Polecane posty

rami    18

czeeść meg5 masz rację wiesz ja sam doiłem krowy przez 15lat ale teraz hoduje opasy bo u nas mleczarnia słabo płaciła wiesz poszukuje drugiej połówki wiesz nie którzy piszą to czego nigdy nie robili i uważają się za znawców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wozak    2

@Meg5, wrzuć na luz,,,i nie zwracaj uwagi na to co niektórzy piszą bo to raczej wygląda na potyczki słowne,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Mylić się jest rzeczą ludzką ... Swoją drogą bardzo wyczerpujący post w temacie kolego LPD85 ;)

@Meg5, wrzuć na luz,,,i nie zwracaj uwagi na to co niektórzy piszą bo to raczej wygląda na potyczki słowne,

Przyznam Ci rację ... Ewidentnie pasuje tu powiedzenie ''Mądry pisze dla zabawy ,głupi czyta bo ciekawy '' -_-

Chyba faktycznie czasem trzeba podkoloryzować rzeczywistość ,by ta dziewczyna na gospodarkę się znalazła. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

jestem jestem. W swieta nie siedzialam na zadnym forum. :rolleyes: Czas wrocic do rzeczywistosci i do harowki. :D


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolniczka23   
Gość rolniczka23

szukajcie a znajdziecie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ropsonok    25

Chcecie tylko dziewczyny do krów, to ożeńcie się z dojarką

 

Kobieta jest stworzona do miłośći i wydawania kasy a nie jej robienia

Te krowy nie są najważniejsze, choćby były najlepsze to co roku kilkanascie odpada.

A żona i dzieci są bezcenne,.

Dla kogo doicie te krowy jak nie macie dzieci? dla sąsiada?

A tych zwierząt chowajcie tyle żeby sami przy nich radzić a nie na czyjeś ręce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

Ja bym proponowala rozgrysc sam temat o co to chodzzi czytajac temat DZIEWCZYNA NA GOSPODARKE.

 

Kto to ma byc??? wol do roboty czy osoba z ktora sie chce spedzic cale zycie


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BIZULEK    8

dziewczyna jest do kochania , ale jeśli kobitka chce się realizować zawodowo no to czemu nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
Kobieta jest stworzona do miłośći i wydawania kasy a nie jej robienia

Nie ma jak ściema... :lol: Na piękne słówka tylko ryby nie biorą ,to może któraś niewiasta połknie haczyk? :rolleyes: Prędzej czy później odszczekasz te słowa i skwitujesz tak ''darmozjada nie będę trzymał w domu ''.

Te krowy nie są najważniejsze, choćby były najlepsze to co roku kilkanascie odpada.

A żona i dzieci są bezcenne,.

Dla kogo doicie te krowy jak nie macie dzieci? dla sąsiada?

 

A tych zwierząt chowajcie tyle żeby sami przy nich radzić a nie na czyjeś ręce

Oczywiście ,że krowy nie są najważniejsze ,ponieważ rodzina jest najważniejsza ,ale jeszcze trzeba choć próbować zapewnić tej rodzinie jakiś godny byt .

Ciebie kolego żadne opłaty z racji egzystencji w naszym kraju nie obowiązują ? Chyba zdążyłeś już zauważyć ,że skończyły się czasy gdzie tylko na jedzenie się pracowało ? Dlatego poniekąd doją ludziska te krowy czy pracują na etacie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BIZULEK    8

mam gospodarstwo , jeszcze dorabiam poza gospodarstwem , nie posiadam żadnej hodowli dlatego nie wiem jak to jest gdy są krowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wozak    2

Każda z nas chciała lub musiała pozostać na roli,mało kto do tego się przyznaje ale tak jest,,,a w obecnych czasach kobieta ma wybór bo i też czasy swoje zrobiły,kiedyś była inna mentalność a teraz zupełnie o 199% procent różnicy,ten jeden procent to kobiety które wiedzą że chcą być na roli i gotowe są poświęcić swoje paznokcie cerę i dumę schować w kieszeń... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nynka87    48

Chcecie tylko dziewczyny do krów, to ożeńcie się z dojarką

 

Kobieta jest stworzona do miłośći i wydawania kasy a nie jej robienia

Te krowy nie są najważniejsze, choćby były najlepsze to co roku kilkanascie odpada.

A żona i dzieci są bezcenne,.

Dla kogo doicie te krowy jak nie macie dzieci? dla sąsiada?

A tych zwierząt chowajcie tyle żeby sami przy nich radzić a nie na czyjeś ręce

pierwsze zdanie bardzo mi się spodobało, ale kolejnym jestem zaskoczona...

 

niestety ale nie każdy ma z kim zostawić gospodarstwo żeby sobie gdzieś wyjechać... moja teściowa ma 68 a teść 74 lata i problemy z kręgosłupem i noagami, jedyne przy czym pomaga mężowi to zwożenie i owijanie bel bo sam tego nie ogarnie no i przy obrządku chodzi oby chodzić, słomy krowom podrzuca czy cielaki poi a tak przy wszystkim mój mąż robi sam, o ludzi do pracy u nas ciężko...

 

wracając do tematu teściowych to powiem, że szczerze zazdroszczę tym, którzy mają takie w porządku, moja to rasowy dyktator, mnóstwo kłótni, krzyków i nerwów kosztowało nas to żeby w końcu przestała się wtrącać w sprawy gospodarstwa i dochodów z niego, żebyśmy mogli wszystko rozkręcić, bo ona uważała że po co? 5 tys za mleko to wam mało? w mieście zarabiają po 2 tys więc wy i tak macie więcej, śmiechu warte... wiecie jak jest na gospodarstwie, tu się coś zepsuje tam coś zachoruje kasa idzie jak woda... i jak tu zapewnić utrzymanie rodzinie skoro wszystko coraz droższe, 30 letni dom cały do remontu, maszyny stare no i ile można taczką g*wno wozić? wszystko co robiliśmy czy kupiśmy było złe, nie takie jak trzeba, cielaki źle odchowywaliśmy ona wiedziała wszystko lepiej i wciąż były nerwy...

 

tak więc panowie, oszczędźcie swoim przyszłym żonom atrakcji związanych z teściowymi :D ja wielokrotnie dzięki niej miałam ochotę rzucić to wszystko ale mąż i ja zawsze trzymaliśmy się razem i dzięki wzajemnemu wsparciu jakoś to przetrwaliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ropsonok    25

@meg 5 widze że podchodzisz do sprawy tak:

 

Kobieta to stworzenie boże

i dlatego powinna żyć w oborze

a chłop ze względu na kształt du....

wziął babe do chałupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

A ja wiedzę, że Tobie to garb i rogi wyrosną ... :lol:

Ty to nic nie widzisz i nic nie rozumiesz ,ale życie Ci pomoże zrozumieć ,możesz być pewien ^^

I daruj sobie takie tanie żarty ,bo to tylko o Tobie świadczy .

Edit:

Kobieta jest stworzona do miłośći i wydawania kasy a nie jej robienia

Wracając jeszcze do tej Twojej rewelacyjnej wypowiedzi ,to powiedz ,kto w przyszłości da tej kobiecie emeryturę ? Jak jest przy mężu w gosp. to wiadomo ,że mąż połaci KRUS ,a co z tymi kobietami co nigdzie nie będą pracowały ,na żadnym etacie ,bo nie stworzone do zarabiania pieniędzy tylko wydawania ?

Edytowano przez Meg5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezbarwny    1258

przepraszam , ale wystąpiła nieznana mi usterka :P

Edytowano przez bezbarwny

You Shook Me All Night Long

M&M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Kolego Bezbarwny ,to nie o takie mylenie chodziło jak zapewne myślisz ...Już mi się nie chce z Tobą sprzeczać . Pozdrawiam :)

Edit: Nie tylko Tobie ...

Edytowano przez Meg5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

Byly swieta to troche spokoju na forum bylo, a znow sie sprzeczki i przepychanki zaczely. :D

 

 

A ja Wam powiem. Tu nie chodzi o gospodarke czy dziewczyne na gospodarke, tu chodzi o kase oto zeby tylek posadzic na gotowej grzedzie.

 

Gdzie dobrze prosperujaca gospodarka to i dziewczyna sie znajdzie.


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ropsonok    25

Do nyka 87

 

Czasy mieszkania z teściami już dawno mineły, ja nawet z rodzicami nie mieszkam, postawiłem dom w pobliżu bo żona się wychodzi za męża a nie za teściów dziadków albo jeszcze rodzeństwo. na wsi często tak jest ze w jednym domu mieszka kilka pokoleń. a jak opisali gospodarstwo to nie powinni się do niczego wtrącać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bystra    27

Niema się o co kłócić w życiu o to chodzi by się dogadać i nie ma to znaczenia kto jakie ma gusta jak to mówią" każda potwora znajdzie swego amatora" więc życzę wszystkim żeby znaleźli swego amatora lub swoją amatorkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ropsonok    25

Panowie, zrozumcie, kobieta to delikatne stworzenie. Ma trochę iine potrzeby. A jak jest w ciąży? to zagonisz do krów? tak? niech zarabia przeciez na siebie? a jak małe dziecko to z kim zostawisz? nie pracuje to niech nie je?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj