Polecane posty

darek3    420

Linka, zobacz ilu tu jest chętnych, do wyboru do koloru, także wybieraj a nie marudź   :lol:  :P

Edytowano przez darek3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukbold    1054

no my już jedziemy z tego śląska ino potrzebujemy przynajmniej  dwie dziewczyny, żeby tak za jednym przejazdem wszystko załatwić a nie wracać po próżnicy tylko z Linka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukbold    1054

hehe fury nie ma. Za dużo plaka te handlarze mają i mnie odrzuca :P Chyba zbyt podejrzlwy jesta :D Tak czy siak moje stare dojedzie wszędzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Linka    17

wiecie co zamiast zbierać się jak sójka za morze to lepiej sami podajcie mi swoje adresy to sprawniej pójdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukbold    1054

śląskie profesorki znalazły u mnie na miedzy jakieś chwasty. Tak się nimi jarali, że utworzyli sobie Śląski Ogród Botaniczny. Teraz zaczynają ludziom wciskać potrzebe posiadania pola golfowego.... no jazdaaa :D będzie gdzie mućki wypędzać jak sie kasa z UE im skończy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fox84    10

Ale wam panowie Linka pojechała

Jak to kiedyś mi powiedziała jedna znajoma

Oni preferują pozycje na Lisa

"całą noc się czai a nad ranem sp***doli "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukbold    1054

ja to myśle, że tylko zaoszczędzimy drogi bo w jedną strone będzei trasa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artur125    1327

wiecie co zamiast zbierać się jak sójka za morze to lepiej sami podajcie mi swoje adresy to sprawniej pójdzie ;)

ja adresu nie podam, bo jak byś dojechała to babcia każe mi się żenić :P Kilka razy mnie dziewczyna odwiedzała, i w domu wielki zachwyt. Jaka ładna, jaka grzeczna, jaka miła.......A potem, a taka fajna była :lol:

A teraz opowieść dnia: Byłem na zabawie z dziewczyną a starszy brat był ze swoją(teraz już żoną) bawimy się fajnie, potem małe zapoznanie. I na osobności brat do mnie, skąd ty te ku**y bierzesz. A dziewczyna jak z obrazka, ale inteligencją nie grzeszyła. Ale na szczęście to ona mnie rzuciła. A teraz jedno z największych niepowodzeń: byłem na weselu  z tą panną wyżej wspomnianą a kolega był z moim "ideałem"(kumpla oczywiście podpytałem czy nie ma nic przeciwko) wszystko fajnie, pięknie miesiąc sms-ów, telefonów i kurde nic.Była tak cholernie poukładana, poprostu perfekcjonistka, nawet czasami się zastanawiałem czy w coś nie gra.Moja zagadka życia :lol: kiedyś ją rozwiąże :D a może nie będzie takiej potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pajej    231

no to kolega ma chwile zwierzeń... 

Trzymam kciuki zeby ci sie w końcu udało a taka moja rada to te k...y jak brat określił to nie materiał na żone. dla mnie liczy sie to co w głowie, a wygląd... byle nie straszyła


Rolnik z powołania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

wiecie co zamiast zbierać się jak sójka za morze to lepiej sami podajcie mi swoje adresy to sprawniej pójdzie ;)

Podaj swój adres ja tam się po$więcę i te parę km zrobię he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Linka    17

mam rozumieć bierzesz w ciemno? a potem nie będzie gadaniny ale gruba, ale brzydka po co się odzywałem do niej .... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

spotkać się można w ciemno, nigdy jadąc na takie spotkanie nie wychodzę z założenia że coś z tego wyjdzie, traktuję to jako czysto przyjacielskie spotknie, jeśli wyszło by coś innego ja jak najbardziej, lecz nic na siłę, także próbować warto ale... hmmm też wylać sobie wcześniej kubeł zimnej wody na głowę.

co do ... gruba, brzydka itp- wszystko jest kwestią gustu, nie wiesz jak ja wyglądam... może sama więcej ryzykujesz niż ja :lol:

 

Edytowano przez daremw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xawier    222

Ja też jechałem na spotkanie w ciemno i cóż.... w lipcu przyjdzie czas na formalizację związku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

Więc Linka czekam na namiary na PW żeby nie było że faceci tutaj tacy niezdecydowani, nawet Xawier już nas ożenił ;)
Uprzedzam jednak że z przyczyn losowych zostałem na dobytku kompletnie sam więc ten weekend odpada niestety.

Edytowano przez daremw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

jeszcze adresu nie napisałam a ten już się wymiguje :D

No niestety ale dosłownie przyczyny losowe... Ojca nie mam, matka już prawie dwa tygodnie w szpitalu leży, siostra ma swoją pracę a 82 letniej babci raczej nie zostawię do ogarniania gospodarstwa ;)

Niestety więcej ludności w domu nie posiadam

Edytowano przez daremw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miglanc88    116

w takiej sytuacji to może linka odwiedzić ciebie. Ale stawiam 2 zł że też rozkmini jakąś wymówkę ,kto podbija do 4 zł he he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

Dorzućcie chociaż jakieś grosze żeby było co pod kościołem zbierać xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj