Polecane posty

banan575    104

Proponuje zalozyc temat w HP TRADYCJE I OBYCZAJE NA WESELACH

 

To kazdy by poczytal ewantualnie posmial co sie dzieje na weselach w danym regionie.


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikolas29    449

tak co kraj to obyczaj co wieś to iina pieśń/// u nas mlodemu na wyjezdne sie przyjezdza i z marszem go wsadzamy do samochodu i reszta u mlodej, mlody był z sasiedniej wsi bardzo blisko a mloda z 7 km od niego. są stony co graja duzo wczesniej u mlodego np.na zjazd wszystkich gosci ale u nas juz ten obyczaj minol..w rzeszowskim to nawet mlodym gra zes[ol jak wchodza do kosciola i wychodza z niego,,w bialostockim jeszcze inaczej..jest duzo i bardzo duzo tradycji,,

 

 

meg. ja kocham marsze grac.

Edytowano przez nikolas29

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieskooka    31

A ja już parę lat temu wymyśliłam, że do ślubu pojadę Fendtem 936 Vario Black Beauty:) Wszyscy limuzyny, konie i takie tam, a ja czymś takim podjadę. Już się nie mogę doczekać tego, tzn. oczywiście bardziej ślubu, ale fajnie będzie widzieć miny gości na mój ślubny pojazd:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalmeer    483

W białej sukni ? do ślubu to przewarznie są takie szerokie na dole chciał bym zobaczyć jak wsiadasz w tej sukni ;D


Ziemia to skarb , który trzeba pielęgnować i chronić .!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieskooka    31

Jak widać powyżej można, a suknię będę mieć bardzo skromną (już bardzo dawno temu wiedziałam, że będzie taka):

https://www.google.p...sses%2F;300;498

Więc bycie białą bezą w dniu ślubu mi nie grozi:)

Choć ten Class jest paskudny, ale film już widziałam jakiś czas temu i na youtubie ludziom bardzo się podobał. Mój przejazd Fendtem będzie dużo lepszy:)

Edytowano przez Niebieskooka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalmeer    483

Możę korbanek bedzie wypożyczał czarną bestie do ślubu ... sporo ludzi by sie na to połasiło .... Ważne jest to co Tobie sie podoba i co zapamietasz a ludzie i tak jedni bedą zachwalać pomysł a inni przeciwnie .. Jechał ktos kiedyś Kombajnem do ślubu ? ;D


Ziemia to skarb , który trzeba pielęgnować i chronić .!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieskooka    31

Ja bym wolała dostać takiego Fendta zamiast pierścionka zaręczynowego:)

Kombajnem to kiedyś pamiętam u mnie w okolicy dwóch takich zakręconych gości na dyskoteki przyjeżdżali:)

A opinia ludzi mnie nie obchodzi ponieważ uważam, że mój pomysł z Fendtem jest genialny i nie byłoby osoby, która by tego po wielu latach nie pamiętała. Zawsze będą kojarzyć z moim ślubem czarną piękność:)

Edytowano przez Niebieskooka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieskooka    31

Też mam taką nadzieję. Na pewno zdam Wam wtedy relację i zamieszczę zdjęcia. Tylko jeszcze jedna kwestia: kto by Fendta prowadził? Wypadałoby, żeby mąż, ale ja bym chciała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalmeer    483

Przyszły mąż ;D Fendt na zareczyny orginalne


Ziemia to skarb , który trzeba pielęgnować i chronić .!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Runder    16

Też mam taką nadzieję. Na pewno zdam Wam wtedy relację i zamieszczę zdjęcia. Tylko jeszcze jedna kwestia: kto by Fendta prowadził? Wypadałoby, żeby mąż, ale ja bym chciała...

 

Ale kto to słyszał żeby na ślub jechac cignikiem dla mnie to nowość ? Ale jak byscie juz mieli jechac i to bedzie twój ciagnik albo z twojego gospodarstwa to ty powinnas prowadzić tak przynajmniej myślę ;) A jesli chodzi o skunie to teraz panna młoda może i w spodniach być więc ludzie do tego przywykli i stało sie normalne że kobiety nie zakładają ozdobnych sukni no i czasem nawet spodnie. Ale możesz mieć problemy ze znalezieniem męża kto w dzisiejszych czasach chciałby kobieta której zajęciem jest praca na roli ? Jakbyś jeszcze miała wieksze gospodarstwo to mąż miałby co przejac i na czym robic (jesli byłby to rolnik) a to 23 hektary... A co dopiero mowa o przejeździe takim ciągnikiem jak fendt vario 916 :lol: Jeszcze tak zapytam rodzice przepisali już na ciebie gospodarstwo ? Jestes sama czy te 23 hektary do podziału z rodzenstwem ?

Edytowano przez Runder

Sprzedam opryskiwacz polskiej produkcji pojemność 400 litrów......Sprzedam pług khun master 103..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

No w moim regionie ostatnimi laty to popularne byly samochodzy na zagranicznych nr.

 

No ale co tu sie dziwic jak w kazdym domu ktos jest za granica.


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieskooka    31

Ale kto to słyszał żeby na ślub jechac cignikiem dla mnie to nowość ? Ale jak byscie juz mieli jechac i to bedzie twój ciagnik albo z twojego gospodarstwa to ty powinnas prowadzić tak przynajmniej myślę ;) A jesli chodzi o skunie to teraz panna młoda może i w spodniach być więc ludzie do tego przywykli i stało sie normalne że kobiety nie zakładają ozdobnych sukni no i czasem nawet spodnie. Ale możesz mieć problemy ze znalezieniem męża kto w dzisiejszych czasach chciałby kobieta której zajęciem jest praca na roli ? Jakbyś jeszcze miała wieksze gospodarstwo to mąż miałby co przejac i na czym robic (jesli byłby to rolnik) a to 23 hektary... A co dopiero mowa o przejeździe takim ciągnikiem jak fendt vario 916 :lol: Jeszcze tak zapytam rodzice przepisali już na ciebie gospodarstwo ? Jestes sama czy te 23 hektary do podziału z rodzenstwem ?

 

 

Prostak i cham z Ciebie jeśli to nie ironia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daniello123    0

Ja bym wolała dostać takiego Fendta zamiast pierścionka zaręczynowego:)

Kombajnem to kiedyś pamiętam u mnie w okolicy dwóch takich zakręconych gości na dyskoteki przyjeżdżali:)

A opinia ludzi mnie nie obchodzi ponieważ uważam, że mój pomysł z Fendtem jest genialny i nie byłoby osoby, która by tego po wielu latach nie pamiętała. Zawsze będą kojarzyć z moim ślubem czarną piękność :)

.......FENT jako pierscionek-całkiem orginalnie....... :P

 

 

 

 

......no i ta ''cena'' :o (..........strasznie muuuusiał by CIE kochac)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Runder    16

Moim zdaniem dziewczyna która niema brata który mógłby przejąć gospodarstwo po rodzicach albo jest jedynaczką i chce pracować w rolnictwie (przejąc od rodziców) może znaleźć meża tylko wtedy jesli bedzie miał on co przejąc to znaczy sporo ziemi i dobre maszyny ;) Bo inaczej to żaden nie bedzie się spieszył jeżeli sam będzie miał lepsze gospodarstwo, chyba znowu że bedą blisko siebie to moze wtedy przejąć gospodarstwo zony i razem ze swoim będzie już sporo hektarów. No więc dziewczyna która ma gospodarstwo poządne to bedzie miała sporo adoratów. Powiedzmy sobie szczerze jaki rolnik o zdrowym rozumie pójdzie do dziewczyny na gospodarstwo jeżeli niema sporo hektarów ? Dotego jak ma własne gospodarstwo lepsze i niema możliwości połączyć ??

A znowu taki co niema gospodarstwa w 23 hektary nie bedzie się pchał więc masz marne szanse ... :lol: :lol: :lol:


Sprzedam opryskiwacz polskiej produkcji pojemność 400 litrów......Sprzedam pług khun master 103..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FINN    1478

@rudner... to żeś się popisał wiedza.. długo nad tym myslałeś??

A jak u ciebie wyglądają te "szanse"??


"Wielu internautów jest kundlowatych.Jedyne, co mogą, to anonimowo szczekać, podgryzać najwyżej kostki, bo wyżej nie sięgają. Jakby ich odwiązać z łańcuchów i kazać coś zrobić, to by nie dali rady." K. Jackowski
Skargi, wnioski i zażalenia, proszę kierować na PW i GG :)
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieskooka    31

Moim zdaniem dziewczyna która niema brata który mógłby przejąć gospodarstwo po rodzicach albo jest jedynaczką i chce pracować w rolnictwie (przejąc od rodziców) może znaleźć meża tylko wtedy jesli bedzie miał on co przejąc to znaczy sporo ziemi i dobre maszyny ;) Bo inaczej to żaden nie bedzie się spieszył jeżeli sam będzie miał lepsze gospodarstwo, chyba znowu że bedą blisko siebie to moze wtedy przejąć gospodarstwo zony i razem ze swoim będzie już sporo hektarów. No więc dziewczyna która ma gospodarstwo poządne to bedzie miała sporo adoratów. Powiedzmy sobie szczerze jaki rolnik o zdrowym rozumie pójdzie do dziewczyny na gospodarstwo jeżeli niema sporo hektarów ? Dotego jak ma własne gospodarstwo lepsze i niema możliwości połączyć ??

A znowu taki co niema gospodarstwa w 23 hektary nie bedzie się pchał więc masz marne szanse ... :lol: :lol: :lol:

 

Panie Prostaku (pozwolisz, że tak Cię będę nazywać) skoro to Cię interesuje:

1. To nie Twój problem czy będzie mnie ktoś chciał czy nie.

2. Z 23 ha duża część to sady.

3. Moje, przepisane, własne, rodzeństwa brak.

4. Mam inne dochody oprócz gospodarstwa.

5. Sądząc po Twoich wypowiedziach musisz gdzieś wylać swoje frustracje. Mam rację?

6. Twoje wypowiedzi są nieeleganckie i nie widzę w tym nic dziwnego, że ktoś ma marzenie jechać do ślubu tym czym sobie wymarzył.

7. Takiemu jak Ty nawet posiadanie tysiąca ha nie pomoże, chyba, że w byciu jeszcze gorszym chamem.

Pozdrawiam

Edytowano przez Niebieskooka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Runder    16

Prawda w oczy kole pani niebieskooka ;):P


Sprzedam opryskiwacz polskiej produkcji pojemność 400 litrów......Sprzedam pług khun master 103..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieskooka    31

Jesteś tak śmieszny i żałosny, że więcej na Twoje nędzne wypowiedzi nie mam zamiaru odpisywać. Szkoda tylko, że do momentu pojawienia się Ciebie był to fajny i pełen wartościowych ludzi temat, a przez jedną tylko osobę poziom się drastycznie obniżył.

 

Tylko żeby było z kim jechać do tego ślubu :D

 

 

Właśnie, reszta przy tym do załatwienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Runder    16

@rudner... to żeś się popisał wiedza.. długo nad tym myslałeś??

A jak u ciebie wyglądają te "szanse"??

 

Myślałem na tym około godziny i ten post post to finałowa wersja moich przemysleń ;) I o jakie szanse ci chodzi ?

 

 

"""Jesteś tak śmieszny i żałosny, że więcej na Twoje nędzne wypowiedzi nie mam zamiaru odpisywać. Szkoda tylko, że do momentu pojawienia się Ciebie był to fajny i pełen wartościowych ludzi temat, a przez jedną tylko osobę poziom się drastycznie obniżył."""

 

Bo w tym temacie nik nie wyraza swojego zdania tylko pisze milutkie posty. Prosze jak jakiś chłopak już będzie chciał cię poślubić i pojedziecie czym tam chcesz to do slubu to wstaw zdjecia wtedy ci uwieże i przyznam rację a nawet pszeproszę jeżeli chcesz :)

Edytowano przez Runder

Sprzedam opryskiwacz polskiej produkcji pojemność 400 litrów......Sprzedam pług khun master 103..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daniello123    0

......a gdzie w tym wszystkim miłosc,poswięcenie i całe to''ble ble ble''

tu wszedzie narazie czysta ekonomia!(a tu chyba nie oto chodzi........chyba ze sie myle??????)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

panowie teraz milosci juz nie ma chodzi tylko o dobrobyt :D :D


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Moim zdaniem dziewczyna która niema brata który mógłby przejąć gospodarstwo po rodzicach albo jest jedynaczką i chce pracować w rolnictwie (przejąc od rodziców) może znaleźć meża tylko wtedy jesli bedzie miał on co przejąc to znaczy sporo ziemi i dobre maszyny ;) Bo inaczej to żaden nie bedzie się spieszył jeżeli sam będzie miał lepsze gospodarstwo, chyba znowu że bedą blisko siebie to moze wtedy przejąć gospodarstwo zony i razem ze swoim będzie już sporo hektarów. No więc dziewczyna która ma gospodarstwo poządne to bedzie miała sporo adoratów. Powiedzmy sobie szczerze jaki rolnik o zdrowym rozumie pójdzie do dziewczyny na gospodarstwo jeżeli niema sporo hektarów ? Dotego jak ma własne gospodarstwo lepsze i niema możliwości połączyć ??

A znowu taki co niema gospodarstwa w 23 hektary nie bedzie się pchał więc masz marne szanse ... :lol: :lol: :lol:

No tak paniczu od tatusia pewnie taki dorobiony jesteś ,bo nie sądzę ,że w tak młodym wieku sam do tego doszedłeś co tam na swoim profilu powymieniałeś i tak prawisz coby było gdyby ...

Pewnie z 23 ha nie można wyżyć ,normalnie zapomoga potrzebna ... :ph34r:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj