Polecane posty

Gość   
Gość

 Primo chodzi od boku do boku na pewno nie od moich pączków .  Ten co lubi wypić ,zawsze znajdzie przyczynę ,lub winnego . :P

 

 

Edytowano przez Meg5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Hmm ,narobimy tylko apetytu  ...no cóż ,ja o tych pączkach zaczęłam i żeby nie było .... ;)

post-46461-0-85975600-1487857093_thumb.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRIMO    8046

Tak bez okazji to ja nie piję;) a żeby was. .... tylko smaku narobiłyście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ansja    747

Primo to jak ma być dziś tlusto to tlusto....)

post-189276-0-17039600-1487861318_thumb.jpeg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ansja    747

Nie kusze a to sa własne wedliny przetworzone w gospodarstwie a nie naszprycowane chemia ktora jest w sklepach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ansja    747

Jedliście pączki , a teraz będziecie puszczać bączki :D

Tez bądź ostrożny żebyś biegaczki nie dostal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRIMO    8046

Primo to jak ma być dziś tlusto to tlusto....)

widzisz Aniu a jednak skusiłaś :) chłopaki lecą na mięsko i nie tylko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ansja    747

Mnie łatwo przekupić...troche szynki,schabu,kiełbasy itp...Wolę mięsko to jest dobra słodycz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22   
Gość Kasia22

Cześć Misiaczki moje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ansja    747

Czesc..
A w temacie szukam męża skarga złożona,że brak dziewczyn z Wielkopolski....I jest jak widac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22   
Gość Kasia22

Są sa dziewczynki z Wielkopolski tyle ze Manius to wybredny jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ansja    747

Oj patrz i szuka by nie znalec...w podroznika sie bawi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aletes   
Gość aletes

Ja to już się tyle tutaj dowiedziałam, a ostatnio, że ma być ładna,miła i z gospodarstwem a???widzieliście gwiazdorów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ansja    747

Film fabularny trzeba nakręcić "gwiezdny rolnik szuka żony" Czy jakos tak...
Albo "Top rolnik "..

A mowia,ze to kobiety takie wymagajace sa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ansja    747

Juz kiedys było,ze niewolników do roboty...Teraz pozostaje ogloszenia wieszac na drzewach.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aletes   
Gość aletes

Nie schlebiaj sobie Tudo, oprócz sikania na stojąco na pewno umiem zrobić wszystko to co ty :P jeszcze mnie stać na normalnych pracowników :P

Edytowano przez aletes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ansja    747

Nie straszmy tych nowych szukajacych.
Na tym forum sa fajni rolnicy i wcale nie maja wygorowanych wymagań...Potrzebuja kobiety aby sie tak po prostu zajęła domem i gdy wroca z pola mieli ciepły świeży obiad.Więc oczekują cieplego życia rodzinnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj