Dziewczyna na gospodarkę

[magdalena05 24]

Teraz czeka nas szlagierowy mecz z San Marino, przeciwnik na ich poziomie, może zremisujemy

[Niebieskooka 31]

I zamiast "Anny German", skądinąd świetnego serialu, byli szmaciarze w akcji. Załamało mnie to:(

[Tomasz78 1029]

Brawo oby takich kobiet jak najwięcej justysa, a co do meczu to szkoda,,,,,,,,,,,, gadać

[Niebieskooka 31]

W takim razie już lepiej skończyć temat meczu:)

Tylko Justysi skoro jeszcze jest młodziutka może się odmienić, ale oczywiście mam nadzieję, że tak nie będzie i życzę Wam szczęścia:)

[magdalena05 24]

hej chcem podzielić się z wami swoim przypadkiem jeśli chodzi o bycie dziewczyna rolnika :wub:

 

mam zaledwie 19 lat i chodze do technikum informatycznego swojego chłopaka poznałam na dyskotece odrazu wpadł mi w oko pisałam z nim dużo ale nie chciał na początku powiedzieć mi o swojej pracy dziwiłam się. ale jak wkońcu zrobiłam mu niespodzianke i niespodziewanie do niego pojechałam zobaczyłam jak pracuje i byłam zaskoczona oczywiście w pozytywnym słowa znaczeniu. zaczełąm czytać o rolnictwie i zaczynało mi się to podobać. jestem z nim zaledwie rok a wiem że będe z nim całe życie.jego praca mnie fascynuje :wub: zawsze jak go odwiedzam pomagam mu przy zwierzętach przy karmieniu i sprzataniu wcześniej nigdy nie pomyślałabym że bede pomagała chłopakowi w takim czymś ale mnie też zaczeło to fascynować i mam zamaiar tak jak on iść na studia rolnicze i być dobrą żoną rolnika :wub: moim zdaniem rolnik to najlepszy facet i wymarzony mąż :wub:

 

Dużo szczęścia życzę Tak czytam to wszystko i coraz bardziej uświadamiam sobie, że nie warto było się wiązać z "miastowym", i nie widzę przyszłości dla naszego związku

[Niebieskooka 31]

Jeśli nie jesteście małżeństwem to wszystko można jeszcze przecież zmienić.

[magdalena05 24]

Na szczęście małżeństwem nie jesteśmy Może coś by z tego było, ale za dużo nas dzieli. On np. nie wyobraża sobie życia na wsi, a ja nigdy bym nie zamieszkała na stałe w mieście <_<

[Xawier 222]

Jeśli piszesz "na szczęście" nie jesteście to wg mnie jeszcze dziś powinnaś z nim się rozstać. Po pierwsze nie ma potrzeby żebyś się z nim męczyła, po drugie niech facet nie robi sobie nadziei dłużej bo czasami takie przeciąganie związku który i tak nie ma sensu bycia potrafi dobić faceta i spaczyć jego późniejsze bycie w związkach.

[nikolas29 449]

justysia ma racjie,,ale niebieskooka tez...

[PREZES91WLKP 11]

justysa-oby więcej kobiet z takim podejściem do sprawy

magdalena05-po co się męczyć,mało masz kawalerów do wyboru na tym forum,90%to rolnicy także czego chciec więcej

[marcin974 30]

Nie buntujcie Jej, wiem ze najlepiej jest komus radzic, ale w takich sprawach lepiej sie nie wtracac

[magdalena05 24]

Ja tylko uważam, że w wieku 21 lat za wcześnie myśleć o małżeństwie. Dlatego napisałam "na szczęście"

[Gość Profil usunięty]

Co za wcześnie, to chętnie bym się dowiedział kiedy jest ten odpowiedni wiek?

[Krisma 17]

Mat912 No właśnie, żeby nie okazało się że będzie za późno. Jak to znajomy mówi " wczesne ranne wstanie albo za mąż pójście nie zaszkodzi"

[Xawier 222]

Jeśli jest się pewnym swego uczucia i pewnym uczucia drugiej osoby to wiek nie ma znaczenia. Ważne aby w chwilach kryzysu umieć ze sobą rozmawiać i chcieć rozwiązywać konflikty. Co prawda fajnie jest jeśli mamy jakieś mieszkanie i ogólnie jesteśmy niezależni, nie musimy się martwic o to co będzie jutro tzn jeśli mamy stabilną sytuację materialną ale to przychodzi zazwyczaj z wiekiem więc trzeba znaleźć jakiś złoty środek pomiędzy wiekiem z stabilnością (chociaż patrząc na moje spaczenie romantyczne to najważniejsza jest miłość a z resztą jakoś się ułoży jeśli będziemy się wspierać). Każdy indywidualnie musi na tą kwestie patrzeć. Wg mnie najważniejsze jest to aby każdy wiedział czego chce bo niezdecydowanie to straszna rzecz!

[magdalena05 24]

25 lat jak dla mnie

[Gość Profil usunięty]

Mat912 No właśnie, żeby nie okazało się że będzie za późno. Jak to znajomy mówi " wczesne ranne wstanie albo za mąż pójście nie zaszkodzi"

 

Masz rację, znam takie Panny też, że było im za wcześnie, a teraz jest już za późno.

Jednak nic na siłę, mam na myśli związek z nie odpowiednią osobą, to już może lepiej niech jednak będzie "za późno"

[magdalena05 24]

Lepiej poczekać, niż potem żałować.

[Niebieskooka 31]

Zgadzam się, bo znam parę dziewczyn, które wyszły za mąż w wieku 19 - 22 lata, w tym przedziale i są po rozwodzie już, albo tkwią w małżeństwach, które wyglądają na szczęśliwe tylko na zdjęciach na naszej - klasie. Teraz niestety ludzie nie dojrzewają psychicznie tak szybko i często sami nie wiedzą czego chcą albo podejmują decyzję o ślubie, jak w przypadku dziewczyn, żeby nikt nie mówił o n ich stara panna albo akurat w danym momencie tak im się podoba, a potem stwierdzają, że jednak zabawa w małżeństwo to nie dla nich. Mówię tak z perspektyw kobiet, bo nie wiem za bardzo jaka jest panów, bo ich trochę trudniej mi zrozumieć

[Gość Profil usunięty]

Zgadza się, no byle nie bez końca.

[magdalena05 24]

@Niebieskooka zgadzam się z Tobą w 100%

[Krisma 17]

Także drogie Panie, brać nabierać i próbować.

[Gość Profil usunięty]

brać nabierać i próbować.

I niczego nie żałować.

[Niebieskooka 31]

Magdalena - cieszę się, ale panowie - rolnicy też nie są tacy szybko dojrzewający niestety, a zawsze uważałam i tak to kojarzyłam, że chłopak - rolnik jest jednak dużo bardziej odpowiedzialny, choćby ze względu na swoją ciężką pracę, i raczej wolałby się ustatkować. A mam przykład moich dwóch kuzynów, jednemu brakuje rok do 30 i nawet nie chcę poznawać ich dziewczyn, bo i po co skoro za miesiąc będzie inna i narobię sobie wstydu, że ich imiona mi się pomylą I przykładów znam więcej. Więc panowie więcej zdecydowania:)

[Krisma 17]

Niebieskooka na tym forum są sami zdecydowani.

Mat dobrze mówię?