Polecane posty

rafff24    27

 

 

Inna kwestia jest to że jakby nie było to szukacie lalki barbi, bo powiedzcie szczerze czy którys z was spojrzałby z wielkim zachwytem na dziewczynę w gumakach, dresie , czy spodniach ?? ja wiem sama po sobie, wczoraj musiałam się bawić w „karczowanie pola, bo działka którą kupiliśmy była porośnięta drzewkami i trzeba było je powycinać – chodziłam w dużej kurtce i spodniach roboczyc , założe się ze nikt nawet nigdy na taka dziewczynę nie spojrzy, a jak chodze w sukience czy spodenkach , wtedy jest zupełnie odwrotnie, więc w kwestii tego gdzie znaleźć ta fajną / jedyną – może trzeba zauwazac to co mamy koło siebie a nie skreslac od razu ,

 

 

no i właśnie czaicie się, że coś robicie w gospodarstwie, jak ktoś idzie, to się chowacie, unikacie, bo brudna, czy "pachnąca", a co w tym złego?, ja kiedyś niestety już byłą dziewczynę 2 raz na oczy zobaczyłem na roboczo i jakoś jej to nie skreśliło

 

dochodzi potem do takich śmiesznych sytuacji, jak mojego poprzednika w firmie poszły dziewczyny do pola podrywać ubrane jak na disco w szpilkach, jak w okolicy prasował słomę :lol:

 

mi badzo zaimponowały córy znajomego, studiują, a jak przyszło pozamiatać stodołę, czy coś pomóc to dały radę, i to bez jakichś fochów, nie to co moje siostry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lechu1602    5

Damianzbr dobrze powiedziane,, pomyśl najpierw o tym co ty możesz zaoferować a dopiero poźniej wymagaj" a ja powiem więcej - nie wymagaj od innych czegoś czego ty sam nie masz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
endzit    26

[Jestem jednym z tych którzy biorą życie na serio, twardo stąpając po ziemi. I żyję w dziwnych stronach gdzie jest w koło dużo dobrych gospodarstw , głód ziemii i nowe zjawisko. Co z tego że masz pieniądze, hektary , maszyny i inne pierdodły Dziś wieś to nie stodoła i kupa gnoju jak kiedyś sądzono w mieście. Dzis to duży kapitał, niezależność ale i problem bo coż z tego wszystkiego jeżeli robisz nie wiedząc dla kogo to wszystko robisz.

Mam wielu znajomych kumpli. którzy doszli do magicznej granicy wieku i cóż łączą sie z dziewczynami bo czas, bo biologia, bo samemu nie wypada, bo nie można żyć na wsi samemu - niewykonalne. I co łapią panny jak leci i co czy łatwa panna to skarb? Przychodzi dziecko i problem chciałeś to wychowuj, jak Ci się nie podoba to odchodze a Ty płać alimenty- A masz z czego!!

Lub moi znajomi zakochali sie ok Ale o czym myśli dziewczyna jak całe życie tylko inwestowano (rodzice) w jej wygląd, stroje itp aby wybrał ją tylko ten jedyny i dal wszystko jak w bajce. Czy ona myśli o tym wszystkim na serio skoro jej rodzice sprzedali te swoje 6 hektarów i przejedli. Nieważne że jej mąż na 80 czy 150 Ona ma to wszystko głęboko.. Byle miała Audi A6 kartę płatniczą i opiekunkę do dziecka. A on niech sobie gospodarzy.. Czy tak wygląda prawdziwe szczęsćie?

Wiem związek to chemia, to poznanie to wspólne bycie jak jeden organizm Ale w dzisiejszych czasach coraz częściej diabeł tkwi w szczegółach - ekonomii. Za dużo jest kłamstwa i egoizmu..

Ja też byłem zakochany - super stan i wogóle ale jak to mówi moja babcia miłością ( tym chemicznym dopalaczem ) żyjesz rok dwa no może pięć , ale chlebem całe życie...

Znam wiele rozwalonych małżeństw w wieku 25 - 30 lat tych młodych i co stracone życie dla obojga lub co gorsza dla małych szkrabów z tych związków....

Edytowano przez endzit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filipoo    14

@Migotka a wiesz ze mój wzrok przyciągnęła już dziewucha w gumofilcach :) pojechaliśmy za byczkami do sąsiednich wiosek, wchodzę na podwórko do pewnego gosp. pukam do drzwi otwiera je 25 letnia dziewucha, gadu gadu, woła ojca, dogadałem się wstępnie, no to idziemy poszukać okazu (cielaka) który by nam pasował, a ojciec woła córeczkę ja patrze a ona gumofilce bluze na siebie i za nami zaskoczyła mnie :) wchodzimy do obory i nie ojciec a ona do mnie/nas którego złapiecie to tego kupujecie, no to z powodu ze ona nie łapała to ja mówię do wujostwa idzcie łapać :D poszli, wtedy z nią mogłem porozmawiać, cielakami ona rządziła, papierkami ona sie zajmowała,studia rolicze robiła, i teraz szykuje się na przejęcie gosp. pojęta, ładna, rozmiary nie małe nie duże :) nadal mam z nią kontakt ale nic więcej prócz znajomości nie idzie od niej wycisnąć -_- dziewucha w gumofilcach- widok nie do zapomnienia :) i taka by mi pasowała jak w more szczelił :) bo nie dość ze papierkami się zajmuje to i robotna, ja tez w miare pojęty i robotny :D no ale hmm cos nie da się a chłopaka nie ma z tego co wiem... i dlaczego???

a no i piłki nie są potrzebne bo piłki zazwyczaj są okrągłe a jak wszyscy wiemy kobieta nigdy nie będzie miała w kształcie piłki/kuli, według mnie może mieć nawet małe(eks tez była z przodu płaska) (jak się dużo masuje to rosną- tak mi powiedziała mojej byłej mama :lol: )mnie zazwyczaj przyciąga twarz, następnie krótko patrze na całość jak się podoba wszystko gra to próbuje jakoś się zakręcić (na chyba ze jest to na targowisku gdzie przez pól minuty ją widzę i nagle znika to wtedy sie raczej nie zakręcę) długo by jeszcze pisać...

Edytowano przez Filipoo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotka    183

filipoo - no to widzisz jednak sie chyba myliłam skoro jestes jednym z tych nielicznych nie patrzących na gumaczki ;p

cos jeszcze z ciebie może wyroścnie ;)

 

ENDZIT - ja mam A4, karty płatniczej - brak po co mi ?, tłumu wariatów wlewających się przez okno brak, a mimo to na wsi chce zostac , fakt :piłek nożnych ADIDAS nie mam z przodu , no ale jakos przezyje, - o co mi biega ? - nie każda dziewczyna taka jest, jeśli szukasz dziewczyny w największych dyskotekach, gdzie :cycki za przeproszeniem wylewają sie na stolikach, brak majtek itp , to może ale na wsi niektore dziewczyny sa ok, nie wiem moze to tylko mi sie tak wydaje bo nie chodze porozbierana i nie imprezuje co tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filipoo    14

migotka który raz już piszesz ze się chyba myliłaś co do mnie?? :) chyba parę razy mi to na gg pisałaś :P panno B. ja zapomniałem ze to ty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale myślenie wg. Was imprezujący ludzie to jacyś debile i nie nadający się do dalszego życia. Jak siedzicie zamknięci w 4 ścianach domu, i gosp to może i tak jest. Można na wszelkie rodzaje imprezować. Ale wg was na takich dyskotekach bawi się hołota, a patrząc na frekwencje to prawie wszyscy nie nadają się do dalszego życia


FUNKMASTER

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotka    183

żarcik haha ,śmieszny ;p filipoo zapamiętaj ja rąbnięta jestem i racje mam zawsze haha ;p no jeszcze jest ktoś kogo zaczne już baaardzo słuchac, bo przepowiedział mi grono "skunksiąt" ... haha ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
romek6340    221

No na imprezach też się zdarzają normalni ludzie czyli moim zdaniem tacy co przyjdą sie zabawić a nia naj***ć i rozrubę robić. Tylko się wtedy nie wyróżniają z tłumu i dopiero jest opinia że sami de**le chodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesmag    54

@Filipoo-widzę że tylko ty się starasz-reszta to tylko biadoli-chyba tylko mądrzy przed klawiaturą są,w realu to pewnie ani słychy ani widu.

 

dla biadolących to chyba tylko lala z latexu(czy tam innego tworzywa) :lol:

 

co do piłek,kuli-te za duże,te za małe-weźcie se trójkątów poszukajcie :lol: -ważne że są :D

 

kilka stron biadolenia i użalania-nic dziwnego że was nikt nie chce.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotka    183

chyba wszystko juz spi ... trudno a myślałam że zechce mi ktoś jeszcze podnieśc ciśnienie rolnicze w niedzielny wieczór hah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafff24    27

ee jak tylko rolnicze to nie :lol:

 

kto tu biadoli? wiosna przecież idzie ;)

Edytowano przez rafff24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotka    183

wiesmag - co do piłek,kuli-te za duże,te za małe-weźcie se trójkątów poszukajcie :lol: -ważne że są :D

tego tekstu gratuluję Ci ;) zacznę go chyba używac , o ile to nie kradzież praw autorskich haha , pozdrawiam ;)

 

rolnicze - tętnicze- żylne- skurczowe i rozkurczowe haha ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filipoo    14

Ale myślenie wg. Was imprezujący ludzie to jacyś debile i nie nadający się do dalszego życia. Jak siedzicie zamknięci w 4 ścianach domu, i gosp to może i tak jest. Można na wszelkie rodzaje imprezować. Ale wg was na takich dyskotekach bawi się hołota, a patrząc na frekwencje to prawie wszyscy nie nadają się do dalszego życia

hola hola kto tak powiedział? ja na zabawy idę pierwszy teraz się zaczną

-7 kwiecień club hades wąsowo pierwsza impreza po przerwie postnej, i tak co tydzień pewnie na zmianę z zabawami w sąsiedniej wsi,

następnie 1-3 maj dni wronek, potem znowu zabawy te co wyżej napisałem, w czerwcu dni szamotuł, krótko po tym zabawy we wronkach lipiec-sierpień w innej wsi zabawa, koniec sierpnia impreza u mnie we wiosce następnie dożynki i tak do końca września, a jeszcze dni wielenia, czarnkowa, lubasza, sierakowa,pominąłem i każda impreza to możliwość zawarcia jakiejś znajomości :)

 

@Filipoo-widzę że tylko ty się starasz-reszta to tylko biadoli-chyba tylko mądrzy przed klawiaturą są,w realu to pewnie ani słychy ani widu.

 

dla biadolących to chyba tylko lala z latexu(czy tam innego tworzywa) :lol:

 

co do piłek,kuli-te za duże,te za małe-weźcie se trójkątów poszukajcie :lol: -ważne że są :D

 

kilka stron biadolenia i użalania-nic dziwnego że was nikt nie chce.

 

Póki młody jestem i mam chęci to się staram :)

a tak z ogółu to ja bez obecności kobiety długo nie wytrzymuje i zaczyna mi odbijać :D (bez zbereźnych myśli mi tu) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

chyba wszystko juz spi ... trudno a myślałam że zechce mi ktoś jeszcze podnieśc ciśnienie rolnicze w niedzielny wieczór hah

 

W Twoim rzepaku widziałem szarą pleśń. Licz się z redukcją plonu do 30 %.

 

Ciśnienie skoczyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak to kto poczytaj w wątku niektórzy mają po prostu dziwny tok myślenia. Bo jak oni nie chodzą to reszta to podludzie ;)


FUNKMASTER

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotka    183

no to widze że co niektórzy nieźle rozbrykani hah , tylko w kalendarzyku zapisz wszystkie imprezy ;p

 

no właśnie spokojnie z ciśnieniem ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filipoo    14

zapisywać nie muszę bo dobrze pamiętam gdzie jakie imprezy są :D obecność 99% :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

no właśnie spokojnie z ciśnieniem ;p

 

ale 2 melisy wypite były?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafff24    27

oby, przez relanium i melisę zasnęła, bo koleżanka nie odpowiada ;)

Edytowano przez rafff24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj