Polecane posty

biala513    68

Moja kuzynka wyszła za mąż za Hindusa co prawda nie mieszkają w Indiach ale często tam jeżdżą i moja kuzynka zawsze po przyjeździe tam ma dolegliwości żołądkowe przez jedzenie i wodę(chociaż piła butelkowaną). Nawet jak brała tam ślub to miała niesamowite rozwolnienie i żadne leki na nią nie działały i co chwilę biegała do toalety;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ganges gangesem ale on nie płynie przesz zagłęcie kalafiorowe. I tak do Krakowa spoko a za zagłębiem to cały mendelejew idzie. Idziesz popływać a tu na następny dzień jakieś cuda sie z tobą robią, zaczyna rosnąć trzecia noga albo gorzej drugi...... Lina nie za syrenę a za panią ratownik, jeszcze w bikini, ło to ja juz dzisiaj po gacie lecę i płynę. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymi40    1444

Tomek płyń pies Linki cię wyciągnie tylko nie za wętyl :blink: po drodze masz nogi Izki..... :rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ee ja bym wolał jakby mnie linka wyciągnęła a jak by trzeba było robić reanimację, albo usta usta wiadomo to. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535

Ja do Wisły mam kilka km ale za domem przepływa rzeczka która wpada do innej rzeczki a tamta do Wisły. W mojej rzece latem krówki wodę piją i nogi moczą :D


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
W mojej rzece latem krówki wodę piją i nogi moczą :D

O kolego ,to sprawa dla lekarza weterynarii . :o Kolega nie wie ,że krowa nie powinna pić wody niewiadomego pochodzenia ? Nogi może moczyć . ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grzesmaly    701

Oj czasem to moze w tej rzece to czysciejsza ta woda nic w kranie hehe a tak na temat poczatkowy to poprostu chlopcy moze mniej roboty w polu a wiecej interesowac sie kobietami to i beda chcialy przyjsc na gospodarstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalmeer    483

teraz jak tak patrze co sie dzieje na wsi i z tą całą aferą i konsekwencjami .. to sam sie zastanawiam czy gdybym miał znowu wybierać co chce w życiu robić , wybrał bym to co teraz ... wiec kobietom Tym Bardziej sie nie dziwie ..


Ziemia to skarb , który trzeba pielęgnować i chronić .!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miroM1984    6

swiete slowa dlatego jade na zniwa do australii zarobic (od listopada do marca) o na nasze wakacje powrot i balangi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

A ja w tym roku jadę nad morze, trochę czasu mam wiec trzeba nad klatą popracować, i sie pokazać z dobrej strony. Co do żniw zboża mam 3ha wiec ojciec sie za dzień wyrobi, zrobię mu rozpiskę z opryskami i mnie nie ma na tydzień. Drogie panie chetna któraś na wypad na plażę mogę zabrać mam duzo miejsca, gwarantowana dobra zabawa i mile spędzony czas. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grzesmaly    701

I ty nad mozem chcesz wypoczac jak bedziesz wciagal caly czas brzuch na plazy a jak robisz rozpiske z opryskami to ja tez poprosze bo ja rolkik jestem z przymusu od 2 latek i dlamnie to czarna magia dobrze ze mam kobiete ona sie troszke na tym zna ale lepiej zeby tego nie czytala bo w piurka obrosnie

 

I ty nad mozem chcesz wypoczac jak bedziesz wciagal caly czas brzuch na plazy a jak robisz rozpiske z opryskami to ja tez poprosze bo ja rolkik jestem z przymusu od 2 latek i dlamnie to czarna magia dobrze ze mam kobiete ona sie troszke na tym zna ale lepiej zeby tego nie czytala bo w piurka obrosnie

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Tak będę wyciągał brzuch, będę szalał pływał i co mi tylko się zachce, a co jak szaleć to na całego nie. Opryski, jak mu napiszę c ile i z czym pomieszać to będzie dobrze. No jak ty nie jesteś kumaty w tym to co mogę poradzic w zasadzie wielkiej filozofi nie ma wszystko jest napisane na etykiecie. A że masz dziewczymę która to umie to sie powinieneś cieszyć a nie wiecznie narzekać. Powiedz jej niech cię nauczy korona ci z głowy nie spadnie a też nie unoś się ambicją że kobieta ma cię uczyć B) . Jesteś rplnikiem z przymusu dla czego ktoś. cie zmusza do tego bo nie rozumiem :blink: . A zniwa też nie są cały rok w październiku tez można gdzieś jechać nie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miroM1984    6

A przez te miesiace wysylasz sasiadowi pieniazki zeby ci grzadke obrobil hehe

 

wlasnej grzadki nie mam, zyje sam przed siebie dzis jestem tutaj jutro tam , carpe diem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Czyli tam dom mój gdzie ja jestem, w sumie niezła filozofia, mam ochotę tu to tu mam ochotę tam to tam. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

@Zetorku jak wybierasz sie na plaze polecam nad morze ale koncem sierpnia, wtedy sezon sie konczy, noclegi sa tansze, malo turystow, tylko zeby pogoda dopisala.

 

Zetorku a co na gieldzie w Sandomierzu sprzedajesz???? :rolleyes:


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Dlaczego polecasz końcem sierpnia? Słuchajcie Wy to do mnie przyjedźcie... ja mieszkam niczym w kurorcie i cały rok czynne. :D Od połowy maja w moich truskawkach taką opaleniznę byście złapali niczym z wysp kanaryjskiech a przy okazji byście schudli przy robocie ;) a jak ktoś zdechlak ze robić nie to najwyżej poleżycie bo mam 1,5 ha piasku więc do wyboru do koloru. Wisłę mam blisko to wody szum, ptaków śpiew.... Jak ktos nie umie pływac a chce to koło domu mam zbiornik na wodę więc basen odkryty gdzie wody doleję odpowiednio do zdolnosci pływackich. No i co jak za gorąco jeszcze.... bo turystom zwykle ciężko dogodzić to nieopodal jest las- natura 2000, cień, chłód i świerze powietrze. Jak w lato nie ma czasu, można zimą, wtedy basen staje się lodowiskiem dodatkowo slalom na nartach między drzewkami... no więc cudze chwalicie swego nie znacie. I nie myślcie, ze ja ciągle w domu siedzę bo od połowy czerwca na wakacje to ja wyjeżdzam jeszcze do ośroda wczasowo-wypoczynkowego nazywanego hurtem warzywno-owocowym w Broniszach. :D

Edytowano przez Lina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

Koncem sierpnia bo taniej i nie ma takiego tloku turystow.

 

A po zatym teraz ludzie sa wybredni jak placa to wymagaja. :D


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loczek12345    0

prosta sprawa panowie jest sposób sciągnięcia laski z miasta udaje się na 100 trzeba po prostu zalać farbę i jest wasza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

trzeba po prostu zalać farbę i jest wasza

 

chyba zalac forme :D


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj