Polecane posty

wdaniel    52

masz siódmą klasę ziemi????? to widzę że tworzysz jakiś nowy szczep rolnictwa bo o takiej klasie jeszcze nie słyszałem :D

Zgadza się, palec mi z 6 na 7 zjechał.

Nadal twierdzę że nie masz pojęcia o rolnictwie nie masz ani kawałka ziemii tylko denerwujesz ludzi i się ośmieszasz

A ja nadal twierdzę, że jesteś dzieciakiem, który nie ma pojęcia o życiu i na tym zakończę z tobą dywagację, bo próbujesz coś udowodnić, co może zasłyszałeś od tatusia. No, ale cóż, córka moja też nie może pojąć czasów pracy na gospodarstwie bez traktora, kombajnu i sprzętu; życia bez samochodu, telefonu komórkowego, mikrofalówki itp. Przecież ci mówiłem, że nie mam zamiaru ci nic udowadniać. Popytaj starszych jak kiedyś się pracowało, popytaj babcię, gdzie kobiety rodziły, bo kiedyś to była normalka, że kobieta poszła po ziemniaki na pole, a przyszła z noworodkiem. A przepraszam - przecież ty wiesz lepiej i wiesz, że każda była wieziona samochodem do szpitala i tam rodziła... Nie jest to wątek na ten temat, więc go kończę i jeszcze raz powtarzam - nie oczekuję z twojej strony zrozumienia. Możesz myśleć co uważasz łącznie z tym, że to dla ciebie bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tara    0

Hej nie wiem gdzie to wkleić więc napiszę tu ;)

 

Szukam pracy jako gospodyni ! :)

Jeśli potrzebujesz:

- taniej siły roboczej :D napiszę jako pierwsze bo rolnicy są z zasady dość oszczędni ^^ :) wiem, wiem macie dużo wydatków :P

- sumiennego pracownika na gosp.

- kogoś zaufanego kto doglądnie wszystkiego podczas twojej krótkiej nieobecności

- kogoś kto doczepi przyczepę, poda narzędzia, nakarmi Twoje zwierzęta i wyrzuci im obornik,

- kogoś kto ugotuje, wypierze, wyprasuje i posprząta

- porozmawia o wszystkim i wyjdzie do kina (jeśli będziesz miał ochotę)

- kogoś kto poklepie po ramieniu i powie: wiem że jest ciężko, wszystko na Twojej głowie ale jesteś w tym najlepszy i wszyscy Cię potrzebujemy :)

 

Więc do sedna jeśli chcesz żeby Twoje życie na gosp przewrócić do góry nogami napisz :D

 

Nie szukam męża - szukam gospodarza, ale :P

*wiek od 27 do 35 (to tak żebyśmy się dogadali)

* Lubuskie, Dolnośląskie, Wielkopolskie

* Preferowane i wymarzone gosp, z hodowlą bydła

 

tara88@o2.pl

Edytowano przez tara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wdaniel    52

Ja tak czytam co piszecie i nieśmiało mówiąc miałabym propozycję dla wdaniela :)

Skoro hodowla krówek jest taka łatwa, lekka i przyjemna (a przynajmniej tak wynika z Twoich postów) to jak nie masz krówek to kup tak ze 4 mleczne krówki. Będzie się nimi żona zajmować (która jak już parokrotnie pisałeś nudzi się w domu). Nie narobi się, a lekkie zajęcie będzie mieć. Dodatkowo będziecie mieć swoje mleko, śmietanę, a nawet masło. A to co pozostanie będzie mogli sąsiadom sprzedawać a więc jakiś grosz zawsze wpadnie, żona nie będzie musiała iść do pracy, bo nie narobi się (takie są teraz urządzenia) a dodatkowa kasa będzie w domu :)

Mam 2 mleczne w tej chwili :P Do tego roczną jałówkę i półrocznego (z marca) byczka. Odstawiać mleka do mleczarni nie odstawiam. Zanim jadę do pracy - je ogarniam, jak przyjeżdżam, to znowu je ogarniam i nie narzekam. Nie pisałem, że jest to lekka praca, ale chodziło mi o to, że nie jest to praca, jak niektórzy piszą, która pochłania 24godziny. Zdaję sobie sprawę, że ci, co mają 10mlecznych, to przez godzinę z chlewa nie wyjdą (chyba, że mają wszystko skomputeryzowane i dawki jedzenia, wygarnięcie obornika robi za nich program - mogę podać nawet adres takiej obory, ale ja też mam ręczny system wyrzutnika obory, czyli widły + gumifilce + taczka) ale nie róbmy z siebie niewolników naszych zwierząt, że niby ich nawet na chwilę nie można spuścić z oka. Jak czytam co niektóre wypowiedzi, to mam wrażenie, że swojemu nowonarodzonemu dziecku autorzy by tyle czasu nie poświęcili, co krowie - i o to mi tylko chodziło, a nie o "lekkość". Ale Polak, to taki ktoś, co ciągle musi narzekać.?

Edit:

Co do przyjemności - Nie robię czegoś, co mi nie odpowiada i nie sprawia przyjemności. Jak komuś coś nie sprawia frajdy, to po co się męczy? Żona mi też pomaga - o czym już pisałem. Do pracy nie chodzi, bo po co? Opiekuje się dzieckiem a w domu zawsze jest coś do roboty, ale to akurat dziewczynom tłumaczyć nie muszę... Coś jeszcze pominąłem?

 

EDIT:

Hm trzeba byc bezpośrednim czasem i bezczelnym tekst jak tekst może jakaś niewiasta odpisze ... aleluja i do przodu :)

niechaj nawet mi na wrzuca .. zawsze to coś :P

A myslisz że tekst z Twego awatara zmieni rzeczywistość w naszej Ojczyżnie??????? pozdrawiam

jak by trochę dłużej żył, to by wiedział, że parę lat temu Tuska nie było, a Polska była jeszcze większym pośmiewiskiem. Nie, żebym był za Tuskiem, ale przecież nawet Ameryka jest na skraju bankructwa. Polska, choć może daleko od tego nie jest, ale pod ścianę tak jak Ameryka nie jest przyciśnięta. Szkoda tylko, że takie Firmy, jak Ursus padły, ale kolega za chwilę powie, że Ursus, Stocznia, FSO - to też sprawa Tuska, podobnie jak kryzys w Europie, za który co niektórzy właśnie Tuska obwiniają :unsure: Edytowano przez wdaniel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotka    180

A co "Barbie" nie może się zmienić dla swojego mężczyżny. Miłość ma wielką siłę i ta chemia nie małe rzeczy z człowiekiem wyprawia. Troszkę po prostu tutaj się filozofuje a niestety życie inne scenariusze układa.

 

 

 

ładnie się pisze ale wierzysz że tak jest ? że mieszczuch zmieni się o 360 stopni?

owszem zdarzają się takie przysłowiowe "białe kruki" / "wyjatki"/ -ale baaardzo rzadko

i niech mi nikt nie mówi że życia i ludzi nie znam bo sama sie przekonałam że misto i wieś to dwa światy

hmm a myślisz że jak lalka "barbi" mieszka w mieści i wraca do mieszkania w którym ciągle ma ciepło w pokoju i ciepłą wodę w kranie bo miasto ogrzewa,

to jak przeprowadzi się do Ciebie na wieś i będzie musiała zapalić w piecu to będzie tak zachwycona ?

mogłabym przytoczyć minimum kilka takich sytuacji bo sama miałam styczność z czymś takim,

więc przepraszam ale jak dla mnie "barbi" z toną szpchli, tipsami którymi krzywde może zrobić i

przyzwyczajeniem do życia w mieście mało kiedy zmienia się (...)

a miłość i chemia? owszem jest i tego nie da się ukryć, ale działa wtedy w inny sposob, napewno nie

mozna oczekiwac że zakochana barbi będzie krzyczeć z rozkoszy i obiecywac ze juz do końca zycia

będzie z przyjemnościa chodzić do stajni, palić w piecu i zajmować się domem na wsi ...

(przepraszam jesli uraziłam tym tekstem czyjeś uczucia, to tylko moje zdanie- może za dużo w mojej

okolicy się tego naoglądałam, przeżyłam. może wyolbrzymian a może pisze prawdę o której nikt na głos nie chce mówić i zamiata pod dywan)

 

Witam :D

Dziewczyna na gospodarkę powinna byc pracowita a przede wszystkim ładna i zgrabna żeby nie było się wstyd z nią gdzieś pokazac np:wesele

 

 

hmm to chcesz dziewczyne do roboty czy na pokaz?

"przede wszystim ładna i zgrabna żeby nie było się wstyd z nią gdzieś pokazac np:wesele" - typowe myślenie ...

skoro potrzebujesz tylko ładnego "opakowania" bez wględu na środek, to jak najbardziej szukaj w mieście

nie wiem może nie powinna tego pisać, ale nie lubie jak ktoś tak przedmiotowo traktuje kobiety i

od razu segreguje na ładne - brzydkie // zgrabne- przy kości

weż pod uwage że na dłuzszą metę nawet najpiękniejsza kobieta "wzbogaci się" o zmarszczki i zmartwienia które zmienią jej wygląd,

i jesli tylko wygląd bedzie dla Ciebie ważny to taki związek nie przertwa próby czasu bo gdy uroda przemija

pozostaja inne wartości takie jak przywiązanie, zrozumienie, wsparcie - to tylko taka moja dygresja (...)

 

 

*** nie wiem czy czytacie może takie magazyny jak : "Top Agrar Polska" ale ja czytam to odkąd tylko pamiętam ,

w każdym numerze zawsze jest cś interesującego , w bieżącym numerze jest akurat artykuł pt : "Rolnik szuka żony"

 

Pozwolę sobie zacytować Wam wstep z tego artykułu :

 

" Dawniej na wsi w domu, w którym mieszkała panna na wydaniu malowano okiennice na niebiesko.

Wtedy kawaler chcący załozyć rodzinę wiedział, do których drzwi pukać.

Teraz zamiast niebieskich okiennic jest Internet i coraz wiecej samotnych serc."

 

Moim zdaniem to bardzo madre i poruszające słowa i jest tu mnóstwo prawdy i chyba piszący na tym forum zgodza się z tym w 100% ...

 

 

 

 

Wiem że praca na wsi nie jest łatwa, i może nie zawsze jest tak blisko do miasta, ale jest dużo plusów wspólnej pracy,

a chwilę czasu dla siebie zawsze da się wydysponować, a napewno da się spędzić ze sobą miły wieczór, który zrekompensuje ciężki dzień

 

pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wdaniel    52

i zaczniemy malować okna.

Ty okien nie maluj, bo jak później będziesz patrzył, czy sąsiad ci krowy nie kradnie? :D Czas okiennice zakładać, ale widać nie wszyscy już wiedzą, co to jest :lol:

Kris - nie obraziłeś sięchyba, że twój wpis akurat zacytowałem, ale tak jakoś mi na humor się zebrało w ostatnie minuty w pracy przed weekendem B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pedro2    7166

wdaniel HAHAHAHAHA nie spinaj się tak bo popuścisz dziwne że wszyscy w temacie naskakują na Ciebie tak jak ja więc coś w tym jest


..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kris996    0

Nie no o takie błahe sprawy się nie obrażam. No ale chyb czas zakładać okiennice bo siostrę za maż by w końcu wydał. :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wozak    2

Już kiedyś pisałam i powtarzam wdaniel wszystko wiedzący,ale każdy wie na swój sposób jak wygląda życie na wsi a nie za biurkiem i łatwo jest pisać że niby te krowy czasu nie zajmują jak się ma zaledwie 3 sztuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gofiaczek    83

@tara zdaje się, że na tym forum są osobne tematy dla ludzi oferujących i szukających pracy w gospodarstwie.

@banan Xawier wyładniał czy jego zdjęcie? Jak mniemam to nigdy go nie widziałaś na żywo :P

 

@Migotka jeżeli ktoś się zmieni o 360stopni to znaczy, że w ogóle się nie zmieni...

Ogólnie to nie wszystkie miastowe dziewczyny są barbi, bo to nie chodzi o to jak wyglądają... Każda dziewczyna ładniejsza czy mniej urodziwa czy wytapetowana może mieszkać zarówno w mieście jak i na wsi. To zależy od charakteru, przyzwyczajeń do wygody itp. To, że ktoś mieszka całe życie w mieście nie znaczy, że nie będzie potrafił podołać życiu na wsi. Mam koleżankę na studiach, która całe życie mieszka w mieście, ale jej mama pochodzi ze wsi i często odwiedza tam swoją babcię i ma zamiar wrócić to rodzinnej miejscowości z konkretnymi planami. Tak więc nie należy ludziw rzucać do poszczególnych worków kierując się stereotypami.

I jeszcze jedna kwestia czy pod określeniem tapeciary mamy na myśli kogoś kto zachowuje się i jest wymalowaną lalka barbie czy po prostu kogoś hmm z dosyć mocnym i zakrywającym makijażem, bo to też różnica...

 

Ja pamiętam jak był jakiś program dokumentalny chyba w TVP Info Rolnik szuka żony albo coś podobnego.

 

Zajmować się 3. sztukami krówek toż to sama przyjemność :P

Edytowano przez gofiaczek

 

"Nie porzucaj nadzieje,

Jakoć sie kolwiek dzieje:

Bo nie już słońce ostatnie zachodzi,

A po złej chwili piękny dzień przychodzi." J.K.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotka    180

nie segreguje ludzi na gorszych czy lepszych, ale nikt mi nie powie że każdy nadaje sie do życia na wsi ...

nie czarujmy się, jak już napisałam owszem zdarzają sie wyjątki ale sporadycznie...

na studiach tez mialam koleżankę ze wsi, ba! jej mama ma gospodarswto i sama wszystko robiła w domu i

niejednokrotnie potrzebowała pomocy bo wychowywała ją sama , ale ona nigdy jej w niczym nie pomogła,

nawet gdy poszła do szpitala i trzeba było wydoić krowę to poszła poprosć o to sąsiada,

bo ... nie umiała i od początku zaznaczyła że życie na wsi nie wchodzi w grę...

zresztą coraz częstsze zjawisko na wsi to nowo wybudowane domy osób pracujących w mieście i jedyne co łączy te osoby z wsią to tylko adres zamieszkania, ale napewno nie praca na wsi

hmm gofiaczek napisałaś że wszystko zależy "od przywyczajeń do wygody" - to prawda, na przykładzie twojej koleżanki która jeżdzi na wieś- owszem zgadzam saię, ale nikt mi nie powie że dziewczyna z bloku mająca pod nosem wszelkie miejsckie wygody, nigdy nie mająca ogródka ani podwórka (dzięki czemu jest zwolniona z pielęgnacji i koszenia), przyzwyczajona do wychodzenia na imprezy, do klubu fitness nagle zrezygnuje z dotychczasowego życia i będzie zachwycona ( to naprawde sporadyczne przypadki) nie pisze tego złośliwie, ani dlatego że chce się wymądrzyć tylko dlatego że znam dużo takich par które pragnęły pogodzić jedno z drugim i niestety żadna z tych par już nie istnieje, zresztą znam to z autopsji

Edytowano przez Migotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gofiaczek    83

Oczywiście, że nie każdy nadaje sie do życia na wsi, szczególnie jeśli chodzi o pracę na gospodarstwie. Ale właśnie często jest tak, że ludzie ze wsi nie nadają się do pracy na niej...

To prawda, nie każda dziewczyna. Ale ona większość wakacji tam spędza i jak wspomniałam ma już konkretne plany co do zamieszkania tam. I jej facet jest już o tym poinformowany :P

I tu nie chodzi tylko o zachwyt, ale o kierunek który studiujemy i przyszłą pracę. W mieście raczej ciężko o pracę z takim wykształceniem...

 

Nie da się pogodzić mieszkania w mieście i na wsi. Jeżeli ktoś myśli o tym poważnie i na dłuższą metę należy zadecydować. A skoro komuś to nie bardzo pasuje to lepiej skończyć wcześnie, bo tych przekonań raczej się nie zmieni. Ja też znam przykład takiej pary.

Edytowano przez gofiaczek

 

"Nie porzucaj nadzieje,

Jakoć sie kolwiek dzieje:

Bo nie już słońce ostatnie zachodzi,

A po złej chwili piękny dzień przychodzi." J.K.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotka    180

a w Top Agrar wszystko co dzis poruszamy jest wyjaśnione jasno i przejrzyście, łącznie z :

 

"Napisałem do jednej dziewczyny ale znajomość szybko sie skończyła kiedy

na pytanie "jesteś wieśniakiem?" odpowiedziałem, że tak. Powiedziała,

że szpilek na kalosze nie zamieni. Nie było to przyjemne ale się nie poddaje.

Nie moge przecież przez jedną sytuację określać wszystkich kobiet..."

 

 

" jednej było za daleko do pracy -28 km, inna stwierdziła że z teściami mieszkać

nie chce, a kolejna, że nie po to się kształciła, by mieszkać w dziurze zabitej dechami"

 

 

" Moja mama to pracowita kobieta. Jako młoda dziewczyna zajmowała się krowami.

Karmiła je, doiła, a potem z mleka robiła sery i masło. Nie przeszkadzało jej,że praca

przy zwierzętach nie jest czysta i pachnąca, przecież z tego wspólnie z tatą zyli.

Teraz kobiety niestety muszę stwierdzić bardziej myślą jak się pokazać i zrobić na innych

wrażenie, a praca ma być czysta. Dobrze, że tym panienkom obiad na talerzu nie śmierdzi.

Są zafascynowane zachodnim, wilekomiejskim stylem życia.

Nie rozumieją chyba że czasem to tylko fikcja stworzona na potrzeby oglądalności..."

 

dlatego polecam poczytać i nie potrzebne będą żadne spory :)

 

Hmm może to głupio zabrzmi co napisze, ale :

*skoro mamy to forum;

*są tu sami ludzie zajmujący sie i zafascynowani wsią;

*są tu single poszukujący pary;

* interesują nas wspólne tematy;

*macie takie "kolorowe" temperamenciki, mądrze piszecie i potraficie bronic swego zdania

to może by tak nie marnować czasu i pomyśleć o tym, by szukać swojej drugiej połowy na tym forum...?

w tym temacie...?

 

mówi się, że: " kto się lubi ten się czubi", a tutaj nie brakuje ludzi z mnóstwem ciekawych

spostrzeżeń i ciekawymi wizjami, a które lubią się "podroczyć" jeśli się postaracie to może coś fajnego już niedługo się rozwinie i kto wie może będzie "wesele na af" :)

 

pozdrawiam cieplutko Bożenka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gofiaczek    83

Nikt tu sie nie spiera ;) czysta wymiana myśli, spostrzeżeń i doświadczeń.

 

A co do tego pytania "Jesteś wieśniakiem" hmmm.. to już świadczy o niej samej. Ewidentnie to świadczy też, że szuka kogoś majętnego, przystojnego i najlepiej, żeby ją jeszcze utrzymywał i spełniał jej zachcianki. Zdaje się, ze większość ludzi, nie tylko dziewczyn ma obraz wsi i rolnika z XIX w. no coż to ich sprawa. Ludzie nie doceniają pracy rolników, bo przecież każdy rodzaj pokarmu rośnie w zamrażarkach i na półkach w supermarkecie :P

Edytowano przez gofiaczek

 

"Nie porzucaj nadzieje,

Jakoć sie kolwiek dzieje:

Bo nie już słońce ostatnie zachodzi,

A po złej chwili piękny dzień przychodzi." J.K.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mickas092    499

Heh gdyby mnie panna zapytała czy jestem wieśniakiem odpowiedział bym że tak :) I z miejsca taką olał , chyba większość sie domyśli czemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rami    18

też bym się z taką panną nie zadawał ale wiele ludzi mieści mówi że my rolnicy dostajemy kasę za darmo a zimę śpimy a nam rośnie ,ale ja im mówie weż kup sobie ziemię też bedziesz brał kasę sam poszukuje partnerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Hej nie wiem gdzie to wkleić więc napiszę tu

 

Szukam pracy jako gospodyni !

Jeśli potrzebujesz:

- taniej siły roboczej :D napiszę jako pierwsze bo rolnicy są z zasady dość oszczędni wiem, wiem macie dużo wydatków :P

- sumiennego pracownika na gosp.

- kogoś zaufanego kto doglądnie wszystkiego podczas twojej krótkiej nieobecności

- kogoś kto doczepi przyczepę, poda narzędzia, nakarmi Twoje zwierzęta i wyrzuci im obornik,

- kogoś kto ugotuje, wypierze, wyprasuje i posprząta

- porozmawia o wszystkim i wyjdzie do kina (jeśli będziesz miał ochotę)

- kogoś kto poklepie po ramieniu i powie: wiem że jest ciężko, wszystko na Twojej głowie ale jesteś w tym najlepszy i wszyscy Cię potrzebujemy :)

 

Więc do sedna jeśli chcesz żeby Twoje życie na gosp przewrócić do góry nogami napisz :D

 

Nie szukam męża - szukam gospodarza, ale :P

*wiek od 27 do 35 (to tak żebyśmy się dogadali)

* Lubuskie, Dolnośląskie, Wielkopolskie

* Preferowane i wymarzone gosp, z hodowlą bydła

 

tara88@o2.pl

 

No to prawie jak żona :D prawie, bo co ze spaniem, preferujesz osobno, czy też w ramach pracy razem :P :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pedro2    7166

EDIT: jak by trochę dłużej żył, to by wiedział, że parę lat temu Tuska nie było, a Polska była jeszcze większym pośmiewiskiem. Nie, żebym był za Tuskiem, ale przecież nawet Ameryka jest na skraju bankructwa. Polska, choć może daleko od tego nie jest, ale pod ścianę tak jak Ameryka nie jest przyciśnięta. Szkoda tylko, że takie Firmy, jak Ursus padły, ale kolega za chwilę powie, że Ursus, Stocznia, FSO - to też sprawa Tuska, podobnie jak kryzys w Europie, za który co niektórzy właśnie Tuska obwiniają :unsure:

Zgadza się, palec mi z 6 na 7 zjechał. A ja nadal twierdzę, że jesteś dzieciakiem, który nie ma pojęcia o życiu i na tym zakończę z tobą dywagację, bo próbujesz coś udowodnić, co może zasłyszałeś od tatusia. No, ale cóż, córka moja też nie może pojąć czasów pracy na gospodarstwie bez traktora, kombajnu i sprzętu; życia bez samochodu, telefonu komórkowego, mikrofalówki itp. Przecież ci mówiłem, że nie mam zamiaru ci nic udowadniać. Popytaj starszych jak kiedyś się pracowało, popytaj babcię, gdzie kobiety rodziły, bo kiedyś to była normalka, że kobieta poszła po ziemniaki na pole, a przyszła z noworodkiem. A przepraszam - przecież ty wiesz lepiej i wiesz, że każda była wieziona samochodem do szpitala i tam rodziła... Nie jest to wątek na ten temat, więc go kończę i jeszcze raz powtarzam - nie oczekuję z twojej strony zrozumienia. Możesz myśleć co uważasz łącznie z tym, że to dla ciebie bajki.

Co do awatara dodałem tylko dlatego że mi się spodobał i nic komu do tego Baziuli podobają się koty to wstawiła na awatara koty :P Co do tego co przeżyłem co wiem czego się nauczyłem jakie mam doświadczenie to tylko i wyłącznie moja sprawa... widzę że teraz zaczynasz wątek polityki w tym temacie a Twoja hodowla jest rzeczywiście imponująca do tego stopnia że możesz się wypowiadać że krowy to nic takiego i oczywiście przyznam Ci rację przy 2 czy 3 sztukach to rozrywka B)

I ostatnie zdanie i kończymy ten spór popatrz dlaczego większość podziela moje zdanie a Twojego nikt nie poparł ;)

Już kiedyś pisałam i powtarzam wdaniel wszystko wiedzący,ale każdy wie na swój sposób jak wygląda życie na wsi a nie za biurkiem i łatwo jest pisać że niby te krowy czasu nie zajmują jak się ma zaledwie 3 sztuki

Jakby miał utrzymać siebie i rodzinę z tych 3 sztuk to by dopiero się przekonał jak to jest fajnie :)

wiele ludzi mieści mówi że my rolnicy dostajemy kasę za darmo a zimę śpimy a nam rośnie ,ale ja im mówie weż kup sobie ziemię też bedziesz brał kasę

 

moje słowa kolego żeby przyszedł jeden z drugim mądrale do mnie na obrządek to odechciałoby się pleść głupoty...

Edytowano przez pedro2

..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wozak    2

no właśnie ostatnio byłam w mieście i dwie obok mnie babki tak podniosły mi ciśnienie że odezwałam się twierdziły że my na wsi dostajemy 5tys do ha ,więc Ja jej powiedziałam że najlepiej będzie jeśli zakupi sobie 2ha pola i wtedy przekona się ile rolnik ma dopłaty,nie chcę nikogo obrażać ale nie trzeba patrzeć na tych ludzi z miasta bo i na wsi jeśli masz czegoś więcej niż sąsiad to już jest żle bo jesteś za bardzo operatywny,ale nikt nie widzi że tego chłopa wcale nigdzie nie widać tylko siedzi jak nie na roli to w oborze, bo każdy może napisać że teraz jest technologia i rolnik tylko wciska przyciski ,może ktoś i to ma ale większość nie i ciuła jak ten kułak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xawier    222

@Xawier ales Ty wyladnial :D

 

@Banan575 po czym to stwierdzasz?? Po obecnym mało wyraźnym obecnym awatarze czy jeszcze mniej wyraźnym poprzednim? Czy może jakaś prywatna inwigilacja się za tym kryje? mimo wszystko dzięki za komplement :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WodnyElf    3

Wdaniel to już tym bardziej nie rozumiem i nie zrozumiem jak można mając męża, dziecko, dom i gospodarstwo się nudzić (a jak już pisałam pisałeś o tym co najmniej parokrotnie) oraz nie rozumiem i nie zrozumiem jak można nie pomagać mężowi w pracy na gospodarce gdy ten ma jeszcze prace zawodową. Ja wiem, że siedzenie w domu i nudzenie się (o ile rzeczywiście malo się w domu robi) jest wygodniejsze ale jednak nie ma co zajeżdżać chłopa i mnie by było chłopa szkoda by sam wszystko robił i na gospodarce i w polu i jeszcze zawodowo pracował by pieniążki konkretniejsze były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

 

@Banan575 po czym to stwierdzasz?? Po obecnym mało wyraźnym obecnym awatarze czy jeszcze mniej wyraźnym poprzednim? Czy może jakaś prywatna inwigilacja się za tym kryje? mimo wszystko dzięki za komplement :)

 

Nie no na poprzednim awtarze miales dlugie wlosy a teraz jestes taki slodki przystojniak :rolleyes:


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xawier    222

Czy ja wiem... słodki?? przystojniak?? Hmm... wszak to tylko ścięcie włosów było... w realu aż taki 'piękny' nie jestem;p choć to nie mi oceniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotka    180

banan575 i Xawier wzięli sobie chyba rade do serca :P

a reszta ?

zamiast się sprzeczać , może starajcie się poznać bliżej osoby z forum ,

samo gadanie nic nie daje

 

hmm pamiętacie ten tekst

Pewien człowiek po śmierci trafił na sąd ostateczny do Pana Boga i zaczął marudzić i biadolić ,

że całe życie modlił i się i prosił go o to by mógł wygrać w lotka a tu nic ...

Na to Pan Bóg mu odpowiada - Słuchaj całe życie byłem z Tobą, ale jak

miałem Ci pomóc skoro nigdy nawet nie kupiłeś jednego losu ?

 

Siedzieć na agrofoto, pisać w temacie "Dziewczyna na gospodarkę" i nawet nie spróbować czegos więcej tylko pisać,

po to by poklepać po klawiaturze, to nic nie da, a naprawdę - nie ma się czego bać a być może coś komuś się uda :);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj