Polecane posty

Gość   
Gość

W pracy owszem ,ubiór musi być odpowiedni ,ale po pracy można wyglądać zupełnie inaczej . ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gambler    5

Da sie zauwazyc ze kobiety wola twardych "facetow" niech pije niech bije aby był......moze nawet ne pracowac ona go utrzyma ale nie odejdzie od niego dla dobra dziecka...czy dzieci

bedzie cichutko płakac czy zwiezac sie kolezankom ale z nim zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baziula    6

Ja wolę wrażliwych. I dobrych. A mężczyzna który pije czy bije żonę nie jest twardy... to zwykła pi*da.

 

Natomiast zgodzę się, że nieraz wybory kobiet są irracjonalne. Zupełnie kretyńskie.

Edytowano przez baziula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia91    2

Tylko co z takiego nieroba później jest.. Jak od młodego nie wie co to znaczy robota tylko cały cały czas żyje na rachunek rodziców to nie jest facet według mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sachar111    0

Aż tak tragicznie to może nie będzie;p Chociaż okolicami to ciężko kogoś znaleźć podzielającego zamiłowanie do ziemi i gospodarstwa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Sporo jest takich przypadków kiedy kobiety właśnie źle wybierają i cierpią bo on pije albo ją bije, nieraz się słyszy jak dziewczyna mówi przed ślubem że go zmieni, a wszyscy wiedzą jak jest, u nas babeczka fajna miła miała 18 lat jak wyszła za syna wielkiego mechanika, kasy mieli do oporu, po pewnym czasie tak się rozpił zaczął ją bić, a tu 3 synów na utrzymaniu, po pewnym czasie musiała sama utrzymać rodzinę, teściowa wielkie pańisko nie chciała słyszeć o tym aby jej pomóc, dziewczyna była taka że nawet nie skarżyła się nikomu, jak to mówią płakała w poduszkę, dopiero jej szwagier namówił ją na rozwód, oskubała go nieźle, kupiła sobie mieszkania, do tego płaci jej 2tyś alimentów. Teraz ma brać cywilny ślub z facetem którym latał za nią całe technikum, mają już synka, teraz mają mieć córeczkę, takie szczęście w nieszczęściu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Da sie zauwazyc ze kobiety wola twardych "facetow" niech pije niech bije aby był......moze nawet ne pracowac ona go utrzyma ale nie odejdzie od niego dla dobra dziecka...czy dzieci

Dla dobra dzieci ,to właśnie się odchodzi od takiego człowieka .Bo wychowywanie w takiej atmosferze ,skutkuje nerwicą ,agresją od najmłodszych lat u dzieci . Kobiety trwające w takim związku stają się współuzależnione . Taka  rodzina przez ojca pijaka nie ma szacunku ,jest postrzegana jak ta gorsza co też w małym człowieku kształtuje psychikę jako tego gorszego ,złego i nie zasługującego na szacunek .

Edit:

Pijak to nie twardy facet ,to żaden facet ,bo to przede wszystkim EGOISTA ! Egoista ,który pociągnie każdego na dno ,kto mu poda rękę .

Edytowano przez Meg5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sachar111    0

U mnie jest to samo. Rozumiem że praca na gospodarce może być ciężka, ale głównie to zależy od profilu produkcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia91    2

No nie raz kończą się szczęśliwe takie historie ale to nie spotyka się za często..

 

No tak ale no bez przesady to lepiej robić na kogoś czy dla siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sachar111    0

Chyba wszędzie tak jest, jeśli jest ktoś kto spełnia wymarzone wymagania to jest zajęta ta osoba. Można powiedzieć, ehh życie;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krisek    15

No a my chłopy znów nie widzimy żadnych chętnych na gospodarkę kobiet że aż tam na dole coś opada :) Same nie obeznane panienki tylko gadają że kto by się chciał w gównie paprać..i taka gadka. Zwłaszcza co na 270 gospodarstw we wsi jest 1 krowa i tyle..Bo produkcja roślinna podbiła okolice. A co do ubioru to zależy od gustu,znam ludzi którzy mają kasy kupę.A ubierają się za 30 zł zwykła koszulka zwykłe buty i jest ale to chyba wynika z tego że na nic nie popuszczają sobie tylko zganiają i dlatego tyle mają. ale czy zabiorą to ze sobą na drugi świat ciekawy jestem ...A znam ludzi którym ledwo wystarcza na opłaty prąd,woda,gaz. a ubierają się w oryginalne ubrania,buty itd. więc nigdy nie możemy też wnioskować ze kiepsko ubrany będzie rolnik który się papra w gównie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To trzeba by szukać w zimnie kogoś kto nie pije tyle i chce sie w gospodarkę wciągnąć

bo teraz jak żniwa na karku to cieżko z szukaniem kogoś a pic to tylko na wieczór i w weekendy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krisek    15

No a dlaczego tak w zimie mam szukać? co mam mydlić dziewczynie oczy ze nie mam roboty w polu? Jak się chce to i w bardzo zapracowanym dniu ma się czas. więc różnie bywa..Ale z moich obserwacji wynika że każdy pisze ze szuka i szuka i jak nie było tak nie ma..ale tu nie o to chodzi.. bo każdy popełnia błąd bo nie działa ,nic z tym nie robi.więc samo się nic nie zrobi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj