Polecane posty

Ferdek07    75

W dobrym towarzystwie to i pozartować można a kiedys kiedys jak weszły dojarki bańkowe to żartowano że jak ktos zainstalował dojarkę to w oborze zamiast krowy doić do się z babą popie*dolić ma czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75

nie no spoko cień jest przyjemnie miejsce jest i zasłoniete też trochę jest muszę chyba jakos bajerancką przyczepę kupić hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

@Mariusz byla mowa o ciagniku, a jakby nie patrzyc to ani przy 30 ani przy jon-dir nieda rady pojezdzic :D :D . Z przyczepa to to samo co z wozem zawsze cos przeszkadza. :rolleyes: :rolleyes:


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mariuszd93    559

W30 to mało miejsca i wszędzie coś wystaje :ph34r:

Pod przyczepą jest dużo miejsca i da radę , no bez jakichś ekstremalnych figur ,bo można przyczepe uszkodzić :D


;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

jak przyczepa w oplakanym stanie to lepiej pod nia, nic nie majsterkowac, bo to moze zle skonczyc sie dla przyczepy, :D :D no i dla tych pod przyczepa :lol: :lol:


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

@Ferdek jak nie ma z kim to nawet zakup nowej nie pomoze :D :D


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ursusc914    56

nie no spoko cień jest przyjemnie miejsce jest i zasłoniete też trochę jest muszę chyba jakos bajerancką przyczepę kupić hehehe

Wystarczy klimatyzowana przyczepa kempingowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75

@Ferdek jak nie ma z kim to nawet zakup nowej nie pomoze :D :D

oj @banan tutaj jest pies pogrzebany i różne priorytety heh :unsure: @banan gdyby twoj facet namawiał cię na kredyt preferencyjny na nowy ciągnik (tylko nie mów że nie stać bo to ledwie marne 800-1000 zł miesięcznie) to nie wolałabys wziąsc kredytu ale na remont mieszkania czy budowe nowego domu

Edytowano przez Ferdek07

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7891Firefox    53

eeeeee tam, lubicie jak was komary w d*pki jeb*ą??!? :lol: co jak co, ale ciepłego, mięciutkiego łózka dla mnie nic nie zastąpi B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

@Firefox no jak wpadnie ta chcica to nikt nie patrzy czy komary czy pokrzywa. Ma byc romantycznie i szalowo. :D :D


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Hehe w pokrzywach romantycznie :lol: oj @banan nie liczy się ilość tylko jakość ,powinnaś to chyba wiedzieć ...? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

@MEG to zalezy z kim. :D


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cinek8541    76

 

Pod przyczepą jest dużo miejsca i da radę

Tak sobie czytam i przypomieli mi się moi sąsiedzi co to potrafią na przyczepie w czasie gdy na drugim końcu pola facet im zboże kosi.To dopiero ekstremalne doznania...


Marcin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1123

Jak pole jest dłuuugie to mogą sobie pozwolić ;):D

 

 

To moje na takie sytuacje komfortowe bo 1340 mb długie, tylko jest jedno ale jak coś się dzieje na tym polu to ja jestem w roli głównej.


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mariuszd93    559

Pokrzywy , komary :mellow: ludzie nigdy nie robiliście czegoś z potrzeby chwili?? na żywioł?? :P

Miękkie łóżko ?? :o nudy :P dajcie spokój jak dożyjemy emerytury to przyjdzie czas na miękkie łóżko :D :lol:


;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1123

Trzeba żyć chwilą, impulsem.


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Pokrzywy , komary :mellow: ludzie nigdy nie robiliście czegoś z potrzeby chwili?? na żywioł?? :P

Miękkie łóżko ?? :o nudy :P dajcie spokój jak dożyjemy emerytury to przyjdzie czas na miękkie łóżko :D :lol:

Kolego czy tak Ci się kojarzy spełnianie'' potrzeby chwil''i ? :lol: http://www.humorpage.pl/dzial/obrazki/pokaz/13/rolnictwo_sie_wali_sie_baba_chlop_wies/?PHPSESSID=9f30bc1b887b099afbb23f45362257c5

 

PS: W dzisiejszych czasach ,gdzie prawie każdy ma przy sobie telefon z aparatem i przy odrobinie szczęścia ,można nawet swoją ''potrzebę chwili '' na Faceboook-u zobaczyć :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj