Polecane posty

darek3    416

izolda789 zapewniam Cię że nie tylko twoje, bo tak już jest że jak jedno chcę to drugiemu coś nie pasuje

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niby Brzechwa dzieciom, a jednak dziś dalej brzmi swojsko. Czytając jego wierszyki, np. Leń, Samochwała, Kaczka Dziwaczka, można znaleźć wiele podobieństw do znajomych osób i do siebie również :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruslanek    0

zaglądam na ten wątek czasami sam kobietę, mam ale kibicuję.

Chciałem wam tylko pokazac portal, na jakim czatuje mój ojczulek ostatnio: randkidojrzalych.pl - w sumie to takie spotkania w sieci dla emerytów ;) jak macie do wydania jakiś starszych członków rodziny, a obsługują komputer, to możecie ich zapisać. W mojego tatę to taki duch nowy wstąpił, że wczoraj chciał płot malować, bo jakaś "narzeczona" ma na kawę przyjechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artur125    1327

miłosc góry przenosi                     dzisiaj to wygląda na przereklamowane hasło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RafaKdziela    443

Widzę ,że się nie zrozumieliśmy .Z własnego doświadczenia wiem ,że miłość ta prawdziwa od tak nie wyparuje ,a jak ktoś rzuca frazesami ,co już kilka razy padło ,to ja się nie wypowiadam na ten temat .Oczywiście ,że można się zakochać więcej jak jeden raz .Moja obecność na tym portalu jest tego żywym przykładem  Aniu :)  i poszukuję tej jedynej ;)


I love salsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedroneczka    16

@małorolniczka - chyba masz rację......;-)

Rafał, to kamień z serca na koniec roku, bo już myślałam, że trafi mi się napić jeszcze dziś z rozpaczy nie doczekawszy Sylwestra....;-)

@małorolniczka - trzeba się wybrać na łowy, jeszcze chyba nie wszystko stracone....

Haha .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymi40    1441

Jeden   kocha  żonę  ,  drugi swoją matkę  -    trzeci  córkę  a   czwarty   sąsiadkę ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Facetów którzy chcą iść na gospodarkę do dziewczyny jest sporo tylko dziewczyny jakieś takie wybredne są :P 
Ja np całe życie chciałem pracować na gospodarstwie i chce a że nie mam swojego to u mojej drugiej połówki problem taki że ona nie chce zostać na tym gospodarstwie tylko uciec do miasta ;/ ale to już inna para kaloszy :P Mam kumpla który tak jak ja skończył szkołę rolniczą i tak jak Ja marzył o gospodarstwie no ale on też mieszka w mieście obecnie pracuje w sklepie z częściami do maszyn i szuka dziewczyny no ale niestety teraz jest ciężko o porządną dziewczyną, jak już znajdzie się taka co ma po układane w głowie to ma wymagania z kosmosu :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem farmerem. mam 28 lat, brunet, niebieskie oczy 183, normalnej budowy ciała.

Powiat toruński, gospodarstwo 47a, zmechanizowane, produkcja roślinna i zwięrzęca. Szukam partnerki, najlepiej blondynka 24-28 lat, z okolic, wymiary 90 - 60 - 90, jeśli są jakieś chętne zapraszam :)

Krzysiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misia8728    1

uuuu Krzysiu :) ale wymagania , ale takie rzeczy tylko w Erze ;-) hihiihihihi :P:D :D :P :P :P

Edytowano przez misia8728

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj