Polecane posty

Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

bananku czemu Twój mąż nas nie odwiedza hmm ? nie lubi agrofoto, ?

Pewnie by polubił, ale małżonka tu rozrabia jak zając w kapuście. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

bananku czemu Twój mąż nas nie odwiedza hmm ? nie lubi agrofoto, ?

 

 

A jeszcze by zaczol dziewoszki bajerowac, :D

 

 

@Kriss ja jezdze na zabawy gdzie zespoly na zywo graja. Moj bierze garnitur ja sukienke wieczorowa i balujemy jak nastolatki. W wakacje balowalismy w pianie party :D


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

No tak na koncie banana, niech lepiej corcia sie zajmie lepszy pozytek bedzie z tego :D

Edytowano przez banan575

Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

No tak, bo z Twojego konta jakby mąż zaczął bajerować dziewuszki, to Wiesz co bym sobie o Tobie pomyślał? :P :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KRISS75    54

A jeszcze by zaczol dziewoszki bajerowac, :D

 

 

@Kriss ja jezdze na zabawy gdzie zespoly na zywo graja. Moj bierze garnitur ja sukienke wieczorowa i balujemy jak nastolatki. W wakacje balowalismy w pianie party :D

Aaa takie zabawy to rozumiem :P i też na takie chodzimy.Chociaż ta piana mnie zaitrygowała.Coś więcej na temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

Gral zespol a nad glowami byla zamontowana aparatura co piane wytwarzala, i jak zaczelo wytwarzac piane to moj mnie zacignol pod ta aparature i jako pierwsi zaczelismy sie bawic w tej pianie potem reszta dziewczyn i chlopakow tez w ta piane weszla.

 

No jak wyszlismy z tej piany to kiecka sie tak do ciala przykleila az bylo wszystko widac, :D ale jak bawic to na calego.

 

I co wazne moj nie pije na zabawach.

 

 

Zabawa na maxa, ale jak mowie jezdzimy tylko na zabawy gdzie gra zespol na zywo czyli THE BROX, BAFLO, HAYER.

 

 

Jest praca jest dziecko ale czas na zabawe tez znajdziemy,

 

Na dyskoteki nie jezdze bo tam nie ma jak potanczyc w parze i poprostu muzyka mi nie odpowiada.

 

A przy takiej muzie na zywo to nogi same rwa sie do tanca

 

http://www.youtube.com/watch?v=-LLf9RNcByk

 

http://www.youtube.com/watch?v=cVLIqMSYNls

 

http://www.youtube.com/watch?v=B4TTFERSj5w

Edytowano przez banan575

Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

Oliwka 3latka taki maly szkrabek

Edytowano przez banan575

Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

Moj takie imie wybral, I widzicie mamy, prace dziecko ale zawsze znajdziemy czas na wypad na impreze zeby potanczyc.

 

Nie tylko praca. Trzeba troszke uzyc w tym zyciu co nie co. :rolleyes:

Edytowano przez banan575

Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pedro2    7199

ja tam wierzę w przeznaczenie niestety nie mam na tyle cierpliwości żeby czekać aż mój los się sam odmieni i trochę mu pomagam ^^

Dzisiaj miałem okazję się przekonać co do tego przeznaczenia jak z nim jest... :P

Byłem na stacji benzynowej zatankowałem i widzę że za mną podjechała naprawdę fajna kobitka :D więc myślę odjadę po co ma czekać odjechałem widziałem że nie mogła poradzić sobie z korkiem od wlewu podszedłem odkręciłem (gadka szmatka, uśmieszek :D) zatankowałem jej, ona również postanowiła odjechać bo z tyłu kolejka się ustawiła (długo zeszło zanim zalałem za 100 zł nie mogłem się napatrzeć :P) nie mogłem przepuścić okazji pomyślałem poczekam zagadam może chociaż numer zdobędę chciała przejechać dalej między moim samochodem a słupem dobrze jej to szło do momentu aż zahaczyła swoim lusterkiem moje które wypadło z zatrzasku i pękł plastik odjechała podbiegła zaczęła przepraszać chciała zapłacić od razu ale poszliśmy zapłacić za paliwo po wyjściu wsiedliśmy do mojego samochodu gadaliśmy chyba z 20 min o wszystkim powiedziała że wiąże swoją przyszłość z gospodarką że szuka cielaków do odchowania a ja chcę sprzedać więc się dogadywaliśmy w końcu spytała "To ile za te lusterko?" ja na to że wystarczy że się umówimy na dziś wieczór albo nr telefonu :D ona tylko się uśmiechnęła i pokazała mi obrączkę na palcu :ph34r: zaślepiony jej urokiem wcześniej nie zauważyłem, normalnie poczułem jakby życie ze mnie uciekło jakbym dostał w twarz od Khalidow'a :P

I od dzisiaj nie wierzę w żadne przeznaczenie są tylko przypadki :P


..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twix123    0

Chyba Tobie żona piwo przynosi ? ;) Ja ,aż taka wspaniała nie jestem . ^^

A mecz ...Co tu oglądać ,jak z góry zna się wynik ...Dajcie spokój ... :ph34r:

Edit:

PS: Jak jeszcze nie masz żony ,to całkowicie masz złe wyobrażenie jak to jest z tym przynoszeniem piwa. :D

@meg5 Czułem że zareagujesz na mój post. Chyba masz mnie za jakiegoś cieniasa, co tylko siedzi i woła na swoją kobiete by latała koło mnie :) Napisalem w formie zartu z tym piwkiem. No nie mam zony, a nawet gdybym miał to potrafie koło siebie ogarnąc i nie potrzebuje by mi usługiwała.

Edytowano przez twix123

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Twix123 ,miałeś przeczucie ,że zareaguje na Twój post ? :rolleyes:

Ja też, to żartobliwie napisałam i nie mam Cię za cieniasa ,bo Cię nawet nie znam ,a co dopiero taką niepochlebną ocenę Ci wystawić . -_-

Chciałam pożartować co żona winna robić ,tylko tyle ... ;) Może bym się poprawiła trochę ... :rolleyes:

Miłej niedzieli i bez takich brzydkich myśli ;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marecki2922    514

Nie zaszkodzi, :D ale to raczej chodzi o siłę charakteru


Kupię rozsiewacz do wapna o ładowności 5 ton i więcej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heidi88    48

właśnie też zastanawiam się nad tym słowem mocna o co chodzi :huh:

 

No nic kochani wczoraj zaliczyłam największą wtopę jaką można sobie wyobrazić w rozmowie o pracę. Jak wiecie staram się o robotę przy bydle no i wczoraj miałam rozmowę w sprawie pracy i pytam Gospodarza czy krowy są na łańcuchach i on że w tej chwili tak, nie ma innej możliwości... i ja się tak stresowałam i tak mi zależało dobrze wypaść i chciałam powiedzieć coś mądrego że niby jestem obeznana w temacie palnęłam że mogłabym przydać się mu w rozmasowywaniu zdrętwiałych karków. :wacko: Nie wiem dlaczego to powiedziałam gościu aż zaniemówił z mojej głupoty :unsure: a później zapytał jak z dojeniem a ja że yyy eee "że mam pewien problem bo nim założę "tą taką rurkę" na strzyka to za dużo powietrza mi wsyśnie i odpada" masakra jakaś - zamiast w temacie dziewczyna na gosp powinnam się doszkolić w innych tematach eh, w ogóle tak nakłamałam co to ja nie potrafię robić traktorem, turami, i jaka jestem silna że mogę bele przenosić że normalnie padnę jak odezwie się dzisiaj. Ja pierdziele człowiek zawsze zrobi z siebie kretyna w takich sytuacjach stresowych -_-

Edytowano przez Heidi88

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Najbardziej ta rurka mnie rozbawiła, mi nie zasysa powietrza :lol: a tak poważnie wystarczy zagiąć mocno wężyk doprowadzający do kubka udojowego i nie wciągnie powietrza, ajajajajaj nie ładnie tak kłamać, bo to i tak wyjdzie. Trzeba było się najpierw nas zapytać. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heidi88    48

no tak ale jak jedna ręką trzymam za pulsator 2 za ... kubek i tak zginam później prostuję brakuje mi jeszcze 2 rąk :( umiem jeździć traktorem tylko trzeba mi go odpalić wcisnąć sprzęgło i wrzucić jedynkę przynajmniej w tym co ja jeździłam wszystko tak ciężko chodziło o boże jak mnie nie przyjmie to się zapłaczę a jak mnie weźmie i zobaczy moje umiejętności to on chyba zacznie nade mną płakać :unsure:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Jedną ręką trzymasz za kolektor, a drugą za kubek. Kubek podniesiony w górę zaginasz , a pozostałe wiszą do dołu i jak dosuniesz do strzyku to lekko rozprostowujesz i wciągnie samo, i tak kolejno pozostałe, najlepiej zaczynać podłączać strzyki te po przeciwnej stronie, potem te bliższe, rozumiem że kierownicą umiesz kręcić? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj