Polecane posty

Michalmeer    483

sporo tego jak na jedna osobe ... ale oczekiwać nieoczekiwanego jest fajne ;D


Ziemia to skarb , który trzeba pielęgnować i chronić .!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GoRAL1    63

A jeszcze trzecie myślę :)

 

 

Cała tajemnica w tym aby być o krok dalej od tych myśli

 

ja tylko chce pomóż młodszym kolegom

Edytowano przez GoRAL1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
Cała tajemnica w tym aby być o krok dalej od tych myśli

Nas nie dogoniat B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GoRAL1    63

Racja

ale jak będą myśleć tylko o sobie to nie zauważa tego co ucieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalmeer    483

To nie jest tak do konca .. bo każdy szuka czegos konkretnego dla siebie .. czasami coś musi przeminąć z wiatrem


Ziemia to skarb , który trzeba pielęgnować i chronić .!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Co do tego mają czasy, kiedyś były ideały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieskooka    31

Pozwolisz, że ja się wypowiem nie pytana? :)

Może kiedyś, choćby w czasach naszych rodziców nie było ideałów, bo przecież kto dla kogo jest ideałem to każdy może mieć inne zdanie na ten temat. Chodzi o to, że kiedyś ludzie byli na pewno bardziej odpowiedzialni, kierowali się wartościami w życiu, a teraz, żeby tylko jak najszybciej był dom z basenem, super samochód i reprezentacyjna dziewczyna/chłopak, najlepiej też zamożna/y to już reszta się nie liczy. Babcia, która w zeszłym roku umarła, na krótko przed śmiercią mówiła mi, że ma czasami chwile kiedy słabo kontaktuje (bo miała już 91 lat) i nie za bardzo wie nawet gdzie jest, ale jak sobie wspomina swoje życie to nie pamięta albo słabo pamięta takie rzeczy jak kupno jakiejś maszyny, czegoś do domu czy jaką miała sukienkę, ale wszystko to co związane było z rodziną i w tym kontekście np. a jak były te żniwa ostatnie przed wojną to mój brat coś tam, a w tym roku co dokupiliśmy ziemi to Twój tata miał komunię, itp. W sumie to nawet teraz żałuję, że częściej jej nie odwiedzałam i tego nie słuchalam, ale cóż, ważne, że coś może wyniosłam na przyszłość z jej opowiadań. I też mi się wydaje, że za X lat nawet przyprowadzenie Fendta Black Beauty nie będzie wydawało się takie istotne jak nie będzie przy tym rodziny czy innych życzliwych osób.

Edytowano przez Niebieskooka
  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Proszę bardzo, pisz do woli ^^ w końcu ta część tego tematu skupia się na Twojej osobie i w Twoim imieniu nie mogę się przecież wypowiadać.

Wiele postaw tu opisywanych uważam za nieprawidłowe i im będę się sprzeciwiał i poddawał pod wątpliwość, ale w kwestiach osobistych wyborów naprawdę nic nie mam do powiedzenia.

@Niebieskooka z całą pewnością cały system wartości się zmienił, nie wiem czy na dłuższą metę to dobrze wróży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieskooka    31

Na dłuższą, a nawet na krótszą metę nie wyjdzie to pewnie na dobre, ale masz rację, że każdy niech żyje i wybiera jak chce, bo to przecież ta osoba będzie ponosić tego konsekwencje więc nikomu nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikolas29    449

w sumie to ty masz racjie dziewczyno ale niedlugo wybierzesz jakiegos cielaka..bo kazda zmora ma swojego amatora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamil0590    0

Bardzo madrze napisałaś jeśli faktycznie te rady babci wzięłaś sobie do serca to świetny egzemplarz na żone z Ciebie będzie :) dzisiaj właśnie świat o wartościach zapomina a rozpoczyna sie walka o pozycje żeby mieć lepszy sprzęt od sasiada czy więcej ziemi i goni za tym jak pies często zapominając o bliskim otoczeniu także co tutaj dużo mówić Postęp ciagnie za sobą wady i zalety jak ktoś nie umie sobie z nim poradzić :):) A co do twoich wymagań długoletnich na faceta to chyba musisz na innym portalu szukać no bo tutaj chcąc czy nie chcąc szybciej sie wyprodukujemy niż doktor,sędzia,czy jakikolwiek krawaciarz nie ma sie co z tym ukrywać :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalmeer    483

niebieskooka a właściwe to jak masz na imię ? ... bo chyba to przeoczyłem ;p


Ziemia to skarb , który trzeba pielęgnować i chronić .!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalmeer    483

Aaa no to teraz już wiem ... mala rozbieżność ;D


Ziemia to skarb , który trzeba pielęgnować i chronić .!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieskooka    31

Obraziłam się, że nie pamiętaliście mojego imienia, a myślałam, że jestem tak wspaniała i inteligentna, że będziecie pamiętać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xawier    222

Im co innego w głowach.... kto chciał to pamiętał;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj