Polecane posty

adrian3005    49

Ale fakt faktem teraz poszukać dziewczynę na gospodarkę to bardzo ale bardzo ciężko  :(

 

Wystarczy chcec  :D  :D

 

U mnie w okolicy jest koleś, co zmieniał dziewczyny, podobno większości nie odpowiadało życie na wsi ( miał trzodę chlewną)

teraz jest z taką że ma więcej ha od niego i lepsze ziemie i ma chłopak problem  :D  :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aletes   
Gość aletes

20-30 km dalej poszukaj na wiosce i to taką17-18 lat,abyś mógł ją sobie wychować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adrian3005    49

Aletes Ci podpowiedziała  :D

 

Chyba że masz 30 lat to możesz miec lekki problem z jej pomysłem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aletes   
Gość aletes
Napisano (edytowany)

Albo jak tylko chęci ma...

Mogłam nie podpowiadać teraz wszystkich wywiało:)

Edytowano przez aletes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adrian3005    49

Jestem jestem  :P

 

Może i dośc mocno wieje ale nie tak, żeby mnie stąd wywiało  :D

 

Artur, co tam u Gośki ?

 

Tak dziś przeglądałem mapę i dosyc blisko do siebie macie  :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aletes   
Gość aletes

Ja? Wystraszyłam????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artur125    1327
Napisano (edytowany)

Jestem jestem  :P

 

Może i dośc mocno wieje ale nie tak, żeby mnie stąd wywiało  :D

 

Artur, co tam u Gośki ?

 

Tak dziś przeglądałem mapę i dosyc blisko do siebie macie  :P

no rzut beretem :lol: fajną masz mape

a co ja ich wystraszyłem?

Edytowano przez artur125

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aletes   
Gość aletes

Nie sądze aby byli tacy bojażliwi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goska93    147

u mnie wszystko w porządku ;) 


"Ten kto powiedział: żadna praca nie hańbi, na pewno nie znał ani jednego polityka "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goska93    147

co mieliśmy zerwać jak niczego nie było? :D i nie gocha


"Ten kto powiedział: żadna praca nie hańbi, na pewno nie znał ani jednego polityka "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

aletes ,takie 17-18 lat to nie wiedzą czego chca ,a wychowac to raczej ciężko B) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goska93    147

bajkopisarz się znalazł.. :P dokładnie, dziewczyny które teraz mają 17-18 lat nie marzą o mężu rolniku a o ustawionym chłopaku bo im się robić nie chce :P


"Ten kto powiedział: żadna praca nie hańbi, na pewno nie znał ani jednego polityka "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artur125    1327

gdzieś Ty był jak cie nie było?A teraz przeproś ładnie Gosie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aletes   
Gość aletes

aletes ,takie 17-18 lat to nie wiedzą czego chca ,a wychowac to raczej ciężko B) ;)

Czemu ja znam takie dziewczyny...ale większość jest zakochana:(

Jednak jakaś nadzieja jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

Nie wiem, mam inne zdanie dlatego ze obracam sie w srod młodzieży  i rożnie to wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artur125    1327

Tomasz jesteś nauczycielem?


co mieliśmy zerwać jak niczego nie było? :D i nie gocha

opowiedz chłopakom jak mnie rzuciłaś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

Nie ,na szczęście nie ,uczestniczę w zlotach ,spotach samochodowych ,a tam większoś to młodzież ,nas starszych jest z 10ciu i zaprowadzamy porządek ,dbamy by mieli zajecie ,robili cos pożytecznego,typu dzialalność charytatywna    

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj