Polecane posty

jaro    166

Wiesz dlaczego używają takiego słownictwa? Ponieważ nie potrafią zabłysnąć czymś mądrym i godnym naśladowania :P.

Chyba nie chcesz by i Ciebie kojarzono z takimi osobami

Dlaczegóż by nie ?-ja tam nie jestem z tych co się wstydzą znajomych tylko z tego powodu że są gorzej wykształceni lub nienachalnie inteligentni :D .Potrafię dogadać się jednakowo z magistrem jak i z żulem spod budki z piwem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

I to mi sie w @Jaro podoba, ale takich ludzi to z gromnica szukac


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WodnyElf    3

Z czym się nie zgadzasz? Chciałaś powiedzieć że osoby które mają ubogie słownictwo nie koniecznie są szczere?

NIE, NIE,NIE ;[ Skąd taka interpretacja? :o ;[ Z tym się nie zgadzam, że bardziej przeklinanie wiąże się z ubogim słownictwem a szczerość nie ma tu nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniek183    9

Wulgarne słownictwo nie oznacza, że nie znam innych słów. Gdy dziś w czasie orki po 80Mth od remontu kapitalnego silnika zauważyłem, że co przejazd mam coraz niższe ciśnienie oleju aż spadło do 1bar przy mocy znamionowej co miałem powiedzieć? Ty niedobry silniku czemu mi to robisz? Na samą myśl o zdejmowaniu miski tylko jedne słowa przyszły mi na myśl ..... ...... ...... ! Oszczędzę wam tego co było słychać i moim zdaniem to wcale nie było ubogie słownictwo a po prostu nerwy terminy gonią a tu taka awaria ;[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

I to mi sie w @Jaro podoba, ale takich ludzi to z gromnica szukac

Coby go tą gromnicą po głowie ponaparzać ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lodzia    0

Na jakim Wy świecie żyjecie, wulgaryzmy są po by ich czasami używać. Choć sama rzadko ich używam i uważam,że faceci nie powinni przeklinać przy kobietach, to nie widzę problemu w odczytaniu tego tekstu.... Co więcej wulgaryzmy tego chłopaka podkreślają jego szczerość i prostolinijność, tekst jest skierowany do mężczyzn, on się po prostu żali, to dlaczego miałby się hamować i używać poprawnej polszczyzny, przecież nie jest na lekcji języka polskiego.

 

Cały ten szum o wulgaryzmy, całkowicie zagłuszył bardzo ważny PROBLEM, który dotyczy tysięcy jak nie powiedzieć miliony polaków.

I temu jesteśmy winne my kobiety. Kobiety mają ogromną władzę nad mężczyznami, potrafią zniszczyć, lub budować faceta.

Sfera seksualna jest niezwykle ważna, w spełnieniu mężczyzny. Bardzo często alkoholizm u faceta, zaczyna się od tego,że kobieta odrzuciła go w łóżku. Dziewczyny powinny czytać takie teksty i uświadamiać sobie, jak bardzo się różnimy. Kobiety są stworzone inaczej i nie mają potrzeby tak często uprawiać seks. Co nie znaczy,że nie możemy tego robić częściej, bo mąż tego potrzebuje. Nie mówie tu o zmuszaniu się , po prostu uświadomieniu sobie tego, że dla niego, dla jego spełnienia to niezwykle ważne.

Przyszłe komentarze,że jestem wyuzdana i zdemoralizowana, będą mi tylko pochlebiać.pozdrawiam ;)

A rozmowa z bezdomnym, alkoholikiem może być dużo ciekawsza od tej z prof.hab, wiem to z doświadczenia.

 

PS.Miałam się nie udzielać,ale nie wytrzymałam, wsiąkłam na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WodnyElf    3

Wulgarne słownictwo nie oznacza, że nie znam innych słów. Gdy dziś w czasie orki po 80Mth od remontu kapitalnego silnika zauważyłem, że co przejazd mam coraz niższe ciśnienie oleju aż spadło do 1bar przy mocy znamionowej co miałem powiedzieć? Ty niedobry silniku czemu mi to robisz? Na samą myśl o zdejmowaniu miski tylko jedne słowa przyszły mi na myśl ..... ...... ...... ! Oszczędzę wam tego co było słychać i moim zdaniem to wcale nie było ubogie słownictwo a po prostu nerwy terminy gonią a tu taka awaria ;[

A ja może miałam na myśli niunie i nióniów gimnazialnych którzy prócz ok, aha, "k..." "h..." i innych nie umieją nic innego powiedzieć :rolleyes:

 

Kobiety są stworzone inaczej i nie mają potrzeby tak często uprawiać seks. Co nie znaczy,że nie możemy tego robić częściej, bo mąż tego potrzebuje. Nie mówie tu o zmuszaniu się , po prostu uświadomieniu sobie tego, że dla niego, dla jego spełnienia to niezwykle ważne.

Moment. Nie rozumiem Twojej wypowiedzi :huh: To że facet potrzebuje dla niego ma oznaczać co? że dla jego samopoczucia, nie patrząc na siebie,dobrowolnie,z miłości się położę, nóżki rozłożę i dobrowolnie pozwolę na robienie ze sobą co on tam chce :huh: Nie kupuję i nie toleruję czegoś takiego :blink: Bo gdzie moje spełnienie? gdzie ja jako kobieta w tym wszystkim? Wybacz ale być gumową lalą dla faceta nie zamierzam i nie zgadzam się z czymś takim :huh:

 

Poza tym to że facet może 24 godziny na dobe nie oznacza że mamy być zawsze zwarte, gotowe i chętne. Nie jesteśmy tak jak pisałam jakimś przedmiotem faceta. Możemy same mieć potrzeby, pragnienia, inne libido ect.Poza tym taka postawa nie jest dobra gdyż szybko pojawia się brak szacunku do kobiety, uszanowanie tego i zaczyna być kobieta postrzegana jako właśnie gumowa lalka do użytku wszędzie i zawsze bez liczenia się z nią.

Edytowano przez WodnyElf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniek183    9

Mi przepraszam jeśli uraziłem nie chodziło o czepianie się. Swoją drogą przypomniałaś mi tymi "niuniami" pewną sytuacje. Siedzę w aucie na parkingu dworca otwarte okna bo gorąco, idą jakieś 2 małolaty maksymalnie 3 klasa podstawówki i jedna do drugiej mówi: "ty wiesz k.... ta p..... Marta p... się do mojego chłopaka nosz k... co ta s.... sobie myśli jak dalej tak będzie robiła to jej kłaki powyrywam" na pewno przez to, że nie pamiętam tego już dokładnie brakuje co najmniej kilku barwnych kombinacji. Pięć minut siedziałem z szczęką do ziemi niema co się dziwić że jest jak jest skoro przeszkolenie zaczyna się bardzo wcześnie... :blink:

Lodzia dobrze mówisz konkretnie i tak jak jest zgadzam się z tobą w 100% to co myślisz a nie jakieś owijanie piwo bym ci postawił jeśli pijesz ;) tak powinno być każdy jest inny jeden bardziej drugi mniej inny wcale tyle, że lepiej to niż przyłożyć np. Co do tego że kobiety mają nad nami władzę to jest prawda potrafią sprawić, że górę przeniesiesz lub spadniesz w przepaść od tak w kilka chwil :rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
Na jakim Wy świecie żyjecie, wulgaryzmy są po by ich czasami używać. Choć sama rzadko ich używam i uważam,że faceci nie powinni przeklinać przy kobietach, to nie widzę problemu w odczytaniu tego tekstu.... Co więcej wulgaryzmy tego chłopaka podkreślają jego szczerość i prostolinijność, tekst jest skierowany do mężczyzn, on się po prostu żali, to dlaczego miałby się hamować i używać poprawnej polszczyzny, przecież nie jest na lekcji języka polskiego.

Faktycznie ,usprawiedliwiłaś tego prostaka . Tylko pewnie jak on się tak wyraża publicznie ,to i pewnie robi to też w towarzystwie panów czy pań .

Sfera seksualna jest niezwykle ważna, w spełnieniu mężczyzny. Bardzo często alkoholizm u faceta, zaczyna się od tego,że kobieta odrzuciła go w łóżku. Dziewczyny powinny czytać takie teksty i uświadamiać sobie, jak bardzo się różnimy. Kobiety są stworzone inaczej i nie mają potrzeby tak często uprawiać seks. Co nie znaczy,że nie możemy tego robić częściej, bo mąż tego potrzebuje. Nie mówie tu o zmuszaniu się , po prostu uświadomieniu sobie tego, że dla niego, dla jego spełnienia to niezwykle ważne.

Mam do Ciebie prośbę ,wydrukuj to co napisałaś i najlepiej powieś w przyszłości nad małżeńskim łożem ,żebyś aby o tym nie zapomniała . A z tym rozpijaniem facetów ,przez kobiety a dokładniej przez brak sexu to już pojechałaś równo . Ty nie wiesz ,że każdy pijak szuka winnego ,a jak ma żonę ,to nie musi szukać ,bo winna jest w domu ?

Edit :

Poza tym to że facet może 24 godziny na dobe

Co TY opowiadasz Elf ,się uśmiałam do łez :lol: Wierz mi nie może tyle czasu :lol:

Edytowano przez Meg5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lodzia    0

Ostro, Mała Mi, lubię takie dyskusje :D

Nic na siłę, jeśli naprawdę nie masz ochoty to mówisz i on powinien to zrozumieć i uszanować.Jest w życiu wiele sytuacji w tym ciąża,czy choroba gdzie facet musi żyć bez seksu i daję sobie z tym radę, nie jest zwierzęciem. Ale jest bardzo dużo kobiet,które wykorzystują seks, do innych celów potrafią ukarać lub szantażować męża, co uważam jest bardzo złe dla związku. Mój przekaz jest taki: każda żona powinna, starać się być dobrą kochanka dla męża. Jeszcze raz podkreślę nic wbrew woli, przyjemność z seksu jest tylko wtedy,gdy obie strony robią to z przyjemnością. Bardzo chętnie, bym wrzuciła jeszcze raz ten link,ale to się może dla mnie źle skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WodnyElf    3

Maniek właśnie o takie coś mi chodziło. Wiadomo, ze są sytuacje kiedy człowiek musi poprzeklinać, ale niedobrze jest gdy brakuje mu słów, które zastępuje bluzgami.

 

@Lodzia

Tu się zgodzę - seks nie może być nagrodą ani karą. Nie od tego jest ;)

 

I jeszcze jedno Lodziu - ZAPAMIĘTAJ SOBIE RAZ NA ZAWSZE: PIJAK SAM ZA SIEBIE ODPOWIADA!!!! TO ZE PIJE NIE JEST WINĄ ŻONY ANI DZIECI!!!!I PROSZĘ, PROSZĘ! JUŻ BEZ TAKICH POTWARZY.

 

Nie cytuj poprzedniego posta

Edytowano przez KRISTOFORn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
Nic na siłę, jeśli naprawdę nie masz ochoty to mówisz i on powinien to zrozumieć i uszanować.

 

Tak i ten prostak z tego tekstu ,na pewno by to uszanował...

Mój przekaz jest taki: każda żona powinna, starać się być dobrą kochanka dla męża.

Tylko żona ma się starać a mąż już nie ? I tu się mylisz ,bo do tanga trzeba dwojga serc .

Edytowano przez Meg5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Ależ koleżanka trochę powyżej nie napisała nic co przeczyłoby temu że i mąż powinien starać się być dobrym kochankiem-czy coś przeoczyłem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WodnyElf    3

Ano widzisz Meg istnieje takie dziwne przekonanie że facet ma sie nie starać, co jest niesprawiedliwe i bezsensu po prostu. A potem taki facet płacze, że żona nie chce z nim seksu :rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
Ależ koleżanka trochę powyżej nie napisała nic co przeczyłoby temu że i mąż powinien starać się być dobrym kochankiem-czy coś przeoczyłem ?

Widocznie każdy z nas inaczej interpretuje dane wypowiedzi .

Ano widzisz Meg istnieje takie dziwne przekonanie że facet ma sie nie starać,

To ma sex jak listopad :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lodzia    0

@Mała Mi, ja stoję przy swoim, uważam,że bardzo, bardzo dużo alkoholików powstało przez odrzucenie przez żonę, w sferze seksualnej. To fakt, nie mój wymysł.

@Meg, dlaczego PROSTAK???????nie zdziwiłabym się jeśli to jest prawnik czy lekarz

@Maniek, dzięki za piwo :)

 

Nie napisałam,że facet ma się nie starać, ale jestem przekonana,że za kreatywność facet potrafi się odwdzięczyć.....Poza tym jest taka zasada w życiu,że jeśli chcesz coś dostać, to najpierw musisz coś dać.

 

EDIT Potrzebuję wsparcia, 2 na 1, to nierówna walka, czy jakaś kobieta tu się ze mną zgadza? :D

Edytowano przez Lodzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baziula    6

ale czasem trzeba się trochę wyhamować bo można się nieźle przejechać... M.in przez to straciłaś zaufanie u innych i swoje dobre imię

 

 

 

 

 

 

Nigdy nie czułam się gospodynią tego tematu. :D O nie, ale pochlebia mi to określenie aczkolwiek na wyrost.

 

Nigdy też nie odeszłam z tego tematu, choć mówiłam że to uczynię. Ładny post Meg wpłyną na mój pogląd. Nikt mnie też nie prosił bym została. Nie wiem czy zniszczyłam dobre imię. Raczej nigdy go nie miałam. Zawsze ktoś miał do mnie jakiś problem, więc wiesz.......

Edytowano przez baziula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
@Meg, dlaczego PROSTAK???????nie zdziwiłabym się jeśli to jest prawnik czy lekarz

A ja bardzo ,bo wtedy już całkowicie straciłabym wiarę w sens kształcenia . Powiedz ,chciałabyś na co dzień słuchać takich słów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WodnyElf    3

@Mała Mi, ja stoję przy swoim, uważam,że bardzo, bardzo dużo alkoholików powstało przez odrzucenie przez żonę, w sferze seksualnej. To fakt, nie mój wymysł.

Faktem jest że jestem DDA więc nie gadaj do mnie bzdur. Niestety aż tak muszę Ci napisać.

Poza tym seksem nikogo nie uleczysz, zapamietaj sobie też tą lekcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lodzia    0

Meg, skąd wiesz,że on na co dzień używa takich słów?????????

A to jak rozmawia z kumplem to jego sprawa i kumpla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krisek    15

I znów :/ Co zaglądnę tu to cały czas jakaś sprzeczka, kłótnia itd....Drogie Panie. czy widzicie sens pisać o czymś takim? Ja Nie. Każdy ma swoje potrzeby i każdy coś potrafi okazać innej osobie, Sęk w dopasowaniu się do odpowiedniej osoby od której odnajdziemy swoje pragnienia , a spełnienie się w życiu przy pomocy innej osoby każdy w należyty sposób wynagrodzi. Każdy by chciał ( Szczególnie single) opisać jak to jest Być dobrym kochankiem czy lepiej pozostanie mało aktywnym , ale niestety to nie jest sprawa banalna oraz wymaga doświadczenia obojga i mnóstwo czasu. ps. To że Mąż pije bo z Żoną mu się zle układa jest tylko jednym z wielu problemów w jego życiu. I dlatego sięga po butelkę. Zresztą ja nie mam żony a lubię piwo i piję :D a nie mam problemów z niczym :^^

Edytowano przez Krisek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
Meg, skąd wiesz,że on na co dzień używa takich słów?????????

A to jak rozmawia z kumplem to jego sprawa i kumpla

Wiesz ,taki człowiek co nawet w myślach używa takich słów jest człowiekiem wulgarnym .Ja osobiście jak mogę unikam takich ludzi ,bo po rozmowie z nimi mam kaca moralnego .

 

I znów :/ Co zaglądnę tu to cały czas jakaś sprzeczka, kłótnia itd....Drogie Panie. czy widzicie sens pisać o czymś takim?

A kto tu się kłóci w Twojej ocenie ? Ja to uważam za rozmowę ,a temat za dość pikantny ;)

Edytowano przez Meg5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lodzia    0

Faktem jest że jestem DDA więc nie gadaj do mnie bzdur. Niestety aż tak muszę Ci napisać.

Poza tym seksem nikogo nie uleczysz, zapamietaj sobie też tą lekcje.

 

Mała Mi nie chcę wchodzić na tak grząski teren, który dotyczy Cię,aż tak osobiście. Nie chcę Ci zrobić przykrości, bo BARDZO CIĘ LUBIE,naprawdę :) może zmieńmy temat.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WodnyElf    3

Już weszłaś niestety. Dość się w życiu nasłuchałam tego typu wypowiedzi i innych. Ale możemy tego nie kontynuować.

 

Krisek nikt się nie kłóci, nie spinaj się boś nie agrafka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krisek    15

Lodzia ;D No kłótnia czy może rozmowa kobiet które się poglądami nie zgadzają dla mnie brzmi jednakowo.Każda postawi na swoim i każda się będzie czuła poniżona że ktoś mówi tak a nie tak...Zresztą Przepraszam wszystkich za wtrącanie się do dyskusji nie czuję się najlepiej już 3 dzień mnie morduję przeziębienie i chyba muszę sobie zrobić przerwę z AF .Więc do miłego wszystkim. ;D

Edytowano przez Krisek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj