Polecane posty

banan575    104

Jo zowsze dobrze po nasymu godom, tylko Wy jakos tego zakumac w lepetynach nimozecie :D


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Edit :

Jo zowsze dobrze po nasymu godom...

Tak dobrze godosz po Twojemu, a po naszemu ,to już bym niejednokrotnie podyskutowała czy tak dobrze gadasz . :P

 

drugą osobę poznaje się przez całe życie,ale najważniejsze by poznać i JĄ mieć

Dokładnie tak jak piszesz . Tak powinno być jak w tej piosence ;)http://www.youtube.com/watch?v=K3sP1fG1Yus

Edytowano przez Meg5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heidi88    48

Ja jestem zdania, że nie warto szukać na siłę tej drugiej połówki... przyjdzie czas i sama się znajdzie, bo miłość zawsze przychodzi z zaskoczenia :)

 

Muszę Wam się zwierzyć Kochani że wczoraj, ktoś zapukał do mych drzwi, poszłam otworzyć - patrzę a tu młody mężczyzna w roboczym stroju, opalony i trochę ubrudzony ziemią. Stałam jak zaczarowana, bo tyle się słyszy że miłość w końcu zapuka do Twych drzwi. Zapytał czy chcę kupić ziemniaki odpowiedziałam że... nie :unsure: i zamknęłam drzwi nie jestem desperatką ale gdy już odszedł nasunęło mi się tyle słów które mogłam powiedzieć, oczywiście pierwsze ile ma ha i czy ma jakąś hodowlę :D ale no cóż ... nie ma co rozpamiętywać trudno, może kogoś ma nie każdy przecież Rolnik jest samotny ach to była jedna szansa na milion a ja dałam ciała, głupia mogłam chociaż ziemniaki kupić ale tak się zestresowałam i gorąco mi się zrobiło że zapomniałam o czymś takim jak racjonalne myślenie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty
gdy już odszedł nasunęło mi się tyle słów które mogłam powiedzieć, oczywiście pierwsze ile ma ha i czy ma jakąś hodowlę :D ale no cóż ...

 

Kurczę, a ja myślałem, że na miłości, czy też na samym facecie bardziej by Ci zależało :wacko:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heidi88    48

och nie musi ich mieć dużo choćby 15ha :) chodzi o to czy wyłącznie żyje z rolnictwa. Bo jak ma mało ha i nie ma żadnej hodowli to jest Rolnikiem tylko "dorywczo" i najczęściej ma jeszcze gdzieś etat. Mój brat przyjeżdża na święta i zawsze mi urządza pogawędkę bo mówi że to chore żebym wybierała mężczyznę swojego życia po zawodzie (to jedyne profesje które biorę pod uwagę: rolnik, żołnierz policjant (choć oni czasem z przymusu a nie z powołania i potrzeby służbie ojczyźnie podejmują się tego zawodu, marynarz - za długo go nie ma w domu = zostaje Rolnik). Faktycznie to może zdawać się dziwne i kretyńsko głupie i dostrzegam to ale dla mnie znaczenie mają słowa Być nie mieć.

 

Ostatnio rozmawiając z jednym z użytkowników uświadomiłam sobie że wybieram najpierw mężczyznę w którym ulokuję uczucia a dopiero później się zakoch*ję nie odwrotnie to mnie naprawdę przeraziło, czy miłość nie powinna mnie trafić najpierw zanim cokolwiek się o nim dowiem :unsure:

Edytowano przez Heidi88

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Jeszcze w lipcu pisałaś :

Na pewno już nie zdecyduję się na związek z rolnikiem chcę o tym jak najszybciej zapomnieć

 

Co do powierzchni gospodarstw to uwierz mi, są na forum rolnicy mający ponad 50 hektarów i jeszcze pracują na etacie. Nie dlatego,że muszą, a po to by tak zarobione pieniążki pomogły szybciej rozwinąć to, co mają.

Nie będę pisał co masz robić ponieważ to nie moja sprawa, ale o rozsądku to lepiej nie zapominaj. :)

 

ale dla mnie znaczenie mają słowa Być nie mieć.

To nie rozumiem już tego wybierania faceta po tym co ma, a nie kim jest.Bo już Twój facet musi mieć, nie być ? :blink:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heidi88    48

To było w lipcu od tego czasu obraziłam chyba wszystkich facetów w mieście z którymi się spotkałam że nie wiedzą nic o życiu, ciężkiej pracy, odpowiedzialności. Że nic nie potrafią zrobić sami tylko jeżdżą po fachowcach że brak im męstwa, pasji szczytnych celów w życiu, że liczą się tylko imprezy a nie rodzina, że nie są wrażliwi na przyrodę i nie kochają zwierząt. Że nie wiedzą co to jest poświęcenie i prawdziwe problemy i zmartwienia ( a nie o rany nie ogoliłem się 2 dzień albo kurcze dzisiaj znowu wypadł mi trening na siłowni) No cóż ogólnie już nie potrafię popatrzeć na chłopaków przesiąkniętych miejskim wygodnym życiem i nie wznieść oczu do niebios.

 

Po prostu ma być rolnikiem i może zasuwać starym Ursusem do wszystkich prac polowych a ja oj tak będę widziała w nim coś czego nie potrafię dostrzec w mężczyźnie jeżdżącym choćby najlepszym samochodem, który jest np akwizytorem

Edytowano przez Heidi88

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baziula    6

Spróbuj BYC bez POSIADANIA. A mina ci zrzednie.

Edytowano przez baziula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

@baziula, o co Ci chodzi w tym poscie? Rozwiń go trochę.

Kim jest rolnik to wiemy, on ma....

Facet bez zez ziemi też ma, ale możliwości pracy na etacie. Każdy COŚ ma, zatem nikomu mina nie zrzednie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

 

 

Ostatnio rozmawiając z jednym z użytkowników uświadomiłam sobie że wybieram najpierw mężczyznę w którym ulokuję uczucia a dopiero później się zakoch*ję nie odwrotnie to mnie naprawdę przeraziło, czy miłość nie powinna mnie trafić najpierw zanim cokolwiek się o nim dowiem :unsure:

Tak też się zdarza, nie widzę w tym jakiś wielkich odstępstw od normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalmeer    483

niektóre zdania były już napisane ponad 100 razy temat kwitnie widze ;) tym samym już od bardzo dawna


Ziemia to skarb , który trzeba pielęgnować i chronić .!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poczytuję ten wątek w wolnych chwilach i początkowo się dziwiłam czemu faceci postrzegają nas w taki negatywny sposób, ale po wypowiedziach @Heidi88 wszystko staje się jasne.

och nie musi ich mieć dużo choćby 15ha :) chodzi o to czy wyłącznie żyje z rolnictwa.

No i ja się pytam jaki normalny facet po tej wypowiedzi nie stwierdzi, że kobieta jest materialistką? Dziewczyny nie róbcie tu same sobie czarnego PR, może sobie nie zdajecie z tego sprawy, ale czytając was to bardzo dobrze widać. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WodnyElf    3

Kochanalukrecja a co ma pomyśleć facet, który czyta, że nie tylko posiadanie, majętność się liczy ale jeszcze nie wolno mu mieć nic innego, żadnych znajomości, swoich planów, marzeń, pragnień, swoich pasji, swojego życia poza dziewczyną i związkiem bo dziewczyna ma mu za wszystko wystarczać :ph34r: przecież ucieknie z krzykiem :ph34r:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty
ale jeszcze nie wolno mu mieć nic innego, żadnych znajomości, swoich planów, marzeń, pragnień, swoich pasji, swojego życia poza dziewczyną

No no już nie przesadzajcie i nie wkładajcie @Heidi88 w usta słów których nie napisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Elfie, a co ma pomyśleć facet któremu mówi się to, co chciałby usłyszeć? a po ślubie i tak to zmieniać na swoją stronę. To jest uczciwsze?

Pantoflarzy nie brakowało, a i stare przyzwyczajenia wypada zmienić będąc już w związku. Przecież to, że zarobi już nie idzie tylko na niego, o rodzinę trzeba dbać - to jest priorytet, no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WodnyElf    3

[/size]

No no już nie przesadzajcie i nie wkładajcie @Heidi88 w usta słów których nie napisała.

Czy ja twierdziłam że to Heidi powiedziała? :blink:

 

 

Kristofor nie jest to uczciwsze i rodzina jest priorytetem. Wiadomo, że jakieś zle nawyki trzeba pomóc drugiej osobie zmieniać ale nie wolno zmieniać nikogo, zresztą ja nie rozumiem takiej polityki - skoro miłośc, ślub to powinna iść za tym akceptacja drugiej osoby, to że się ją kocha taką jaką jest i akcpetuje i dla mnie zmienianie drugiej osoby jest nieporozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Ech... Jakby było tak jak piszesz, to rozwody by nie istniały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty
Czy ja twierdziłam że to Heidi powiedziała? :blink:

Dobra dobra, powiedz tak z ręką na sercu że nie chodziło o Heidi, choć nie było napisane.

 

zresztą ja nie rozumiem takiej polityki - skoro miłośc, ślub to powinna iść za tym akceptacja drugiej osoby, to że się ją kocha taką jaką jest i akcpetuje i dla mnie zmienianie drugiej osoby jest nieporozumieniem.

Hahaha, Znasz to "Panna gdy panną anielską miewa naturę, szedłszy za mąż jeżową wdziewa na się skórę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Mat ,ale pomyśl dlaczego czasem te żony przybierają jeżową skórę ? Bo taka ich wyrachowana natura ,czy raczej mąż czasem pozostawia wiele do życzenia ? Każdy chyba przyzna ,że przed ślubem było inaczej i po jest inaczej ,ale to nie znaczy że jest gorzej ;) Życie to wieczna nauka kompromisu ,pokory i cierpliwości . A jak tego zabraknie ,no to mamy rozwód ,albo darcie kotów do końca swoich dni -_-

Edit : Taki aforyzm ...''Jeśli chcesz poznać mężczyznę ,przyjrzyj się twarzy jego żony ''

 

A w zmienianiu kogoś pod swoje widzimisię ,też jak Elf nie polecam ,ponieważ to takie siedzenie na tykającej bombie zegarowej .

Edytowano przez Meg5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalmeer    483

Heidi88 nie mam pojecia całkiem zapomniałem o niej .. ale jak wspomniało sie to pewnie na czasie sie pojawi


Ziemia to skarb , który trzeba pielęgnować i chronić .!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj