Polecane posty

natalia123    0

Oj chłopcy bardzo się uśmiałam czytając ten temat hehe ;)


Dobrych ludzi spotkasz tylko wśród szczęśliwych, bądź jednym z nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maluch    4

Hej

 

To teraz Natalio jak poczytałaś posty to widzisz, jakie poglądy mają chłopcy ze wsi, jakie priorytety, czym się kierują w życiu. Witam serdecznie nową koleżankę na Agro foto. Bardzo mało mamy tutaj kobiet, ale trochę ich tu zagląda.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tanco96    10

ja również witam nową koleżankę na AF


Autor niniejszych postów, nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ich treść,a co za tym idzie w przyszłości nie mogą być one wykorzystywane przeciwko niemu...udzielanych wskazówek proszę nie traktować jako WYROCZNI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wacek21    35

FINN przez Skype'a i gg się poznaliście czy źle zrozumiałem :) ? To ludzie tak się teraz poznają.? Ja bym żadnej z dziewczyny w ten sposób nie chciał poznać nawet, muszę ją widzieć, porozmawiać, taka rozmowa jak dzieli Was monitor dużo nie daje, bo wyrazu twarzy przy naszej rozmowie, a klikać w klawe i dopiero potem się z nią wogóle spotkać.. Ale jak widać Was wyszło.

Ale po co mi dziewczyna, która mieszka 600 km odemnie ? Przecież dookoła tyle dziewczyn wystraczy poznać, że trafiałem zawsze na ładne i inteligętne to Bogu dziękować heh xD tym spotykaniem się często to taka odległość, przyzwyczaiłem ją, że widujemy się BARDZO często, a jak żniwa to wie, że..

 

Udziele sie w tym temacie pierwszy raz chociaz bacznie go obserwuje :)

 

Farmer jak to mówia tego kwiatu jest pół światu, a 3/4 ch%^a warte wiec lepiej jezdzic 600km i wiedziec ze to ta jedyna ;)


Fendt 400tyś,John Deere 200tyś,Zetor 150 tyś,jazda 60tką, bezcenna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

No bo tak jest-dziewczyny dzielimy na (uwaga Panie zatkać uszy i zakryć oczęta ) :

a)ch..a warte

 

b)warte ch..a :D .

 

Co najwyżej podpadnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalia123    0

Oooo dziękuję za miłe powitanie :)

Ale coś w tym prawdy jest trudno zapewne znaleźć ,,dziewczynę na gospodarkę", ale jeszcze trudniej chłopaka.. możecie mi wierzyć ;)


Dobrych ludzi spotkasz tylko wśród szczęśliwych, bądź jednym z nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Famer21    6

natalia123 - czemu? Wy to wogóle źle postrzegacie u chłopaka. Jak zerwałem z eks jej ciotki i babcia załamane jak się dowiedziały, że zerwaliśmy i to czyniło mnie złym, bo nie chciałem jeszcze ślubu i dzieci. Potem tylko słyszałem tkesty typu "taki fajny i porządny chłopak, a..." :/ Ja nie mówie o tych co zdradzają lub nie są zbyt dobrze w stosunku do kobiet :/ Ale zły nie byłem, nie jestem tylko nie chciałem jeszcze ślubu i dziecka, to złamane serce, płacze 3 tygodnie i t wszystko moja wina niby..

Edytowano przez Famer21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FINN    1478

@farmer21, chyba jednak sie nie dogadamy... ty wyznajesz inne watrosci niz ja więc dalsza rozmowa nie ma sensu... jesteś typowym zwrokowcem... jak nie zobaczysz to nie zagadasz... Martine ja widziałem kiedys na poczatku mojej przygody z AF jak jeszcze jej zdjecie było na głównej... nawet wtedy nie zostawiłem żadnego komentarza... po prostu tylko podziwiałem, i pomyslałem wtedy, że fajnie było by ja poznac... ;)

przez myśl mi nie przeszło, że ona mogła by być moją dziewczyną... a jak widać wyszło inaczej, a zagadałem do niej z czystej ciekawosci, myślałem, że to bedzie tylko historia jednej rozmowy na gg bo, zawsze wydawała mi się dziewczyną z wyzszej półki i nie osiągalną dla takiego "pospulstwa" jak jak... ;)a gdybyśmy poznawali się w takich warunkach jakie ty preferujesz, to na pewno teraz nie bylybysmy parą, bo na 100% obstąpiło by Ją całe stado napalenców i oslinionych facetów.... a ja do takich nie naleze i na bank bym odpóscił...więc dobrze że stało się tak jak stało i zawsze bede wdzięczny Bogu , ze dane było mi ja spotkac... bo warto do niej jechac te 600km dla takiej dziewczyny jak Ona... i dzieki gg i skype mogliśmy sie poznac, bo spotkanie sie było juz tylko czystą formalnoscią, wcale rozmowa nie różniła się od tej przez skype, a nawet była o wiele lepsza.... :)

a jak to było po drugiej stronie to już nie pytanie do mnie ;)

 

@natalio witam Ciebie na AF i jednoczesnie gratuluje odwagi, że czytajac ten temat zdecydowałas się ujawnić. :) Brawa dla Ciebie.i życze Tobie wytrwania w niektórych rozmowach, może kobiece słowo bedzie bardziej cenione na Forum i barne pod uwage niż inncyh użytkowników AF:) Pozdrawiam :)


"Wielu internautów jest kundlowatych.Jedyne, co mogą, to anonimowo szczekać, podgryzać najwyżej kostki, bo wyżej nie sięgają. Jakby ich odwiązać z łańcuchów i kazać coś zrobić, to by nie dali rady." K. Jackowski
Skargi, wnioski i zażalenia, proszę kierować na PW i GG :)
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

FINN czemu tak nisko się cenisz ? :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miroM1984    6

@natalia123 dalczego uważasz że trudniej znaleźć chłopaka na gospodarke niż dziewczyne?

już druga przedstawicielka płci pięknej tak twierdzi a dla mnie to jest totalnie niezrozumiałe

przecież jeśliby popatrzeć na populację singli w polsce to wśród męższczyzn jest więcej "rolników" niż wśród kobiet "rolniczek"

w mojej gminie znam paru chłopaków co maja zamiar gospodarzyć po rodzicach ale nie znam ani jednej dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FINN    1478

@Mat912 mógłbyś rozwinąć swoją wypowiedz?? ;) bo wiesz czym wyżej mierzysz tym z bardziej wysoka mozesz spaść... ;)

 

 

@miro, natali chodziło oto, że nie łatwo znaleźć chłopaka na gospodarkę na której Ona pracuje i che na niej zostac... a to różnica... niz szukac chłopaka który jest juz rolnikiem...

Edytowano przez FINN

"Wielu internautów jest kundlowatych.Jedyne, co mogą, to anonimowo szczekać, podgryzać najwyżej kostki, bo wyżej nie sięgają. Jakby ich odwiązać z łańcuchów i kazać coś zrobić, to by nie dali rady." K. Jackowski
Skargi, wnioski i zażalenia, proszę kierować na PW i GG :)
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Famer21    6

FINN - ciekawa historia poznania, ale moja i obecnej również ciekawa. Co do śliniących się to przyznam racje, bo te ładne to nie potrafią się czasem odpędzić o stada tych co by je chcieli, a ja też nie należe do napaleńców no dobra nieśmiały nie jestem potrafie zgadać do dziewczyny, ale z dystansem. Tylko nie mów, że sam nie jesteś wzrokowcem jakby martine Ci się nie spodobała nie zagadał byś, bo napisałeś, że zdjęcie główne miała.. Ja żadnej nie uwierzę, że fajny chłopak, bo interesujący - to jest dopiero po kontakcie wzrokowym.. Jak się chłopak dziewczynie nie spodoba, to też nie bedzie nim zainteresowana. Różnimy się tym, że ja przez www nigdy bym nie chciał poznawać w ciemno, wolę spotykać się z wieloma i mieć wzloty i upadki niż przez www nie mówie, że to zła metoda, bo są portale randkowe, ale to nie dla mnie takie coś. Muszę ją zobaczyć i porozmawiać osobiście od razu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

FINN mi się wydaje że jesteś za skromny, to się chwali ale nie ma ludzi z wyższej półki, albo się komuś podobasz i odpowiadasz albo nie, spróbować zawsze można. W związku nie mniej ważne są charaktery obojga ludzi, bo co z tego że będziesz miał np. MISS jak na dłuższą metę nie da się z nią żyć. A to jak napisałeś że Martine obstąpiło by stado napaleńców to jeszcze nie znaczy że jakiegoś by wybrała zamiast Ciebie, widać takiego faceta szukała. Co do poznawania się przez gg czy co tam jeszcze to nie mam nic przeciwko, właśnie już wtedy można poznać charakter drugiej osoby.

Edytowano przez MAT912

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martina    39

A teraz ja coś powiem :)

 

Zauważywszy tak tylko ukradkiem,że w temacie jest rozmowa o mnie, no cóż to może i ja coś powiem :)

Kontemplując nad waszymi wypowiedziami, rozważając za i przeciw doszłam do bardzo interesujących wniosków :P

Kolega @Famer21 należy do grona facetów, myślących drugą główką i wyznających zasadę że najpierw trzeba pomacać, żeby ciągnąć to dalej...

 

Popieram wypowiedz Wacek21, bo warto jest czekać 2 miesiące żeby zobaczyć kochaną osobę i można się o wiele więcej o niej dowiedzieć, bo widując ją co 2 dzień może zabraknąć czasu na rozmowę.

 

Co do małżeństwa wielki Facebook wyliczył mi datę 24.08.2013r. i tego będę się trzymała :P

 

A co do pierwszej rozmowy na gg z @FINN to wyglądała jak każda inna. Zaczęło się niewinnie od nicka i skąd jest. Ale później rozmawiało się nam coraz lepiej, bo @FINN bardzo dobrze zna się na żartach, a jego pierwszy dotyczył tego kiedy bierzemy ślub i gdzie on będzie zorganizowany. Tak ujął mnie swoją osobą, co wieczór dzięki niemu na mej twarzy pojawiał się uśmiech. Standardowo wymieniliśmy się linkami do swojego nk i tak pierwszy raz go zobaczyłam na zdjęciu i nie mogłam uwierzyć... Później zdecydowaliśmy że przyjedzie na Wielkanoc.


Rolnik z zamiłowania, ratownik z powołania :)

Jeśli potrzebujesz czegoś z DeLaval pisz na PW :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Popieram warto czekać i 2 miesiące na spotkanie z ukochaną osobą. Po prostu MIŁOŚĆ :wub:

Ps. to rozumiem że " butelki" 23.08.2013r. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martina    39

U mnie nie ma takiego zwyczaju i bynajmniej nie życzyłabym sobie czegoś takiego przed swoim ślubem. Są milsze sposoby, a nie tłuczenie szkła koło domu. Głupota!

Edytowano przez martina

Rolnik z zamiłowania, ratownik z powołania :)

Jeśli potrzebujesz czegoś z DeLaval pisz na PW :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Famer21    6

Martina każdy myśli na początku tą drugą główką jak facet.. Jak chłopak się nie spodoba dziewczynie też go delikatnie spławi.. I nie idę z dziewczyną do łóżka od razu nie jestem z tych. Nigdy na seks nie nalegałem, dopiero jak ona była gotowa i chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martina    39

Czyli jednak nie pomyliłam się...

Ale mam nosa :P


Rolnik z zamiłowania, ratownik z powołania :)

Jeśli potrzebujesz czegoś z DeLaval pisz na PW :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klejnus    0

Oj myślenie tą drugą główką też jest istotne:P Ale w późniejszym stadium związku. I farmer mam rozumieć że jak jest gotowa po 1 spotkaniu na coś więcej to nie odmawiasz??:P I Martina. Jakie są u was zwyczaje w sprawach ślubu? Bo u mnie butelki to standard u mojej dziewczyny również wiec jestem ciekaw jak to w twoich stronach wygląda:) I naprawdę przez www można stwierdzić czy ta osoba jest warta zachodu czy też nie. Zanim ja pojechałem do swojej lady minęło prawie 9 miesięcy. I po 1 rozmowie czuliśmy sie tak jak byśmy sie znali od lat i jak bym wrócił z jakiegoś wyjazdu. I tak jak Finn napisał. Dzięki takiemu dystansowi (no wasz to już potęga) można naprawdę się świetnie poznać. Bo praktycznie mieszka się z tą osoba i widzi jaka naprawdę jest. A takie widywanie się przez kilka h w tygodniu no jak dla mnie mało ukazuje charakter.


Nie jestem rolnikiem i nigdy nie byłem dopiero sie uczę przepraszam za błędy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martina    39

Lepiej bym tego nie opisała :)

 

U mnie nie ma takich zwyczajów przed weselem, bardziej można by było rozwodzić się nad całym dniem zaślubin, począwszy od "pierwszego drużby", przez "odgrywki", kończąc na "oczepinach" :)


Rolnik z zamiłowania, ratownik z powołania :)

Jeśli potrzebujesz czegoś z DeLaval pisz na PW :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Famer21    6

Klejnus po pierwszym nigdy chyba, zalezy jej głównie na tym, związek bez zbowiązań, ale tak robiłem w wieku 18=19 lat, teraz 24 to już nie ma siętakich rzeczy w głowie tylko trzeba pierw coś głębszego mieć z dziewczyną za nim łóżko i też wybieram takie co są lub mają bardzo bliską rodzinę na wsi hehe.. No nie będę ukrywał, na wsi są porządne dziewczyny ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klejnus    0

No są są:) Nie zamieniłbym mojej wiejskiej dziewczyny na żadną z miasta. :)


Nie jestem rolnikiem i nigdy nie byłem dopiero sie uczę przepraszam za błędy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalia123    0

W moich okolicach gospodarstwa można wyliczyć na palcach jednej ręki, taka miastowa okolica, więc o kolegę o tej profesji coraz trudniej;)

Może zwyczajnie ma się tego pecha w życie, bo trafiam na samych konowałów hehe ;)

Też byłam w związku na odległość i wiem jak to jest.. czasami bolało, ale było warto, a więc martina

i @FINN życzę wytrwałości :)

A co do płytkich facetów to wystarczy chyba wejść na jakąś imprezę..


Dobrych ludzi spotkasz tylko wśród szczęśliwych, bądź jednym z nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Hmm zawsze myślałem że tylko kobiety mogą być płytkie-facet raczej może być bardziej krótki niż płytki :D .

 

"Może zwyczajnie ma się tego pecha w życie, bo trafiam na samych konowałów hehe ;) "-kono czy konio ?:D (ten drugi to weterynarz jakby co...)

 

PS.Nie traktuj tego zbyt dosłownie-chyba się nudzę :D .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalia123    0

Gdzieś już kiedyś słyszałam takie określenie ,,płytki facet" ;) ale pewnie są i inne z ,,krótkim facetem" się jeszcze nie spotkałam. ;)


Dobrych ludzi spotkasz tylko wśród szczęśliwych, bądź jednym z nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj