Polecane posty

Gość   
Gość

A propos kredensu przypomniała mi się fajna rzecz prababcia kolegi miała taką szafę z 1890r taka rzeźbiona całą z drzewa, taki pan dawał im 12tyś za nia chcieli sprzedać ale babcia nie chciała w ogóle słyszeć o tym, ale jej się zmarło więc dogadali się do sprzedania, ale znowu parę dni przed transakcją znieśli ją ze strychu a w dnie korniki sobie zrobiły balangę, więc ojciec jego aby nie stracić postanowił dno dorobić, zaczął ciąć pierwszą deskę i uciął 3 palce na równo. Takze mimo że babcia nie żyła i tak zadziałała z zaświatów i dała wnukowi nauczkę. ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Wiem że fiata ale mi się przypomniała taka historyjka. No takich sprzętów to już coraz mniej, wujek przerobiłz 12 fiatów a najlepsze ze sobie sam przerejestrowywał, poprostu przekręcał tablicę rejestracyjne ale to było w czasah kiedy można było policjanta kupić za 5zł. Raz nam się tak udało nawet. Jak byłem mały to z jednego ścieli dach i zrobili cadilaka. A jednego my wykończyli na ziemniaczysku był tak pognity że pękł na pół. Ale o tego to dba jak o swoją żonę. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesci12    0

UWAGA:

Pilnie potrzebuje pomocy jestem w okropnie trudnej sytuacji życiowej.pochodzę z rodziny wielodzietnej jest nas 9 rodzeństwa. Bardzo potrzebuje wsparcia materialnego proszę o przelewanie nawet małych kwot. Kto ile może z dobrego serca.

Bardzo potrzebuje pracy takiej abym mógł utrzymać siebie, żonę i 3 dzieci

Obecnie mieszkamy na 1 pokoju ściśnięci jak śledzie w beczce,

dzieci leżą razem z nami jak książki na półkach na łóżkach piętrowych.

I ten 1 pokój możemy jeszcze stracic.

Bardzo potrzebuje pracy bardziej zadowolony był bym z wędki niż z gotowej rybki.

Jestem osoba pracowita ze wsi nie pijąca ani nie posiadam żadnych innych nałogów

proszę o pomoc może ktoś się znajdzie kto ma pieniądze aby pomoc.mam tez pomysł na działalność gospodarcza ale to wymaga dużego wkładu finansowego.

 

Proszę o pomoc.

 

KONTAKT PISEMNY -Proszę o oferty pracy na kontakt http://eu1.badoo.com/0380249074/

 

num konta do wpłat. GBS Bank 35 8355 0009 0020 4583 3000 0001

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

czyli raczej nie dba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Oj dziewczyny chciałybyście mieć takiego męża, całą wieś zazdrości ciotce że ma takiego faceta, mają staż 25lat a wójek mówi ze dalej jest zakochany jak małolat w niej. A fiacik to perełka jego drugie oczko w głowie B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

UWAGA:

Pilnie potrzebuje pomocy jestem w okropnie trudnej sytuacji życiowej.pochodzę z rodziny wielodzietnej jest nas 9 rodzeństwa. Bardzo potrzebuje wsparcia materialnego proszę o przelewanie nawet małych kwot. Kto ile może z dobrego serca.

Bardzo potrzebuje pracy takiej abym mógł utrzymać siebie, żonę i 3 dzieci

Obecnie mieszkamy na 1 pokoju ściśnięci jak śledzie w beczce,

dzieci leżą razem z nami jak książki na półkach na łóżkach piętrowych.

I ten 1 pokój możemy jeszcze stracic.

Bardzo potrzebuje pracy bardziej zadowolony był bym z wędki niż z gotowej rybki.

Jestem osoba pracowita ze wsi nie pijąca ani nie posiadam żadnych innych nałogów

proszę o pomoc może ktoś się znajdzie kto ma pieniądze aby pomoc.mam tez pomysł na działalność gospodarcza ale to wymaga dużego wkładu finansowego.

 

Proszę o pomoc.

 

KONTAKT PISEMNY -Proszę o oferty pracy na kontakt http://eu1.badoo.com/0380249074/

 

num konta do wpłat. GBS Bank 35 8355 0009 0020 4583 3000 0001

 

mnie to nie rusza. jakoś się uodporniłam już na takie prośby, może dlatego, że tez lekko mi nie jest. prawie 8 lat zostałam bez ojca na gospodarce, z chorą matką i siostrą. jako 14-latka doiłam krowy przed pójściem do szkoły i obrabiałam wszystko w polu. mam dwie ręce, dwie nogi jak każdy, muszę radzić sobie sama. i nigdy do głowy by mi nie przyszło, by sie prosić o pieniądze obcych ludzi. to, że jestes z rodziny wielodzietnej o niczym nie świadczy, bo założyłes już własną rodzinę i nie bierz nas pod włos, to nie jest żaden argument. ja nie pomogę, ale życzę powodzenia.

Edytowano przez RolniczkazZawad

Starszych trzeba słuchać.... ale swoje robić! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolstudent    182

W sobotę bylem na Jasnej Górze i przerazil mnie podobny obrazek. W kościele jakieś 2 rumunki prosily o kase a jak ludzie nie dawali to ich przeklinali. Ot naciąganie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

albo pod supermarketem prosi taki nieogar o złotówkę, bo jest głodny- a jak chce dać mu bułkę i parówki to mówi "spier.."

Edytowano przez RolniczkazZawad

Starszych trzeba słuchać.... ale swoje robić! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

ta prośba wyżej to po prostu zwykła pospolita i w dodatku nieudolna próba naciągania, niektórzy tak kombinują że akurat parę złotych się uda bez pracy zdobyć, gościu pewnie nawet rodzeństwa nie ma :)

ja też już się uodporniłem, ja też zostałem z matką, siostrą i dziadkami (wiadomo już swoje lata mieli), ja miałem 12 czy 13 lat akurat, siostra studiowała dziennie na płatnych jeszcze a to też spory wydatek, też nikogo o pomoc nie prosiliśmy, a teraz jest całkiem dobrze.

krótko mówiąc też mnie nie ruszają takie prośby zwłaszcza od tego typu naciągaczy, trochę inna sprawa jak komuś z przyczyn całkowicie niezależnych od niego "świat się zawalił"

Widzę RolniczkazZawad że konkretna babka jesteś :) już cię lubię he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535

Jeśli ktoś chce pomóc to tu jest link do fundacji która zbiera kasę na operacje rotującą życie http://www.fundacjaavalon.pl/nasi_beneficjenci/lista/jasinska_joanna.html

Ta dziewczyna to koleżanka z klasy ze szkoły podstawowej mojej przyjaciółki. Dziewczyna ma raka krtani i lekarze dają jej 1,5 roku życia.... Operacja konszuje około 800 tys zł.


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
am1609    0

Bo to najlatwiej płakać zamiast do roboty się wziąść. Ci co naprawdę nie mają to wstydzą sie prosić i biedę klepią albo sami zmagają się z trudną sytuacją. A zaproponowac prace to jeszcze człowieka wyzwą co niektorzy. Ja też jestem z wielodzietnej rodziny i jakoś nikt się nie żalił tylko bral do roboty i jakoś się żylo raz lepiej raz gorzej jak to w życiu. Ale teraz wiem, że nie ma nic za darmo i na wszystko trzeba zapracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesci12    0

a co ty wiesz. to ze dodalem to do forum bylo aktem desperacji.jestem osoba w czesci nie pelnosprawna nie widoma w 70 proc.ubytku wzroku.i dotego jak pracodawca uslyszy ze nie widze to mowia ze nie ma o czym mowic.przez badania okresowe nie przechodze. jedyna alternatywa to prowadzenie wlasnego gospodarstwa ktorego nie posiadam lub dzialalnosc gospodarcza.ale na to jest potrzebna kasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

po pierwsze to nie jest temat do takich spraw, po drugie jeśli jesteś po części niepełnosprawny to może czas postarać się o rentę, po trzecie jak badania okresowe robisz to znaczy że pracujesz wynikiem czego jest to że zarabiasz. a myślisz że ktoś ci podaruje gospodarstwo lub ze 200-300 tysięcy na działalność...

kolejna sprawa to żałosne żeby facet z żoną i trójką dzieci żalił się że pochodzi z wielodzietnej rodziny... ile masz lat żeby się na to powoływać? 12?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesci12    0

ta prośba wyżej to po prostu zwykła pospolita i w dodatku nieudolna próba naciągania, niektórzy tak kombinują że akurat parę złotych się uda bez pracy zdobyć, gościu pewnie nawet rodzeństwa nie ma :)

ja też już się uodporniłem, ja też zostałem z matką, siostrą i dziadkami (wiadomo już swoje lata mieli), ja miałem 12 czy 13 lat akurat, siostra studiowała dziennie na płatnych jeszcze a to też spory wydatek, też nikogo o pomoc nie prosiliśmy, a teraz jest całkiem dobrze.

krótko mówiąc też mnie nie ruszają takie prośby zwłaszcza od tego typu naciągaczy, trochę inna sprawa jak komuś z przyczyn całkowicie niezależnych od niego "świat się zawalił"

Widzę RolniczkazZawad że konkretna babka jesteś :) już cię lubię he he

 

a co ty wiesz. to ze dodalem to do forum bylo aktem desperacji.jestem osoba w czesci nie pelnosprawna nie widoma w 70 proc.ubytku wzroku.i dotego jak pracodawca uslyszy ze nie widze to mowia ze nie ma o czym mowic.przez badania okresowe nie przechodze. jedyna alternatywa to prowadzenie wlasnego gospodarstwa ktorego nie posiadam lub dzialalnosc gospodarcza.ale na to jest potrzebna kasa

 

po pierwsze to nie jest temat do takich spraw, po drugie jeśli jesteś po części niepełnosprawny to może czas postarać się o rentę, po trzecie jak badania okresowe robisz to znaczy że pracujesz wynikiem czego jest to że zarabiasz. a myślisz że ktoś ci podaruje gospodarstwo lub ze 200-300 tysięcy na działalność...

kolejna sprawa to żałosne żeby facet z żoną i trójką dzieci żalił się że pochodzi z wielodzietnej rodziny... ile masz lat żeby się na to powoływać? 12?

 

szukalem pracy -ale raz skierowal mnie zaklad na badania bo nic nie powiedzialem o stanie zdrowia .i lekarz odrzucil i bylo po robocie.a rente to nie dostane bo nie mam okresow skladkowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesci12    0

albo pod supermarketem prosi taki nieogar o złotówkę, bo jest głodny- a jak chce dać mu bułkę i parówki to mówi "spier.."

 

niestety nie kazdy jest żulem .ja do takich ludzi nie nalerze .poprostu jestem biedny i nie dowidze i chetnie podejme prace jesli bede mial gdzie.z zawodu mechanik maszyn rolniczych

 

jesli ktos ma duzo sprzetu roniczego chetnie naprawie.w tym remonty silnikow

 

Raz szukałeś pracy?

 

nie raz tylko wiele.chodzilem od zakladu do zakladu jak ksiadz po koledzie i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
donweter1989    2932

I było tak trzeba od razu na dzień dobry napisać, że jesteś mechanikiem, który szuka pracy, a nie wyskakiwać z numerem konta. Najlepiej na łatwiznę iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

....a rente to nie dostane bo nie mam okresow skladkowych

mówię o rencie a nie o emeryturze

Edytowano przez daremw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj