Polecane posty

jahooo    9031

Jak jaskiniowcy, tylko odwrotnie. Zamiast facet kobitę maczugą i do jaskini, to faceta w łeb i do domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

Teraz jest takie równouprawnienie że kobiety mają więcej praw niż faceci. Więc pewnie w tą stronę to będzie szło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

Wy kobiety sie wzajemnie pozabijacie jak każda będzie z maczugą chodziła xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izolda789    12

ta a mi przed chwilą szwagier zarekomendował ;)

Spagetti gotowe, no to 3....2.....1..... kto pierwszy, ten.....zmywa po jedzeniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymi40    1441

Temat ,,dziewczyna na gospodarkę'' a tu polowanie na faceta.... a może dobrze podnęcić ,,tym co mama dała'' i złapie się faceta [na dziecko] jakiegoś kawalera-rozwodnika a i żonaty się skusi. :rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miroM1984    6

swiat sie zmieniana

piekne seksowne slowianki przegrywaja z austriackim "babochlopem"

a dziewczyny musza zdobywac chlopakow zamiast na odwrot

ulewne deszcze , rok po po roku nieurodzaj

znaki "konca czasu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izolda789    12

a i żonaty się skusi. :rolleyes:

Oj niestety nie nie nie , jemu nie należy się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti177    26

Dziewczyny zdobywać chłopaków? Chyba tylko te, które się nie szanują, albo nie znają własnej wartości ;) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izolda789    12

Beti nasz gatunek zostaje wyparty przez puste lalunie co sie same pchaja do łóżek facetom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti177    26

Masz rację izolda, jak tak się przyglądam co się dzieje dookoła, to aż strach pomyśleć co będzie jak córka będzie dorastać :blink:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

@Beti jak córka dorośnie to opacują ulepszone in vitro i chłopy nam nie beda potrzebne ;) (żartuje oczywiście)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miroM1984    6

chlop juz teraz nie jest ci potrzebny idziesz gdzie trzeba i masz co ci trzeba beZ "chlopa" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izolda789    12

Partenogeneza :) tiaaaaaa.... to było by coś :D i nawet trutnie już by nie były potrzebne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

no tak tylko że z facetem źle ale bez niego jeszcze gorzej D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj