Polecane posty

Max1987    20

No koledzy załamujecie mnie teraz sam nie wiem jaką wybrac mysle ze najwazniejsze zeby umiec sie gogadac i zrozumiec w miare pokojowy sposób bo poco brac sobie babe i miec z nia problemy trzeba sobie zycie ułatwiać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heidi88    48

Ach moi mili moje dni na gospodarce są niestety już policzone -_- jak wiecie zostałam ostatnio zdegradowana do posady zamiatacza dopóki nie nabiorę sił i wagi, (czyli aż przekształcę się w wiejską zdrową dziewuszkę) no i co się stało ... -_- dziś o 3 w nocy szłam do toalety i zemdlałam, mój gospodarz o cudownie świetnym refleksie niestety podobno nie zdążył mnie złapać a świadczy o tym chociażby moje czoło :rolleyes: oczywiście wyniki mam bardzo dobre i wszystko ze mną ok tylko nie wiem co się stało. A mój już cały dzień chodził taki zmartwiony i zamyślony. Doskonale wiem co chodzi mu po głowie, ano że się nie nadaję do życia na gospodarce To jakaś masakra czemu to nie może być takie proste. Czy trzeba się urodzić na wsi żeby to człowieka nie przerosło :mellow:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

A nie moglibyście tak zorganizować pracy aby tych "siłowych rozwiązań" było jak najmniej ?Ja swego czasu sukcesywnie taki plan wdrażam w życie .Ma to niestety i wady-człowiek staje się coraz słabszy fizycznie-gdzie te czasy gdy urządzałem sobie spacerki z dwoma workami cementu :D (wtedy były te 50 kilogramowe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

moje dni na gospodarce są niestety już policzone

A może jest zupełnie inaczej niż myślisz. Może jesteś w ciąży dlatego zasłabłaś. Więc nie ma co się obawiać, bo za parę miesięcy jedyne co będzie przesądzone to to że jednak zostajesz pod opieką swojego rolnika na gospodarce.

 

Gratulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek0303    50

Ty lepiej zrob sobie test ciazowy i niech juz ulzy chlopakowi bo pewnie chodzi mu po glowie to ze, w razie wpadki prawdopodobnie bedzie musial meczyc sie z Toba do konca zycia hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty
To jakaś masakra czemu to nie może być takie proste. Czy trzeba się urodzić na wsi żeby to człowieka nie przerosło :mellow:
,

To jest proste, tylko jak ktoś nie szuka żony, którą kocha, a "konia pociągowego" byle był dobrze umięśniony i żeby ludzie czasem nie mieli o czym gadać, no to robią się problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
janusz20    106

Jak tak czytam twoje wypowiedzi Heidi to odnoszę wrażenie że za wszelką cene chcesz się wbić do tej rodziny/gospodarstwa a ten Twój kolo tak to wyraźnie olewa i ,,se jaja z ciebie robi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek0303    50

 

tomek0303 ciąża nie wchodzi w grę tak samo ciężka praca - nic aż takiego nie robiłam.

czyli rozumiem ze zwiazek jeszcze nie skonsumowany skoro ciaza nie wchodzi w gre. dbaj o siebie dziewczyno bo nikt bez powodu nie mdleje ;) juz pisalem na temat tego Twojego pseudo zwiazku, znajdz sobie innego rolnika, im predzej to do Ciebie dotrze tym lepiej dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heidi88    48

To nie tak, obudziłam się pewnego dnia z myślą że znajdę sobie na męża rolnika, od tak, weszłam na pierwsze lepsze ogłoszenie napisałam - odpisał umówiliśmy się - spodobaliśmy się sobie, po 4 miesiącach znajomości oświadczył się. To poważny mężczyzna nie jakiś chłoptaś, może właśnie za poważny i za bardzo się o wszystko martwi, po prostu za bardzo na mnie chucha dmucha a to dla mnie nowy świat, zaklimatyzuję się ale potrzebuję czasu. Co do jego miłości nie mam żadnych wątpliwości. Jeśli chodzi o moje intencje to chce dać mu szczęście to wszystko. Jestem niezależna finansowo jeśli o to ci chodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

No to ja już nic nie rozumiem, bo odebrałem to co opisywałaś zupełnie inaczej, zresztą chyba wszyscy tak to odebrali jak ja, a jeżeli jest tak jak teraz to napisałaś, no to wszystko za bardzo bierzesz dosłownie i wprowadzasz nas w błąd, a my niepotrzebnie na chłopaku "wieszamy psy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heidi88    48

Tu nie chodzi o mój indywidualny problem. To forum daje mi dużą wiedzę na temat hodowli bydła, a co do tematu dziewczyna na gospodarkę to jest bardzo wdzięczny, bo cały czas próbuję zrozumieć i odp sobie na pytanie, czy młoda dziewczyna wyrwana z miasta poradzi sobie jako żona fajnie prosperującego rolnika, która nie ma zielonego pojęcia o życiu na gospodarce. Na początku wydawało mi się czemu nie, jeśli ma chęci i chce się nauczyć tak wszyscy pisaliście. Ale są pewne uwarunkowania, poglądy poprostu pewne rzeczy nie do przeskoczenia. A wy piszecie ideał to taka ładna, zgrabna,zadbana, która się wykaże w oborze i wszędzie. Na prawdę wzięłam sobie do serca ten wzorzec ideału rolnika ale może tak się nie da. :mellow:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roki212    1827

To nie tak, obudziłam się pewnego dnia z myślą że znajdę sobie na męża rolnika, od tak, weszłam na pierwsze lepsze ogłoszenie napisałam - odpisał umówiliśmy się - spodobaliśmy się sobie, po 4 miesiącach znajomości oświadczył się. To poważny mężczyzna nie jakiś chłoptaś, może właśnie za poważny i za bardzo się o wszystko martwi, po prostu za bardzo na mnie chucha dmucha a to dla mnie nowy świat, zaklimatyzuję się ale potrzebuję czasu. Co do jego miłości nie mam żadnych wątpliwości. Jeśli chodzi o moje intencje to chce dać mu szczęście to wszystko. Jestem niezależna finansowo jeśli o to ci chodzi :P

To co źle że tak na Ciebie jak napisałaś "chucha i dmucha" nie jedna by chciała, aby facet tak ją traktował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POL1    28

Nie ma reguły Roki każda dziewczyna inaczej patrzy na faceta.

Jedna na jego portfel inna na serce inna na charakter a jeszcze inna na wygląd ./// :unsure: na to ostatnie przedewszystkim.

A co piękne to fauszywe.i złe.....nie zawsze ale w większości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heidi88    48

oczywiście że to jest bardzo miłe ale to ja chcę się o niego troszczyć i mu pomagać mogłabym go już wyręczać w większości prac. Ok Ok to nie tak że chce być sama gospodarzem :D ale najbardziej bym się cieszyła gdyby przez to że mnie ma znalazł więcej czasu dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
janusz20    106

Moja żona nigdy nie pcha się na siłę do roboty do której nie ma odpowiednich predyspozycji, I ja uważam że słusznie bo jak coś sie robi to trzeba to zrobić dobrze. A gdy jest już coś co musi zrobić, bo ja nie mogę to już przymykam oko na pewne niedociągnięcia, z resztą i na odwrót.

 

A ty Heidi pchasz się wszędzie (to wynika z Twoich postów) a ten kolo robi sobie polewkę (to też wielokrotnie pisałaś) gdy ci coś nie wychodzi.

Edytowano przez janusz20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty
Na początku wydawało mi się czemu nie, jeśli ma chęci i chce się nauczyć tak wszyscy pisaliście.

No i o to tylko chodzi.

 

Ale są pewne uwarunkowania, poglądy poprostu pewne rzeczy nie do przeskoczenia. A wy piszecie ideał to taka ładna, zgrabna,zadbana, która się wykaże w oborze i wszędzie.

Wytłumacz mi jakie uwarunkowania i poglądy, jakie rzeczy nie do przeskoczenia? zaczynam się obawiać, czy Ty za wszelka cenę i wbrew wszystkim nie dążysz do takiego ideału, jak tu niektórzy sobie wymyślili, a może Twojemu chłopakowi wcale nie zależy na takim ideale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

oczywiście że to jest bardzo miłe ale to ja chcę się o niego troszczyć i mu pomagać mogłabym go już wyręczać w większości prac. Ok Ok to nie tak że chce być sama gospodarzem :D ale najbardziej bym się cieszyła gdyby przez to że mnie ma znalazł więcej czasu dla siebie.

 

 

A jak zajdziesz w ciaze to jak to bedziesz go wyreczac z pracy?????


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heidi88    48

Coś mi się wydaje że pogubiłam się w tym wszystkim.

 

Nie miałam pojęcia jakie oczekiwania ma rolnik względem swojej kobiety, weszłam tu i naczytałam się tych wszystkich wspaniałych i podniosłych cech, pomyślałam dam radę. Pierwszy błąd że nie skupiłam się na indywidualnej jednostce jakie są jego potrzeby. Tylko wywnioskowałam że muszę mu pomóc i go wyręczać, a jeśli on się sprzeciwia to tylko dlatego że nie chce mnie przemęczać, No bo przecież tu wyczytałam jak fajnie gdyby sama łapała za widły, umiała doić, jeździła traktorem, w razie prac w polu doglądnęła całego gospodarstwa itd. On tego nie chciał, nie wymagał.

 

Od samego początku nie mogliśmy się dogadać w tej oborze ja swoje on swoje. Ja - chcę ci pomagać ON wolę żebyś odpoczęła w domu i tak w kółko

No więc weszłam i opisałam wam wszystko co robię i na prawdę spotkałam się z pozytywną reakcją więc czemu u licha on jest niezadowolony. Mówiliście że nie potrafi mnie docenić a ja super złota dziewczyna. Wiec przy najbliższym spotkaniu wygarnęłam mu to że nie potrafi docenić mojego zapału i chęci do pracy, a każdy inny rolnik byłby dumny i zadowolony z takiej dziewczyny. Teraz widzę jaka byłam okropna, nadgorliwość gorsza niż faszyzm, on sobie sam ze wszystkim świetnie radzi ale myślałam przecież może na mnie polegać we wszystkich zadaniach.

 

Więc co ja mam robić żeby nam się udało :( może odpuszczę choć czasem zostaje w domu przy garach a on przychodzi ze słodką miną i mówi że myślał że pomogę mu pozamiatać paszę. Nie wiem nie wiem mam totalny misz-masz w głowie.

Edytowano przez Heidi88

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

Czasami niebierz do serca co tu pisza.

 

A i Ty tez moim zdaniem niepowinnas tak opisywac jakie sa relacje miedzy Toba a Twoim chlopakiem, bo moze i On tu siedzi i czyta co Ty piszesz o nim.


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

@Heidi88 Nie powinnaś kierować się radami z forum, każdy jest inny i ma inne oczekiwania. Bądź sobą, to wystarczy, jeśli Ci się oświadczył tzn. że akceptuje Cię taką jaką jesteś. Grunt to rozmawiać szczerze o wszystkim, nawet na ciężkie tematy. Trzeba dążyć do zrozumienia, a bez wspólnej szczerej rozmowy tego nie osiągniecie. Pozdrawiam. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty
. Mówiliście że nie potrafi mnie docenić a ja super złota dziewczyna. Wiec przy najbliższym spotkaniu wygarnęłam mu to że nie potrafi docenić mojego zapału i chęci do pracy, a każdy inny rolnik byłby dumny i zadowolony z takiej dziewczyny. Teraz widzę jaka byłam okropna, nadgorliwość gorsza niż faszyzm,

I nadal tak mówimy, a to że mu wygarnęłaś, to wyjdzie mu na zdrowie :P i będzie wiedział, że może na Tobie polegać.

 

Więc co ja mam robić żeby nam się udało

Być sobą, ale musisz wyczuwać, kiedy oczekuje pomocy, a kiedy lepiej zająć się swoimi sprawami, zresztą, to się wszystko samo ułoży, jeszcze będzie sam Cię prosił, żebyś coś tam zrobiła, bo ma inną robotę. A to co tu niektórzy piszą i marzą o takim ideale, co to jest do wszystkiego, a przy tym cud natury, to trzeba to traktować z przymrużeniem oka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Coś mi się wydaje że pogubiłam się w tym wszystkim.

 

Nie miałam pojęcia jakie oczekiwania ma rolnik względem swojej kobiety, weszłam tu i naczytałam się tych wszystkich wspaniałych i podniosłych cech, pomyślałam dam radę. Pierwszy błąd że nie skupiłam się na indywidualnej jednostce jakie są jego potrzeby. Tylko wywnioskowałam że muszę mu pomóc i go wyręczać, a jeśli on się sprzeciwia to tylko dlatego że nie chce mnie przemęczać, No bo przecież tu wyczytałam jak fajnie gdyby sama łapała za widły, umiała doić, jeździła traktorem, w razie prac w polu doglądnęła całego gospodarstwa itd. On tego nie chciał, nie wymagał.

 

Od samego początku nie mogliśmy się dogadać w tej oborze ja swoje on swoje. Ja - chcę ci pomagać ON wolę żebyś odpoczęła w domu i tak w kółko

No więc weszłam i opisałam wam wszystko co robię i na prawdę spotkałam się z pozytywną reakcją więc czemu u licha on jest niezadowolony. Mówiliście że nie potrafi mnie docenić a ja super złota dziewczyna. Wiec przy najbliższym spotkaniu wygarnęłam mu to że nie potrafi docenić mojego zapału i chęci do pracy, a każdy inny rolnik byłby dumny i zadowolony z takiej dziewczyny. Teraz widzę jaka byłam okropna, nadgorliwość gorsza niż faszyzm, on sobie sam ze wszystkim świetnie radzi ale myślałam przecież może na mnie polegać we wszystkich zadaniach.

 

Więc co ja mam robić żeby nam się udało :( może odpuszczę choć czasem zostaje w domu przy garach a on przychodzi ze słodką miną i mówi że myślał że pomogę mu pozamiatać paszę. Nie wiem nie wiem mam totalny misz-masz w głowie.

 

Może on jest egoistą, albo traktuje Cię nie poważnie, może Ci nie ufa i myśli że jesteś do niczego pod względem prac wykonywanych w gospodarstwie dla tego wszystko masz zabronione żebyś czegoś nie spiep...ła? A może on ma rację i faktycznie tak jest. Może powinnaś przejść jakiś kurs obsługi stada zwierząt. Może idźcie do psychoterapeuty.

 

Kłótnie były ciekawsze, ta sztucznie napędzana historyjka mdła jakaś. Liczę na bardziej pikantne niusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek0303    50

zwroty akcji niczym w telenoweli argentynskiej. a jesli juz jestesmy w tych klimatach poludniowoamerykanskich to moze zmien Heidi nick na jakas Lusesite badz Milagros bardziej bedzie Ci pasowal. na pocieszenie moge Ci powiedziec ze jestescie siebie warci ze swoim Facundo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj