Polecane posty

elwis2    14

Widać że masz cel i jakieś hobby w życiu Koniareczka, to u dziewczyn dzisiaj żadkość... Fajny i ciekawy artykuł o Tobie no i jest na co popatrzeć... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xsc    56

Heh- opisza jako 50 letnich kawalerow:D Za takie cos to ja dziekuje;)


Nie matura, lecz chęć szczera zrobi z Ciebie oficera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koniareczka    0

no nie każda ma taki tok myślenia nie każdą ciągnie właśnie do takiego życia ale ja nic innego nie wyobrażam sobie robić:rolleyes:

 

całkiem przypadkiem wyszedł ten artykuł... więc może i Was gdzieś znajdą:rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomasek   
Gość tomasek

szkoda:)

 

szkoda jak tesciowa do studni wpadnie i ja cala i zdrowa wyciągną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

Koniareczka, facet z reguły przy ładnej dziewczynie to na początku czymś innym myśli. Jeśli zmienia o niej zdanie podczas rozmowy (staje się dla niego interesująca nie tylko fizycznie) to stara się wypaść jak najlepiej w jej oczach. Jeśli nie zmienia to jak sama powiedziałaś chce ją tylko do jednego wykorzystać. Każdy ma swój ideał partnera którego cały czas szuka. Widocznie nie byłaś ich ideałem do związku ale na jedną noc pewnie tak. Po drugie coraz więcej osób nie chce się wiązać na stałe, nie szuka jeszcze partnerki na dłuższy czas albo jak już szukają to taką która jeszcze szybko nie będzie miała w planach małżeństwa, dzieci i stabilnego spokojnego życia.

 

I może ktoś zrobić skan artykułu i tu wrzucić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martina    39

Ale się rozpisaliście :rolleyes:

 

@koniareczka sądząc po nicku i avatarze to uwielbiasz konie :rolleyes: Ja też je kocham nie jako sport ale jako zwierzęta z charakterem.

 

A mam takie pytanie skąd wy tyle czasu na pisanie macie?? Ja dziś od 8 na szpitalu siedziałam a prace skończyłam o 19 w domu byłam o 21 więc nic fajnego.

 

Większość z was zadaje mi pytanie "dlaczego taki kierunek studiów nie związany z rolnictwem?". A wiecie dlaczego?? Bo to lubię i mam takie powołanie. Zawsze chciałam być weterynarzem, ale jak się okazało że mam uczulenie na sierść kota zrezygnowałam :rolleyes:

Ogólnie mnie nie znacie, tylko kilka osób z forum. Wiadomo że w "realu" można się przeliczyć co do tego co się myślało o tej "wirtualnej" osobie. Ja tam każde spotkanie miło wspominam i nie wiele sie pomyliłam :rolleyes:


Rolnik z zamiłowania, ratownik z powołania :)

Jeśli potrzebujesz czegoś z DeLaval pisz na PW :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomasek   
Gość tomasek

Ale się rozpisaliście :rolleyes:

 

@koniareczka sądząc po nicku i avatarze to uwielbiasz konie :rolleyes: Ja też je kocham nie jako sport ale jako zwierzęta z charakterem.

 

A mam takie pytanie skąd wy tyle czasu na pisanie macie?? Ja dziś od 8 na szpitalu siedziałam a prace skończyłam o 19 w domu byłam o 21 więc nic fajnego.

 

Większość z was zadaje mi pytanie "dlaczego taki kierunek studiów nie związany z rolnictwem?". A wiecie dlaczego?? Bo to lubię i mam takie powołanie. Zawsze chciałam być weterynarzem, ale jak się okazało że mam uczulenie na sierść kota zrezygnowałam :rolleyes:

Ogólnie mnie nie znacie, tylko kilka osób z forum. Wiadomo że w "realu" można się przeliczyć co do tego co się myślało o tej "wirtualnej" osobie. Ja tam każde spotkanie miło wspominam i nie wiele sie pomyliłam :rolleyes:

 

 

 

jak sie zyje z hektarów to sie ma czas w zimie posiedziec te 10godzina na AFtongue.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globus    7

Siema u mnie na wiosce jes dżewczyna na gospodarce nawet fajna ale co stego jak nic z tego {starsza o demnie jest 32lata] nawet fajna i świetnie sobie radzi na gospodarce {traktorem jezdzi] ale rozumu to wogóle nawet nie da się z nią pogadać tylko gospodara i gospodara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martina    39

Nie tutaj :rolleyes: Tylko na PW czy gg :rolleyes:


Rolnik z zamiłowania, ratownik z powołania :)

Jeśli potrzebujesz czegoś z DeLaval pisz na PW :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

Bywają i takie Globus. A próbowałeś pogadać z nią na inny temat czy tylko tak słyszałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamieniak89    31

Jest tak jak @tomasek pisze, w zimie można na AF parę razy dziennie wchodzić, no a latem raz na parę dni, no i zimą jest się na "bieżąco" z forum i galerią, a latem to totalne zaległości :rolleyes: Zresztą podobnie jest z dziewczynami, jak latem "cały towar" urzęduje to Ty zapierd...sz w polu i nie ma czasu na jakiś podrywy, no a zimą jak jest czas to wszyscy albo się uczą, albo zimno itp. i dalej lipa :rolleyes:


Nareszcie mam nowy aparat :)

Moje filmiki na YT http://pl.youtube.com/user/michalh89

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martina    39

A ja mam uczelnie potem szpital albo szpital potem uczelnie :rolleyes: I na nic czasu nie mam.


Rolnik z zamiłowania, ratownik z powołania :)

Jeśli potrzebujesz czegoś z DeLaval pisz na PW :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globus    7

Stasiek S. próbowałem ale nawet nie chce rozmawiać {jakaś dzika?} nieraz jak ją widze to nawet cześć nie powie i jubi się dopie...... do wszystkiego kiedyś mi krowy wyszły na jej pole {na ściernisko no rozumie jakieś buraki to tak} to myślałem że mnie rozniesie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

A to bywają takie "dzikie" osoby. Widocznie całe życie spędziła na wsi to i po za nią nic nie widzi teraz.

 

Ludzi z pasją na tym świecie nie ma zbyt dużo. Pasja pozwala nam wstawać co rano z uśmiechem i robić to co lubimy. Możemy narzekać że jest ciężko itd. ale i tak nigdy tego nie porzucimy bo to jest nasz sens w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maks    84

martina nie przejmuj się ,każdy z nas idzie w takim kierunku jaki go interesuje choć niektórym to może przeszkadza i krytykują z zazdrości...

Tak btw, ja ide w informatyke obecnie :rolleyes:

 

A ja mam uczelnie potem szpital albo szpital potem uczelnie :rolleyes: I na nic czasu nie mam.

Oj cos o tym wiem, bo obecny semestr mam taki zapchany a do tego ucze sie tez na technika ;)

 

kamieniak89 - prawda jest taka, ze jak nie znajdziesz partnerki za czasów szkolnych (chociaz wtedy ciezko znalezc takie hmm...myślące ale nie o błyszczykach, ciuchach zakupach itp) to potem juz jest ciezko bo po prostu nie masz kiedy poznawac nowych ludzi. A, ze tak to okresle, w kregu stalych znajomych nie zawsze znajduja sie potencjalne partnerki. Dlatego jak ktorys chlopak zaczal ostro harować po skonczeniu technikum/zawodowki i byl solo to czesto tak mu juz zostaje na wiele wiele lat i potem czesto pobiera sie juz niejako z rozsądku gdy spotka jakąś pannę w podobnej sytuacji. Bo wsrod ludzi ciagle obowiazuje powiedzenie ze mezczyzna to musi w zyciu dom postawic, drzewo zasadzic i syna splodzic.

Poza tym, jak ktos zauwazyl, mowienie o 'dziewczynie na gospodarke' jest pewnym jej uprzedmiotawianiem, bo stawiamy ja prawie na równi z traktorem :rolleyes:

Sam problem zycia w pojedynke jest bardziej zlozony niz te pojedyncze aspeky ktore tu sie pojawiaja i dokucza nie tylko na wsi, ale i w miescie. A wszystko przez (moim zdaniem) zabieganie (brak czasu na normalne i prawdziwe kontakty miedzyludzkie) oraz (przepraszam jesli uraze niektore panie) przesadne dążenie swiata do rownouprawnienia. Zaraz rozpeta sie burza ze jestem meska szowinistyczna swinia, ale moim zdaniem pewien wplyw na ta sytuacje ma dazenie kobiet do pokazania mezczyznom 'a ja tez moge byc kims waznym!' i stawiaja one kariere ponad rodzina. A facetom wizja z kolei zmienia sie w druga strone, coraz chetniej poswiecaja sie rodzinie. Ja jak zapewne widac, wyznaje tradycyjny model rodziny, kobieta raczej w domu a mezczyzna utrzymuje, choc nie mowie nie by to moja przyszla zona pracowala, a nawet zarabiala wiecej.

No, ale sie rozpisalem :rolleyes:


Zapraszam również do odwiedzenia mojego profilu: www.youtube.com/user/maksikk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzozak2    241

poki mezczyzni nie beda rodzic dzieci, to rownouprawnienie mozna pomiedzy bajki wlozyc :rolleyes:

tak jak kolega mowil, dazenie do niego jest hipokryzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
versus    27

Gdy znajoma kiedyś przy mnie wspomniała o równouprawnieniu to powiedziałem jej że na początek bym podniósł w celu równouprawnienia wiek emerytalny dla kobiet do 65 roku i wprowadził parytety 50% w takich zawodach jak górnik itp... Od razu zmieniła temat :rolleyes: Są kwestie które nie zależą od nas i pora się z tym pogodzić :rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj