Andrzej Duda - najlepszy prezydent (dla rolników)?

[Gość]

Zemsta pislamistów http://wiadomosci.onet.pl/kraj/general-scibor-rylski-w-procesie-lustracyjnym-ipn/t6wb7x Kurdupel z Żoliborza chce wykończyć wszystkich którzy mają wiedzę o tym że jego ojciec ,matka w żadnym powstaniu nie walczyli .Byli po prostu zwykłymi szujami z NKWD co sprzedawali polaków 

 

Podobnie jak Ty a teraz chcesz robić z siebie wielkiego europejczyka bo Polakiem nigdy nie byłeś i nie będziesz :P

Staszek131415  a co masz do EU ?Przecież czerpiesz prawie same korzyści z tego.Ciekawe za co kupowali by nasi rolnicy nowe maszyny gdyby nie EU .Gdyby Polska nie weszła do EU to dzisiaj mieli byśmy poziom rozwoju Ukrainy taka prawda .Co mi się nie podoba w EU to :

1) Zwolnił bym 70 % biurokratów tam zasiadających 

2) Ograniczył liczebność KE bo tylko tam mogą powstać durnoty typu że ślimak dla dopłat zaklasyfikowany jest jako ryba 

3) Zwolnił 50% PE zachowując procentowy udział posłów  danego państwa jaki jest teraz

4) Zarejestrował wszystkich lobbystów i ekologów oraz sprawdzał skąd mają kasę na lobbowanie

5) Zachował status państw narodowych które nie mają tworzyć jednego wielonarodowego państwa ale to co było  podstawą powstania EU czyli wspólny rynek 

6) Zaostrzył przepisy imigracyjne 

 

Piszesz jakby przed wejściem do UE końmi wszyscy robili jakoś n ie zauważyłem by plony były wyższe po Amzone w porównaniu z Poznaniakiem co do reszty to masz rację tyle że oni prędzej podwoją liczbę urzędników niż kogoś zwolnią a jeszcze będą nam udowadniać że to dla naszego dobra

[scoffer 1156]

Ciekawe za co kupowali by nasi rolnicy nowe maszyny gdyby nie EU .Gdyby Polska nie weszła do EU

Pieniądze wymyślili Fenicjanie, a nie UE . I to własnie one w postaci złotówki są pdstawowym środkiem płatniczym w Polsce . 

Nie przypominam sobie również by jakikolwiek producent w Polsce lub poza nią, przed 2004 r  produkował maszyny używane.

W zwiazku z tym także przed wejsciem Polski do UE w sklepach i składnicach kupowano je nowe.

Tyle że przed wejsiem do unii kupowali je rolnicy potrafiacy wygenerować odpowiedni zysk.

Dzisaij efektywnośc gospodarowania , nie koniecznie przekłada się na posiadany park maszynowy.

[akko 52]

Podobnie jak Ty a teraz chcesz robić z siebie wielkiego europejczyka bo Polakiem nigdy nie byłeś i nie będziesz :P

 

Piszesz jakby przed wejściem do UE końmi wszyscy robili jakoś n ie zauważyłem by plony były wyższe po Amzone w porównaniu z Poznaniakiem co do reszty to masz rację tyle że oni prędzej podwoją liczbę urzędników niż kogoś zwolnią a jeszcze będą nam udowadniać że to dla naszego dobra

Pierwszy sort debili  to Polacy reszta według twojego retoryki bo tak ci pisor kaczor powiedział to nie Polacy Dobrych debili ma za zwolenników pisuar   Takich tępaków wydawało by się że trudno wyszukać ze świecą a tu proszę PIS ma ich na pęczki   Takie plony miałeś przed wejściem do EU w tym swoim PGR że aż upadł

 

 

 

Pieniądze wymyślili Fenicjanie, a nie UE . I to własnie one w postaci złotówki są pdstawowym środkiem płatniczym w Polsce . 

Nie przypominam sobie również by jakikolwiek producent w Polsce lub poza nią, przed 2004 r  produkował maszyny używane.

W zwiazku z tym także przed wejsciem Polski do UE w sklepach i składnicach kupowano je nowe.

Tyle że przed wejsiem do unii kupowali je rolnicy potrafiacy wygenerować odpowiedni zysk.

Dzisaij efektywnośc gospodarowania , nie koniecznie przekłada się na posiadany park maszynowy

Pierwsze co ma piernik do wiatraka w sprawie kto wymyślił pieniądze ? Banki wymyślili Krzyżowcy i co w związku z tym ? Jeśli według Ciebie tak dobrze się im powodziło to po co ściągali stare rzęchy  30 letnie z EU które tam były złomowane a w Polsce dumnie nazywane traktorami ? Po co w ogóle biorą dopłaty jak bez nich według twojego rozumowania są tak bogaci że mogą gotówką szastać na zakup nowych np traktorów ? Pogubiłeś się w tych krętactwach  swoich

Edytowano Czerwiec 20, 2016 przez akko

[scoffer 1156]

Import starych  rzęchów to ostatnie cwierćwiecze, z pełnym rozkwitem w czasie naszej przynależności do unii.

Nie przypominam sobie by w latach 80 ktokolwiek sprowadził uzywany ciągnik z tamtejszego obszaru celnego.

I to z dwoch powodow .

Po pierwsze nowy ciagnik w Polsce kosztował ułamek ceny uzywanego zachodniego .

Po drugie 20 letni , a nawet 15 letni był duzo gorszy od tego co produkował polski przemysł.

Miedzy innymi ja wolalem kupić nowego Bizona niz 20 letniego Classa Columbusa z benzynowym silnikiem o szer koszenia 1,8 m.

Podobnie rzecz sie miała ciągników , 30 letnie uzywane z zachodu produkowane były by w latach 50 .

Pomijając wartość muzealną , praca takim sprzętem była by tylko dla hardcorów  

W związku z tym Polscy rolnicy kupowali Ursusy . Zetory , IMT , MTZ , Dutry bądz Kirowce i albo nówki sztuki ,albo z demobilu SKR lub PGR , ale tam na przetarg szly po najwyzej 10 latach. 

I powiem jeszcze że przed unią , krowy się cieliły i dawały mleko , pszenica plonowala nie gorzej jak dzisiaj , świnki wesoło kwiczały w chlewie i ze sprzedaży tego wszystkiego można było się napic piwa które nie smakowało jak końskie szczyny, tylko jak piwo 

I co dziwne wcale nie trzeba było mieć 300 ha , starczyło 30 . I co najciekawsze bez dopłat .

 

Ten oto sprzęt produkowano w fabryce Classa , równolegle z Bizonem w Płocku

Nie byliśmy wtedy w  zupełnie w czarnej du,,i..e

 

 

 

Edytowano Czerwiec 20, 2016 przez scoffer

[hubertuss 4653]

Nie wszyscy kupowali wtedy maszyny 30 letnie. Niektórzy kupowali w latach 90 tych 10 i 15 letnie, Które były dużo lepsze i wydajniejsze niż te nowe oferowane przez polski przemysł.  Korbanek zaczął właśnie swój biznes od sprowadzania maszyn używanych z zachodu i to na początku lat 90 tych. Tak nowy ciągnik czy kombajn w latach 80 był tani. Bo państwo dotowało produkcję. Tyle razy ci się to pisze a ty dalej to klepiesz. To było jak dotacje z ue. Tylko dawała Polska i nie rolnikowi a fabryce. Komuna przez takie dotacje zbankrutowała. Nastał czas gospodarki wolnorynkowej. Nie było komu dotować, sprzęt produkowany w Polsce bardzo podrożał. Ludzie przestali kupować. Samoobrona wyrosła na tych co kredytów za ten kupiony polski sprzęt nie mogli pospłacać. Jak to kiedyś czytałem wspomnienia członka Samoobrony jeżdżącego na blokady. Przed wejściem do ue rolnicy w 5 maluchem na blokadę jechali. Po wejściu do ue każdy jechał swoim samochodem sam.

PS z tym kombajnem nie pisz bzdur. W latach 80 tych class produkował dominatora x6 i w drugiej połowie x8. Tym kombajnom twój bizon do piet nie dorastał.

 

http://konedata.net/puimurit/claas/

 

Użytkownicy po przesiadce na mercatory z lat 70 tych mówili, że bizon z056 porównania nie ma. Więc nie chwal złomu, który wtedy powstawał w naszych fabrykach. Bo to były przestarzałe konstrukcje. Zarówno ciągniki jak i kombajny odstawały osiągami, komfortem od oferowanych na zachodzie. Nawet tych 15 letnich. Każdy kto ma zachodni traktor z lat 80 tych czy 90 tych bez problemu ci to powie.

Edytowano Czerwiec 20, 2016 przez hubertuss

[scoffer 1156]

Czytaj o czym piszę i postaraj się to ogarnąć . W latach 80 i u ich schyłku 15 lub 20 letni ciągnik zachodni produkowany był w latach 60-tych , podobnie jak i kombajn.

Nie znam użytkownika Bizona , kupionego jako nowy w latach 80 , bądz 90 , który zhanbił by się przesiadką na Merkatora , Columbusa bądz Europę .

Chyba ze w ramach przejażdżki na festynie typu -Kolorowe Wsie na twoim terenie , gdzie niedawną codziennością była socha i zaprzęgnięty do niej wół .

Troszkę pomieszałeś epoki . Bizon 050 to rok 70 , a ty pokazujesz zClasa z drugiej połowy lat 80 . Porównaj go do BS-a . 

 

 

 

 

Edytowano Czerwiec 20, 2016 przez scoffer

[hubertuss 4653]

"Ten oto sprzęt produkowano w fabryce Classa , równolegle z Bizonem w Płocku"

 

Napisałeś nad zdjęciem kombajnu. A że rozmawialiśmy o latach 80 tych. To ci napisałem, że class wtedy produkował co innego. A w Polsce nie każdy rolnik musiał kupować 20 letni sprzęt. Inna sprawa, że polski złoty był wtedy na świecie nic nie warty i taki sprzęt kosztował fortunę. Tak więc najpierw ogarnij to co sam piszesz.

Ja rozumiem, że przytyki osobiste cię bawią i rajcują. Ale wyobraź sobie, że na podlasiu masa ludzi siedziała wtedy za granicą.. Kupowali nowiutkie Bizony za dolary bez kolejki bez niczego. Ursusem to się nikt nie interesował bo był zetor. Ludzie budowali takie budynki, że w twoim rolniczym regionie mało kog było stać. Więc daruj sobie te dyrdymały. Po kupili ludzie sobie te sprzęty w latach 80 tych. A jak w latach 90 tych zwłaszcza pod koniec zaczęły się pojawiać maszyny używane zachodnie to nie jeden polskiego złomu się pozbył. Bo 20 letni już wtedy bizon znacznie ustępował 20 letniemu zachodniemu.

​PS nie wyjeżdżaj mi tu z jakimiś BS ami. Bo takie to nawet w twoim regionie rolnik mógł co najwyżej na dożynkach obejrzeć. Te maszyny były wtedy poza zasięgiem zwykłego rolnika. Zwykły rolnik to się cieszył jak kupił z056 i pochodne.

 

 http://konedata.net/puimurit/bizon/bizon-z040-z058-rekord/

 

Tu masz bo znowu kłamiesz na temat roczników produkcji i modeli. Ja pisałem na temat z 056 a nie z 050.

PS nie brnij chociaż w durnotę i nie próbuj udowadniać wyższości BS a nad dominatorem serii 88 czy 98, którego zaczęli produkować dwa lata wcześniej tj od 1985 roku.

Edytowano Czerwiec 20, 2016 przez hubertuss

[scoffer 1156]

Nie pisaliśmy synku . lecz ja pisałem a ty jak zwykle wpier... się miedzy drzwi a futrynę. Pisałem że Columbusa kończono produkować w tym samym czasie kiedy zaczęto produkować Bizona

Ty niestety nie byłeś , ani nigdy nie będziesz zwykłym rolnikiem , bo jedynym kombajnem na jaki cię stac to ten z firmy Bruder.

Zresztą po co ci kombajn skoro , jak piszesz 30 q żyta z ha jest dla ciebie wyzwaniem.

Tobie starczy zwykły cep z którym tworzyć będziesz doskonały zespół młócący .

Co dwa cepy to nie jeden.

I na koniec , kmiocie.

"Kupowali nowiutkie Bizony za dolary bez kolejki bez niczego."

A czemu nie byli tacy mundrzy jak Ty i nie kupowali używanych mercatorów , skoro taki as parę postów wyzej jak ty twierdzi ,że to takie cudo ?

Edytowano Czerwiec 20, 2016 przez scoffer

[binek 374]

Tego to on pewnie nie wie, ale jak się mamy zapyta to odpowie

[scoffer 1156]

Dobry pomysł, niech zapyta najbliższej rodziny . On tez cały czas mówi ze nie bylo niczego .

https://www.funtest.pl/test/krzysiekkononowicz/

Edytowano Czerwiec 20, 2016 przez scoffer

[marko-kolo 709]

 bizon to złom , wie o tym każdy kto go miał i tyle 

 zmieniłem na starego NH 1545 i skończyła się męka 

 widach panowie jeszcze nie dorośliście do takich zmian  

 

[Krassus 97]

http://ageconsearch.umn.edu/bitstream/204945/2/16-3-Zajac.pdf Miłej lektury. Ale w skrócie:

 

Na rysunku 2 przedstawiono import nowych ciągników rolniczych w

poszczególnych grupach ich mocy w latach 2001-2012. Najbardziej liczną grupę stanowiły ciągniki rolnicze o mocy

59-75 kW (34% – 41 403 szt.), natomiast najmniejszą –18-37 kW (4,93% – 5931 szt.). Największa tendencja wzrostowa w rozpatrywanym okresie dotyczyła grupy ciągników 59-75 kW oraz powyżej 90 kW. Wzrost importu ciągników o mocy powyżej 90 kW w ciągu jedenastu lat

nastąpił ponadsześciokrotnie – z 555 szt. w 2001 roku do 3963 szt. w roku 2012. Świadczy to o wzrastającym popycie na ciągniki dużej mocy.

 

W całkowitej produkcji ciągników wynoszącej 66 203 szt., największy udział (57,9% – 38 299 szt.) miały ciągniki o najmniejszym zakresie mocy 18-37 kW. W następnej kolejności, z udziałem 17,5 i 15,8%, były ciągniki rolnicze z grupy mocy 59-75 kW i 37-59 kW. Najmniejszy udział (4,2% – 2763 szt.) miały ciągniki z grupy powyżej 90 kW. Na uwagę zasługuje gwałtowny spadek łącznej produkcji ciągników rolniczych w 2005 roku w

stosunku do 2004 roku i w 2009 roku w stosunku do 2008 roku i wcześniejszych lat.

 

Zła UE zmusiła polskich rolników do przesiadki z mniejszych ciągników na większe. Co za lewactwo!

 

[scoffer 1156]

Wielkość posiadanego ciągnika nie ma nic wspólnego z zasobnością kieszeni , wielkością nowo wybudowanego domu , wykształceniem dzieci , miejscem spędzania wczasów i jeszcze bardzo wielu rzeczy .

Lat temu sto i więcej nie było ciagników , no może jakieś lokomobile , a dziwnie rolnik nazywany był Panem, Hrabią lub Dziedzicem , ba zdarzało się ze mieszkał w dworze a nawet pałacu .

Odnoszę nawet wrażenie ze czasem sytuacja jest zupełnie odwrotna i to w takich drobiazgach , ze im większy ciągnik tym u gospodarza gorsze buty , płaszcz a i o wczasach zapomina , mając nadzieję ze kiedyś będzie lepiej.

Tyle że za 10 lat po za tym że jego dotychczasowy wielki ciągnik dziwnie się zużyje , to jeszcze stanie się za mały .

Pozostałym zaś posiadany ciągnik , choćby dzisiaj mały , stanie się za duży , bo by jeden mógł gonić , paru innych musi przestać biec.

Chyba ze wszyscy się rozwiną , tylko na czym i komu zaoferują produkt tego rozwoju ?

Taką to mamy nowoczesność, a twój argument trudno się broni.

Edytowano Czerwiec 20, 2016 przez scoffer

[marko-kolo 709]

rolnik był panem powiadasz , to ci się pokiełbasiło 

rolnik czytaj chłop to był parobkiem u pana     

 

[Krassus 97]

Ja Ci podaję liczby, że po wejściu do UE rolnicy z małych, polskich ciągników przesiedli się na duże zachodnie maszyny i to w znacznych ilościach a ty mi piszesz, że 100 lat temu to koniami robili? Jaki to ma związek? Podaj konkretne liczby i badania które poprą twoją tezę.

[scoffer 1156]

Po drugiej wojnie swiatowej mniejsze ciagniki zastąpiono większymi i w większych ilościach . I nie była to zasługa PZPR lecz postępu .

Czy uwazasz ze dzisiaj latwiejszy dostep do sprzetu to zasluga UE . 

Czyzby Szwajcarzy , Norwegowie , Rosjanie , Białorusini , Japończycy , Chinczycy i chu wie kto jeszcze nie mieli dostępu do większych maszyn ?

A przeca w UE nie są , ba nawet piszą , ze taka Białoruś jest zacofana .

A oni nie dość ze sprzedają to i eksportują .

I zobacz gdzie i w jakich ilościach.

"Produkty MTZ wykorzystywane były i są w ponad 100 krajach świata (w tym USA) i stanowią 7–8% światowej produkcji traktorów."

Dlaczego Polacy mają być uważani za   głupszych  , mniej innowacyjnych i zaradnych jak wschodni sąsiedzi ?

Czyżbyśmy mieli być wiecznym importerem zużytego sprzętu ratując dupska zachodnich producentów ?

Ja sie z tym nie zgadzam , ot i tyle .

@ marko-kolo

"

rolnik był panem powiadasz , to ci się pokiełbasiło  

rolnik czytaj chłop to był parobkiem u pana      

Nie będę się z tobą sprzeczał , wszystko możliwe .Skoro takiego mieliście kandydata na prezydenta to i z rolnikami moglo być różnie.

 

rolnik był panem powiadasz , to ci się pokiełbasiło  

rolnik czytaj chłop to był parobkiem u pana      

 

Edytowano Czerwiec 20, 2016 przez scoffer

[akko 52]

Import starych  rzęchów to ostatnie cwierćwiecze, z pełnym rozkwitem w czasie naszej przynależności do unii.

Nie przypominam sobie by w latach 80 ktokolwiek sprowadził uzywany ciągnik z tamtejszego obszaru celnego.

I to z dwoch powodow .

Po pierwsze nowy ciagnik w Polsce kosztował ułamek ceny uzywanego zachodniego .

Po drugie 20 letni , a nawet 15 letni był duzo gorszy od tego co produkował polski przemysł.

Miedzy innymi ja wolalem kupić nowego Bizona niz 20 letniego Classa Columbusa z benzynowym silnikiem o szer koszenia 1,8 m.

Podobnie rzecz sie miała ciągników , 30 letnie uzywane z zachodu produkowane były by w latach 50 .

Pomijając wartość muzealną , praca takim sprzętem była by tylko dla hardcorów  

W związku z tym Polscy rolnicy kupowali Ursusy . Zetory , IMT , MTZ , Dutry bądz Kirowce i albo nówki sztuki ,albo z demobilu SKR lub PGR , ale tam na przetarg szly po najwyzej 10 latach. 

I powiem jeszcze że przed unią , krowy się cieliły i dawały mleko , pszenica plonowala nie gorzej jak dzisiaj , świnki wesoło kwiczały w chlewie i ze sprzedaży tego wszystkiego można było się napic piwa które nie smakowało jak końskie szczyny, tylko jak piwo 

I co dziwne wcale nie trzeba było mieć 300 ha , starczyło 30 . I co najciekawsze bez dopłat .

 

Ten oto sprzęt produkowano w fabryce Classa , równolegle z Bizonem w Płocku

Nie byliśmy wtedy w  zupełnie w czarnej du,,i..e

W latach 80 " to ja nie przypominam sobie by kto kol wiek poszedł do przedstawiciela Ursusa i od ręki kupił traktor bo go nie było (tylko na talony) .To samo tyczyło się maszyn do tych nieistniejących traktorów oraz części zamiennych .Często nim koleją traktor dotarł do składnicy to wszystko co się dało odkręcić po drodze było rozkradzione  taka prawda .Duży odsetek miał wady fabryczne i już na starcie zamiast pracować to czekał na fabryczny serwis .Lata 90 to wysyp produkcji  polskich maszyn i części zamiennych z tandetnej stali która była wątpliwej jakości . To również okres wegetacji raczej a nie zarobku dla rolników .Co do twojego obrazka to nadal tworzy się podobny kombajn  http://www.claas.co.in/products/combine-harvesters/crop-tiger30 i http://www.claas.co.in/products/combine-harvesters/crop-tiger40  Podejrzewam że tam się sprawdza 100 razy lepiej niż te napakowane elektroniką 

Edytowano Czerwiec 20, 2016 przez akko

[scoffer 1156]

A skąd Ty możesz sobie przypomnieć ?

Piszesz że byłeś znakomitym żołnierzem z poboru . 

Czyli albo nie miałeś gospodarstwa , albo zbyt małe i z małą produkcją.

Właściciele dużych i rozwojowych gospodarstw , byli zwolnieni ze służby.

Wobec czego odnoszę wrażenie ze kombajn bylby dla ciebie zbyteczny .

A jak coś jest zbyteczne to i zainteresowanie tym marne i nie wazne pamięci

Malutkie kombajny produkowane są na potrzeby gospodarstw nasiennych . 

Materiał mateczny rozmnaża się  na  mikro areałach i tam 9 m heder nie ma racji bytu. 

Edytowano Czerwiec 20, 2016 przez scoffer

[Krassus 97]

Przypadkiem duży wzrost zakupu zachodnich ciągników nastąpił jak Polska przyjęła pieniądze z UE w postaci Sapardu a także przystąpiła do UE? Tak nagle rolnicy uznali, że pora wymienić ciągnik i iść z postępem, wyciągnęli ze skarpety pieniądze i szturmowali dilerów by Ursusa C-330 wymienić na 100 konnego John Deera. Jestem ciekawy dlaczego właśnie w tych latach gwałtownie wzrosła liczba sprzedawanych ciągników a nie wcześniej. Może pomożesz?

[scoffer 1156]

A czy wielkość sprzedaży skuterów , telewizorów lub telefonów komórkowych ma również zwiazek z sapardem lub czlonkowstwem w UE ?

Czy wymiana pospolitej tarczowego tulipana lub Nokii 3310 na iPhona to zasługa UE ?

Dziwne bo czarni w Afryce nie dość ze kupują więcej Ursusów jak Polacy , to i telefony mają nie zgorsze ,  na nogach Adidasy a na dupi..e Wranglery

Kurcze a w UE nie są .

 

 

 

Edytowano Czerwiec 20, 2016 przez scoffer

[jacus 3046]

kumpel kosi bizonem z 76 r-nawet nie wiedzialem ze to pierwszy wypust, jest w pelni sprawny, nie psuje sie za czesto a tysiace ha ma na hederze, nawet ma klimatyzacje -bezobslugowa- pokazcie mi terazniejszy sprzet ktory za 40 lat bedzie dzialal.

 

widzieliscie jak prezes wynajal sobie taksowke ze szczecina do krakowa, miala byc darmowa ale br[e]dzinski sie pochwalil zdjeciem  i  zrobil sie szum . teraz ma wplacic na cele charytatywne pewnie okragla sume- to z 800 km a kilometr lotu smiglowcem to chyba" pare " zl kosztuje -ilez  to osmiorniczek mozna by zjesc

[Krassus 97]

Tu na przykład masz sprzedaż nowych aut w Polsce

http://www.wykresy.net/liniowe/sprzedaz-nowych-samochodow-osobowych-w-polsce-ostatnie-12-lat.html

 

I sprzedaż ich 4 krotnie nie wzrosła nagle.

 

Porównanie do telefonów jest słabe bo raz, kiedyś telefon komórkowy czy komputer to był synonim luksusu, dzisiaj jest łatwo i tanio dostępny. Do tego, jest to dość młody wynalazek w porównaniu z ciągnikiem.

[akko 52]

A skąd Ty możesz sobie przypomnieć ?

Piszesz że byłeś znakomitym żołnierzem z poboru . 

Czyli albo nie miałeś gospodarstwa , albo zbyt małe i z małą produkcją.

Właściciele dużych i rozwojowych gospodarstw , byli zwolnieni ze służby.

Wobec czego odnoszę wrażenie ze kombajn bylby dla ciebie zbyteczny .

A jak coś jest zbyteczne to i zainteresowanie tym marne i nie wazne pamięci

Malutkie kombajny produkowane są na potrzeby gospodarstw nasiennych . 

Materiał mateczny rozmnaża się  na  mikro areałach i tam 9 m heder nie ma racji bytu. 

Ja jednym skinieniem ręki mogłem nie iść do wojska i to nie było problemem .Poszedłem bo chciałem mieć uregulowany stosunek do służby wojskowej gdyż interesował mnie wyjazd za granicę a nie odroczenia do 28 roku życia na jedynego żywiciela .Nie interesowało mnie stawianie się ciągłe na wezwania WKU co roku .Prostym językiem to chodziło o to by mnie WSW nie poszukiwało i  nie zawinęło na granicy jak do Polski przyjadę w odwiedziny .Wnioskuję  z twojej wypowiedzi że w wojsku nie byłeś  (dekownik na gospodarstwo ) to i nie masz pojęcia o czym bredzisz .Podejrzewam też że nigdy o takich maszynach np https://www.youtube.com/watch?v=wIbNG0jgVZc  i https://www.youtube.com/watch?v=wAEJkiaACl0  rozwojowy gospodarzu nawet nie słyszałeś .Powiesz zaraz że szwajcarzy są nierozwojowi czy ludzie którzy mają taką prasę np http://www.agropartner.pl/produkt-81-prasa_belujaca_caeb_mp_550_tpl.html do małego traktora .Problemem u mnie w górach to był wyjazd gdzie kol wiek standardowym kombajnem bo drogi które mieszczą się w wąwozach na to nie pozwalały (były i są zbyt wąskie ) więc w tamtych latach używało się snopowiązałki i młockarni .Pamiętam jak sąsiad śp  nie rozmawiał z moim dziadkiem przez rok za to że ten wymógł w gminie by spychaczem poszerzyli drogi do pól bo się c-330 w nich nie mieścił .Było to w 1979 roku i rozchodziło się o to ze metr pola mu ubyło .Potem jak kupił traktor jego zięć to nagle zmienił zdanie .Zresztą i dzisiaj kombajn o większej niż 3 metry kosie nie ma racji bytu w moich stronach bo prawie nigdzie nie dojedzie .Gospodarstwa w górach to nastawione są na agroturystykę a nie uprawy dużych areałów .Paradoksalnie jak ktoś myśli to może sobie radzić lepiej niż Ci co mają 100 hektarów na nizinach i są niby rozwojowi .Można hodować np http://www.biogospodarstwo.pl/nasze_zwierzeta/daniele/  (za kg żywca można otrzymać w skupie około 10 zł) . Uprawiać dla świni i bydła np  http://topinambur.pl/sloneczko.htm Nieużytki strome (stoki) można zagospodarować np http://www.drewno.pl/artykuly/10535,oxytree-drewno-do-przerobu-w-tartaku-w-6-lat-od-posadzenia-drzewa.html  Do tego wczasowicze cały rok  i można żyć przyzwoicie nawet lepiej niż na nizinach .Na takim małym kombajnie też można nieźle zarabiać w górach jeśli go się posiada nowego i nie spędza się czasu na naprawach zamiast ludziom kosić za kasę .Widzisz wszystko zależy od podejścia do życia ,warunków jakie stworzyli rodzice itp

Edytowano Czerwiec 21, 2016 przez akko

[hubertuss 4653]

A skąd Ty możesz sobie przypomnieć ?

Piszesz że byłeś znakomitym żołnierzem z poboru . 

Czyli albo nie miałeś gospodarstwa , albo zbyt małe i z małą produkcją.

Właściciele dużych i rozwojowych gospodarstw , byli zwolnieni ze służby.

Wobec czego odnoszę wrażenie ze kombajn bylby dla ciebie zbyteczny .

A jak coś jest zbyteczne to i zainteresowanie tym marne i nie wazne pamięci

Malutkie kombajny produkowane są na potrzeby gospodarstw nasiennych . 

Materiał mateczny rozmnaża się  na  mikro areałach i tam 9 m heder nie ma racji bytu. 

 

Znowu bzdury zmyślasz. Jeśli miał by nawet 5 ha i był rolnikiem jako główny właściciel gospodarstwa nie poszedł by do wojska. Do końca poboru to funkcjonowało. Z drugiej strony mógł być synem rolnika i takich brali bez problemu do wojska choćby ojciec miał na siebie i 100 ha. Tak więc znowu zmyślasz bzdury. Twoja tutaj twórczość w zasadzie do tego się tylko ogranicza.

Ja Ci podaję liczby, że po wejściu do UE rolnicy z małych, polskich ciągników przesiedli się na duże zachodnie maszyny i to w znacznych ilościach a ty mi piszesz, że 100 lat temu to koniami robili? Jaki to ma związek? Podaj konkretne liczby i badania które poprą twoją tezę.

 

Dziwisz się stara taktyka scoffera. Nie ma argumentów to próbuje pisać o czym innym, że niby na temat ci odpowiada.

 

 

rolnik był panem powiadasz , to ci się pokiełbasiło  

rolnik czytaj chłop to był parobkiem u pana      

Nie będę się z tobą sprzeczał , wszystko możliwe .Skoro takiego mieliście kandydata na prezydenta to i z rolnikami moglo być różnie.

 

 

Teraz jest twój kandydat prezydentem a w rolnictwie bez zmian. I oby gorzej nie było. 

Nie pisaliśmy synku . lecz ja pisałem a ty jak zwykle wpier... się miedzy drzwi a futrynę. Pisałem że Columbusa kończono produkować w tym samym czasie kiedy zaczęto produkować Bizona

Ty niestety nie byłeś , ani nigdy nie będziesz zwykłym rolnikiem , bo jedynym kombajnem na jaki cię stac to ten z firmy Bruder.

Zresztą po co ci kombajn skoro , jak piszesz 30 q żyta z ha jest dla ciebie wyzwaniem.

Tobie starczy zwykły cep z którym tworzyć będziesz doskonały zespół młócący .

Co dwa cepy to nie jeden.

I na koniec , kmiocie.

"Kupowali nowiutkie Bizony za dolary bez kolejki bez niczego."

A czemu nie byli tacy mundrzy jak Ty i nie kupowali używanych mercatorów , skoro taki as parę postów wyzej jak ty twierdzi ,że to takie cudo ?

 

Nie nazywaj mnie synkiem. Bo gdybym miał takiego głąba za ojca to bym nazwisko zmienił. Znowu jak zwykle, gdy ci twoja głupotę wytknąłem to zaczynasz pisać ad persona. Nie umiesz nic mądrego napisać tylko jak zwykle bzdury.

"Ten oto sprzęt produkowano w fabryce Classa , równolegle z Bizonem w Płocku" To napisałeś nad zdjęciem kombajnu. Zresztą ten post jest cytowany wyżej. Gdzie tu jest słowo kończono? Ja widzę tyko produkowano. Teraz łżesz i próbujesz wcisnąć to "Pisałem że Columbusa kończono produkować w tym samym czasie kiedy zaczęto produkować Bizona" Pomijam już twoje tradycyjne krętactwa i uciekanie od tematu. Ale czy ty naprawdę myślisz, że wszyscy tacy głupi jak ty będą zachwycać się porównaniem modelu jednej firmy, który kończą produkować. Z modelem innej, który wprowadzają na rynek. Jakie to porównanie? Porównaj modele wprowadzane w tym samym czasie do produkcji.

Masz racje taki cep jak ty to mi starczy, żeby pokazać jak chory to był system. Ty czasami w PZPR nie byleś jak wielu teraz w PiSie. Tak bardzo chwalisz to wszystko co kiedyś było. Twoje posty to pochwała prl u. Widać tęsknotę za tym u ciebie widać i w PiSie.

A kupowali kmiocie te bizony za dolary bo i tak tańsze były niż te zachodnie. Co nie znaczy, że lepsze. A do tego kmiocie import wszelkich towarów z zachodu obłożony był cłami. Co dodatkowo podnosiło koszt zakupu tych maszyn. Ale napiszę ci kmiocie, że kto tylko mógł to zamiast c 330 wybierał licencyjnego mf a.

Podsumowując ilość epitetów z twojej strony w stosunku do mojej osoby. Pokazuje, że po raz kolejny zrobiłem z ciebie durnia. Stary chłop a durny jak but ot cała prawda o tobie. Napisz w końcu coś mądrego. Bo jak na razie te wszystkie twoje brednie obalam jednym postem.

PS @scoffer nie chwal tak tych ursusów co to je na Afrykę sprzedają. Bo w Europie nawet zarejestrować by tego się nie dało. To są praktycznie bez większych zmian licencyjne mf y z lat 80 tych. Afryka je bierze bo co prawda nie oferują komfortu osiągów ale są proste jak cep. Sam mf wstydzi się takie nowoczesne cuda pod swoim logiem na świat wypuszczać to jest miejsce dla ursusa. 

Edytowano Czerwiec 21, 2016 przez hubertuss

[scoffer 1156]

Kmiotku jedyne co pamiętasz z tamtych czasów to worek mosznowy swojego ojca"/od podszewki". A nazwisko cóż , jeśli masz takie jak imię to gratuluję

https://www.google.pl/search?q=hubert&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjSzeClsLjNAhVqMZoKHc8_BFQQ_AUICCgB&biw=1137&bih=752&dpr=0.9

@hubertussnapisał  " Jeśli miał by nawet 5 ha " 

Dla ciebie w latach 80 taki areał to był aż , dla mnie to onegdaj wielkośc jednej działki i to wcale nie największej .

Ale rozumiem , ze na twoim terenie 3 morgi miał obszrnik, stąd wiedza równa horyzontom.

Jeśli ktoś łże to jedynie ty , pisałes wyraznie że w kazdym okresie 15-20 letni sprzęt zachodni był lepszy jak nowy polski.

Wobec czego wskazałem że nawet nowy zachodni bywał gorszy od polskiego , czego przykładem był Columbus.

Tyle że ty jak zwykle madralo , bredzisz swoje , brnąc w  dywagacje o których nie masz bladego pojęcia.

 

Co do początku lat 90 , to proponuje zapodać rolnikom takie same warunki , tj kredyt na 25% rocznie ( w 90 rroku ponad 100 %) .

i względnie stałe ceny plosow rolnych.

Zrozumielibyście dlaczego producenci maszyn padli , inwestycje były rzadkoscią , kredyt hipoteczny nie istniał ,a ziemi rolnej do kupna w bród

Owszem dzisiaj jest inaczej , o przemysł i sprzedaż się dba.

Tylko dlaczego gdy nie jest juz polski .

Dziwne .

 

 

 

 

Edytowano Czerwiec 21, 2016 przez scoffer