Polecane posty

wlkpmder    6

To jesteśmy w dużej mniejszości z tym nie piciem popatrzcie na statystyki ilu pijanych kierowców złapią szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
meg ...chyba wszystkie kobiety tak mowia bo moja tez,,ze jak sie ogole ale tylko na dole/////...............>>>>>>>>>>>>zartuje na gorze,

To w końcu gdzie ...? Bo wiesz czasem ma to znaczenie gdzie ... ^^

PS: Niższy podszyt, to i drzewo na większe wygląda .... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wdaniel    52

To jesteśmy w dużej mniejszości z tym nie piciem popatrzcie na statystyki ilu pijanych kierowców złapią szok.

statystyki pokazują tylko złapanych pijanych, ale nikt nie powiedział ilu kierowców złapali, którzy wydmuchali 0,00. Mnie raz złapali w ciągu samochodów - 8 przede mną i 3 za mną. Jeden przeszedł się od samochodu do samochodu poinformować, że nie chcą dokumentów, tylko test na obecność narkotyków i alkohol. Drugi szedł od auta do auta i kazał chuchnąć. Po chwili zapalała się czerwona albo zielona doida. Powiedział, że jak pojawi się zielona - można jechać. Przedemną wszyscy odjeżdżali, a za mną - nie wiem, bo nie stałem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KULAWA_KOZA    156

Hmmm potrzebna mi pomoc do wirowania miodu na jutro...30+ mazury :P bedzie co polizac...i wylizac na słodko

 

Na powaznie facet 39 przystojny jak sie ogole...itd itp wiecej na pw<zapraszam Panie

 

heheheh 39 lat to już "po chłopie"

Facet jak się do góra 30 nie ożeni to potem ma już ciężko.

Chyba że jest na prawdę przystojny to już inna bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Hmm,ciekawe co piszesz ...To w myśl Twojej teorii zostało Ci niespełna dwa lata :P

No chyba ,że jesteś obłędnie przystojny ,a i od siebie jeszcze dodam -mądry . ;) To wtedy inna bajka ... :rolleyes:

Edytowano przez Meg5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

heheheh 39 lat to już "po chłopie"

Facet jak się do góra 30 nie ożeni to potem ma już ciężko.

Chyba że jest na prawdę przystojny to już inna bajka.

Ale pierdoły piszesz, mam Ci odbić narzeczoną :P chcesz się przekonać? :lol: :lol: :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Upss...to kulawa koza wysyła mnie juz na cmentaz komunalny...to juz po mnie<

E tam ,po Tobie ...Jak On będzie miła tyle lat co Ty ,to ciekawe czy już warsztat na górę wyniesie ...? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wdaniel    52

co to za różnica czy 30, czy więcej? Mam kolegę, który hajtnął się mając 39lat. W czym jest gorszy od tych, co się hajtają w wieku 20lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baziula    6

Najlepszy warsztat mają mężczyźni po 30tce właśnie :wub: :rolleyes: :rolleyes: :rolleyes:

 

Inna sprawa, że jak się do tej pory nie ożenił..... to gdzie feler..?

 

KOza (młodziutki jeszcze bo co to jest 28 lat dla mężczyzny umówmy się) ożeni się po 30 weźmie sobie 20tkę. I jeszcze dobrze na tym wyjdzie :)

 

 

 

 

 

A tak całkiem na serio.... to nie ważne ile lat. Ważne żeby chcieć, żeby być przekonanym do tego co się robi, żeby nie bać się zobowiązania na całe życie, wraz z konsekwencjami. Innymi słowy by być do tego dojrzałym. :rolleyes: Są tacy którzy odpowiedzialnie zawrą związek małżeński w wieku dwudziestu paru lat a są tacy, którzy będą się bać i po 40tce. I ci drudzy lepiej zrobią jeśli nie ożenią się wcale.

Edytowano przez baziula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KULAWA_KOZA    156

Ale pierdoły piszesz, mam Ci odbić narzeczoną :P chcesz się przekonać? :lol: :lol: :lol:

NIE! 77963508534544792671.gif To że jesteś szarmancki, przystojny i rycerski to nie znaczy ze masz mi dziewczyne odbijać 88482488374529537800.jpeg

 

E tam ,po Tobie ...Jak On będzie miła tyle lat co Ty ,to ciekawe czy już warsztat na górę wyniesie ...? :D

ja swój wyniose...gorzej z tobą , jak przepadną jak euforia :D

 

Hmm,ciekawe co piszesz ...To w myśl Twojej teorii zostało Ci niespełna dwa lata :P

No chyba ,że jesteś obłędnie przystojny ,a i od siebie jeszcze dodam -mądry . ;) To wtedy inna bajka ... :rolleyes:

hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KULAWA_KOZA    156

88682862517501027088.gif nie chce innej.Z ta mi dobrze.Jak się z nią ożenie to nam niczego nie będzie brakować. :)

Takiej szukałem bardzo długo.

Mat jak by wiedział jaka jest to by mi ją na pewno odbił :)

Edytowano przez KULAWA_KOZA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baziula    6

.Z ta mi dobrze.Jak się z nią ożenie to nam niczego nie będzie brakować. :)

 

 

Rozumiem że to jest koronny argument za owym ożenkiem............... czyżbyś był materialistą..... cóż szkoda babiny.

 

 

 

 

 

 

 

Jeśli da się odbić to nie była warta twego zachodu. ;)

Edytowano przez baziula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KULAWA_KOZA    156

Nie cytuje się poprzedniego posta!!!!!!! Popraw to.Bo KRISTOFERn da Ci 1pkt.

Nie napisałem Ze "mi" niczego nie będzie brakować tylko "NAM" a to mega różnica.

Edytowano przez KULAWA_KOZA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baziula    6

Fragmenty mogę cytować! Doczytaj regulamin bracie :P:D:)

 

 

 

 

Jeśli jest taka MEGA jak piszesz to wątpię by ją inni mężczyźni interesowali. Nawet tacy rycerscy jak MAT. A więc teraz chwila próby. Zobaczysz jakie to złotko przygarnąłeś do piersi. hahah

 

 

 

KRISTOFERn nie jest skąpcem. Jak już da to hurtowo... tak z 10. :D :D

Edytowano przez baziula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
ja swój wyniose...gorzej z tobą , jak przepadną jak euforia :D

 

 

Co ma mi przepaść ,bo nie rozumie ? Ja korzystam z życia ile się da ... :rolleyes: .Ale to smutne ,że Ty tak szybko się wypalisz .Hmm i skąd już to wiesz ,czyżby przypadłość rodzinna ? Ale medycyna wychodzi i takim problemom naprzeciw i jest viagra . Powiem Ci jeszcze w sekrecie ,że wątpię czy Twoja wymarzona żona spocznie już w tym wieku na laurach razem z Tobą .

Piosenka dla Ciebie . Pamiętaj zawsze jest jakaś rada ,głowa do góry i nie tylko .... :lol: http://www.youtube.com/watch?v=wZ9KvmsJQCQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WodnyElf    3

To widzę że jedna też nie jestem sama że nie imprezuje :)

 

I ja, i ja :D

 

 

heheheh 39 lat to już "po chłopie"

Facet jak się do góra 30 nie ożeni to potem ma już ciężko.

Chyba że jest na prawdę przystojny to już inna bajka.

 

Albo bogaty :rolleyes:

 

 

Jak ta pogoda działa na ludzi! :blink: Odbijanie dziewczyny przez ludzi o wysokim morale.... Tak się nie godzi! hehe ;)

 

A na serio to powiem Wam że na miłość nigdy nie jest za późno :D

Edytowano przez WodnyElf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KULAWA_KOZA    156

Co ma mi przepaść ,bo nie rozumie ? Ja korzystam z życia ile się da ... :rolleyes: .Ale to smutne ,że Ty tak szybko się wypalisz .Hmm i skąd już to wiesz ,czyżby przypadłość rodzinna ? Ale medycyna wychodzi i takim problemom naprzeciw i jest viagra . Powiem Ci jeszcze w sekrecie ,że wątpię czy Twoja wymarzona żona spocznie już w tym wieku na laurach razem z Tobą .

Piosenka dla Ciebie . Pamiętaj zawsze jest jakaś rada ,głowa do góry i nie tylko .... :lol: http://www.youtube.com/watch?v=wZ9KvmsJQCQ

Dzięki Meg ale VIAGRE to zafunduj swojemu mężowi :lol: dam sobie rękę uciąć że skoro o niej wiesz to na pewno Twój mąż ją zażywa .

Współczuje. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baziula    6

Tylko niektórzy tracą wiarę. I żenią się np. z lęku przed samotnością. Nie ma co się bać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
Dzięki Meg ale VIAGRE to zafunduj swojemu mężowi :lol: dam sobie rękę uciąć że skoro o niej wiesz to na pewno Twój mąż ją zażywa .

Współczuje. :(

 

Wiesz co ,śmieszny jesteś ...Krytykujesz innych a sam nie potrafisz przełknąć krytyki ...Dzieciak :unsure:

Ps: Mój mąż ,nie powinien Cię obchodzić to raz , a dwa skończ obrażać osoby nie istniejące w tym temacie i forum .Więcej kultury . A i viagry jeszcze nie zażywa ,a ma możliwości całkiem całkiem :rolleyes:

Edit:

Jeszcze jedno ...Nie wiedziałeś o viagrze ? :blink: Dziwne :huh: Niedawno Ci prąd doprowadzili czy co ? :lol:

Edytowano przez Meg5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KULAWA_KOZA    156

Mój kolega właśnie tak się ożenił. :( Nigdy nie mógł znależć sobie dziewczyny.

Zazwyczaj jest tak że jak jest chłopak skromny i nieśmiały to ma ciężko znajżć sobie dziewczynę bo się wstydzi zagadać i jest nieśmiały.

A najfajniejsze dziewczyny trafiają do cwanych i gadatliwych facetów, takich którzy umieją zbajerować dziewczynę.

Edytowano przez KULAWA_KOZA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj