Polecane posty

am1609    0

oj gapią sie gapią szczegolnie jak kosą koszę albo kombajnem mąż da pojeżdzić (co bym nic nie zepsula :))

 

a że mąż ma dlugie wlosy to już nas kilku za 2 dziewczyny brało i troszkę się zdziwili :P

 

jeden kiedyś zlapal mojego męża za rękę i :"kotku umówisz się na kawę?" a potem :"sorki myślalem że dzieczyna"

ubaw mialam caly dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2
Napisano (edytowany)

To koleżanka robi sekcje i wiwisekcje? :)

Uważajcie panowie, bo jak się dorwie do skalpela, to sprawdzi organoleptycznie, co pacjent ma w sercu. ;)

 

 

 

Nie no co Ty....;p nie będę sprawdzać co komu w sercu.... zresztą, ja mam skończone jedną szkołę która ma na celu leczyć zwierzęta a kończę drugą która ma celu leczenie ludzi , wiec nikogo kroić nie będę i krzywdy też raczej robić nie będę......;p no chyba że ktoś mnie do tego sprowokuje....

 

Nie zaklinaj się tak. W końcu najkrótsza droga do serca mężczyzny wiedzie przez klatkę piersiową. ;)

Edytowano przez a1fe26c2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128
Napisano (edytowany)

bo ja mam model sprzed proximy, na stukane 1879mtg do niego też nic ni mam, :D. macie dobrze bo mnie unia dotychczas olewa całkowicie, wszystko trzeba cułać samemu. ;)

Zetor taki jak masz w nicku? Jak tak to ja mam 7340 czyli o rok starszy ale już z plastikami. Awarie do tej pory: cylinderek sprzęgła (lub jak kto woli pompka) i przytarta sekcja w pompie, więcej grzechów nie pamiętam ;)

Edytowano przez daremw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Tak taki sam podobno ostatni co na Polskę wyszedł. ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

W małżeństwie na gospodarce nie koniecznie, jedna osoba może być nie ten teges ;)

Byle nie za bardzo ten teges, bo wtedy druga będzie miała na utrzymaniu pierwszą. i całe gospodarstwo, a nie wiadomo w kogo dzieci się wdają. ;)

 

Ciągnikiem jeżdżę ale kategorii T nie mam i podobnie jak Kasia się wybieram;)

 

Prawo jazdy kat. B pozwala prowadzić ciągnik z maszynami uczepionymi do TUZ. Chyba, że coś się zmieniło ostatnio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izolda789    12

zetorlublin7341 nie martw sięc330 to też dobra maszyna i po wielu eksperymentach mojego szwagra mogę powiedzieć że nie do zdarcia :)

 

jak dziewczyna leci na samochód to blachara a jak na ciągnik to jak to nazwać?

plastikara :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

 

a1fe26c2 a ja myślalam że przez żolądek :P

To droga dla wytrwałych. :)

 

Jak leci na ciągnik to może ciągara, lub trochę ładniej wciągarka.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty
Napisano (edytowany)

forterra zależy do czego ale ogólnie nie za dobra maszyna :( kupna nie polecam bo starsze zetory lepiej wykonane

a ja kupię pilnie case mx150 z tuzem i turem rocznik 2001 w górę

forterra sprawuje sie świetnie i nie moge zgodzić sie z Twoją opinią.....troche żałujemy że zamiast majora nie kupiliśmy innego zetora...

Edytowano przez Ewa2209

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glicer    25

oddam teściowi 335-M za dobrą jego corke,hmmm,mozliwa dopłata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biala513    68

oddam teściowi 335-M za dobrą jego corke,hmmm,mozliwa dopłata

a kto komu ma dopłacić Ty teściowi? czy teść Tobie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izolda789    12
Napisano (edytowany)

teść dopłaci zięciowi żeby się córki pozbyć :D

Edytowano przez izolda789

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

do tych nowych do forterry np.wymiana sprzęgła ponad 5tys. i to co 2 lata jak dużo z turem pracuje

 

zetorlublin to ci się udalo albo mało pracuje bo szwagra zetor ma 4lata i ciągle coś jak nie klima to olej leci to sprzeglo, hamulce itp

 

tylko te nowe mają jedno klimę i komfort jazdy

Nie wiem co sie uczepiliście forterry? my mamy ten model co wyszło ich 66 i dokładnie to forterra 135 16v i nie chodzi oczywiście z turem i nie mogę złego słowa powiedzieć, świetnie spisuje się w polu...

i nie bede sie sprzeczać co do tych starszym modeli bo naprawdę niekiedy warto w to inwestować...

Mtz 82- jak dla mnie wielka jedna masakra, mieliśmy od nowości i sprzedawaliśmy po 6 latach bo ujechać z naprawami nie mogliśmy...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biala513    68

teść dopłaci zięciowi żeby się córki pozbyć :D

Teść dopłaci a później będzie płakał, że się pozbył córeczki robiącej wszystko w gospodarstwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glicer    25

pewnie ze dopłacę,dopłace za swiety spokoj,a corka może być nawet naga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glicer    25

nikogo nie będę obrazał,ciapek mi przeszkadza a dobra partnerka pewnie da mi dużo radosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glicer    25

jednak pewnie realista,twardo stojący na nogach,heh trafne spostrzeżenie,partnerka przeszkadza!?hmmm-straciłem ciapka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj