Polecane posty

Lodzia    0

@Tomasz78 mam nadzieje,że nie czujesz się urażony, pisałam o ogóle. A najbardziej chciałam trafić do chłopaków, którzy lekko myślą o życiu i bardzo łatwo się rozwodzą, zostawiając kobietę samą lub mężczyzn, którzy nie poświęcają czasu na wychowanie dzieci. Oczywiście są wyjątki od reguły i z chłopców wychowywanych przez kobiety są ludzie. Tylko przypuszczam,że miałeś jakieś wzorce męskości np. dziadek, wujek...?

 

Nie cytujemy poprzedniego posta

Edytowano przez MAT912

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wozak    2

popieram kolegę,moja mama wychowała nas trójkę sama i jakś nie czuję się ciamajdą, każdy inaczej na wszystko patrzy a duzo robi to iż mamy cudowny postęp,gdzie mamy by chciały mieć pełne konto w banku,gosposie,wypady co sobotę,modne ciuchy,itp. nie chcę przez moją wypowiedż kogos urazić bo każdy człowiek jest inny a wychowanie swoje wynosi się z domu i przekazuje dalszemu pokoleniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lodzia    0

No cóż.....widzę,że odzew jest zupełnie z innej strony, a na pewno nie z tej, z której bym chciała żeby był. Chłopaki przepraszam was, może za dużo sobie pozwoliłam. Nie wiem dlaczego wychowywała was tylko mama i nie wnikam, życie potrafi być czasami okrutne i bardzo szanuje takie kobiety jak wasze matki. Jestem jednak pewna,że brakowało wam ojca i było wam przez to w życiu dużo trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

Nie spoko, każdy jest inny ,mnie się udało że wyrosłem na normalnego faceta , tak myślę ale trafiłaś w sedno wzorce czerpałem z dziadka .Wozak masz rację ten postęp młode pokolenie zgubi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lodzia    0

Postęp, postępem....ludzie są tacy sami. Prawda jest taka,że to wszystko zależy od nas jakie są nasze rodziny. Jestem pewna,że każdy młody chłopak zrezygnuje z gry komputerowej, jeśli ojciec zaproponuje mu wspólną grę w piłkę. Tylko ilu ojców aktywnie uczestniczy w wychowywaniu dzieci, sama wiem ze swojego przykładu, że tata tylko wiecznie miał pracę....

Edytowano przez Lodzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krowka62    22

Wiecie dzieci rodzą się "czyste jak kartka papieru" i przez cały okres dzieciństwa charakter kształtują rodzice, opiekunowie, rodzina, wychowawcy i cała społeczność. I niestety wolnego czasu na gospodarstwie jest nieraz jak na lekarstwo, ale to nie znaczy że ten czas nie można przeznaczyć dla rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wozak    2

lodzia wierze że odczułaś brak ojca w dziecinstwie,ale jak sama napisałaś pracował ale był może nie był zawsze obecny przy Tobie ale mama Twoja napewno mu mówiła co się dzieje w domu,wiec to duża różnica jak go wogóle nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lodzia    0

lodzia wierze że odczułaś brak ojca w dziecinstwie,ale jak sama napisałaś pracował ale był może nie był zawsze obecny przy Tobie ale mama Twoja napewno mu mówiła co się dzieje w domu,wiec to duża różnica jak go wogóle nie ma.

Zgadza się @Wozak, to olbrzymia różnica. Najważniejsze jest, żebyśmy nie popełniali tych samych błędów co nasi rodzice...Rodzina powinna być na pierwszym miejscu, potem praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

Masz rację ale dziś każdy biega za groszem i rodzina jest zawsze na końcu niestety ,dopiero się oczy otwierają jak ją traci.Ja staram się poświęcać swój czas żonie i dzieciom ale czasami go nie starcza lub nie ma sił :( .

Edytowano przez Tomasz78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lodzia    0

Tak @Wozak, zgadzam się nie da się opisać cierpienia słowami. Każdy z nas kogoś bliskiego mniej lub bardziej stracił i wiemy,że boli, czasami do końca życia. Ale cóż, życie biegnie dalej. Śpieszmy się kochać ludzi tych, których mamy obok siebie, bo ich nie doceniamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wozak    2

no ja, spieszmy się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą ...ale zmieńmy temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OKEY    154

Mimo że nie zgadzam sie z takim porownaniem ale cel tego tematu jet prosty czyli "Dziewczyna na gospodarkę" a właściwie to znalezienie partnera/ki do wspólnego życia na wsi a jak czytam ten wątek to robicie z igły widły i próbujecie rozwiązać dylematy społeczno- socjologiczne nad którymi filozofowie sie głowią i jakos nic im z tego nie wychodzi.

Mam wrażenie ze większość czeka tylko na to aby ktoś mial inne poglady żeby mu dowalić, a dziewczyny to już się żrą jak by chodziło o ich życie :unsure: Każdy ma racje a przynajmniej swoja racje i nie ma sensu tego zmieniać . Wyglada to mniej więcej tak że ktos pisze że lubi biały kolor a ktos inny odpowiada że trzeba byc idiotą żeby lucić ten kolor bo przecież czarny jest fajniejszy . Tak było jest i będzie i dzięki Bogu bo było by nudno jeśli kazdy miał by jednakowe poglady . Fajni są i Ci co lubią białe i Ci co lubia czarne :) i niech niktt nikomu nie narzuca własnych pogladów. Mimo że jestem facetem to śledząc ten temat mam wrażenie ze to dziewczyny mają wieksze jaja nich faceci tu piszący, chociaż chyba bardziej pasowało by chłopcy :( .

A i wspomnę o moderatorach forum bo chyba jest to pierwsze forum na którym jestem gdzie jest taki rygor normalnie forum Policyjne. Odpuśćcie troche bo to czasami nawet jest śmieszne i nie poważne za co jakieś dziwne punkty dajecie. ;[ .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WodnyElf    3

Co do wychowywania bez ojca - znam dwa przypadki: jeden wychowywany przez mamę i babcię, wspaniałe kobiety ale zniewieściły i jego brata. Drugi - pomoc wujka w wychowywaniu, dużo starszy brat, kontakt z kolegami - normalny facet. Także męski wzorzec musi być dla dziecka. Mówi się że dla chłopca, ale nie koniecznie - dla dziewczynki również. Gdy braknie wzorca męskiego, czy też odpowiedniego wzorca męskiego zaczyna się i z tej strony dramat, nie zawsze ale często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wdaniel    52

bo do wychowania trzeba obu rodziców, bo ojciec ma trzymać trzymać dyscyplinę, a matka ma łagodzić ojca :D

EDIT:A

teraz archiwum:

one same tego chcą . ja ich tylko kuszę

Ja mam się nauczyć czytać ze zrozumieniem, a ty składni, bo tego uczą już w 1 klasie szkoły podstawowej i jest to warunek promowania ucznia do drugiej klasy. Z tego co widzę, to lubisz grać na uczuciach. Taka młoda dziewczyna jest naiwna i kupi każdy kit. Ty się zabawisz i idziesz do drugiej, a ta zostaje z problemem i zrypaną psychiką. Nie będzie chciała zaufać kolejnemu mężczyźnie, a na twój widok będzie jej się niedobrze robiło. No, chyba, że kręcisz się wśród marginesu, ale to inna sprawa... Koleżanka ci to ładnie napisała z punktu widzenia dziewczyny (ogółu, a nie marginesu):

Najłatwiej jest wykorzystać młodą, naiwną dziewczynę....o ile jesteś przystojny, inteligentny i bogaty to zapewne do ciebie lgną, tylko czy Ty naprawdę dobrze się z tym czujesz. Robisz im, krzywdę na całe życie, dla chwili przyjemności, możesz im zrujnować psychikę na długie, długie lata.

one sobie nie żałują to czemu ja sobie mam żałować przynajmniej nie będę miał wyrzutów sumienia

Nie żałuje sobie tylko margines, który w oczach ogółu jest nikim, a jak ty do niego też się chcesz zaliczać, to proszę bardzo. Tylko żebyś kiedyś nie płakał, że przez ten margines złapałeś jakiegoś syfa...

co do swoich dzieci to mam nadzieje ze w przyszlosci trafie na madra kobiete co przekaże swoja madrosc zyciowa dziecku a ja bede ja w tym wspieral

mądrą kobietę, co by ciebie uzupełniała... jak będzie nie z marginesu, to tylko dla tego, że nie będzie wiedziała o twojej przeszłości, bo dziewczyny z dużym przebiegiem też chłopaków nie chcą. To tak samo, jak byś kupił traktor, który ma pół miliona motogodzin i o tym wiedział... Edytowano przez wdaniel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzoza13    3

Witam :) Z punktu widzenia dziewczyny: to nie jest tak, że każda młoda kobieta wierzy w kit, ale każda młoda kobieta (szczególnie chcąca założyć szczęśliwą rodzinę) chce być kochana. Chce być dla kogoś ważna. Niestety taka kobieta, może nie zauważać wad u potencjalnego kandydata na męża, a może dochodzić nawet do tego, że widzi zalety u kryminalisty. Oczywiście z wiekiem i po licznych rozczarowaniach, kobiety stają się coraz bardziej nieufne i uczą się oszukiwania :/ Wyjątkiem są kobiety, dla których liczą się tylko pieniądze, albo dla własnego szczęścia potrafią rozwalić szczęśliwy związek ( chociaż co to za związek, który można rozwalić, ale możecie mi zaufać, nawet największa miłość ma takie trudności, że się w pale nie mieści). Jednak jestem człowiekiem, mogę się mylić...

 

A co rodziców, faktycznie musi być wpływ męski i żeński, jeden człowiek pomimo wielu dobrych chęci i starań, może skrzywić światopogląd dziecka nawet nieświadomie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xawier    222

A kto z nas nie chce być kochany?? Chyba wszyscy tego chcemy :) Jeśli trafiamy na złych ludzi w naszym życiu to uczymy się na błędach i w końcu życie nas zahartuje i będziemy bardziej rozważnie dokonywać wy borów w przyszłości. A tak tak na marginesie to bardzo fajny awatar koleżanko... jakoś mam słabość do Kłapouchego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wdaniel    52

Każdy chce być kochany, ale rozwala mnie takie granie na uczuciach jak jednej, tak i drugiej płci. Przystojniak zagra na uczuciach dziewczynie, która się w nim kocha, ślicznotka zagra na uczuciach bogatego chłopaka, który się w niej kocha... Zarówno jeden jak i drugi zrobi wszystko, by osobę, którą kocha zadowolić, a jak już zadowoli, to ta powie "spójrz na siebie! i ty myślisz, że taka osoba jak ja może być z kimś takim jak ty?" No cóż... "zdobyć cel..." kosztem czego? Krzywdy drugiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcinffff    198

wracając do tematu, znaleźć dziewczynę na gospodarkę-szczęście jak dla ślepej kury ziarno. Mi odziwo trafiło się ziarno (znam ją krótko) i odziwo zainteresowana pracą na wsi. Studentka, ma licencjata, mieszka i wychowuje się na wsi. Nie boi się pracy na wsi, doi krowy, sprząta po nich, dba o dom, gotuje, kocha dzieci, chodzi do kościoła, nie pali nie pije (czasem pół piwa) jęździ na pole, poi krowy itp. A poznałem ją na weselu . A że byłem drużbantem mojego ciotecznego brata , to miałem dużo łatwiej, gdyż twarze wszystkich gości były skierowane na mnie, również jej ;) Przyszła sama na wesele z bratem i jego dziewczyną. Wysoka 174cm, ciemny blond włosy, bardzo szczupła. Poprosiłem do tańca i itp., pod koniec imprezy o numer telefonu. Spotkaliśmy się tydzień później, rozwiązała się rozmowa przy pizzy w knajpie o dzieciństwie, o szkołach naszych, studniówce itd. Ten sam znak zodiaku, również nie potrafi pływać, o 6 dni młodsza ode mnie. Każde kolejne spotkanie to coś nowego i coraz bardziej nas zbliża do siebie. Podoba mi się jej podejście do życia, nie buja w obłokach, (może dlatego że nie jest nastolatką 23 lata), stąpa twardo po ziemi. Wyznacza cele i patrzy w przyszłość. Mówi jasno choć jak to kobieta trzeba się domyślać ;) Jest gotowa być na gospodarstwie przez całe życie. Czasem aż nudzi mnie jak mówi ciagle o tej gospodarce ;) (gospodarzem jest jej brat obecnie), świetnie gotuje i piecze pyszne ciasta. Jej rodzice bardzo mnie polubili, jak ich również. Mam nadzieję że coś się rozwinie na dłużej... mam nadzieje że nie przynudziłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lodzia    0

@marcinfff niesamowicie przyjemnie czyta się Twój komentarz, nic tylko szczęścia życzyć :) Mam nadzieje,że mi też trafi się takie "ziarnko",w postaci "chłopaka na gospodarkę" ;) bo o ogarniętego chłopaka na gospodarkę jest chyba jeszcze trudniej niż o dziewczynę... Dbaj o nią,żeby Ci nie uciekła, powodzenia :)

 

Elfik, co to za avatar? :D skąd taka zmiana- Mała Mi,czemu? Lepiej jakąś królewnę śnieżkę wstaw, to chyba lepiej do Ciebie pasuje.... ;)

Edytowano przez Lodzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj