Polecane posty

Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

@MAT912 to po co go cytowałeś. Też bym wszedł na ten link i po zorientowaniu się co jest grane od razu napisał do @czachy żeby go usunął. Skąd miałeś wiedzieć czy zainteresowana się zgodziła -pisała wcześniej "są to dane tajne przez poufne".

1.Po to ażeby było wiadomo co komplementuje. :)

2. Może nie jestem tak bystry jak Ty. :P

3. Mogła tylko tak mówić. ;) zdjęcia nie były zablokowane na nk to nie były "tajne przez poufne"

4. Ty we wszystko wierzysz co tu ludzie wypisują?

I nikt tam żadnych wpisów nie narobił bo akurat komentarze i oglądanie komentarzy było zablokowane. I odpowiem na Twoje następne pytanie - Nie nic tam nie miałem zamiaru wpisywać.

Edytowano przez MAT912

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czacha17   
Gość czacha17

Tymczasem zrobiono jej tu mega świństwo, skąd wiemy ile osób weszło na jej profil, jakich dokonali wpisów, kto ze znajomych z uczelni to czytał. Jak się zachowają koledzy ze studiów -pomogą pisać prace mgr , czy może będzie tak jak tu?...

@roltech nie znasz sprawy a przyczepiłeś się tego "jak rzep psiego ogona " i robisz tu za obrońcę @słońca ,daj spokój tej sprawie i nie wciskaj ludziom z forum kitów że ktoś coś mógł napisać chamskiego w jej profilu nk .Profil był zablokowany na dodawanie komentarzy i nikt nie mógł nic napisać .Można było tylko zobaczyć zdjęcie -nic poza tym.

 

"Co by było gdyby dziewczyna okazała się osobą o słabej psychice? Nigdy nie słyszeliście o tragediach do jakich dochodzi na skutek zaszczucia przez kolegów najczęściej dziewczyn w szkołach."

 

Co ty porównujesz pokazanie zdjęcia dziewczyny w Ludowym stroju ,do tego o czym piszesz że gdzieś tam dziewczyna została nagrana jak ja wykorzystywali seksualnie inni z jej szkoły ??? .Bo tą sprawę chyba masz na myśli .

 

@Roltech , czemu wciągasz w swoje wywody osoby postronne (MAT 912,Wiesmag)i sugerujesz że są "umoczeni " w tą sprawę ? Oni nie mają z tym nic wspólnego.

 

Cały czas używasz słów -"mam wrażenie ","nie wiem co tu zaszło "-to jeśli nie wiesz co tu zaszło to zejdź z tematu Linku i skup się na przewodnim wątku tego tematu,lub na tym o czym piszą ludzie a ty wyskakujesz co kilka dni jak Filip z konopi i wracasz jak bumerang do tematu zdjęcia .

 

Zrobiłem głupio ,przyznałem sie do tego ,przeprosiłem zainteresowana osobę i temat był zamknięty ,a ty "odświeżasz " go co wieczór i twierdzisz że chcesz przestrzec innych przed podobnym błędem jaki ja popełniłem .A ja myślę że nie możesz darować sobie że nie zobaczyłeś tego zdjęcia i teraz mścisz się na mnie.

 

@roltech jak masz coś do mnie to pisz na PW i nie rób więcej na forum wycieczek do mnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

@czacha17 czy ty nie rozumiesz że kolega @roltech postawił sobie za cel że "czyjś łeb" musi spaść :lol: nie ważne czyj, @roltech a jaką my mamy gwarancje że Ty tam też nie wchodziłeś? nie zdrowo się podniecając, :blink: a teraz udajesz " Świętego" na Twoim miejscu przedstawił bym mocne "alibi" co robiłeś w tym czasie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FINN    1478

@darorol, no wiesz akurat nie miałem na myśli alkoholu, choć uważam że piwko by pasowało do tego w sam raz... :D

 

 

chłopaki nie rozgrzebujcie tego co było a już nie ma, bo takim gadaniem nic nie pomożecie, a raczej możecie zaszkodzić... a tego chyba nie chcemy, bo ostatnio zrobiło się bardzo "pochmurno"....


"Wielu internautów jest kundlowatych.Jedyne, co mogą, to anonimowo szczekać, podgryzać najwyżej kostki, bo wyżej nie sięgają. Jakby ich odwiązać z łańcuchów i kazać coś zrobić, to by nie dali rady." K. Jackowski
Skargi, wnioski i zażalenia, proszę kierować na PW i GG :)
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

FINN po "burzy" wyjdzie" Słoneczko", przynajmniej mamy taką nadzieję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

FINN po "burzy" wyjdzie" Słoneczko", przynajmniej mamy taką nadzieję ;)

 

Moja nieobecność nie była związana z linkiem do nk ( to tylko forum, nic złego się nie stało i nie zasługiwało nawet na taką uwagę, sprawa była tylko komiczna a nie "tragiczna" ;P co nie zmienia faktu, że mało kto chciałby aby upubliczniono jego zdjęcia bez zgody. Po nich nie powinno się kogoś oceniać bo nie wygląd jest najważniejszy. Tym samym zamykam temat. ;)

Co do burzy....zawsze się kończy i po niej wychodzi słońce taka natura burzy ;) i świeci jeszcze mocniej bo jest silniejsze ;)

 

Pozdrowienia dla wszystkich użytkowników AF ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Święta racja :)

 

A nie mówiłem :) JEST, JEST NASZE KOCHANE "SŁONECZKO" :P Znów Witamy i Pozdrawiamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FINN    1478

@mat912, i KULTURY PRZESTRZEGAMY!! Tak tylko w woli uzupełnienia, a niech inni wezmą to do siebie... :)


"Wielu internautów jest kundlowatych.Jedyne, co mogą, to anonimowo szczekać, podgryzać najwyżej kostki, bo wyżej nie sięgają. Jakby ich odwiązać z łańcuchów i kazać coś zrobić, to by nie dali rady." K. Jackowski
Skargi, wnioski i zażalenia, proszę kierować na PW i GG :)
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martina    39

To nie "kiepska przemiana" materii, tylko złe odżywianie.

Jeśli jesz raz dziennie, to przyzwyczajasz organizm do robienia zapasów w postaci odkładania się tłuszczu, a efektem jest tycie. Jedz w małych ilościach, 5-6 razy dziennie regularnie- wówczas twój organizm "będzie wiedział", że co jakiś czas dostaje określoną porcję pożywienia, i nie będzie robił zapasów. Proste. Kanapki, czy owoce, można zawsze zjeść.

 

 

A tu ci muszę zaprzeczyć. Jak chodziłam do LO to jadłam 4-5 razy dnia w małych porcjach i jak skończyłam, z wagą 78 kg i twarzą jak księżyc w pełni. Teraz jem raz dziennie i dużo piję i spadłam do 68 kg :) Więc jednak twoja teoria nie wiąże się ze mną ;)

 

Dziś byłam na parapetówie u kuzyna, oczywiście jako kierowca. Ale pojadłam i to dobrze :P Teraz będę pokutować przez 2 tygodnie :)


Rolnik z zamiłowania, ratownik z powołania :)

Jeśli potrzebujesz czegoś z DeLaval pisz na PW :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indiana    32

Martina, dużo jeszcze zależy od tego co jesz.

 

I teoria o pamięci organizmu jest sprawdzona. Jeśli coś trenujesz, to absurdem jest "napchanie" się raz dziennie, bo tedy organizm robi zapasy, odkłada tłuszcz, i zamiast rozwijać mięśnie, to meczysz sie ze spaleniem opony. Jesli, odszywiasz sie regularnie, kilka posilkow w ciagu dnia, to spalasz to na biezaco, organizm jest pewien ze dostanie to co mu potrzebne, i nie robi z Ciebie magazynu.

 

Poza tym jedząc raz dziennie, "rozpychasz" sobie żołądek- przez co żeby czuć sytość, musisz więcej zjeść. I koło się zamyka. W dodatku jesli jesz raz dziennie, to żołądek jest narażony na działanie soków trawiennych, które trawić powinny papu, którego de facto w nim nie ma.

Edytowano przez Indiana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martina    39

Stosuje ten tryb żywienia od 3 lat i skutkuje. Jem strasznie mało i nie napycham się jedzeniem mimo że jem raz dziennie. Po prostu się głodzę, cóż tu ukrywać. NIe odczuwam już głodu, sygnałem do jedzenia jest ból głowy. Może mnie nazwiecie głupią, ale lepiej sie czuje we własnej skórze teraz niż dawniej.


Rolnik z zamiłowania, ratownik z powołania :)

Jeśli potrzebujesz czegoś z DeLaval pisz na PW :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

Żeby się nie głodzić wystarczy komponować sobie tak posiłki aby nie miały zbyt dużo kalorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Może mnie nazwiecie głupią, ale lepiej sie czuje we własnej skórze teraz niż dawniej.

 

Jak byśmy mogli. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535

NIe odczuwam już głodu, sygnałem do jedzenia jest ból głowy.

Czy to nie jest przesada?? Rozumiem ze chcesz utrzymać dano wagę ale aż tak się głodzić...


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martina    39

Żeby się nie głodzić wystarczy komponować sobie tak posiłki aby nie miały zbyt dużo kalorii.

Tak dobrze ci mówić. Jak ja nie mam czasu na jedzenie to jeszcze będę kalorie liczyła. Jak na razie nic się mi nie dzieje, czuję się świetnie :) Udało mi się zminimalizować porcje jedzenia. Jem jak mam ochotę, a że rzadko taka mnie nachodzi to wiecie :P Do tego ćwiczenia i figura się kształtuje :)


Rolnik z zamiłowania, ratownik z powołania :)

Jeśli potrzebujesz czegoś z DeLaval pisz na PW :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

Ale po co liczyć. Przejrzyj sobie i zobacz na co sobie możesz pozwolić więcej a na co mniej. Policz sobie dzienne zapotrzebowanie na kcal i wyjdzie Ci ile możesz i czego jeść. I wcale nie musisz uczyć się na pamięć co ile ma i każdy posiłek liczyć z kalkulatorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa1    0

to moze jakis dowcip tym razem:).

mowi dziadek do babci ze ma ochote na seks a ona do niego ze nie ma sprawy tylko musi dac jej ,,stówe'' ... no to dziadek mowi ze jej da ale juz po seksie. zrobił co swoje zaspokoił sie i wyciaga stówe. a babcia do niego ze to stara stówa i jest nic nie warta. a dziadek odpowiada tak ,,a ty co jestes warta? stara d*pa , stara stówa'' :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rogas    16

Masz osobny temat poświęcony kawałom.

 

CO do diety to powinna być zbilansowana. Dlatego dukany zostały potępione przez dietetyków i żywieniowców. Każda skrajność jest niezdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justynkas    4

Może nie jestem do końca zwolenniczką diety Dukana, ale niektóre jej elementy na pewno nie zaszkodzą w utrzymaniu prawidłowej wagi ciała np. picie dużej ilości płynów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michufarmer    21

Ja uważam, że trzeba jeść wszystko tylko z umiarem. Jest piramida żywienia i tego należy się trzymać. Do tego dochodzą też warunki genetyczne i predyspozycje do nabierania wagi. I co najważniejsze, w miarę możliwości, dużo ruchu - pod każdą postacią :P B)


Pozdrowienia z kłodawskiego oddziału AF

MichuFarmer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj