Polecane posty

Krassus    97

Tylko jak sfrunie na ziemię czy będzie wtedy można mówić o miłości. Miłość i realizm? Trochę trudne do połączenia.


BÓB HOMAR WŁOSZCZYZNA

 

JE DONALD TUSK KRÓLEM JEST

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

jeśli ktoś uczy się bycia szczęśliwym tylko, to może stać się osobą naiwną i przekonać się w końcu, że live is brutal....
Jeśli to jest miłość, to po fizycznym etapie feromonalnym, powinna nastąpić więź duchowa, mentalna w realu..........a motylki w brzuchu zawsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scott11    0

E tam, nie bądź dyda. Odważna kobieta jest wysoko ceniona przez mężczyzn (odwaga=zaskoczenie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krassus    97

Więź duchowa i mentalna może istnieć i między przyjaciółmi. Ale także w patlogicznych związkach, gdzie kobieta jest albo meżczyzny wykorzystywany też może istnieć mimo, że jednostronna. Ale wtedy nie ma i realizmu.


BÓB HOMAR WŁOSZCZYZNA

 

JE DONALD TUSK KRÓLEM JEST

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Krassus Ty znowu z drugiej strony, doszukujesz się czegoś... To jest skrajna manipulacja. Ja mówię o obustronnych pozytywnych i zdrowych relacjach, patrzeniu w tym samym kierunku, więzi nienarzucającej się, bez słów. Jestem ciekawa Twojego realizmu i interpretacji.
Artur ;)jak już podsłuchujesz, to wypowiedz się....tak, żeby było śmiesznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artur125    1327

zbyt poważny temat jak dla mnie ale wciąga jak bagno :lol: nie pójde spac puki nie skończycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Krassus jest/eś podstępny.........Artur dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krassus    97

Liczba rozwodów świadczy o tym, że to nie jest manipulacja. Nie wypowiadajmy się o tym co myśli i czuje druga strona bo tylko ona to wie. Czy możesz być pewna tegi co zrobi druga strona za 5 lat? Czy możesz być pewna tego co ty zrobisz za 5 lat? Czy nie będziesz wzdychała do innego pana.


BÓB HOMAR WŁOSZCZYZNA

 

JE DONALD TUSK KRÓLEM JEST

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scott11    0

To o czym pisze Krassus, choć trochę zawile to błąd, który popełnia wielu przedstawicieli jednej ze płci. Kobiety, wbrew przekonaniom nas-mężczyzn wcale nie pragną prowadzić intelektualnych dysput. Można rozmawiać na wiele tematów, ale jeśli ta rozmowa nie prowadzi w kierunku osobistym, to najczęściej znajomość skończy się na płaszczyźnie koleżeńskiej.

Poznając kobietę co jakiś czas w rozmowie pojawiają się drobne sygnały świadczące, że pora przenieść znajomość na bardziej osobiste tory. Jeśli przegapi się ten moment podczas rozmowy, to skończymy jako "przyjaciel dziewczyny".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

To zależy od intencji, od czystych myśli, wartości, wspólnych marzeń jakie połączą dwie osoby i jakimi będą się kierować w życiu. To już powinno być ustalone na samym początku. Bo jeśli wyznacznikiem są tylko emocje to ryzyko. Większość decyzji podejmowanych pod wpływem emocji czy euforii, w jakichkolwiek dziedzinach życia, okazuje się często błędnych i nierozważnych. Kierując się emocjami, które są materialne, nie możesz przewidzieć co będzie za 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artur125    1327

Krassus jest/eś podstępny......... Artur dzięki :)

jedno jest pewne bystra z Ciebie dziewczyna,rozgryzłaś Krassusa dośc szybko :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krassus    97

Ale jeżeli w miłości nie będzie emocji to raczej nie będzie to miłość. Raczej trzeba wypośrodkować wszystko. Nawet będą realistą nie jesteś wstanie przewidzieć co będzie za 5 lat. Żaden człowiek, nawet realista nie jest wstanie przypuszczać jak zachowa się dana osoba za 5 lat. Realizm może jedynie uprawdopodbnić czy serce wybrało dobrze. Więc dla mnie, sama miłość może uszczęśliwić jak i zniszczyć życie.
Co do przyjaźni damsko-męskiej. Raczej niektóre kobiety specjalnie chcą takich przyjaciół którzy się w niej podkochują.


BÓB HOMAR WŁOSZCZYZNA

 

JE DONALD TUSK KRÓLEM JEST

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scott11    0

Wszystko ładnie, pięknie, tylko wszystkie emocje jakie czujemy, mają podłoże w określonych substancjach psychoaktywnych, wydzielanych w zależności od tego co myślimy i nic nie poradzisz. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

scott11 to był cios po niżej pasa, nisko oceniasz przeciwną płeć, to straszne. Po co szufladkować i dzielić....każda istota jest indywidualna. To że wcześniej na forum sobie żartowaliśmy odnośnie stereotypów płci, to nie znaczy, że tak jest na prawdę. To jest zafałszowany obraz, bo każda istota żywa jest inna.
Ja rozróżniam emocje od uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Inaczej może, bo myślimy różnie. Najprościej. Musi być podobieństwo. Przeciwieństwa się nie przyciągają. Obie osoby jeśli patrzą na świat nie materialnie to jest pozytywne uczucie, które łączy i jest trwałe. Oczywiście materialne doczesne rzeczy, które robi się normalnie ok, tylko, nie należy się przywiązywać do tego zanadto. Traktować to tylko, jako środek do podstawowego godnego życia, lecz nie żądać za wiele od materii, bo uzależnia. Im więcej chcesz, bierzesz, tym więcej musisz zwrócić.
Jeśli ktoś jest słaby, pusty duchowo, myśli materialnie w większości, to oczywistym jest, że ulega pokusom i może ulec za pewne za 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krassus    97

Zwrócenie do czego się odnosi, pieniędzy czy uczuć?


BÓB HOMAR WŁOSZCZYZNA

 

JE DONALD TUSK KRÓLEM JEST

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scott11    0

Zaraz, zaraz nic zdrożnego nie miałem na myśli( chyba, że nie zrozumiałem). Przecież ja tylko piszę o tym co znane. Np. hormon - fenyloetyloamina  C8H11N - stan zakochania. Związek ten wywołuje szybsze bicie serca. Tracimy oddech, ściska nas w dołku. Mamy gonitwę myśli, nie czujemy głodu, bólu, zmęczenia etc. Ale są i inne:

-serotonina,

-prolaktyna,

-oksytocyna i wiele więcej.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Uczucia mogą być pozytywne i takie trzeba w sobie stale kreować w swoich dobrych intencjach i marzeniach, co przyciąga je. Albo uczucia mogą być negatywne w wyniku żywionej nienawiści, co prowadzi do choroby, bo przyciąga zło pielęgnowane w sobie (Fajna piosenka: metallica "sad but true" tłumaczenie). Emocje rodzą się pod wpływem chwili, impulsu, bodźca, są następstwem zmysłowym.
Scott11 dobre!! dzięki za medyczne interpretacje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scott11    0

To prawda tylko "zdrowienie" przebiega przez świadomość ( a tutaj mamy do czynienia z pozytywami i negatywami ). Za to co robimy to -podświadomość, która determinuje nasze zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krassus    97

Złe emocje też muszą być, są w końcu wyznacznikiem tych dobrych. Nie zapominaj, że emocje czy uczucia się rodzą nie tylko dzięki nam. Inni też mają wpływ na nas.

  • Like 1

BÓB HOMAR WŁOSZCZYZNA

 

JE DONALD TUSK KRÓLEM JEST

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

ok to ja spadam już, wątek ucieka... :)
Tak dobro nie istnieje bez szatana/zła, obie postacie się dokarmiają, jedno bez drugiego nie istniałoby.....to religijne dywagacje. To jest oblicze religii/systemu, musimy pielęgnować obie rzeczy, tak? Kościół dba o to, żebyśmy się bali....przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artur125    1327

Zaraz, zaraz nic zdrożnego nie miałem na myśli( chyba, że nie zrozumiałem). Przecież ja tylko piszę o tym co znane. Np. hormon - fenyloetyloamina  C8H11N - stan zakochania. Związek ten wywołuje szybsze bicie serca. Tracimy oddech, ściska nas w dołku. Mamy gonitwę myśli, nie czujemy głodu, bólu, zmęczenia etc. Ale są i inne:

-serotonina,

-prolaktyna,

-oksytocyna i wiele więcej.

dopamina wystarczy

kończycie temat na dziś, więc może podsumuje :lol: w trójkę moglibyście poszukiwac "atlantydy", bo widze szukacie czegoś czego znalezc nie można.W życiu tylko jedno jest pewne..........Nie chciałem się udzielac bo poddałem się kuracji światoupiękniaczaC2H5OH polecam :lol:  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bibi    2

Złe emocje też muszą być, są w końcu wyznacznikiem tych dobrych. Nie zapominaj, że emocje czy uczucia się rodzą nie tylko dzięki nam. Inni też mają wpływ na nas.

 

Jak to Bułhakov pisał  

"Bądź tak uprzejmy i spróbuj przemyśleć następujący problem - na co by się zdało twoje dobro, gdyby nie istniało zło, i jak by wyglądała ziemia, gdyby z niej zniknęły cienie? Przecież cienie rzucają przedmioty i ludzie. Oto cień mojej szpady. Ale są również cienie drzew i cienie istot żywych. A może chcesz złupić całą kulę ziemską, usuwając z jej powierzchni wszystkie drzewa i wszystko, co żyje, ponieważ masz taką fantazję, żeby się napawać niezmąconą światłością? Jesteś głupi."

 

I Goethe też

"Więc kimże w końcu jesteś?

– Jam częścią tej siły,

która wiecznie zła pragnąc,

wiecznie czyni dobro."

:)


Przepraszam za brak polskich znakow!

Nie ogarniam... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj