Polecane posty

Apista    6

Nie nie dałbym spokoju a wręcz o spokoju zapomnij :P

Dopóki nie wiesz co z tego będzie to odległość ma znaczenie. Nawet ma znaczenie kiedy już jest ta miłość a oboje są przywiązani jakimś zobowiązaniem do miejsca zamieszkania.

W końcu co to miałby być za związek, jak para widzi się raz na jakiś czas i nie może być razem. Znam taką parę (małżeństwo) co tak ma, praca ich dzieli że widzą się co najwyżej raz w tygodniu, i po prostu szkoda mi ich, współczuje takiej sytuacji, ale cóż czasem nawet pracy się nie wybiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krisek    15

Powitać Wszystkich !!!;p Dawno mnie tutaj nie było bo zapomniałem hasła ;/ ale dziś coś mnie olśniło i po wpisaniu w okienko weszło.Widzę  zetorlublin7341 jak zawsze aktywny ;p czasu ma tyle co ja deszczu i nie może się już zimy doczekać, wiec co sie dziwić ;D ps; co mnie tu omineło bo po przeglądnięciu paru stron wstecz czuje że ciekawego raczej nic. ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Widać się kochają a miłość prawdziwa wszystko przezwycięży. Znam małżeństwa które poznawały się po sąsiedzku znały się jak łyse konie a się porozchodziły, a są takie gdzie jedno było od drugiego 200km i widzieli się raz na jakiś czas i są zgodnie żyją i w ogóle. Tolerancja swoich zachowań, i wzajemne zrozumienie i kompromis i zwiazek i tyle więcej nie potrzeba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pajej    231

nie zrazac łatwo powiedziec gorzej zrobic po przejsciach jak apista to sie nie dziwie ze ma juz dość


Rolnik z powołania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apista    6

Nie jestem po przejściach ;) no chyba że inaczej rozumiemy to słowo.

Żonaty nie byłem, narzeczonym też nie, więc można powiedzieć że nic wielkiego nie przeżyłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

a co to za przejścia? każdy chociażby nastolatek takie ma :) prawdziwe "przejścia" to nie jedna niespełniona miłość a szereg kopniaków od życia bardziej bolesnych. to to po prostu epizod z życia który nie powinien nawet zostawić piętna na przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Tylko nie każdy jest taki że nie zostanie mu ta rysa na szkle w człowieku, a te kopniaki to różnie można rozumieć i interpretować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DjFarmer    4

Śledzę to co piszecie i mówicie ze można tutaj poznać dziewczynę która jest z gospodarstwa i potrafi się nim zajmować akurat mieszkam na Śląsku i tutaj raczej ciężko o taką dziewczynę a u was w Polsce można spotkać taką dziewczynę ? ostatnio się przekonałem oglądając na serwisie you tube filmik TheLukasTeam ze są takie dziewczyny które potrafią się zajmować gospodarstwem a co wy o tym uważacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pajej    231

takie kobiety sa jak yetti wszyscy mówia ze istnieje, ale jeszcze nikt go nie spotkał


Rolnik z powołania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xawier    222

Niektórzy już spotkali tutaj swoje Yeti, może niekoniecznie w tym temacie ale na AF się poznali i są po ślubie (we wrześniu był)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gregorius    123

 

W internetach znalezione :) Animacja jak zachowuje się mózg samca podczas randki :)


Najbardziej lubię wizualizować sobie ostateczny krach systemu korporacji...

Kupię formownicę bierną do ziemniaków 2x75 cm
Kupię kombajn ziemniaczany Anna
Kupię ciągnik MTZ 82 w nowej budzie

więcej informacji na PW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DjFarmer    4

Ja również gratuluję to powiadacie panowie ze trzeba być jak myśliwy na polowaniu trzeba polować by coś upolować lecz wątpię ze coś w moich stronach upoluję ale kto wie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

No ładnie, wszyscy gratulują, tylko nie bardzo wiadomo komu.      :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
corrado    401

To może niech przyzna się ten ktoś chyba że od września tu nie zaglądał ze szczęścia :)


„Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją. Są niebezpieczni”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xawier    222

Nick ma z pewnej bajki... ale może sama się pochwali.

 

Co do nas/mnie to kto powiedział że nic? :P

Edytowano przez Xawier

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
corrado    401

To pochwal się nam kolego :P


„Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją. Są niebezpieczni”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pajej    231

Ja również gratuluję to powiadacie panowie ze trzeba być jak myśliwy na polowaniu trzeba polować by coś upolować lecz wątpię ze coś w moich stronach upoluję ale kto wie ;)

życie w pojedynkę tez ma swoje plusy, tak wiem żałosne, ale jakos trzeba zyć DjFarmer na forum jest wielu samotnych, a dziewczynn jest mało więc maja w czym wybierać, poluj a nóż cos upolujesz


Rolnik z powołania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj