Polecane posty

daremw    128

U mnie matka coś paranormalnego ma... jak jej sie przyśni mąż to już jakieś kłopoty są, sprawdzone wielokrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izolda789    12

a to w mojej rodzinie tez była taki przypadek, że straszyło w domu i przyjechali jacys mądrzy i chcieli to badać ale tak ich w nocy nastraszyło że spitolili czym predzej :D i też pomogło postawienie kapliczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Wiecie w snach często jest przyszłość zawarta. Nie wiem nie mieliście nigdy takiego wrażenia deja vu że jóż to robiliście albo gdzieś byli albo kogoś widzieli pomimo tego że pierwszy raz to robicie, jesteście, czy widzicie :blink: .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izolda789    12

a ja mam coś takiego że jak mi się ktoś przyśni to nastepnego dnia spotykam przypadkiem tą osobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

Izolda powiedz po prostu że już faceta szukałaś i trochę cię poniosło i to ty ich tak wystraszyłaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biala513    68

Chyba zawczasu sobie kapliczkę postawię :) Bo takiego czegoś bym nie przeżyła :wacko:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymi40    1444

Wiecie w snach często jest przyszłość zawarta. Nie wiem nie mieliście nigdy takiego wrażenia deja vu że jóż to robiliście albo gdzieś byli albo kogoś widzieli pomimo tego że pierwszy raz to robicie, jesteście, czy widzicie :blink: .

Dokładnie - miałem tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
Napisano (edytowany)

Izolda żebym się tylko ja ci nie śnił bo jutro w lubelskie nie planuję jechać, a może ty masz jakiś wypad do krakowa, c ;) o. Mnie jak się śni że coś gramy o na bank będzie pogrzeb i dziś się dowiedziałem ze mama kolegi zmarła i w sobotę pogrzeb. To mnie się śni nieraz dziewczyna wysoka szczupła brunetka o długich włosach, tylko twarzy nigdy nie widzę. Ciekaw jestem czy to cos oznacza. :blink:

Edytowano przez zetorlublin7341

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

Jak się robi, to się pije :D

 

 

 

Zgodzę się z tym. Gdyby osoba, która większość życia spędziła na gospodarce, przeprowadziła się do miasta, a najlepiej do bloku to gwarantuje, że momentalnie wpadłaby w nałóg alkoholowy, z prostej przyczyny.. w mieście nie ma nic do roboty. Wiem po sobie - trzeba odkurzyć, zmyć naczynia, poprasować. Co to za robota.. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym nadal w tym mieście mieszkać. Od kilku lat jeżdże prawie codziennie na wieś pomagać, bo wykitowałabym w tym zasmrodzonym miasteczku. Człowiek jest bardziej zmęczony tym nic-nierobieniem, niż harówką.

 

Poza tym, witam wszystkich serdecznie, fajnie że tu trafiłam i trochę głupio, że zaczynam od wątku "matrymonialnego" ale mnie poniosło ^^

 

 

No pradziwy koszmar w tych miastach samo lenistwo i pijaństwo dobrze, że tam nie mieszkasz :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22   
Gość Kasia22

Ponoć w snach ukryte są nasze pragnienia.

 

Oooo masakra to ja mam takie pragnienia że ohohoh :lol: :lol: :lol:

 

Nie straszyć Mnie tu strasznymi opowieściami, bo znowu będą mi się śniły jakieś stwory :ph34r: :ph34r: :ph34r:

 

 

Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miroM1984    6

Pan Bóg stworzył faceta - dał mu mózg i penisa ale mało krwi i mówi będziesz używał jednego albo drugiego nigdy dwóch naraz. ;)

no jestes normalnie jak cyganka twoje przepowiednie sie sprawdzaja w 100 procentach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Mówicie pragnienia to ja dziś śnię o nowym farmerze, może mi sie uda spełnić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miroM1984    6
Napisano (edytowany)

zetor slabo ja snie o farmerce :) hehehe

Edytowano przez miroM1984

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miroM1984    6

no popatrz sie czlowiek popelni blad a i tak kazdy wie o co chodzi :D

 

slodkich snow drogie farmerki jutro dam Wam znac, ktora z Was mi sie przysnila :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Przecież mówiłem że o farmercę już śnię od dawna, od bardzo dawna jak ją spotkam to będę wiedzieć że to ona. ;) Biała i widzisz trafiłaś w samo sedno jednak ty wiesz co w głowie faceta siedzi. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biala513    68

Przecież mówiłem że o farmercę już śnię od dawna, od bardzo dawna jak ją spotkam to będę wiedzieć że to ona. ;) Biała i widzisz trafiłaś w samo sedno jednak ty wiesz co w głowie faceta siedzi. :D

No widzisz będziemy mieć ten sam sen :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikolas29    450

a ja jak sobie po jem wisni zawsze zona mi sie przysni..siedzi sama garnki myje no i trzyma mnie za szyje B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj