Polecane posty

variotta    9

trzeba czasem pożartować bo tak to na świecie by było zbyt szaro i ponuro , bez urazy/obrazy oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

@Michal tak bylo jest i bedzie, zawsze bylo slodko PRZED i czy to ON czy ONA

 

Ale juz PO, wszystko wychodzi, i wtedy czasami nie ma odwrotu.


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fineasz007    17

Niebieskooka, nie ma się co martwić, kto sobie co myśli. Tak naprawdę, jeśli komuś naprawdę będzie zależało na Twojej osobie, to i tak będzie miał swój rozum i nie będzie kierował się tym co inni piszą/mówią. Czasami lepiej poczekać dłużej niż szybko coś załatwić, a potem żałować. Tak czy inaczej, myślę że mężczyzna, który ulokuje w Tobie swoje uczucia będzie szczęściarzem. Widzę po komentarzach, że jesteś inteligentna, bystra, zaradna, masz sporo zainteresowań, a po avatarze, że naprawdę piękna z Ciebie kobieta. Lepiej takim dobrem obdarzyć tę wyjątkową i jedyną osobę, która naprawdę na to zasługuje niż każdemu dać z siebie trochę. Życzę Ci wytrwałości, a na pewno znajdziesz kogoś wartościowego. :)

 

Pozdrawiam

Fineasz007

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535

hee banan ty żeby do mnie dojechać od Płońska to byś musiała te 50km w jedno stronę nadłożyć :D Kolejne 50 km w jedno stronę i jesteś u Marcina.


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalmeer    483

wiec lepiej posprawdzać sie w każdej sytuacji ;)


Ziemia to skarb , który trzeba pielęgnować i chronić .!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104
Napisano (edytowany)

Tak jak pisze @fineasz lepiej poczekac dluzejjjjjjj

 

 

Moj szwagier jak sie zenil to dopiero byla pasja. Jedno drugim bylo zafascynowane. :D

 

Dwie osoby sie nie zgadzaly na slub, moj maz i jego mama (moja tesciowa)

 

Przez pol roku rodzice panny mlodej trzymali chlopaka zeby tylko ozenil sie z ich corka. Nawet podczas zmowin tesciowa wpierdziel przy wszystkim synowi sprawila, i powiedziala w jakie gowno zes sie wpi...lil

 

No ale tesc powiedzial zeby sie nie wpierdzielal jak syn wpadl niech sie zeni.

 

Tesc wyprawil mlodym weselisko zeby wies nie gadala glupot. Po weselu ojciec panny mlodej kazal zeby moj tesciu wybudowal dom bo on zarabia i ma kase to dom moze wystawic.

 

Tesc sie nie zgodzil, to tamten swojego ziecia tydzien po weselu wyrzucil z domu twierdzac ze darmozjada nie bedzie utrzymywal.

 

I tak przed slubem szwagrowi przyszli tesciowie mydlili oczy, jago wlasna matka nie zgadzala sie na slub, to jej nie kazal sie wpierniczac w zycie, to po slubie przejzal na oczy.

 

Po weselu minelo juz okolo 13lat, szwagra zona ma trojke dzieci, jedno jego, a dwojke z kim innym. a szwagier placi alimenty na trojke.

 

 

I jak to Ja twierdze ZYCIE SWOJ SCENARIUSZ UKLADA

 

U nie jednego z Was tak albo podobnie jest albo moze byc , bo PRZED nikt nic nie widzi a PO to juz jest za pozno.

 

 

 

 

@Andrzej jabym tylko do Jedrusia jechala. A ta stowa to bylby poczatek znajomosci.

Edytowano przez banan575

Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikolas29    449

a jesli chodzi o tesciow to ja tesciową mam do bani/// a najlepiej to byc dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

Po przegranej sprawie w sadzie szwagier wyjechal za granice zeby miec za co placic alimenty na dwojke dzieci, nie bylo go ponad rok, przyjechal do polski jak dostal smsa od syna ze urodzilo sie dziecko.

 

Wrocil, pojechal do syna i zony sprawdzic czy to prawda, jak zajechal to szybko zjawila sie mamunia jego zony i kazala mu wy...lac. bo jak nie to na policje zglosi.

 

Podczas rodzinnej rozmowy z moim mezem i bracmi. Maz mu kazal znalezc adwokata kierowac sprawe do sadu, zeby ustalic ojcostwo.

 

Bo jak to moj twierdzi moze byc czarny scenariusz tej sprawy. Ze zadno dziecko nie jest jego, a jego zlapali na dziecko. Tylko ze szwagier lekka d...pa boi sie tego.


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OKEY    154

Przez internet można się co najwyżej na tą kawę umówić a nie kogoś poznać czy go oceniać. Za dużo czynników składa się na to czy ktoś nam odpowiada czy nie , tak że tylko i wyłącznie spotykając się z kimś można wyrobić sobie o nim zdanie. Co prawda niektórzy maja tendencje do ukrywania swoich negatywnych cech ale z reguły można rozpoznać przynajmniej zarys charakteru danej osoby a jeśli ma się wątpliwości co jakiejś cechy to można temat drążyć aż wyjdzie szydło z worka :).

Nie zawsze w słowie pisanym można wyrazić co naprawdę ma się na myśli tak ze ocenianie kogoś na podstawie tego co tutaj pisze chyba nie ma sensu bo w rzeczywistości może to być zupełnie inna osoba niż sobie wyobrażamy .

 

Banan 575 – w zeszłym tygodniu byłem chyba w twoich okolicach bo przejeżdżałem przez Mielec jadąc do Radomyśla Wielkiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
variotta    9

racja najlepiej z tego wszystkiego to być jeszcze dzieckiem i mieć wsio ten cały świat w głębokim poważaniu, tylko zależy też w jakiej rodzinie jest się tym dzieckiem bo jak trafi się jakas zdrowo rąbnieta rodzinka to też nie za ciekawie ma takie dziecko i rysy bani na przyszłość na pamiątke

godzina 12:10 tuż tuż czas więc udać się na seans ulubionej telenoweli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

Banan, bez urazy, ale to co Ty opisałaś to jest jakaś patologia.

 

 

To jest poprostu zycie. Dla Ciebie moze patologia. Jaka jest roznica miedzy mna a Toba?????

 

Ja mam rodzenstwo i widze na wlasne oczy i robie tak zeby nie popelnic bledu jak oni, W domu rodzinnym tez mam siostre i pasjonate to jak pasjonata popije to zone wyzywa od szmat i dzi...wek.

 

Rozejsc to sie narazie nie rozejda bo maja dziecko ( ale dziecko to nie problem) i splacaja kredyt, a druga sprawa to siostra nie ma kasy na rozwod, a jej maz ma tylko nie mialby gdzie mieszkac po rozwodzie.

 

 

To jest Niebieska zycie, tego w swoim domu nie zobaczysz bo nie masz rodzenstwa.


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieskooka    31

No tak, wychodzi na to, że nie znam życia:) Gorsze sytuacje znam, ale to co opisałaś, ta cała akcja z wtrącaniem się itd. to dla mnie zakrawa na lekką patologię.

Sporo jest różnic między nami, choćby kolor włosów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

 

Sporo jest różnic między nami, choćby kolor włosów:)

 

 

Kolor wlosow mamy ten sam. :D


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieskooka    31

A to nie jest Twoje zdjęcie czy miałaś inny kolor? Bo ja mam czarne. Niektórzy twierdzą, że to kolor kompatybilny z moim charakterem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

Kolor wlosow mozesz zrobic sobie jaki tylko sobie wymarzysz, ja jestem brunetka, czasami blondynka, czasami mam balejaz,to wszystko zalezy co mojemu sie podoba. :D


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieskooka    31

Kiedyś sobie rozjaśniałam i miałam jasny brąz, rudy, itp., ale stwierdziłam, że jednak naturalny najbardziej mi pasuje. Ej, to co Tobie się podoba powinno być na głowie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fineasz007    17

Każdy spotyka się z różnymi sytuacjami, ale to nie znaczy, że nikt nie zna się na życiu. Po prostu dostosowujemy się do tego z czym musimy sobie poradzić. Nie wiem dlaczego, ale banan575 zachowuje się jakby wszystkie rozumy pozjadała odnośnie egzystencji. Naprawdę nie odbierz tego źle koleżanko, ale Twoje "dobre rady" są po prostu wyssane nieraz z palca. To że Ty masz takie podejście do życia, nie znaczy że inni też tak chcą. :)

 

Pozdrawiam

Fineasz007

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OKEY    154

A to nie jest Twoje zdjęcie czy miałaś inny kolor? Bo ja mam czarne. Niektórzy twierdzą, że to kolor kompatybilny z moim charakterem:)

Z takim charakterem to może faceci po prostu się Ciebie boją . :D

Zależy też co masz na myśli pisząc że masz czarny charakter ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

@Fineasz moje zycie to jest moje.

 

O moj rozum to ja sie nie martwie. Wiesz najszybcie o zyciu dwojga ludzi dowiaduja sie sasiedzi, oni widza tylko milcza, ostatnimi sa rodzice.


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
variotta    9

w sprawie dla reportera też są nieraz dobre przypadki, ale życie potrafi pisać dużo bardziej zawiłe scenariusze nie trzeba wcale daleko szukać , wystarczy się obejrzeć dookoła siebie na wiosce/miejscowości gdzie się mieszka i można śmiało policzyć ile jest patoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieskooka    31

Ale ludzie często sami sobie takie patologie gotują. Jakiś koleś lubi sobie popić, a panienka, jak wiele kobiet zresztą, myśli, że jakimś magicznym sposobem po ślubie on się zmieni. I rzeczywiście się zmienia, bo chla jeszcze więcej, a nawet zaczyna ją tłuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj