Polecane posty

lechu1602    5

Ehh ... Słońce masz znowu rację, ale jako facet muszę po części poprzeć dominikaziemniaka, bo często widzę dziewczyny które siebie nie szanują w należyty sposób, ale dosyć już o tym szacunku, ważne że są na tym świecie takie kobiety jak Ty i to się liczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scott11    0

Chłopaki , nie zamęczcie dziewczyny bo nam ucieknie . Skądinąd podziwiam Slonca podejście do "sprawy" ( sam dałem tutaj trochę do pieca ) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacek456788    0

sam mam już dziewczyn od prawie roku wiosną minie rok już jest moja narzeczoną w żniwa jak trzeba było to prasą rolującą jeżdziła u mnie i dodam że na studiach jest na 3 roku ładna inteligentna taka blondynka i nie przeszkadza jej że jestem rolnikiem z przymusu a znowu brat ma dziewczynę to nawet w rolnictwa znać nie chce uważam że dziewczyna jest poto aby też pomagała przecież w żniwa u mnie to roboty jest w opur ja tnę kombajnę po usługach dużo brat zwózka ojciec zboże od kombajnu odwozi a moja justynka prasą prasowała i czasami dzadek pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lechu1602    5

no no, jacek 456788 masz wielkie szczęście że znalazłeś taką dziewczynę, po twojej historii widać że musi cię naprawdę kochać, ale przede wszystkim szanuje twoją pracę. Sam chciał bym mieć taką kobietę. zgadzam się z tobą odnośnie pomocy w czasie żniw, wtedy każda minuta jest na wagę złota.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

Sam facet na gospodarstwie nie da rady jeśli ma dużo i taka jest prawda. Wiadomo... doić krowy trzeba chcieć i taką kobitkę co zechce to robić to ze świecą szukać :D zresztą, nie dziwie się. Zmarnowane życie bo człowiek jak pies do tej obory uwiązany. Co innego pośmigać co jakiś czas na rolce czy na innym sprzęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No fajnie by było znaleźć taką dziewczynę jak ma jacek456788. Tylko oby jej to się po jakimś czasie nie znudziło. Ja niestety póki co takiej dziewczyny nie spotkałem... Tzn dla mnie najważniejsze jest to, żeby rozumiała co to jest praca na roli i to szanowała, nawet jeśli by nie chciała pracować w tej branży :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

Tak się zastanawiam, czy szukając dziewczyny przedstawicie je swoim krowom aby wyraziły zgodę na Wasz związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Łeee, źle napisałem:( spotkałem takie dziewczyny tylko, że wszystkie już zajęte są....

 

StasiekS ale kto ma wyrazić zgodę? Dziewczyny czy krowy? ;p;p;p

 

;p ;p ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lechu1602    5

StasiekS tak mówisz jak byś sam musiał przedstawiać swoje dziewczyny krowom czy tam na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

Przedstawiać nie trzeba, wystarczy poinformować przyszłą małżonkę o jej obowiązkach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Chwila, chwila.... a co na to byk....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lechu1602    5

cinek 1808, zadałeś jedno z najtrudniejszych pytań jakie zadaje sobie mężczyzna. powiem tak: ślub z rozsądnej miłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

Chwila, chwila.... a co na to byk....?

Wreszcie się temat rozkręci.

Sąsiada się pewnie ucieszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

Panowie, jeszcze kwestia taka.... jaki profil gospodarki? Bo np przy dużych chlewniach to się żyć nie da jak wentylatory włączą - za kare nie chciałbym tam mieszkać. Pobudka o 4 rano do dojenia też specjalnie nie zachęca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A co do ślubu czy z rozsądku czy z miłości to pewnie, że z rozsądku bo miłość to bzdura która nie istnieje :P

 

Oj StasiekS zamilkł, czyżbyś lechu1602 trafił w 10-siątkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lechu1602    5

no nie wiem dominikziemniak czy sam rozsądek wystarczy, bo jak byś się tylko nim kierował to może byś miał żonę z dużym majątkiem np w postaci ha ale pytanie czy wyłbyś ją w stanie utrzymać ( np na rękach) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj