Polecane posty

samczyk1991    83

Bananka miała myśli, że przyszła pracownica miała by się pytać pracodawcę o stan cywilny ;)

Trzeba patrzeć czy ma GPS'a na palcu :P


Wieczny kawaler ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Pracodawcy to tak, a nie szukający pracy. :D Jak wyskoczy z domu rozwścieczona kobieta, to znaczy że ma jednak małżonkę. :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heidi88    48

Uhmm powiedział, że się zdecydował, że potrzebuje kogoś z entuzjazmem, kto doda zapału mu do pracy i odciąży w niektórych zajęciach.

 

Czyli teraz pałeczka jest po mojej stronie. A ja trochę zaczęłam się martwić najbardziej o samotność. Nikogo tam nie będę znała, w osobnym mieszkaniu ( boję się duchów :ph34r: tego mu nie powiedziałam ale to na prawdę poważny problem dla mnie bo nie zasnę może ma jakąś babcię z która mogłabym spać :D ).

 

Sam gospodarz wydaje mi się w porządku jest parę lat starszy ode mnie, bardzo inteligentny wykształcony, jego rodzice są nauczycielami z zawodu :blink: mam nadzieję że nie zrobią mi żadnego sprawdzianu :D Najważniejsze nie jest żadnym napaleńcem w ogóle nie pytał o moje życie prywatne o swoim też nic nie powiedział. Zapytałam o alkohol czy ma z tym jakiś problem mówi że tylko z fajkami. Wydaje się ok tylko jest taki hmmm... zajechany, przygaszony wręcz. W zasadzie cały czas jest sam miał kilku pracowników ale alko i po wypłacie znikają. I pomyślał że może to nie jest taki zły pomysł zatrudnić kobietę.

 

Nie wiem jak będzie ale najważniejsze dla mnie że ma bydło !!!! Dzięki nim nie będę taka osamotniona :D więc jestem już taka nakręcona ok nie wiem czy zagląda na af więc lepiej się nie rozpisuję choć to taki pracuś że całymi dniami siedzi na gosp dzisiaj mówi że ma pracowity dzień bo sadzi drzewa :blink:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samczyk1991    83

Heidi, a poradzisz sobie z odbiorem porodu, czy nawiązaniem rozjuszonej krowy ?

Żuć fajki. My porządne chłopaki nie lubimy widoku fajnej panny z kiepem w zębach, a co dopiero się do takiej przytulić :wacko:

Edytowano przez samczyk1991

Wieczny kawaler ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

Bananka miała myśli, że przyszła pracownica miała by się pytać pracodawcę o stan cywilny ;)

Trzeba patrzeć czy ma GPS'a na palcu :P

 

 

Z GPSem to roznie bywa, bo niby zonaci, mezatki a do pracy chodza bez GPSu.

 

 

@Heidi moze z tego urodzi sie jakas milosc, moze i gospodarz pomysli ze nauczy Ciebie i odciazy sie z jakiejs pracy, potem jak zobaczy jaka jestes, to i tematy wyjda o zyciu i moze to bedzie poczatek milosci. :rolleyes:

 

A potem jakis @USER na AF napisze ze swoja malzonke poznal na swojej gospodarce, najpierw zatrudnil jako pracownice a potem wybuchla goraca namietnosc i milosc miedzy gospodarzem a praktykantka. I tak sa malzenstwem iles tam lat a laczy ich pasja w gospodarstwie. :rolleyes:


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heidi88    48

Tak asystowałam przy paru, sama raczej bałabym się odebrać znaczy umiem metoda sznurkową to zrobić, ale bałabym się że jak cielak się zaklinuje sama nie dałabym rady wyciągnąć - czasem 3 mężczyzn się męczy. Co do bydła to lęk zawsze jest ale przeprowadzałam dorosłe byki i rozjuszone jałówki więc mam doświadczenie akurat w tym. Co do nałogów to ja jestem od nich wolna źle przeczytałeś :P

 

Bananku wypluj te słowa to dopiero by skomplikowało sprawy i znowu by było nie kochanie nie przemęczaj się idź sobie do domu na serial <sciana> A tak płaci i wymaga żeby wszystko było zrobione i nie ma miejsca na sentymenty

Edytowano przez Heidi88

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bystra    27

Heidi jak się zgadza to próbuj może coś więcej z tego będzie i Ty samotna i on samotny a porody to on będzie odbierać a ty najwyżej mu pomożesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

 

 

Czyli teraz pałeczka jest po mojej stronie. A ja trochę zaczęłam się martwić najbardziej o samotność. Nikogo tam nie będę znała, w osobnym mieszkaniu ( boję się duchów :ph34r: tego mu nie powiedziałam ale to na prawdę poważny problem dla mnie bo nie zasnę może ma jakąś babcię z która mogłabym spać :D ).

 

 

E tam, może i on się boi sam spać. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ramona    2

Dobre jest to zdjęcie ciekawie czy jest po przegladzie na diagnostyce.A ja myśle że Haidi ma z wami dobry ubaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heidi88    48

No jak do tej pory sobie z tym radził to chyba nie ma. A jaaa :blink: zawsze mamusia babcia, a jak obu nie było to przez całą noc wszystkie światła zapalone i tv, ja pod kołdrą zbunkrowana z 2 kotami :ph34r: I to mieszkam w bloku !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

@Heidi jak bedziesz pracowac i wpadnisz w ten trans pracy a potem jak sie urodzi jakas milosc miedzy Wami to On nie powie Ci ze Tego kochanie nie rob teraz sie nie przemeczaj, Bo sam zobaczy ze lubisz to robic.

 

 

No chyba ze jak bedziesz w ciazy to wtedy mozna ulzyc troche w pracy. Bo wiadomo albo praca albo ciaza.

 

Ale nie mowie ze jak w ciazy jestes to nie mozna pracowac. Ja pracowalam do 7miesiaca potem juz dalam sobie spokoj.


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heidi88    48

Bananku przecież on może mieć kogoś, np dziewczynę, narzeczoną która nie lubi gosp i mu się tam nie miesza to nie znaczy że jego serce jest wolne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

No narazie zajmij sie praca jak juz tam bedziesz, a czy ma dziewczyne to okaze sie po jakims czasie.

 

 

A gdy wyjdzie ze niema i urodzi sie jakas milosc miedzy wami, to bedziesz miala 2wyjscia. :rolleyes:

 

Zostac jego malzonka, albo szukac innej pracy. :D


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Jak nie ma dziewczyny, to stawiam na to pierwsze. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heidi88    48

Łee nie chcę żeby kogoś miał bo na samą myśl jestem jakaś taka zazdrosna :blink: Oczywiście to nie jest moja sprawa jego życie prywatne ale bez sensu będą się macać i całować po kątach a ja chyba się przytulę do krowy, bo wątpię żeby dał mi wychodne na randki -_-

Edytowano przez Heidi88

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty
Łee nie chcę żeby kogoś miał bo na samą myśl jestem jakaś taka zazdrosna :blink:

To jest kochliwa dziewczyna, raz go zobaczyła i już fest zakochana. :P Jak nic z tego będą młode. :P :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

Jak bedzie mial kogos to wychodne na randki bedziesz miec, a jak nie bedzie mial nikogo i bedzie zainteresowany Toba to tak Ci program dnia zrobi ze pozostanie Ci tylko czas na kawe i pogawedke z Nim. :D

 

Takie sa chlopy, On Ci nie powie ze cos tam iskrzy, ale tak zrobi zebys byla z nim caly czas w pracy. :D

Edytowano przez banan575

Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pedro2    7199

O proszę kilka godzin mnie nie było a tu już ciąża i młode :lol: Co tu gdybać jedno drugiemu przypadnie do gustu to dalej samo poleci :P igraszki w oborze fajna sprawa zawsze to jakaś ciekawa zmiana a nie ciągle rutyna :D

 

Takie znieczulenie to pewno każdy miał kto doi na co dzień krowy jak nie ogólne to miejscowe :P

Bystra ostatnio w sobotę mój super refleks mnie zawiódł i dostałem prosto w "czachę" :ph34r: już nigdy z nikogo nie będę się śmiał jak powie że odleciał na kilka metrów po "razie" teraz wiem że to możliwe :P

 

MAT dajesz ostrzeżenia za cytowanie poprzedniego postu a sam to robisz... Mam Cię :lol:

Edytowano przez pedro2

..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KRISS75    54

Trzymam kciuki za nową pracę i pracodawcę.Hmmmm,pachnące sianko oj będzie się działo :wub:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty
MAT dajesz ostrzeżenia za cytowanie poprzedniego postu a sam to robisz... Mam Cię :lol:

To jest cytowanie fragmentu posta, tak można :P

a ja chyba się przytulę do krowy, bo wątpię żeby dał mi wychodne na randki -_-

Randka z krową? Tego jeszcze nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj