Polecane posty

wlkpmder    6

Myśle że problem jest w czyś innym należy być sobą większość próbuję pokazywać sie w jak najlepszym świetle i by wpaść w oko tej drugiej osobie. Kobiety szukają silnych facetów nie tylko fizycznie ale i emocjonalnie ale zauważyłem jeśli do tego facet jest jeszcze "uczuciowy" to też ma plus ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pedro2    7166

Ludzie czasem dobrze trochę się wyluzować pogadać o d*pie marynie każdy z uczestników dyskusji traktuje to żartobliwie i z humorem ale jak widać nie wszyscy mają poczucie humoru ;)

@wlkpmder "być sobą" to znaczy że ma panować tutaj atmosfera jak na pogrzebie?? Chyba nie, ja jestem tutaj sobą a to że lubię pożartować czasami to nie koniec świata... A myślicie że silny uczuciowy wspaniały facet który będzie gburem bez poczucia humoru zafascynuje kobietę?? ta cecha jest tak samo ważna jak wszystkie inne, niekiedy dobrym żartem czy żartobliwą odpowiedzią można zainteresować kobietę, zachęcić do dyskusji (sprawdzone w praktyce)


..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heidi88    48

O nie don pedro żarty tego typu nigdy nie są dobrze odbierane przez kobiety. Są sprośne, żenujące, odstraszające, ohydne i od razu kojarzą mi się z jakimiś starymi erotomanami i zbokami - zresztą wiesz dobrze z kim mi się kojarzy -_-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pedro2    7166

Fakt że trochę za daleko może to zaszło ale wszystko zależy od człowieka od jego usposobienia charakteru w towarzystwie kobiety sam na sam nigdy bym się nie odważył rozmawiać o takich rzeczach ;) ale tutaj traktowałem to na luzie jako rozładowanie napięcia rozweselenie atmosfery, a nie wiecznie tylko zdrady nieszczęśliwe miłości ;)

Czyli Heidi mówisz że straciłem u Ciebie kilka punktów?? :o


..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pedro2    7166

Uu ostro pogrywasz koleżanko <_< to mnie teraz pojechałaś to tak się odwdzięczasz?? dobraaa zobaczymy :D


..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

No ostatnio AF mnie tak wciagnelo ze nie myslalam o niczym tylko o zdradzie. I jakiem jechala tom tak przydzwonila mondziakiem az sie na latarni zatrzymalam. :D

 

 

Teraz trzeba do nocy zapierdzielac zeby na naprawe kase zbierac. :rolleyes:

Edytowano przez banan575

Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KRISS75    54

Jaki z tego morał?Zdrada do niczego dobrego nie prowadzi. ;)

Ps.Dobrze że nic Ci się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

No mi tam sie nie stalo nic, samochod tez nie ucierpial (do wymiany tylko lampa przednia bo pekl plastik na kierunku i zbiorniczek plynu spryskiwaczy) gorzej z latarnia :D

 

 

No i teraz trzeba zapierdzielac zeby zarobic na to. :D

 

No i trzeba bylo z mezem sprawy zalagodzic :D


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Tak te ogórki w główce, te pługi, a potem się nie myśli, oj ja tu chyba zrobię porządek. :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

ale wiesz co stwierdzilam??? ze mondeo mk4 to mocne auta. :rolleyes:

 

Czyli mialam nosa wiedzac co kupowac. :rolleyes:


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

A Wiesz co ja stwierdziłem? że Macie słabą głowę, od pisania na forum zaraz myśleć o zdradzie. :P :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

Myslec to jeszcze mysle, Ale jadac autem zajechal mi droge skuter, i mialam 2wyjscia albo w skuter uderzyc, albo hamowac i odbic. I tak odbilam wpadlam na kraweznik i w latarnie. :D

 

To jeszcze byle jaki ze mnie kierowca nie jest. :D prawko 5lat i pierwsza stluczka.

 

No traktorem jakbym jechala to lampe bym zmietla i bym jechala dalej :D Tylko szkoda ze ciagnikami tak do miasta nie mozna jezdzic

 

 

No dzis dostalam kosztorys naprawy z ASO 1000zl. i auto bedzie zyleta albo igla jak kto woli. :lol:

Edytowano przez banan575

Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
donweter1989    2932

Ciągnikiem do miasta można jak najbardziej jechać tylko jest jedno ale . Trzeba tak robić aby nie dać się złapać;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
razor275    279

No dzis dostalam kosztorys naprawy z ASO 1000zl. i auto bedzie zyleta albo igla jak kto woli. :lol:

 

Znów ASO :ph34r::P


Bakteria to jedyna forma kultury u niektórych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

No traktorem jakbym jechala to lampe bym zmietla i bym jechala dalej :D Tylko szkoda ze ciagnikami tak do miasta nie mozna jezdzic

 

 

 

Aha i by było tylko - coś trzasnęło czy mi się zdawało :P może i dobrze że jednak nie można ciągnikami. :lol:

 

No dzis dostalam kosztorys naprawy z ASO 1000zl. i auto bedzie zyleta albo igla jak kto woli. :lol:

Tak jak ten poprzedni? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wdaniel    52

banan ja jestem fryzjerką i lubię mężowi we włosach pomieszać

A ja nie jestem fryzjerem i też lubię w włosach pogrzebać - szczególnie w takich długich...

Ludzie czasem dobrze trochę się wyluzować pogadać o d*pie marynie każdy z uczestników dyskusji traktuje to żartobliwie i z humorem ale jak widać nie wszyscy mają poczucie humoru

nie każdy zna się na żartach i nie każdy żart uważa za żart. Znam też i takich, co żartują w pełni twojego słowa znaczeniu z innych, a jak z nich ktoś pożartuje, to się obrażają - tacy w ogóle nie powinni żartować... Żarty z kogoś, żarty z czegoś, żart żartowi nie jest równy, podobnie jak ludzie - człowiek człowiekowi nie jest równy. Jednego coś bawi, a drugiego to irytuje...

Ciągnikiem do miasta można jak najbardziej jechać tylko jest jedno ale . Trzeba tak robić aby nie dać się złapać;-)

A od kiedy jest zakaz? Ja jeszcze nie widziałem, by przed miastem stał zakaz i sam osobiście kilka razy zajechałem z przyczepą pod sklep na zakupy zajmując 8 stanowisk parkingowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Widocznie mało jeździsz, albo twoje miasto jest malutkie. U mnie np na głównej ulicy w Szczytnie jest zakaz ruchu ciągników, pojazdów zaprzęgowych i czegoś tam jeszcze, także zakazy istnieją. Co do żartu to znam się na żartach i lubię sobie żartować, ale poziom merytoryczny ostatnich stron był zbliżony do rozmowy gimnazjalistów czy meneli spod sklepu i daleko było im do żartów. Niektóre teksty jak "...pokaż nam swój ogródek..." były niesmaczne i ni bronic się, że każdy chciał zobaczyć kwiatki i warzywa, bo wasze skojarzenia były jednoznaczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wdaniel    52

W Opolu zakazów nie ma. W promieniu do 100km. jedyny zakaz poruszania się pojazdów wolnobieżnych jest na autostradzie...

EDIT:

Co do żartów - ja tego ogródka jak i pługów za żart też nie uznaję, podobnie jak żarty i kawały o Hitlerze i Żydach, gdyż te z kolei nie tyle, co są niesmaczne, to jeszcze naśmiewają się z ludzkiego cierpienia i śmierci człowieka. Ja zawsze mówię: "Chcesz się śmiać z czyjegoś nieszczęścia - pośmiej się z samego siebie" - można doszukiwać się w tym cytacie wieloznaczności, a nawet jest to co dla niektórych wskazane, a w szczególności dla tych, dla których pojęcie "godność człowieka", "godność kobiety", "poszanowanie dla własnego ciała" - jest też zabawne, albo obce. Przepraszam za mocne słowa, ale może do kogoś one dotrą...

Edytowano przez wdaniel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pedro2    7166

wdaniel wiem dobrze że te słowa :

 

Przepraszam za mocne słowa, ale może do kogoś one dotrą...

 

były skierowane do mnie chcesz się odegrać ale mnie to nie rusza bardziej bawi :P Możesz nie uznawać tego za żart a ja uznaję i już uszanuj to tak samo jak ja szanuje Twoje zdanie... taj jak napisałeś jednego coś bawi drugiego irytuje i jest ok @Bystra ze mnie zażartowała i się nie obraziłem a czy Ciebie koleżanko @Bystra uraziły moje żarty??

 

''a nawet jest to co dla niektórych wskazane, a w szczególności dla tych, dla których pojęcie "godność człowieka", "godność kobiety", "poszanowanie dla własnego ciała" - jest też zabawne, albo obce.''

 

Pytanie do pań @banan, @bystra, @baziula czy poczułyście się urażone bądź jakoś dotknięte moimi wypowiedziami?? (wyjaśnimy sprawę) bo jak widać kolega wdaniel poczuł się zgorszony i urażony a więc PRZEPRASZAM kolegę ;) piszę to tylko i wyłącznie żeby wyjaśnić sprawę nie prowokuje do kłótni nie mam na to ochoty ;)

Thomas 2135 Niech się panie wypowiedzą czy poczuły się urażone bo to co Ci się wydaje "menele spod sklepu itp" tymi słowami obrażasz userów którzy uczestniczyli w tej dyskusji... Pozdrawiam

Edytowano przez pedro2

..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj