Polecane posty

Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Pora na mały żarcik:D

Mąż przychodzi niespodziewanie do domu. Patrzy - a na balkonie na wpół rozebrany mężczyzna.

- Jak pan się tutaj znalazł?

- Skakałem ze spadochronem, zaczepiłem o pański balkon.

- No dobra, niech pan wejdzie do środka, napijemy się herbaty.

- A nie jest pan zdziwiony?

- Mnie, panie, już nic nie zdziwi. Wczoraj u nas w łazience jeden geolog ropy poszukiwał.... :D:D

 

i jeszcze jeden:

Kuzyn z miasta odwiedza bardzo zaniedbane gospodarstwo rolne Antka.

- Nic na tej ziemi nie rośnie?

- A no nic - wzdycha Antek.

- A jakby tak zasiać kukurydzę?

- Aaa... jakby zasiać, to by urosła. :D:)

Edytowano przez Profil usunięty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cinek8541    76

Jeden z moich ulubionych:

żniwa,rolnik bierze kosę,wychodzi za stodołę,patrzy na pole a tam pusto,drapie się w głowę:

-o ch....a zapomniałem zasiać.

 

albo ten:

Jedzie rolnik autostradą,jedzie sobie jedzie,w pewnej chwili widzi na poboczu tirówkę.Postanawia,że ją podwiezie.Kobieta wsiada z chęcią i auto odjeżdża.Mija 5,10minut w końcu"panna" (zaniepokojona zaistniała sytuacją)nawiązuje rozmowę:

-uprawia Pan seks?

-nie w tym roku tylko pszenicę i buraki.

p.s

jakoś temacik przycichł B)


Marcin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pinki2008    0

Ale wiecie co, ja z znających młodych rolników (nie ma ich aż tak wiele)

To albo tacy którzy tylko pomagają rodzicom i latają na imprezy a dziewczyna to musi być lalunia (nie urażając nikogo)

Albo tacy którzy poza ziemią świata nie widzą a dziewczyna to aby najlepiej była ładna, chciała robić na gospodarce, mieć dzieci, obiady gotowac, pranie itd..

Oczywiście nie generalizuję ale akurat ja takich znam :)

I nawet jak chłopak jest ok to jego rodzice np.nie wyobrażają sobie aby przyszła na gosp.dziewczyna która do stajni nie pójdzie lub coś w tym stylu.

 

@danield28 na pewno chłopacy Ci powiedzą że masz wielkie szczescie :)

 

Ale tez chłopy, zamiast siedzieć w kółko na agroforum ruszcie się aby jakąś dziewczynę znaleźć.

Choc i nieraz przez neta można znaleźć (ja tak poznałam swojego narzeczonego).

Ale szczerzę, jak się skończy szkołę, siedzi tylko w domu to niby jak można kogoś spotkać?? Nikłe szanse.

 

Mam na wsi znajomą co ma ok 30 lat, i z 10ha ziemi i zawsze nie miała chłopaka no bo w domu siedziała więc i jak mogła go znaleźć aż tu nagle robili u nas nową wodę i gdzieś zakręcił sie koło niej stary kawaler pracujący w wodociagach od 1,5 roku są małżeństwem i mają dziecko. Więc cuda się zdarzają bo gdyby nie on to pewnie w ogóle by nie znalazła męża.

 

A i jeszcze jedno, jak się znajdzie dziewczyna co kocha to i na gosp. pójdzie.

Ja uwielbiam wieś, na gosp.mogę robić w kółko ale hmm..jak będzie potrzeba to i na koniec polski pojadę za swoim narzeczonym.

I działa to w drugą stronę, gdy przypadkiem byłoby tak że ja musiałabym zostać na gosp. on zostałby ze mną i mi pomagał a w razie potrzeby rzuciłby pracę (choć chłopakowi z miasta b.trudno byłoby wszystko ogarnąć, dużo i tak się nauczył, ale te całe oranie w polu, pryskanie itd to dla neigo kosmos). I podejrzewam że gdyby była sytuacja że mamy wybierać między moją gosp. a jego pracą w mieście zapewne zostalibyśmy u mnie. Tylko że należy on do normalnych chłopaków nie takich którzy mają problem aby udzwignąć 15kg ziemniaków.

Tak samo jest z dziewczynami, wystarczy aby była normalna, nie taka której tylko w głowie imprezy i zapewne też na gosp.przyjdzie tylko nie można jej nakazywać robić tego czy tamtego, może mieszkać na wsi, a pracowac w mieście jak będzie chciała.

 

 

szczera prawda nie ważne skąd pochodzisz liczy się miłość ja też znam takie osoby facet ze wsi a kobieta z miasta która poszła za mężem na wieś i teraz razem zajmują się gospodarstwem i razem chodzą do obory i doją krowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jendrzej    9

Jeśli kobieta szuka ideału faceta ,tego kawalu poniżej to raczej marne jej szanse na znalezienie swojej drogiej polówki :lol:

Modlitwa wieczorna kobiety:

 

Ojcze nasz, który jesteś w niebie

Mam taką wielką prośbę do Ciebie

Daj mi faceta i ma być bogaty

Ma mieć Ferrari - za cash nie na raty

Duże mieszkanie, a najlepiej willę

Ma mnie wciąż słuchać, nie tylko przez chwilę

Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę

Śniadanie mi robić - nie tylko w sobotę

Oglądać romanse, biżuterię kupić

W życiu mym nie będzie mógł się nigdy upić

Nie chcę nigdy widzieć jego własnej matki

Ja wydaję kasę - on płaci podatki

On nie ma kolegów - ja mam koleżanki

Kont ma mieć on wiele - okoliczne banki

Złotych kart bez liku, czeków co nie miara

Jak mi to załatwisz - wzrośnie moja wiara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Student na bardzo ważnym ustnym egzaminie słyszy od profesora:

- Spóźniłeś się, ale może to i lepiej, mam dość wyklepanych regułek na pamięć. Zadam ci jedno ale konkretne pytanie. Odpowiesz to zdajesz wszystko, nie odpowiesz, zmarnowane 3 lata.

- Student na to, ok zaryzykuję.

- A więc, czy u krów przeprowadza się aborcję?

- Student siedzi myśli 5 min, 10 min, 20 min, godz. i mówi, nie będę przedłużał, nie wiem...

- Źle! Zła odpowiedź, oblałeś, zmarnowałeś sobie 3 lata!

- Załamany idzie do baru, siada i zamawia 50ml i piwo i wypija. Sytuacja powtarza się przez kilka godz.

- nagle barman się tym zainteresował, podchodzi i pyta:

ej, co ci jest, masz jakiś problem?

- Weź się odczep i tak nie zrozumiesz!!

- Barman nie odpuszcza i:

no powiedz, może ci będę umiał pomóc.

- Załamany student na to: No dobra, zadam ci pytanie, czy u krów przeprowadza się aborcję?

- Barman pomyślał, popatrzył na niego i mówi:

To żeś się chłopie wpier...dolił !!!

:P

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
binek    374

no to ja napiszę jakie cechy powinna mieć idealna kobieta według większości facetów

-na balu powinna być damą

-w domu kochającą żoną i matką

- w sypialni dziwką ;)

PS.

w ostatnim przykładzie bynajmniej nie chodzi o to żeby traktować kobietę jak dziwkę, tylko żeby miała odpowiedni temperament

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Jeśli kobieta szuka ideału faceta ,tego kawalu poniżej to raczej marne jej szanse na znalezienie swojej drogiej polówki :lol:

Modlitwa wieczorna kobiety:

 

Ojcze nasz, który jesteś w niebie

Mam taką wielką prośbę do Ciebie

Daj mi faceta i ma być bogaty

Ma mieć Ferrari - za cash nie na raty

Duże mieszkanie, a najlepiej willę

Ma mnie wciąż słuchać, nie tylko przez chwilę

Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę

Śniadanie mi robić - nie tylko w sobotę

Oglądać romanse, biżuterię kupić

W życiu mym nie będzie mógł się nigdy upić

Nie chcę nigdy widzieć jego własnej matki

Ja wydaję kasę - on płaci podatki

On nie ma kolegów - ja mam koleżanki

Kont ma mieć on wiele - okoliczne banki

Złotych kart bez liku, czeków co nie miara

Jak mi to załatwisz - wzrośnie moja wiara.

Przeczytałam ową modlitwę i przypomniało mi się, że dzisiaj w aptece podeszła do mnie Jola Rutowicz :D, ktoś mógłby pomyśleć że pewnie dziwnie się zachowywała i wydziwiała, a nie ;), całkiem sympatyczna w rozmowie;), taka zwyczajna, nie można nikogo oceniać po pozorach ;)

 

@binek, prawda stara jak świat, która zawsze będzie aktualna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Binek 3 pt. się wie że temperament w sypialni. Takową napotkać nie jest łatwo i nie chodzi mi nawet że do stałego związku, tylko w ogóle ciężko jest takiej doświadczyć nawet przez chwilę. Wspomnienia po takiej chyba zostają do końca życia :rolleyes:

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Na wspominany temperament :D trzeba też jakiś czas poczekać Drodzy Panowie :D aby dać możliwość uzewnętrznienia go, bo akurat ja uważam, że on drzemie w każdej tylko zależy jak bardzo jest ukryty i nawet spokojna dziewczyna może mieć ochotę pokazać pazury tym samym nieźle zaskoczyć :D:P (pomijam zakonnice :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
binek    374

"chcesz zapomnieć o sexie, ożeń się" niestety w tym powiedzeniu jest dużo prawdy. O ile podczas chodzenia z sobą dziewczyna ma "ten" temperament to jakoś po ślubie jest coraz mniejszy. Później pojawia się dziecko i cała uwaga kobiety jest skierowana na nie, a facet idzie na boczny tor :( do tego wieczorne bóle głowy i migreny. W końcu czujemy się jak maszynki potrzebne tylko do zarabiania pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Wniosek z tego taki, że nie warto się z niczym spieszyć. Niestety muszę @binek stwierdzić, że trochę prawdy w tym jest co napisałeś, a może nawet cała :/. Nie ma co ukrywać, z czasem priorytety nieco się zmieniają wraz z otaczającą rzeczywistością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Skoro jest tak jak piszecie, wniosek jest jeden. Nie ma co sobie żałować w młodości. Bo później tego się nie nadrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535

"chcesz zapomnieć o sexie, ożeń się" niestety w tym powiedzeniu jest dużo prawdy. O ile podczas chodzenia z sobą dziewczyna ma "ten" temperament to jakoś po ślubie jest coraz mniejszy. Później pojawia się dziecko i cała uwaga kobiety jest skierowana na nie, a facet idzie na boczny tor :( do tego wieczorne bóle głowy i migreny. W końcu czujemy się jak maszynki potrzebne tylko do zarabiania pieniędzy

A potem się dziwić ze facet ma kochankę na boku...


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Famer21    6

Z temperamentami w łóżku u dziewczyn to różnie. Zalezy na ją się trafi. Jedna kocha seks, druga od czasu do czasu lubi, a inna to cnotka nie wydymka.. Gorzej z takimi co nie mogą bez niego żyć i im bardziej się je przyciśnie i odpływają przy Tobie, tym więcej next time chcą, a Ty (otarcia - mlody i szalony :D ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gofiaczek    83

Ja feministką nie jestem, a mężczyzn sąsiadów... hmm jak na złość mało. :D

 

Widzę, że dziewczyny na forum lubią traktory i kombajny. Ja się przyznaję, że też lubię, ale tylko patrzeć.:D Jazda traktorem jest mi obojętna i nie odczuwam mega przyjemności, a kombajnem jeszcze nie próbowałam :D i też nie mogę znaleźć, więc to raczej nie jest przyczyna.

 

Co do łożka to zgadzam się ze wszystkimi wypowiedziami, ale tylko po trochu :P


 

"Nie porzucaj nadzieje,

Jakoć sie kolwiek dzieje:

Bo nie już słońce ostatnie zachodzi,

A po złej chwili piękny dzień przychodzi." J.K.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Spójrzmy na temat z innej strony...

 

Czy jako mężczyźni zawsze jesteśmy piękni i ładni oraz kształtni? No właśnie... więc patrząc z drugiej strony dziewczyna też może być wybredna że nam wisi z przodu za dużo...

Tudzież siwieć zaczyna się wcześniej, albo zakola się robią... Dziewczyna powie Tobie wypadają to idę do tego ma dużo na głowie.

 

Także każdy by księżniczki kochał, ale życie to nie je bajka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Famer21    6

@gofiaczek, dla mnie żniwa, praca w polu maszynami od rana do nocy to lepszy relaks niż plaża na hawajach :D Ludzie na wsi byli tak zdziwieni jak widzieli jak jechałem kombajnem (Claas medion) że nie dowierzali, bo chłopak z miasta jak to możliwe, a w mieście znajomym jak to 1 raz powiedziałem to uznali za ścieme i że mam laska na boku jak byłem wtedy z byłą jak mówiłem, że wole na wsi w polu niż z nimi nad jezioro jechać :D :D :D

Rozumiem, że dla dziewczyny to zupełnie inne wrażenia, dla mnie wyk silnika tych 6 cylindrów na pełnej mocy, przegazówke to piękny dźwięk - taa mam taki buzik w telefonie :D Dziewczyna, obcena mi się trochę czasami dziwi, że urlop z pracy zamiast wypocząć to w polu całe dnie i czasami noce żeby nadrobić jak z pogodą jak z szamanem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535

Jest takie powiedzenie.

Rób to co kochasz a nie będziesz musiał pracować.


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Skoro jest tak jak piszecie, wniosek jest jeden. Nie ma co sobie żałować w młodości. Bo później tego się nie nadrobi.

 

Ja mam tylko nadzieję że kol.Alzheimer :D nie zabierze mi tego czego całkiem nadrabiać nie muszę -ba pewnie mógłbym obdzielić co najmniej kilka osób :D :D .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotruniu25    3160

Andrzej jeszcze jest takie "Kto czego nie doznał, nie zrozumie." B) @Farmer21 ale od czasu do czasu jak się wybierzesz z dziewczyną na jezioro,to przecież nie zbiedniejesz a na gospodarstwie nie pracujesz 12 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tedizetor56    95

jak chcecie wiedziec jak bedzie wygladala wasza luba za 30 lat to popatrzcie na tesciową [taki zarcik gdzies ostatnio slyszalem].pozdrawiam wszystkie nasze kochane matki,zony i kochanki a szczegolnie babcie bo dzis ich dzien.pozdrowil

Edytowano przez tedizetor56

Zetor Team.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
statek    140

Postanowiłem wrzucic swoje przemyslenia.

 

Jesli cos sie do kogos czuje, i ta druga osoba ma to cos to mysle ze i jedna i druga strona jest zdolna do poświeceń. Wiec i dziewczyna powinna uszanowac to ze facet chce zostac na wsi ale niekoniecznie pracowac razem z nim tylko zatrudnic sie gdzies aby czuc samorealizacje. NIgdy bym nie chciał aby moja kobieta siedziała w domu przy garach. Oczywiście fajnie jest jesli czeka cieply obiad, ale bez przesady. Facet tez powinien czasami sie tym zająć tym bardziej ze praca na wsi jest coraz bardziej zmechanizowana.

 

Oczywiscie to tylko moje zdanie.

 

Pozdrawiam wszystkie agrofotowiczki:) doceniam zainteresowanie praca na wsi i po czesci podziwiam. Niestety to ciezka praca i niewiele kobiet na to stac.


Fendt 412 TUZ WOM TI TMS, MF 5435 z ładowaczem Stoll 15, NH T5060, JCB 527-58, Zetor 7211, wóz sano 10m3 agregat ares l/z siewnik famarol i gaspardo SP4, Joskin Modulo2 8400l, gruber Rolmako 3m, sieczkarnia Claas Jaguar 840 + kemper 3000, pług kverneland AB 100. 130ha i 200 krówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj