Polecane posty

Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Wiem,że różnie bywa, ale ja tak zostałam wychowana, że pieniądze szczęścia nie dają, tylko rodzina....

Więc takie moje skromne zdanie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tworkowiak    108

...Tylko, żeby go też do głosu dopuścili, a nie tylko do wideł i roboty. :P

Skoro dziś takie święto to to dla dziewczyn ;)

0024916474.jpg


...McCORMICK... and ...URSUS... B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

banan nie z byle kim byle gdzie i byle jak, a z tym jedynym, wszędzie i tak aby ją z butów wyrwało, chyba robi różnicę nie :D . kasa kasą i gówno powiem z tego. Ja mówię tak jak masz to coś to i z dziadostwa zrobisz nie wiadomo co a jak masz już wszystko a nie masz tego czegoś to ci nic nie zostanie. Popieram rodzina najważniejsza bo nawet jak jest źle to ona cię wspomoże i nie zostawi. Także mówię pieniadze są ważne ale na drugim miejscu na pierwszym zawsze rodzina ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grubcio    0

Wiadomo, że przede wszystkim powinna być rodzina, zresztą widać tą tendencję na polskich wsiach ;) Znam wiele przypadków, że rodzinie wiedzie się to lepiej, to gorzej, ale jakoś żyją, ale 5-7 dzieci jest, no bo się kochają przecież ^_^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chuck00    207

Skoro dzisiaj ogólnoświatowa akcja ślina to... dawać pyska :D Chłopaki, folgować lycki - to nie było do Was :D :D

Kasiu, masz bardzo wysoką średnią <brawo> Nie chce się przechwalać ale również miałem 5,5 lub nawet więcej! Ale z dwóch semestrów :) Każdy wylicza ile Tatuś podaruje Ci nowych łaciatych - jak tak dalej pójdzie Ci z nauką (czego oczywiście życzę ;) ) to nie ździw się jak w prezencie powstanie nowa obora :D Co się Tatuś będzie rozdrabniał, raz a dobrze :D


Pieniądz podzielił nas, a i tak wszystko zabierze czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22   
Gość Kasia22

A ja myślę ze z taty Kasi to pozadny gosc jest. I nie ma sie czego bać.

A Przepraszam to że wymyślił taki pomysł na nagrodę, oznacza że nie jest porządny??? :o

Nie ma czego się bać...

 

chuck Dziękuję, Gratuluję także :D

 

Chciałam Wam się tylko pochwalić jak to wygląda u Mnie, ale nie wiedziałam, że to się spotka aż z tyloma komentarzami negatywnymi, albo że jakie to są wymagania nie wiadomo jakie :wacko:

 

Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolstudent    182

Ja to napilalem w zupelnie i nym kontekście. Pozadny bo taka fajna corke wychował. A nogrody sa fajny każdy je lubi. Ja osobiscie tez kostawalem cielaczki. I teraz mam 20 krowek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biala513    68

Oj Kasiu nie denerwuj się :) Ja chciałabym mieć takiego tatusia jak Ty :) niestety mam innego ale na to nic nie poradzę :unsure:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chuck00    207

Rodziny się nie wybiera...


Pieniądz podzielił nas, a i tak wszystko zabierze czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Katarzyna to nie chodzi o ciebie ani o twojego tatę. Powiem ci prawdę, tutaj chodzi o to że potencjalni i przyszli kandydaci mogą bać się dorównać twojemu ojcu aby stworzyć coś takiego jak on zrobił, tylko o to chodzi o nic więcej i nie denerwuj się naprawdę nie ma z czego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
donweter1989    2932

Nie nie. Wróciłem od znajomych i stwierdziłem, że zerknę jeszcze na AF. Cichaczem chodzi mi po głowie mały spacerek z wędką nad wodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
donweter1989    2932

E tam. Nad wodą cisza spokój. Pomyśleć można. Na rybach wiem jaką przynęte założyć a na dyskotece czort wie na co "biorą":-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mironeks    6

Coś nocna zmiana przysneła i nie wykazała sie :wacko:

 

Witam wstajemy do pracy robaczki jak pisze Kasia :D :D :D (nie wiem co ma na myśli pisząc o nas robaczki)

 

Życze miłego dnia wszystkim . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

spać nie mogą nocami

donweter jak pisałeś to nie wiem czy kładłeś się dopiero czy wstawałeś bo ja wstawałem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty
nie wiem na co biorą rybki na dyskotekach

Najczęściej na stówkę :P

Z wędką na rybki ale nie nad wodę a na jakąś dyskotekę

Nad wodę lepiej nie chodzić,bo słabo rybki biorą a na dyskotekę jak założysz wartościową przynętę to zawsze coś wezmie B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tworkowiak    108

Co to ta wartościowa przynęta? Jeżeli machanie banknotem 100 złotowym, lub kluczykami od jakiejś Bemki to wartościowa przynęta to lepiej iść nad wodę.


...McCORMICK... and ...URSUS... B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj