Polecane posty

Apista    6

No data wyznaczona, tylko chodzi po głowie to gdzie taka grupa będzie przebywać w tym poznaniu ;) Miejsce konkretne czas ustalić. Ponoć stary rynek to nie jest dobry pomysł, głośno i w ogóle ;) Padła by na pewno propozycja że do browaru :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RafaKdziela    443

do tego niespodzianka ode mnie będzie :P  może kogoś zachęci też to :P

 

Chłopakom już ślinka cieknie :P To się nie opędzisz od chętnych ;)


I love salsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biala513    68

Chłopakom już ślinka cieknie :P To się nie opędzisz od chętnych ;)

 

Nie strasz bo jeszcze zrezygnuje :lol:

Arturze na tym polega niespodzianka, że nikt nie wie o co chodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RafaKdziela    443

Nie strasz bo jeszcze zrezygnuje :lol:

Arturze na tym polega niespodzianka, że nikt nie wie o co chodzi :P

 

Jak to ? to dla mnie też nic nie przygotujesz dobrego :P


I love salsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RafaKdziela    443

Żadnej wskazówki nie będzie :)

Rafale nie do końca wiem co to "dobrego" oznacza u Ciebie :D

 

Może to już będzie po czasie ,ale ta gąska się nada :D  a ja dowiozę coś na trawienie z własnej winiarni ;)


I love salsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biala513    68

Arturze nie powiem :)
A jak gąska ma być dla Ciebie to muszę na polowanie się wybrać do sąsiadki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RafaKdziela    443

No to trudno jak się doliczy. Lisów u nas pełno

 To zapowiada się super uczta :D a winko jakie lubisz bo mam owocowe z jabłek 15 lat ,z czarnej porzeczki ok 9 lat i młodniak z wiśni :P


I love salsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artur125    1327

Ja mam wiśniówke Lubelską rocznik pewnie bieżący 2 godziny temu kupiona :lol: już trochę wietrzeje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RafaKdziela    443

Wino to najlepiej to które nie zwali mnie z nóg :D Ale może być z czarnej porzeczki .

 

Mój wyrób jest bardzo smaczny ,ale konkretnie wali po głowie i ma ok 28% :D


I love salsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apista    6

hehe to już chyba będzie wiadomo co to za niespodzianka :D wiadomo, niech każda osoba zabierze jakiś trunek to wszystko jasne :) tak jak na szkoleniu ODR
tylko pamiętajcie żeby kieliszki zabrać :D  hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biala513    68

o nie! Nic nie wiadomo! Gąska to specjalne życzenie Pana Rafała. A niespodzianka swoją drogą będzie :P


Mój wyrób jest bardzo smaczny ,ale konkretnie wali po głowie i ma ok 28% :D

 

No to trochę % ma ;)  ale lampka nie zaszkodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RafaKdziela    443

o nie! Nic nie wiadomo! Gąska to specjalne życzenie Pana Rafała. A niespodzianka swoją drogą będzie :P

 

No to trochę % ma ;)  ale lampka nie zaszkodzi :P

 

Dziękuję ślicznie za tą gąskę w takim razie ja przywiozę dwie flaszki ,tak na rozgrzewkę .A może coś więcej :P


I love salsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RafaKdziela    443

Rafa a co ty lejesz do tego wina,że takie mocne spirol?

 

Tak na litr 20% spirytusu dolewam spożywczego ,a te pozostałe 8% to wino ma samo z siebie .Po dolaniu spirytusu wino nie fermentuje dalej dzięki czemu nie zrobi się z niego ocet owocowy ;)


I love salsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj