Polecane posty

banan575    104

Jest bajerancki sposob zeby sie dowiedziec czy jest wolna czy zajeta :D


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Twój chłopak to ma szczęście że trafiła mu się taka piękna dziewczyna. Samczyk nie zapisuj sie na kategorie tylko oblewaj egzaminy to znowu bedziesz siedział u niej pod okienkiem, a moze z czasem zacznie ci współczuć a ty w tedy czy się nie spotka z tobą. Moze taki dziwny pomysł ale może załapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samczyk1991    83

zetorlublin7341

Liczyć na współczucie ? :wacko:

Bezsensowny pomysł, tym bardziej, że egzamin kosztuje 250zł i wolałbym ten pieniądz wydać na coś przyjemnego.

Najprostsze rozwiązania uważam za najlepsze i nie będę kombinował tylko pójdę i normalnie zagadam bez sztucznej bajery ;)


Wieczny kawaler ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Robiłem sobie jaja B). Spytaj sie czy po pracy nie umówi się z tobą na kawę i na ciacho, albo powiedz że słyszałeś że jest bardzo dobra z przepisów i czy by cię nie podszkoliła trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Co prać, gotować nie umiesz a może koszuli nie umiesz wyprasować, żeby cie miała doszkalać :lol:. Ze względu na to że na forum jest duża liczba płci pięknej lepiej niech nie domyślają się o co ci chodzi bo może być piekło B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samczyk1991    83

Ty ale z tym gotowaniem to nie byłby głupi pomysł, bo gotować to nie bardzo umiem w sumie to nie umiem, a w tirze na butli będę musiał sobie jakoś radzić :unsure:


Wieczny kawaler ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Tylko nie mów żeby cie uczyła gotować bo to nie chwyci będzie cie uważać za sadomasochistyczne macho które twierdzi ze miejsce kobiety jest w kuchni i się obrazi na ciebie. Nie mów że jesteś noga jajecznicę chyba umiesz zrobić do tego nie trzeba być Gordonem ramseyem. Nieraz jak na giełdzie stoję z towarem to mam butlę i słoneczko do grzania to jakiś garnek,. warzywka są na miejscu, kawałeczek mięska i zupka jak marzenie, bo w barach tylko hot dogi, błeee żeby w tej parówce jeszcze mięso było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

@samczyk poprostu nie kombiunuj bo przekombinujesz... jak czegoś nie umiesz to sie jej przyznaj, jak umiesz to się pochwal bo szydło z worka wyjdzie i będzie jeszcze zawiedziona a czasami fajnie się mile zaskoczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Słuchaj Liny dobrze mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samczyk1991    83

Nie nie, nie mam zamiaru nic kombinować. Żadnych sztucznych sytuacji i bajery ;)

Tak poprostu dziś mi humor dopisuje i na żarty się zebrało ;)


Wieczny kawaler ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pablo44    10

Stary i zagadaj, rozśmiesz jak sie będzie śmiała i jak tylko cię dotknie czy pacnie to znaczy że się jej podobasz potem jak nie masz nr tel to wyciągnij na koniec spotkania tel ii skieruj ekranem w jej stronę i powiedz "wpisz mi tu swój nr telefonu" i zamilcz nic nie mów jak ci wpisze bez wachania to kolejna oznaka że się jej podobasz, a jak powie cokolwiek że po co ci jej nr i tak dalej, to d*pa nie ma co sobie zawracać kobietą głowy, mówię serio działa na 1000%. ;)

 

jak dasz jej dużo śmiechu podroczysz się z nią, to następne spotkanie gwarantowane, tak samo przez tel jak umawiasz spotkanie o dzwonisz gadka szmatka trochę i mówisz "spotkajmy się np; pod kawiarnią, w środę o godzinie 18." i też cisza i czekasz co powie jak się zgodzi lub powie i poda inny termin, to kolejna oznaka że jest tobą zainteresowana i działasz dalej. jak zacznie kręcić że musi się uczyć i iść do chorej babci, no to zadzwoń za jakiś czas i spróbuj ponownie jak jeszcze raz domówi i nie poda innego terminu,to znowu d*pa nie ma co sobie zawracać gitary nią, bo przecież jak by ona do ciebie zadzwoniła to byś się zawsze zgodził lub powiedział byś że nie dasz rady i podał inny termin, seri dział jak nic zawsze tak sprawdzam i wychodzi wszystko poco sobie robić złudzenia jak to mówią tego kwiatu pół światu, choćbyś żył nie wiem ile to nie poznasz wszystkich dziewczyn w okręgu 25km :wacko: :D Powodzenia ;)

 

A co do miejsc na pierwsze spotkanie to według mnie to jakas herbaciarnia właśnie parka zresztą miejsce mało ważne masz sprawić żeby się przy tobie dobrze bawiła i czuła a reszta otoczenia to będzie nic fakt że lepiej żeby wybierać takie miejsce gdzie jak ci braknie tematu do rozmowy to możesz skomentować otoczenie potem się odnieś i zapytać, np chodzicie po parku i patrzysz wiewór zasuwa to tam mówisz patrz jaka ładna wiewióra i pytasz ją potem jakie ma zwierzęta czy lubi, jakie chiała zawsze mieć. potem opowiadasz jakąś fajną chistorię jaką przezyłeś ze poszedłeś na spacer z psem i zobaczył kota i cie przeciągną po ziemi z 10m i ona się śmieje i dalej, kórcze masz jej dać dużo zabawy śmiechu rozśmiesz kobiete ale niw przez jakieś błaznowanie tylko przez śmieszne historie właśnie i będzie luz... kurcze to tak działa że mała bania :lol: ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Patrzcie jaki cwaniak widzieliscie go jakie ma pomysły, jak cie nie pacnie to nic z tego tak wywnioskowałem. Ech za słaby jestem na takie zagrania. Ja nie mogę jednej zapoznać w promieniu paru metrów a kolega wszystkie w okręgu 25km, no powiem że niezły z ciebie podrywacz. Powinieneś świadczyć usługi w nauce moze by się człowiek czegoś nauczył. Zebym miał tak z 5% twoich umiejętności to może by było mi łatwiej, nie chciałbyś się podzielić, nie bądź żyła B)

Edytowano przez zetorlublin7341

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pablo44    10

nono... spoko, ale ja na spokojnie i bardziej właśnie jak rozmawiam z dziewczynami i takie tam, to idzie złapać dużo doświadczenia i wniosków jak i co najczęściej pomaga, jak by ktoś chciał za***isty tekst który w zyciu słyszałem żeby jak się zobaczy przepiękną kobietę i boisz się zagadać to od razu jak go sobie powiesz go w myślach to pomaga i rozładuje spięcie przed podejściem i zagadaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pablo44    10

ale ten jeden to muszę na PW bo szkoda mi urazić kobiet. :P ale musze przyznać że nie wiem jak to się robi :D :lol: <_<

 

żeby wysłać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Ach mężczyźni żebyście Wy tacy wygadani byli w realnej rozmowie ;) ehhh :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pablo44    10

zapraszam, możemy to przetestować,ale ni na jakieś fb czy inne badziejstwo :huh: tylko real ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arturooo    126

Po piwku zawsze jesteśmy wygadani :) Pablo musisz chyba wejść w mój profil i wyślij wiadomość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pablo44    10

No nie wiem @atrurooo czy doszło bo wysłałem.... ;)

 

I dzieki za pomoc teraz będe wiedział. :rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arturooo    126

doszło, doszło swoją droga ile ten temat ma już stron a jeszcze się chyba nie wyczerpie prędko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ej prześlij mi też jak byś mógł, miej litość dla człowieka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj