Polecane posty

jajonasz    1377

Potrzebna mi pussy na dłużej ,10 czerwca rozwód ,a dom bez kobiety jakoś smutny i samotny się wydaje .

 Na dzieńdobry funduję wyjazd na wczasy Sharm El Sheikh  i Taba Heights South Sinai Egypt + Emiraty Arabskie- Dubai , oczywiście hotels & resorts five stars only.

 Powrót na żniwa rzepakowe , a jesienią po siewach- znowu morza południowe Malediwy i Seszele .Czeka na nas cudowny, baśniowy świat raf koralowych ,ekskluzywne wnętrza najlepszych światowych sieci hoteli , wynajęty jacht na Morzu Czerwonym .

Dziewczyny ZAPRASZAM

Leszek

 

Dobry trolling zawsze w cenie B)

wzWr9dY.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

Heh no super propozycje dajecie koledze nie ma co raz skoro ją kocha to jak może ją ,, kopnąć w d*pę" czy to jest krowa że jak nie daje mleka to ją na rzeźnie, sory za porównanie ale tak to widzę, jeżeli daży ją uczuciem, nic nie pozostaje jak jakiś komromis, żeby obydwoje stracili coś ale zyskali to samo, a zakręcić się hm to że jest pani weterynarz nie znaczy że będzie żyć ze zwierzętami, ja nic osobiście nie mam pisze jak uważam a dodam też ale to żadna aluzja do nikogo naprawdę że przebierając tak czy szukając można wylądować samemu do końca życia, u nas jest pan który już dziwaczeje jest starym kawalerem, niestety ze swojej głupoty, ponieważ jedna miała za mało morgów a druga nie umiała doić krów a dziś panie się poznały na nim latka lecą i co nawet na starośc nie będzie miał do kogo buzi otworzyć. Kolego leszek nie zamierzam sprzeczać się z tobą na forum, podaj adres możemny się spotkać to pogadamy, a dwa powiem ci tyle skoro nie umiesz zaimponować  kobiecie czymś innym niż pieniądze i wyjazdy, to ci współczuje

oj Tomek... kompromis dobra rzecz ale w przypadku rolników ciężki jeśli wogóle możliwy do osiągnięcia. teraz mówisz że kompromis tylko pozostaje a sam doskonale powinieneś najlepiej pamiętać niecały rok temu.... często kompromis jest mrzonką osób które nie muszą do niego dążyć.

to , że piszę "kopnąć w du.." jak najbardziej na miejscu, jak się dziewczynie nie podoba praca męża i jak jest sezon roboczy ona chce wyjechać zamiast mu trochę pomóc, chociażby zrobić coś do jedzenia bo sam po sobie wiem że czasami nawet na to czasu i mi brakuje. jak przyszedł sezon belowania to wstawałem o 4 rano (dojenie, oporządek) a kładłem się już nawet nieźle po północy (około 2) i nawet na zrobienie sobie kanapki sił brakowało, więc jak ktoś ma mnie zostawiać na najciężejszy czas to po prostu mnie olewa sobie i jest tylko wtedy kiedy jej wygodnie a moje potrzeby ma głęboko w .... logika jak by nie patrzeć karze kopnąć w du..

zresztą wogóle co to za miłość jak jest tylko kiedy jej wygodnie?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Janaszu to był tani trolling :P aż płaczę ze śmiechu....

 

kompromis hm.. :huh: ..na gospodarstwie niemożliwy...

Większość związana jest z gospodarstwem emocjonalnie przez rodzinę i/lub własne poświęcenie (krew i pot) oraz pracę na nim.....Dlatego kompromis dwóch dodatkowo dumnych gospodarzy graniczy z cudem......

Tylko ktoś z poza najszybciej albo bliska odległość. Takie są fakty. Czy ktoś zaprzeczy????? ^^

 

Zgadzam się tu z wypowiedzią Daremw.

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Damiano30    2

tez sie zgadzam z powyzszymi wypowiedziami co to za milosc gdy jest sezon pelen pracy a ona chce jechac na pizze czy do znajomych na grila zamiast zapytac w czym moglabym pomóc wiadomo ze nie wymaga sie od kobiety zeby pracowaly ponad swoje sily czy tez wykonywaly prace meskie jak bylo to za naszych dziadków ale u nas w domu zawsze bylo tak ze pracuja wszyscy tyle ze byl podzial meskich prac i kobiecych prac i jak sie przychodzilo do domu to zawsze bylo jedzienie naszykowane i tego samego bym oczekiwal

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RafaKdziela    443

Damian spytam się prosto w jakim świecie Ty żyjesz ,jak chcesz tylko mieć jedzenie naszykowane .Pracę tak planujesz ,że jest czas na grilla i czas ,aby wyskoczyć w inne miejsce .Jak chcesz  gonić tylko  dziewczynę do garnków ,to słabo to widzę .


I love salsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artur125    1327

ale damian napisał "jak jest sezon pełen pracy", i ja się z nim zgadzam bo od piątku akcja sianokosy i nie wyobrażam sobie wieczorem wypadu na pizze czy grilla u znajomych. Przecież można to nadrobic za tydzień jak się sezon uspokoji 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wl_master    9

nie raz było tak że żniwa cisneło sie ile dało rade i nie raz było tak ze 3 tygodnie zlewało sie w jeden bez podziału na niedziele i piątek, tak samo kuku czy buraki jak jest sezon no to niestety .... a i nie raz był catering na pole :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Damiano30    2

dokladnie nie chodzi tu o to zeby kobieta stala tylko przy garach itp ale zeby rozruznila kiedy na co mozna sobie pozwolic ja sam lubie wypady ;grile wczasy w górach nie żyje tylko praca ale praca rolnika jest czesto zalezna od pogody i nie zawsze wszystko mozna zaplanowac z góry typu że jedziemy nad morze wtedy czy wtedy oczywiscie kazde gospodarswto ma swoja specyfike i miej wiecej kazdy wie na co i kiedy moze sobie pozwolic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karol210    12

PS:Witajcie kto jest online, muszę wrzucić zdjecia ktore obiecałem a nie mogę z tele dodać do galerii.
Utworzy ktoś link dozdjeć ktore prześlę na e-mail? do działu ,,Opony do c360" nie chce wyjsc na buraka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

dość tego użerania się i morałów :)

jutro (niedziela) ze znajomymi wyskakujemy na kilka godzin na mazury (konkretne miejsce, miejscowość) ustali się przed samym wyjazdem), może jakaś samotna dziewczyna z mazur będzie się nudziła to mogę trochę jej dzień ożywić ;)

proszę  pisać i sie nie wstydzić, wskazane PW, wyjazd przed południem B)

Edytowano przez daremw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biala513    68

dość tego użerania się i morałów :)

jutro (niedziela) ze znajomymi wyskakujemy na kilka godzin na mazury (konkretne miejsce, miejscowość) ustali się przed samym wyjazdem), może jakaś samotna dziewczyna z mazur będzie się nudziła to mogę trochę jej dzień ożywić ;)

proszę pisać i sie nie wstydzić, wskazane PW, wyjazd przed południem B)

No Darek szkoda, że do Wlkp albo na Dolny Śląsk jeszcze nie dojechałeś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Peteer18

hej :P (uprzedzam z góry, że ja nie odpowiadam,.....tylko komentuję):

otóż

tak napisałeś jakbyś szukał faceta (rodzaje nie zgadzają się), więc logicznie tak to odbieram,....

chyba, że jesteś obcokrajowcem....(więc wybacz)....laska po słowacku..........to MIŁOŚĆ...

Czy możesz to skorygować, aby była jasność?????????

:)

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

No Darek szkoda, że do Wlkp albo na Dolny Śląsk jeszcze nie dojechałeś :D

trochę dleko na wyjazd przed południem a powrót nad ranem :) trzeba lecieć doić krówki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ursusmaniak    3

Mam na sprzedaż 0,5ha lasku (lasek ok.30letni) :lol:

 

a jaki drzewostan tam masz?  brzozowy , dębowy a może mieszany? ;) ;) :blink:


"Humor ala Monthy Python"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biala513    68

Panowie poszukuję osoby towarzyszącej na wesele!!!
Tylko się tak nie pchajcie bo jedną osobę moge zaprosić :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RafaKdziela    443

Drogie koleżanki i koledzy ,jest lepiej ,jak by mogło być .Ale mi się trafiła fantastyczna dziewczyna .Cóż więcej dodać ;)


I love salsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
valeTudo    25

Panowie poszukuję osoby towarzyszącej na wesele!!!

Tylko się tak nie pchajcie bo jedną osobę moge zaprosić :D:P

 

Pan mlody Ci uciekl ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biala513    68

teraz to ciężko będzie, bo taki okres że rolniki zarobione po uszy :D

No do wesela jeszcze troche czasu...

 

Ale myślę, że Panowie z forum są męscy i odważni i na dobrą zabawę jakiś chętny się chyba, że forum opanowały dziecuchy to mamusia nie pozwoli i lipa będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jajonasz    1377

Ty tu nie pitol o dzieciuchach, tylko fotki postuj, bo nikt w ciemno na takie coś nie pójdzie :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj