Polecane posty

WodnyElf    3

 

Ja tam na to- '' Każda potwora znajdzie swego amatora'' i moim zdaniem działa to raczej we dwie strony.

Potwór czy nie potwór ważne by miał otwór :rolleyes: :ph34r:

 

PRACA NA ETACIE to nie koniecznie praca od poniedziałku do piątku bo pracując na kasie w supermarkecie na etacie TO RÓWNIEŻ PRACA OD PONIEDZIAŁKU DO NIEDZIELI WŁĄCZNIE :rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
I tu muszę się zgodzić z Meg5 że ta "wyjątkowość" według pani agatki jest ograniczająca.

Wiesz co ,ja tobym się nawet ośmieliła powiedzieć ,że kobieta typu pani Agatki ,w dłuższej perspektywie czasu jest nie do zniesienia . Kokietka trajkocząca bez sensu ,leniwa ,albo ograniczona no bo jak ''Agatka z młotkiem ''? :huh: I poezja dla jej uszu to... mogę być głupia ,ale ładna a i tak mnie zechcą ... :rolleyes: A niech chcą ....

Też ten film obejrzałam 3 razy ,bo nie wierzyłam własnym uszom ,ale najwidoczniej nie tylko ja :D

Edit:

Kobieta jeśli zechce to mężczyznę owinie w okół palca ;) A co uwłaczającego jest w byciu panią domową, dal mnie kobiety które się domem zajmują są bohaterkami, ja tak myślę przynajmniej wychować dziecko to jest dopiero wyzwanie, a że niektóre chłopy mają to w d*pie, no cóż takich wybrałyście....

Czy nie jest fajnie usłyszeć "jaki smaczny obiad, dziękuję kochana żono" po tych słowach myślę, że małżonce raczej się wesoło zrobi niż smutno :)

 

małe słowa a cieszą

Normalnie jakbym Korwin Mikke słyszała :wacko: Ale słodycz ,,,tylko żeby tak było . Ty chyba życia nie znasz ,albo za młody jesteś i tak fantazjujesz . :P

Zobaczysz ,kiedyś zmienisz zdanie ,a na pewno ,to zrobisz jak taką Agatkę otrzymasz w darze od losu .. :rolleyes: :D

Edytowano przez Meg5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gregorius    123

Wiesz kolego, ja nigdy nikomu swojego zdania nie narzucam tylko wyrażam swoją opinię (w +/- się nie bawię - oceny zostawiam każdemu z osobna)

Rozumiem że dla jednych taka żona może być spełnieniem marzeń - ładna, gadatliwa, mająca swoje zdanie, wmawiająca mężowi co to ona dla niego robi. A nie wydaje Ci się że taki przykładowo mąż jest jakby sterowany i sprowadzany jest do przedmiotowego traktowania- zarób pieniądze resztą zajmę się ja, a ty za bardzo nie myśl (jak to napisałeś owinięcie wokół palca)- takie mam wrażenie, poprostu. A nie wydaje Ci się że po jakimś czasie facetowi może to zacząć przeszkadać?

A jeśli chodzi o "kury domowe"- nie cierpię tego określenia. To są kobiety pracujące- bo praca w domu to niekiedy 3 i więcej etatów- Chwała im za to! Tylko żeby ta praca nie krępowła jej rozwoju. Bo widzisz ile kobiet tyle przekonań, są takie co stwierdzą że: będę tą męczennicą i się poświęcę - później żałuje albo nie, są takie że zostają w domu bo dziecko- i tak albo wracają po macieżyńskim do pracy albo spodoba się i jeśli syt finansowa pozwala,to zostaje w domu, są takie jak koleżanki z forum które pracują w gospodarstwie rolnym +domu i kochają to, albo uciekają ze wsi, i wiele wiele innych o których nie starczyłoby czasu żeby pisać.

Tylko kwestia tego żeby po jakimś czasie małżeństwa/związku -nieważne roku, dwóch, dwudziestu- nie stwierdziła że coś w życiu przegapiła, że to nie miało sensu, że niczego nie osiągnęła...

I tu muszę się zgodzić z Meg5 że ta "wyjątkowość" według pani agatki jest ograniczająca.

 

Wiesz nie jestem w związku to nie powiem Ci jak to u mnie wygląda ;)

Ale tak jak piszesz "zarób pieniądze a resztą zajmę się ja" jak zauważyłem jest u mnie chociażby w okolicy tak, że mąż jakoś "zrobi" te pieniądze a małżonka tą kase przeznacza na jedzenie, proszki etc. To kobieta wie na co przeznaczyć kase jak zakupy robi, facet ewentualnie jakiego browarka do koszyka dorzuci czy coś w tym stylu. No a jeśli się uprze tak jak np. ojciec chce jakąś maszynę kupić no to kasa musi być ;)

A Ty w tej dziedzinie masz jakieś doświadczenia?

Wiesz ja też tak mogę pomyśleć, ze coś przegapiłem bo robiłem na gosp. zamiast sprzedać i cieszyć się życiem...


Najbardziej lubię wizualizować sobie ostateczny krach systemu korporacji...

Kupię formownicę bierną do ziemniaków 2x75 cm
Kupię kombajn ziemniaczany Anna
Kupię ciągnik MTZ 82 w nowej budzie

więcej informacji na PW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gregorius    123

Wiesz co ,ja tobym się nawet ośmieliła powiedzieć ,że kobieta typu pani Agatki ,w dłuższej perspektywie czasu jest nie do zniesienia . Kokietka trajkocząca bez sensu ,leniwa ,albo ograniczona no bo jak ''Agatka z młotkiem ''? :huh: I poezja dla jej uszu to... mogę być głupia ,ale ładna a i tak mnie zechcą ... :rolleyes: A niech chcą ....

Też ten film obejrzałam 3 razy ,bo nie wierzyłam własnym uszom ,ale najwidoczniej nie tylko ja :D

Edit:

 

Normalnie jakbym Korwin Mikke słyszała :wacko: Ale słodycz ,,,tylko żeby tam było . Ty chyba życia nie znasz ,albo za młody jesteś i tak fantazjujesz . :P

Zobaczysz ,kiedyś zmienisz zdanie ,a na pewno ,to zrobisz jak taką Agatkę otrzymasz w darze od losu .. :rolleyes: :D

 

To niech Cię skręca nowoczesna istoto :P

Trudno może trafię na taką, która podzieli moje zdanie ;)

Widzę, że koleżanka kompleksy ma do Agaty no trudno, zawiść w śród płci pięknej jest mimo zapewnień dość duża, szczególnie jeśli tą samą sukienkę na wesele założą :D


Najbardziej lubię wizualizować sobie ostateczny krach systemu korporacji...

Kupię formownicę bierną do ziemniaków 2x75 cm
Kupię kombajn ziemniaczany Anna
Kupię ciągnik MTZ 82 w nowej budzie

więcej informacji na PW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krezus12    0

Jak to sie mówi szukajcie a znajdziecie, mi się udało po 5 latach poszukiwań znaleźć dziewczyne, a za 4 dni biore z nią ślub, i jak ktoś kogoś kocha to sie poświęci dla drugiego i przyjdzie na wieś. Reszta jakoś sie uloży. wiem z doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ty nie galopuj tak ,bo ja też w sukienkach chodzę i wyobraź sobie jeszcze na mnie ktoś tam zawiesi oko . Ale nie przeszkadza mi też młotkiem postukać jak trzeba, czy wsiąść w 360 i sobie nosek ubrudzić .

Trudno może trafię na taką, która podzieli moje zdanie ;)

''Trudno'', to będzie jak taką znajdziesz ,oj trudno :lol:

Widzę, że koleżanka kompleksy ma do Agaty

Kompleksy ? :lol: Ona mnie śmieszy i przeraża jednocześnie :ph34r:

Edit:

To niech Cię skręca nowoczesna istoto :P

Kłaniam się nisko ....

Edytowano przez Meg5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gregorius    123

Koleżanko Meg5 nie porównuj kobiet ze wsi do kobiet z miasta bo do niebo i ziemia tak jest i tego nie zmienisz...

 

Jak Cię śmieszy to się śmiej, mnie nie śmieszy i mam do niej szacunek, że zdroworozsądkowo myśli moim zdaniem, możesz to negować, jak zawsze no trudno...

Kobiety Dla Narodu też są dla Ciebie śmieszne i przerażające? w googlach luknij jeśli nie wiesz jaka to organizacja..


Najbardziej lubię wizualizować sobie ostateczny krach systemu korporacji...

Kupię formownicę bierną do ziemniaków 2x75 cm
Kupię kombajn ziemniaczany Anna
Kupię ciągnik MTZ 82 w nowej budzie

więcej informacji na PW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bystra    27

Ja z miasta jestem jestem żoną rolnika od 3 lat-jezdżę ciągnikiem, wozem zaprzeżonym w konie, kombajnem itp-obora pełna bydła na moje życzenie,konie ptactwo itp- jakoś nie narzekam. Czasem mąż wyjeżdza w delegacje(dorabia dodatkowo) a ja przy dwójce małych dzieci daję radę ze wszystkim i sprawia mi to przyjemność. Jak dla mnie po prostu nie można bać się ciężkiej pracy bo pomimo że większość jest już zmechanizowana takie gospodarstwa jak moje ( ok 7 ha fizycznych) raczej nie stać na ciągnik za 100 tysięcy i i tak robi się sporo ręcznie. Więc jak dla mnie to tylko kwestia dobrych chęci i odrobiny sprytu:) Pozdrawiam żony rolników:)

Droga koleżanko 3 lata to bardzo krótko ja mieszkam od urodzenia a pracuję od lat szkolnych a od kilku lat praca na pełen etat i pomimo że lubię wieś i zwierzęta to są takie dni że mam wszystkiego dość bo jak zacznie się sypać to wszystko po kolei i nie wiadomo w co ręce włożyć tak że chęć odchodzi i spryt się traci zostaje ciężka harówa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
Koleżanko Meg5 nie porównuj kobiet ze wsi do kobiet z miasta bo do niebo i ziemia tak jest i tego nie zmienisz...

Możesz to bardziej rozwinąć ?

A Kobiety Dla Narodu jak i Feministki mnie nie obchodzą ,mi wystarczy że będę kobietą dla mojego męża ... ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gregorius    123

Proszę bardzo tak jak ja to widzę ;)

Dziewczyna na wsi jest bardziej doświadczona w pracach manualnych i innych tego typu rzeczy, no bo mamie musi jak gosp ma i wiele się uczy od najmłodszych lat.

Kobieta z miasta to taka hmm bardziej "niepełnosprawna manualnie" nie obrażając tutaj nikogo chodzi mi o to, że taka dziewczyna mniej umie zrobić niż ta sama dziewczyna ze wsi, chodz tutaj o środowisko w którym żyje. Porównajmy blok z gospodarstwem to samo z siebie się nasunie, że "wiejska dziewucha" zrobi o wiele więcej ma po prostu możliwości do tego...


Najbardziej lubię wizualizować sobie ostateczny krach systemu korporacji...

Kupię formownicę bierną do ziemniaków 2x75 cm
Kupię kombajn ziemniaczany Anna
Kupię ciągnik MTZ 82 w nowej budzie

więcej informacji na PW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WodnyElf    3

gregorius udławiłam się aż śliną jak czytałam Twoją wypowiedź. Wyobraź sobie, że mieszkam w domu i to w mieście!! Też wiele rzeczy musze koło domu i w domu zrobić!! Już nie wspomnę że wbrew Twojemu wyobrażeniu nie pracuje w biurze tylko mam przeważnie prace fizyczne więc nie pierdziel gupot że jestem niesprawna manualnie bo się coraz bardziej ośmieszasz :rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gregorius    123

Nie to miałem na myśli, chodzi mi o to, że w dzisiejszych czasach moje rówieśniczki w mieście pierdzielą wolą iść na trzepak czy na piwo niż w domu coś zrobić. Wiem że też musisz zapewne ogarnąć dom, ale nie ogarniasz gospodarki...


Najbardziej lubię wizualizować sobie ostateczny krach systemu korporacji...

Kupię formownicę bierną do ziemniaków 2x75 cm
Kupię kombajn ziemniaczany Anna
Kupię ciągnik MTZ 82 w nowej budzie

więcej informacji na PW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WodnyElf    3

Ano nie ogarniam bo nie jestem Greogoriusem Wspaniałym :rolleyes: któremu zburzyłam troche miastowy wizerunek bo nie siedze na trzepaku ani na piwo nie chodze jak jego koleżanki :rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gregorius    123

To nie ogarniaj bo wiesz ja to jestem rasistą, szowinistą, homofobem, antysemitą i Bóg wie czym jeszcze także takie mam zdanie ;)

A to, że wspaniały jestem to pierwszy raz usłyszałem ;)

 

Edit. a zapomniałem podobno fala faszyzmu nas zalewa to i faszystą jestem ponadto ;)

Edytowano przez gregorius

Najbardziej lubię wizualizować sobie ostateczny krach systemu korporacji...

Kupię formownicę bierną do ziemniaków 2x75 cm
Kupię kombajn ziemniaczany Anna
Kupię ciągnik MTZ 82 w nowej budzie

więcej informacji na PW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
surowa1994    2

Wbrew pozorą nie jest aż tak trudno znaleźc laski na gospodarke...lecz jeśli chce być z rolnikiem to niech w miare i znim cos robi a nie ja zarabiam ona wydaje, ja np kocham swoją i wgl ale do roboty sie nie rwie ostatnio i jeszcze mi mówi że ona che passata b6 ja móie ty swoja pracą to na pldka nie zarobisz i tak se patrze że najlepiej bedzie jak gospodarka bedzie tylko na mnie i maało teogo bedą osobne konta bo inaczej to strach co odbije heh :)


KPK Kumurun Team

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WodnyElf    3

Gregorius pożyjesz, poznasz troche życia, świata - będzie dobrze :)

 

Surowa(Surowy?) - oddzielne konta są zawsze lepsze ;) Kiedyś byłam świadkiem jak jeden Pan chciał zapłacić za zakupy kartą, niestey była odmowa, Pan tylko skwitował smutno "już mi wszystko wybrała", poczym sięgnął po inną i uśmiechnięty stwierdził, że dobrze że ma jeszcze inne konto i inną kartę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

A ja byłam świadkiem lepszej sceny w aptece . Przede mną stało małżeństwo i żona wymieniała aptekarce co chce . Gdy już podziękowała ,że już wszystko odsunęła się od okienka i podszedł mąż by zapłacić . Zastanowiło mnie to i sobie tak to wytłumaczyłam ''pewnie kobieta nie zna się na banknotach '' :rolleyes: :D

Edytowano przez Meg5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
surowa1994    2

Gregorius pożyjesz, poznasz troche życia, świata - będzie dobrze :)

 

Surowa(Surowy?) - oddzielne konta są zawsze lepsze ;) Kiedyś byłam świadkiem jak jeden Pan chciał zapłacić za zakupy kartą, niestey była odmowa, Pan tylko skwitował smutno "już mi wszystko wybrała", poczym sięgnął po inną i uśmiechnięty stwierdził, że dobrze że ma jeszcze inne konto i inną kartę :)

Surówa jestem :) taką ksywe mam nie dało raddy wpisać surówa a więc surowa hehe :) i włąśnie sie tego boje :(

 

A ja byłam świadkiem lepszej sceny w aptece . Przede mną stało małżeństwo i żona wymieniała aptekarce co che . Gdy już podziękowała ,że już wszystko odsunęła się od okienka i podszedł mąż by zapłacić . Zastanowiło mnie to i sobie tak to wytłumaczyłam ''pewnie kobieta nie zna się na banknotach '' :rolleyes: :D

Skąd ja to znam hahahha :D


KPK Kumurun Team

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WodnyElf    3

A ja byłam świadkiem lepszej sceny w aptece . Przede mną stało małżeństwo i żona wymieniała aptekarce co che . Gdy już podziękowała ,że już wszystko odsunęła się od okienka i podszedł mąż by zapłacić . Zastanowiło mnie to i sobie tak to wytłumaczyłam ''pewnie kobieta nie zna się na banknotach '' :rolleyes: :D

W supermarketach jest tego pełno zawsze :) Pani bierze co chce i ile chce a potem Pan płaci, zawsze mnie zastanawiało czemu, czyżby Pani nie znala się na banknotach czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
surowa1994    2

Bo kobieta ma w sb to coś co nie pozwala aby mężczyzna odmówił ciekawe co elfiku? :P hmmmmmmm :)

 

Cytowanie poprzedniego posta

Edytowano przez KRISTOFORn

KPK Kumurun Team

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
W supermarketach jest tego pełno zawsze :) Pani bierze co chce i ile chce a potem Pan płaci, zawsze mnie zastanawiało czemu, czyżby Pani nie znala się na banknotach czy co?

A ja Ci powiem co to jest ...to jest ta '' wyjątkowość kobiet ''. :ph34r: Kto na kasę pracuje ,ten nią dysponuje . Nie twierdzę ,że tak jest wszędzie ,ale sporo jest takich przypadków .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WodnyElf    3

 

Bo kobieta ma w sb to coś co nie pozwala aby mężczyzna odmówił ciekawe co elfiku? :P hmmmmmmm :)

Nie o to chodzi. Owszem, są sytuacjie gdy Pan może być dżentelmenem i zapłacić albo coś kupić dla Pani ale bez przesady.... Niektóre to bez męża, a raczej jego kasy i karty nie są w stanie zrobić żadnych zakupów :rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gofiaczek    83

@Meg5 czas na swoje życie mam w sobotę wieczorem i niedzielę do popołudnia :D

Ale oczywiście to nie oznacza, że pracuję cały dzień ciągle i jestem wykorzystywana :) Chociaż już nie długo tak będzie, bo robienie kiszonki z kukurydzy zbliża się wielkimi krokami...

 

A emocje między niektórymi forumowiczami proponuję wyładować u mnie w polu xD

 

Co do filmiku pierwsze co usłyszałam dogadywanie, dokuczenie i śmiechy mężczyzn... A ta kobieta mówi bezsensu. To jest kongres? Jak to oglądnęłam to mi się skecz przypomniał. Ale to prawica, więc tradycyjne poglądy mają. I radość mężczyzn się jak ona mówi, że feministki są be. Ja nie jestem feministą, bo lubię facetów, ale mimo wszystko nie zgadzam się z tą Panią.

 

Witam nowe forumowiczki :)


 

"Nie porzucaj nadzieje,

Jakoć sie kolwiek dzieje:

Bo nie już słońce ostatnie zachodzi,

A po złej chwili piękny dzień przychodzi." J.K.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
surowa1994    2

O proszę jaka bojowa laska powyżej hehhee ja mogę wyładować to napięcie ale w inny sposób z jakąś forumowicz-ką :P


KPK Kumurun Team

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj