Polecane posty

Lodzia    0

dobrze to określiłaś lodzia

Ciekawa tylko jestem czy nadal zamierzasz funkcjonować w ten sam sposób? Bo seks to zabawa, tylko trzeba umieć się w nią bawić. Przeraża mnie fakt,że taki chłopiec może spłodzić chłopca i wychować go na takiego samego chłopca. Czy prawdziwi mężczyźni z zasadami są jeszcze na tym świecie, bo ja wątpię?

Edytowano przez Lodzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baziula    6

[/size]

Czytają, ale czy aż tak punktują? chyba że jest za co. Jednak upominam Ciebie bo Twoje ostatnie wypowiedzi są albo podśmiewaniem się z innych, albo prowokowaniem do kłótni, a tego tolerował nie będę. A później masz pretensję że to na Ciebie naskakują.

 

 

Oczywiście. Moja wina to już znam. Dobrze, że nie ma na razie podstaw do walnięcia mi punkta lub dwóch. Bo pewnie bym dostała. Inni mogą robić sobie co tylko chcą. Tego oko moderatora nie widzi. Taka sprawiediwość, i na forum i w życiu. A ponieważ zbrzydło mi już użeranie się, zrobię coś co do mnie nie podobne, bezpowrotnie opuszczam ten wątek. W myśl zasady: Mądrzejszy zawsze ustępuje.

Edytowano przez baziula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saymonxx    0

Ciekawa tylko jestem czy nadal zamierzasz funkcjonować w ten sam sposób? Bo seks to zabawa, tylko trzeba umieć się w nią bawić. Przeraża mnie fakt,że taki chłopiec może spłodzić chłopca i wychować go na takiego samego chłopca. Czy prawdziwi mężczyźni z zasadami są jeszcze na tym świecie, bo ja wątpię?

....ojj raczej to kobietki bardziej zrobiły się laluniami.... bez merca, ładnej chaty, bankomatu w kieszeni raczej je nie zaczepiaj...bez urazy. A jak już urodzi dziecko/ dzieci to hoho...lala na całego a ty rolniku charuj jak wół na księżniczkę...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xawier    222

Seks jest dodatkiem do związku, potraf sprawić wiele przyjemności ale zawsze pozostanie dodatkiem. Co niektóry tylko na nim opierają swoje związki lub co gorsze dla nich seks=związek. A wg mnie związek to przede wszystkim więź emocjonalna a nie tylko fizyczna. Chociaż zdarzają się ludzie który nie maja żadnych zasad...

 

Do kolegi powyżej... jeżeli wybrałeś sobie taką księżniczkę to twoja sprawa.Wiedziałeś co robisz więc nie ma co narzekać. Nie wystarczy być dorosłym ale trzeba też dorosnąć do związku, małżeństwa i wtedy dopiero można decydować się na powiększenie rodziny. A nie jak większość najpierw robi później myśli jak już jest za późno... Żeby nie było mówię ogólnie a nie konkretnie o twoim przypadku oczywiście

Edytowano przez Xawier

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty
Czy prawdziwi mężczyźni z zasadami są jeszcze na tym świecie, bo ja wątpię?

A to niby czemu wątpisz?

 

Przeraża mnie fakt,że taki chłopiec może spłodzić chłopca

Sam go spłodzi? Ja też mogę zadać pytanie - czy są jeszcze prawdziwe kobiety z zasadami na tym świecie?

 

 

Inni mogą robić sobie co tylko chcą. Tego oko moderatora nie widzi. Taka sprawiediwość, i na forum i w życiu.

 

Już Ty nie narzekaj że moderatorzy Cię tak strasznie prześladują, oko moderatora wszystko widzi, ale jakoś dziwnym trafem to wszyscy do Ciebie mają pretensję. Powiedz mi kto robi co chce? zresztą jest opcja "Raportuj" i zgłaszaj jak oko moderatora nie zauważy. Na pewno jeżeli będziesz obrażana czy coś w tym stylu ale bez prowokacji z Twojej strony, to na pewno nie pozwolę Ciebie też obrażać.

Edytowano przez MAT912

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baziula    6

Bez łaski. Naprawdę. Swoje już widziałam.

Pretensje to może mieć do mnie ktoś,kogo znam. Kogo skrzywdziłam w życiu.

 

 

 

Tu tylko rozmawiam, i mogą być sprzeczne zdania. Wtedy rozmowa jest ciekawsza. Ale jest tu ogromna stronniczość. Jak ktoś ma inne zdanie, albo głosi niepopularne poglądy od razu jest atakowany. Jeden może wygłaszać zdania i zaczepki na granicy kultury drugi za to samo jest linczowany. Dlatego postanowiłam tu nie pisać. Tak będzie lepiej. Dla mnie na pewno.

 

Kto głosi nieodpowiednie poglądy to AUT albo jest zaszczekany. Tak było już z kilkoma osobami. Teraz rozumiem że miały rację, że dały sobie spokój.

Edytowano przez baziula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xawier    222

Baśka nie rób tego... forum jest dla wszystkich. Zawsze mi miło czyta się Twoje wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcin1832    3

 

wkońcu wolność słowa tylko pisac trzeba prawdę i na temat oraz mozliwie żarty ale rozsądne :unsure:
a poza tym może ktos wybiera się na Agro Show Bednary 20-23 września?możeby spotkanie agrofoto zorganizwować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Co Ty tu teraz za herezję opowiadasz Baziulka :D owszem mogą być jak najbardziej sprzeczne zdania i rozmowa jest ciekawsza, zwłasza w tak luźnym temacie jak ten, ale nie prowokujące do kłótni. Zazwyczaj jest tak, że ktoś sam najpierw prowokuje do kłótni, a jak ktoś się odgryzie, to wtedy o bo jemu wszystko wolno, wiem kogo Masz na myśli, ale akurat ta osoba jest na forum długo przed Tobą i nie prowokowana nie jest kłótliwa czy zaczepkowa, to dlaczego ma być karana. Dostałaś tylko jedno ostrzeżenie i wiem że nie możesz mi tego wybaczyć. :P Ale LUBIĘ Ciebie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wozak    2

nie ma co się obrażać,moderator musi być bezstronny,i czasami grozi zasady każdy zna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cinek1808    1746

co do zbierania ziemniakow w gumowcach to za goraco Moze się kiedys mienie na lepsze w to wierze .c o do splodzenia syna znam takich gosci co zyja w biedzie i robia dzieci a pozniej nei maja z czego ich utrzymac. co do swoich dzieci to mam nadzieje ze w przyszlosci trafie na madra kobiete co przekaże swoja madrosc zyciowa dziecku a ja bede ja w tym wspieral

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baziula    6

Baśka nie rób tego... forum jest dla wszystkich. Zawsze mi miło czyta się Twoje wypowiedzi

 

Dziękuję :)

 

 

 

 

wiem kogo Masz na myśli, ale akurat ta osoba jest na forum długo przed Tobą i nie prowokowana nie jest kłótliwa czy zaczepkowa,

 

Jest kłótliwa TA OSOBA potrafi tak podsumować kogoś, że oczy wychodzą mi na klawiaturę, bo w życiu czegoś takiego nie słyszałam. Ale czy kiedykolwiek ta osobabyła choćby upomniana? No skąd.

 

Dostałaś tylko jedno ostrzeżenie i wiem że nie możesz mi tego wybaczyć.

 

Mogę, wiedziałam, że za to dostanę. Tak że nie w tym rzecz

 

. :P Ale LUBIĘ Ciebie. :)

 

 

Miło mi i Ja Ciebie też.

 

 

Do zobaczenia innych tematach i wątkach.

Edytowano przez baziula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Potrafi, ale prowokowana, a to jest różnica, sama jakoś nie przypominam sobie by zaczepiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia    39

Pyszałków tępię :) i kwita. :)

 

 

 

 

A Ty koleżanko Karolciu strasznieś święta, wręcz błogosławiona. Będziesz mi tu moje żarty o cieście marchewkowym wyciągać i sprzed wielu wielu tygodni sprawe kłótni kto gdzie pisze i w jakich tematach. Bardzoś pamiętliwa, powiem wręcz zawistna. Zwyczajnie wykorzystujesz okazję aby mi dołożyć, aż tak bardzo moje żarty ci przeszkadzają.????????????????? Połowe z tego co tu piszę to piszę w żartach i z ironią. Ale żeby ironię zrozumieć trzeba być inteligentnym.

Posłuchaj kolegi wyżej: Zawiść piękności szkodzi :) A i nabierz więcej dystansu, jak tu radzono.... mnie, ale chyba przez omyłkę :)

Wiesz nie przeszkadza mi że tutaj piszesz, że żartujesz i wcale nie chciałam Ci dołożyć bo to nie w moim stylu. Przykładem, który podałam chciałam tylko pokazać, że niepotrzebnie czepiasz się innych i źle podsumowujesz innych. Twoje słowa krytyki należy przyjmować ze zrozumieniem i w dodatku uznajesz je tylko za żart, ale broń Boże Tobie wytknąć jedną drobną rzecz to już musisz odreagować. Moim postem w niczym Ci nie ubliżyłam i w żaden sposób nie obraziłam, ale że posłużyłam się konkretnym przykładem to zaraz zarzut wobec mnie, że zawistna itd.

Sporadycznie piszę w tym temacie i bez emocji więc o stan swojej urody się nie martwię :)

 

Jestem wierząca praktykująca i chodzę do kościoła, Ty zresztą też, bo pisałaś o tym i powinnaś wiedzieć, że najpierw można być błogosławionym a potem dopiero świętym a nie na odwrót i w dodatku po śmierci a nie za życia ;)

Nie ja wyciągam co było. Tylko Karolcia. Ja się tylko do tej sprawy odniosłam.

Ja też tylko się odniosłam, bo nie lubię gdy ktoś kogoś ocenia nie znając go wcale. Lubię żartować, znam żarty, nie jestem sztywniakiem, ale nie lubię ironicznej kpiny, którą Ty nazywasz żartem.

Nie może być tak że z kogoś można się nabijać, ale z Ciebie już nie. Ktoś zrobił zwykłe porównanie o piesku to już było źle. Ty dzisiaj porównałaś się do żyrafki i jest dobrze.

Wielka zmienność i niezdecydowanie ;)


Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baziula    6

 

Nie może być tak że z kogoś można się nabijać, ale z Ciebie już nie. Ktoś zrobił zwykłe porównanie o piesku to już było źle. Ty dzisiaj porównałaś się do żyrafki i jest dobrze.

 

 

Bo co innego jak ktoś zjadliwie porównuje cię do kogoś np. zwierzęcia, aby ci dogryźć i upodlić. A zupełnie co innego żartować z samego siebie.

 

Dziwię się że tego nie rozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia    39

Ja to rozumiem naprawdę, ale może to też był bardziej żart niż chęć upodlenia? Może zwykła ironia, którą także trzeba głębiej zrozumieć? Jak to mi radziłaś więcej dystansu na pewne sprawy ;)

 

Hmm ciekawe ilu chętnych na te Bednary się znajdzie. Może tam by się zebrać i zobaczyć jak rozmowa wygląda na żywo :)


Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eMWu    485

Może lepiej zakończyć ta jałową dyskusję (a moża razcej festiwal nieuprzejmości) i przeprosić się nawzajem (chociaż źródłem tej jałowości jest niestety jedna osoba). Kłocenie się o takie pierdoły i co chwila odwracanie kota ogonem nikomu tu nie służy. Aha, a mądry nie ustępuje gdy jest mu wygodnie (w tym przypadku: bo nie może przedstawić już czegokolwiek do swojej obrony), on potrafi zauważyć ubytki nie tylko w cudzych poglądach, ale także w swoich i się do tego przyznać. Pozdrawiam i przepraszam za lanie benzyny w płonący las. :)

 

EDIT: a co do spotkań na wszelakich wystawach, to widziałem już takie jedno, w którym uczestniczył kumpel (poszedłem się wtedy przywitać z gronem), no cóż, tam mowa była srebrem, a milczenie złotem. :)

 

Więc już lepiej nie dolewaj

Edytowano przez MAT912

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia    39

Ja nie byłam nigdy na takim spotkaniu w większym gronie. Jedynie jechałam do Minikowa na targi i tam szło się umówić z pojedynczymi osobami. W Bednarach jeszcze nigdy nie byłam dlatego mam chęć pojechać i ewentualnie spotkać się w dużym gronie społeczności AF i zobaczyć jak wygląda w rzeczywistości kontakt w realu, ale zapewne może być tak jak piszesz ;)

Edytowano przez Karolcia

Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Koleżanko Baziula widzę ,że bardzo Cie zabolało pewne określenie . No cóż ,przepraszam ,wszak dałam się sprowokować ,aż do tego stopnia ,ale jeszcze raz Ci przypomnę ,że nie ja z Tobą zaczęłam . Mimo to przepraszam za wszystko i nie myśl o mnie, że jestem kłótliwą osobą ,bo kto mnie zna to na pewno tego nie powie .

Piosenka dla Ciebie ode mnie ... ;)

Wydajesz mi się osobą bardzo emocjonalną ,taką która popada ze skrajności w skrajność . Nie bież każdego napisanego tu słowa do siebie ,bo szkoda zdrowia . Pozdrawiam Meg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wozak    2

Meg5 czasami nie warto zabiegać o czyjeś wzgledy,chyba że zależy Ci na tym, Ja już nie raz dostałam pstryczka w nos na tym forum,i nie czekałam aż ktoś mnie przeprosi bo jestem kobietą. Mamy równo uprawnienie i trzeba pogodzić się z niektórymi faktami a tym bardziej opiniami na swój temat,a baziula młoda za jakiś czas bedzie inaczej pisać.tak myślę,i nie piszę to obrażliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lodzia    0

co do swoich dzieci to mam nadzieje ze w przyszlosci trafie na madra kobiete co przekaże swoja madrosc zyciowa dziecku a ja bede ja w tym wspieral

@Cinek1808 coraz bardziej mnie przerażasz :blink: chcesz, żeby kobieta Ci dzieci wychowywała, a Ty będziesz ją w tym wspierał...Ty mówisz poważnie, czy żartujesz? Co się z wami dzieje chłopy (dzieci), to wasza robota wychowywać dzieci, a nie tylko je płodzić. Poza tym to nie wiem czy mądra kobieta zgodzi się wyjść za tak niedojrzałego faceta. Wszyscy sami byliśmy mali i chyba wiemy jak szczególnie w dzieciństwie potrzebny jest ojciec. Poza tym tylko ojciec potrafi wychować syna na mężczyznę. My kobiety po prostu tego nie potrafimy. Jesteśmy za miękkie, za delikatne, my wychowujemy w trochę inny sposób. Niektóre kobiety próbują same wychowywać syna i chyba wszyscy wiemy jak zniewieściałe, kaleki życiowe z tego wychodzą. My kobiety potrzebujemy facetów silnych, odważnych, odpowiedzialnych, wytrwałych, mądrych, nie koniecznie miłych, mających swoje zdanie, lubiących wyzwania. Takich mężczyzn, którzy w życiu walczą i nie boją się porażek. Nie ma nic gorszego niż bierny,letni facet, który liczy na to,że żona wszystko zrobi,a on będzie ją w tym wspierał.

 

No patrz Cinek1808 dopiero zauważyła,że jesteśmy ten sam rocznik :) a podejście do życia zupełnie różne...

 

O ja, tyle stron??ja nie będę tyle czytał wole nie być w temacie;-p;-)

@TomaszekLub myślę,że nikt tego wszystkiego nie czytał i nikt tu nie jest od początku, a temat zmienia się co stronę. Po prostu masz inne zdanie to wchodzisz w dialog i jesteś na forum

Edytowano przez Lodzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baziula    6

Koleżanko Baziula widzę ,że bardzo Cie zabolało pewne określenie . No cóż ,przepraszam ,wszak dałam się sprowokować ,

 

Nigdy nie odrzucam ręki wyciągniętej do zgody. Ja też nie byłam święta ( ani błogosławiona, wybacz Karolciu) i też ię przepraszam , jeżeli cię w czymś zdenerwowałam.

 

 

nie myśl o mnie, że jestem kłótliwą osobą ,bo kto mnie zna to na pewno tego nie powie .

:)

 

O sobie mogę powiedzieć dokładnie to samo.

 

 

Wydajesz mi się osobą bardzo emocjonalną ,taką która popada ze skrajności w skrajność . Nie bież każdego napisanego tu słowa do siebie ,bo szkoda zdrowia . Pozdrawiam Meg :)

 

Meg, gdybym to co tu czytam i piszę przeżywała inaczej niż uśmiechając się pod nosem , to siedziałabym już w psychiatryku. Może piszę emocjonalnie, może chcę aby to tak wyglądało. Ale to tylko forum. )

 

 

P. S. Zgodnie z radą Mata zgłosiłam już kilka postów do moderacji, jako podsycających do kłótni.( nie posty Meg)

Edytowano przez baziula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rami    18

lodzia w swoim posście poruszyła bardzo istotny temat i na czasie wiem bo moja siostra wychowuje sama syna i jest do niczego takie ciepłe kluchy ojciec powinien stanowić wzór dla swoich dzieci to raczej żona powinna wspierać męża w wychowywaniu dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

Nie do końca kolego rami masz rację mnie wychowywała tylko matka i radzę sobie w życiu dobrze ,wszystko zależy od danej osoby ,a w dzisiejszych czasach dzieciaki psute są przez internet ,telewizję i nie jest łatwo wychowywać nawet we dwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj