Polecane posty

pawlus224    2624

@Stasieks , czyli ktoś kto nie jest po studiach to od razu gorszy ???

Wiem z doświadczenia że wielu osobom z tej mądrości (uważają się za inteligentów bo skończyli studia ) to się w d*pach porzewracało ... A nie jeden / jedna po zawodówce ma więcej życiowego podejścia do codziennych spraw niż ludzie którzy może na studiach zdobyli dużo wiedzy ale albo jest im w życiu nie potrzebna albo nie umia z niej korzystać .

Moim zdaniem w człowieku najważniejsza jest szczerość , zaufanie i bycie sobą .

Przepraszam , już wam nie pozwalam tematu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ice2006    4

powiem tak zalerzy jakie jak Ładna to ucika do miasta jak troszke pasztecik to morze zostać ja wole Ładną to jestem sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
janusz20    106

Ona nie ,,ucika" po prostu na wsi jej nic nie trzyma a jak ma możliwość to się po prostu wynosi, a towar drugo rzutowy zawsze zalega na pułkach :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FINN    1478

@roltech mądre słowa.. ale wiesz jak kązdy z nas szuka tego piękna, co bedzie każdego z nas zachwycało.. ale i tak jak dal tych missek znajdą sie adoratorzy , to i tak samo na te, jak to kolega okreslił "paszteciki" też... bo kazdyz nas ma inne okreslenie na piękno... a jak nie którzy sięz zgodz a,ze mna to piękno też może krzywdzić...

ja osobiscie szukam normalnej dziewczyny, nie za ładnej nie za brzdkiej.. poprostu...naturalnej..

a co do samego piekna to wiadomo że ono z wiekiem przemija...

ja lubie u dziewczyn piękne oczy, hipnotyzujacy głos, bo te spojżenie sie nie zmieni, i nawet jak bede miał 60 lat i ona tez to zawsze kiedy bym patrzył jej w oczy to chciałbym w nich tonąc tak samo jak wtedy kiedy miała 20 lat...:)


"Wielu internautów jest kundlowatych.Jedyne, co mogą, to anonimowo szczekać, podgryzać najwyżej kostki, bo wyżej nie sięgają. Jakby ich odwiązać z łańcuchów i kazać coś zrobić, to by nie dali rady." K. Jackowski
Skargi, wnioski i zażalenia, proszę kierować na PW i GG :)
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petes    0

Dla każdego jego dziewczyna bd piękna są gusta i każdy ma swoje jeden lubi jak to mowicie paszteciki jeden chude a jeden na chuda popatrzy i powie ze na takiej to se ***** podziera... takie są fakty. Każda kiedyś znajdzie tego swojego księcia... Ja osobiscie teraz poznałem dziewczynę z naturalnym pięknem i chciał bym żeby coś z tego było ona jest piękna sama w sobie i nie musi tego podkreslać żadnymi dodatkami a do tego ma cudowny charakter który dla mnie też się liczy bo wyglad kiedyś przeminie a osoba z którą bd i tak bedzie w moim sercu najwazniejsza z powodu charakteru i tego że rozumimy się bez słów...

Tyle panowie i panie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weronika    0

Tak tak tak , macie rację kobiety gdy są młode to oczywiście są piękne , a potem? ???hm????? tylko zapomnieliście o jednej rzeczy.

że Mężczyźni zawsze nie będą też przystojni i młodzi,

To działa w dwie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To pewnie przez to ze jestesmy ta brzydsza plcia i my urody nie tracimy :lol: Popatrzcie na zdjecia slubne swych dziadkow i babc jacy byli piekni i mlodzi czy wytrzymali by ze soba tyle lat tylko ze wzgledu na urode, no moze razem te urode tez stracili.Wyglad moze tylko pomoc zeby dana osoba zwrocila na nas uwage ale to czy bedziemy razem bedzie zalezalo od cech charakteru

Edytowano przez andrzej261082

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weronika    0

Hm może mężczyźni mają inny tok myślenia niż kobiety?

 

Ja znam pewien przykład. Mój wujek jak był młody też wybierał w kobietach. A ta ma za duży brzuch ,a inna za małe piersi, aż w końcu obudził się mając 54 lata i dopiero po tylu latach stwierdził że miłości się nie wybiera i nie patrzy się na wygląd tylko na to co czuje się do drugiej osoby. jego narzeczona ma w tej chwili 55lat i nie liczy jej ile ma dziś fałdek na brzuchu czy ile ma zmarszczek. Ważne aby było się razem.

Bo żyć w samotności to chyba nie zbyt ciekawe życie.

Hm może mężczyźni mają inny tok myślenia niż kobiety?

 

Ja znam pewien przykład. Mój wujek jak był młody też wybierał w kobietach. A ta ma za duży brzuch ,a inna za małe piersi, aż w końcu obudził się mając 54 lata i dopiero po tylu latach stwierdził że miłości się nie wybiera i nie patrzy się na wygląd tylko na to co czuje się do drugiej osoby. jego narzeczona ma w tej chwili 55lat i nie liczy jej ile ma dziś fałdek na brzuchu czy ile ma zmarszczek. Ważne aby być razem.

Bo żyć w samotności to chyba nie zbyt ciekawe życie.

Edytowano przez weronika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To ze mamy inny tok myslenia to jest juz udowodnione naukowo :rolleyes: .Znajomy ozenil sie majac 35 lat z... sasiadka tak wiec niekiedy potrzeba czasu aby odnalesc ta jedyna nawet jak zna sie ja od dziecka i jest pod nosem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FINN    1478

czyli mówiąc krótko... musi byc ta chemia, lub te coś miedzy dwojga ludzmi... :)

tylko tutaj pojawia sie mały problem... trzeba to znaleść... ;)

co stego że bedziemy mieli w koło siebe pełno kobiet.. skoro nie bedzie w śród nich tej na całe zycie...


"Wielu internautów jest kundlowatych.Jedyne, co mogą, to anonimowo szczekać, podgryzać najwyżej kostki, bo wyżej nie sięgają. Jakby ich odwiązać z łańcuchów i kazać coś zrobić, to by nie dali rady." K. Jackowski
Skargi, wnioski i zażalenia, proszę kierować na PW i GG :)
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petes    0

A żeby znaleźć to w tłumie przeważnie wypatrzy się tą jedyną po wyglądzie a ona musi zatrzymać charakterem i koło się zamyka... A jeśli się znajdzie obiekt zainteresowań to trzeba pobawić się w chemika i stworzyć chemię... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W tej dziedzinie bawienie sie w chemika jest niewskazane bo mozna stworzyć bąbe z opóznionym zapłonem i będzie wielu rannych,lepiej zabawić sie w elektryka albo iskrzy albo nie i w najgorszym wypadku cie pokopie:-). Dlaczego jest tak ze osoby z którymi my chcemy być nie chcą być z nami,a ci którzy chcą nas to nie odpowiadają nam,czyźby wszyscy mieli zawyzone wymagania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petes    0

dokładnie jak kolega napisał "Dlaczego jest tak ze osoby z którymi my chcemy być nie chcą być z nami,a ci którzy chcą nas to nie odpowiadają nam,czyźby wszyscy mieli zawyzone wymagania" po prostu każdy szuka ideału a cięzko znaleźć 2 połówki idealnie pasujące. A kolego miłość to jest takie coś jak bomba albo jestes dobrym elektrykiem i chemikiem i dasz rade ją rozbroić albo ona po trosze wybucha i tracisz wiarę w samego siebie i całą miłość i przeznaczenie.

 

Więc morał z tego któtki i niektórym znany albo rozbroimy bombe albo zostaniemy

SAMI :D

Edytowano przez petes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FINN    1478

tylko,ze nawet najlepszy elektryk i chemik czasami sie myli i popełnia błędy... a jak popełni błąd.. to wiadomo co wtedy... <_<

ja to wole być sobą, a nie jakimś "fachowcem"... ;)

choć z doswiadczenia wiem ,że bycie soba w dzisiejszych czasach nie jest w modzie.. i mozna nieżle dostać po 4 literach... no ale moze ja jestem wyjątkiem ;)


"Wielu internautów jest kundlowatych.Jedyne, co mogą, to anonimowo szczekać, podgryzać najwyżej kostki, bo wyżej nie sięgają. Jakby ich odwiązać z łańcuchów i kazać coś zrobić, to by nie dali rady." K. Jackowski
Skargi, wnioski i zażalenia, proszę kierować na PW i GG :)
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tommy66692    2239

co niektórzy to odstraszają dziewczyny ogłaszając im przy pierwszym spotkaniu jakie to mają ambicje wobec rolnictwa ;)

 

moze lepiej sie nie przyznawac w dzisiejszych czasach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia    39

A ja myślę, że lepiej powiedzieć czym się zajmujemy niż owijać w bawełnę.

Jeśli mnie jakiś chłopak zagadał np. na dyskotece i pytał czym się zajmuję zawsze mówiłam, że mam gospodarstwo i jakoś złej reakcji nie było. Znaleźli się nawet tacy, którzy próbowali doradzić co mogłabym robić żeby było bardziej opłacalnie :P

Osobiście stawiam na szczerość i zrozumienie i nigdy nic na siłę.


Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tommy66692    2239

a ja tam wole troche owijac w bawełne i o tych sprawach nie rozmawiac bo kto wie moze w przyszłosci nie bede prowadzil gospodarstwa?

ogolnie to denerwuje mnie to ze ludzie mysla ze w zyciu ma byc super lekko swiat rodem z seriali, sory ze przynudzam ale mam dosyc chodzenia do szkoly z mieszczuchami nie majacymi pojecia o niczym i widzacym w zyciu tylko swoj blok i betonowa plyte przed nim.

 

tak samo z dziewczynami-chlopak ma jezdzic dobrym autem miec na wszystko kase oczywiscie ma miec zawsze czas dla niej i byc na kazde zawolanie bo nie wazne skad ta kasa ma byc-zarobiona czy ukradziona ale nie moze zajmowac sie czyms "obciachowym"

 

beznadzieja tych czasow nie moge sie doczekac kiedy juz skoncze to szkole i do miasta pojade tylko gdy bede musiał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petes    0

taka jest smutna prawda o miastach. Nic tylko się liczy to żeby facet mial bmw audi i motor żeby mogła się kolezankom pochwalić. Jeszcze żeby był prezesem banku. Niektóre dziewczyny maja w glowach nieźle poryte bo jak ze szkoly jeden koles ktory nie mial powodzenia u dziewczyn kupil motor to zaraz co jechal do domu to z inna.. nie mowie ze wszystkie takie sa ale 80% i niestety my musimy odnaleźć te 20% a jedna z nich musi nas pokochać. I nie ma co owijać w bawełne bo jeśli kobieta wystraszy się owego gospodarstwa to znaczy że nie rozumie że rolnik to jak by nie patrzeć przedsiębiorca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukaszjarm    4

a z tym motorem to jest prawda jak ktos ma motor to wszedzie sobie na pokaz dziewczyne znajdzie :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale jesli to dziewczyna zostaje na gospodarstwie to niedziw sie ze imponujesz kolegom,bo jesli facet zostaje na wsi to napewno ten ktoremu sie nie udało wyrwać do miasta z roznych powodow.Ciekawe gdybym został straźakiem to kobiety napewno inaczej by mnie postrzegały, stereotypy na grupy zawodowe są i będą ale mogą sie zmienić na naszą korzyść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
limusine    9

Z motorem to kiedyś miałem przypadek taki (mam honde cbr) że moja koleżanka po jakimś czasie jak już miałą chłopaka to powiedziała mi że nie chciała ze mną być dlatego że mam motor, że mowiliby o niej że poleciała na motor i że blachara... i bądz tu ku*wa człowieku mądry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petes    0

no z tymi motorami tak jak pisałem to jest koniec swiata.... A dziewczyny chcą sie chwialić koleżankom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
limusine    9

no widzisz zależy jakie dziewczyny bo są "dziewczyny" i dziewczyny. Ta moje koleżanka jak widac po zachowaniu nie chciała być ze mną ze względu na motor a nawet ja to zniecheciło tylko na to jaki jestem :D cóż na wiosne sprzedaje motor może coś sie zmieni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj