barszczu999

Hodowla dużego stada, czy opłacalna ?

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
maciejo360    27

Bo to trudne pytanie. Wiesz ile dostaniesz za mleko?Wiesz ile korekcja racić?Inseminacja?Jeszcze niech zachoruje, a każdy wet sobie policzy.A jak dostanie zapalenia?Ile będzie kosztowała pasza?W teorii to łatwo wyliczyć, ale w praktyce to się nie pokrywa.Nikt jeszcze nie policzył dojarki, czasu na 1 udój x2 i ropy spalonej przy paszowozie i turze/teleskopowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
B-52    1

obecnie rachunki nie są oprocentowane :P a oprocentowanie lokat z kwotą kilku ,mln jest negocjowane klient<-->bank i bez negocjacji w skali roku 2% z 4mln mamy msc pensje rzędu jakze ładna kwota 6666,666.. PLN i bez żadnego paprania sie w gównie i niestety trzeba być niezłym idiotą mając 4mln i pchać sie w biznes o ktorem ma sie b. małe pojecie bądź inwestor jest tak samo ZIELONY jak posiadane przez jego banknoty z czego na końcu zostanie mu ZIELONA łaka

 

Jeśli ktoś ma mln-y chcacy zacząć jak w w/w temacie moge polecic gosp. z produkcja mleczna nowa obora+b.dobra genatyka niemki :) +łąki w pobliżu obory

 

Uczciwie ci powiem że jakbym miał 4 mln to też bym nie inwestował w taki biznes . Tyle lat gospodarstwo już człowiek prowadzi  i z wiedzą jakąś tam a wcale nie jest cukierkowo . Jakby nie miał o tym pojęcia to pewnie całą kasę bym utopił .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
janczar810    302

Powiem tak, ja bym się z tym nie paprał. Pierwsze co to zatrudnienie odpowiednich pracowników ( u nas obecnie jest sporo z dużą wiedzą, poupadały wielkie doświadczalne gospodarstwa ), na mleko miałbym zbyt w niemczech, u znajomego kontrahenta, gdzie ceny są nieporównywalnie lepsze. Oczywiście nie mówię, że na 100% zacznę się w to bawić. Na oku mam jeszcze jedną, również dochodową inwestycję, więc bardziej pół na pół obstawiłbym to. Dalej nie uzyskałem odpowiedzi, proste pytanie : ile zostaje tak naprawdę z takiej jednej krowy ? 

 

Jeśli sam tego dokładnie nie doglądniesz to bedziesz miał za przeproszeniem dwa gówna i nic po za tym. Żaden pracownik tego Ci tak nie dopilnuje jak należy odbębni 8h. i wszystko w duszy a wycielenia, dój, mycie, somatyka itd. I ja dziekuje takich pracowników z tak dużą wiedzą gdzie ich gospodarki upadły o swoje sie nie zatroszczyli a cudze beda pilnować powodzenia.  a co do Twojego kontrahenta z niemiec wątpie aby przyjechał po taka specjana ilość bo co 2dni 8tys litrów w b.dobrej perspektywie pracownik da antybiotyk (chodzi mi o choroby wymienia matiasy) i co cała cysterna zwrotka z deutschlandu i co niby twój pracownik to pokryje gdzie jego roczny dochód tyle wynosi :P i w ten sposób pracowników moze Ci zabraknąć we wsi :P

dochodowy biznes mleko :) gratulacje dla ciebie moze masz tak jak blondynka o jeden zwój w mózgu wiecej i potrzebuje czasu na przetwarzanie informacji i dostałeś info z 6msc opóżnieniem :D

bizmesmen jak z koziej d*py trąba i jego dochodowe inwestycje

święta i po świetach ferie i po feriach :P  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barszczu999    1

Postanowione ! Nie będę stawiał chlewni i hodował krów, po wielu przemyśleniach i kalkulowaniu wszystkiego stwierdziłem iż powoli dochodzi do końca budowa paszarni, dostawimy jeszcze młyn. Rolnicy w naszej okolicy jeśli będzie młyn będą siali konsumpcję, ale jeśli nie będzie przechodziła ( bo w większości nie będzie przechodziła )to na paszarnie po niższej cenie  :D Także dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Pozdrawiam i zapraszam do współpracy  ;)

Edytowano przez barszczu999

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maciejo360    27

Chlewnia to raczej na tuczniki, i właśnie potwierdziłeś, że w skupach konsumpcja nie przechodzi próby bo tak chcesz o ile na prawdę będziesz miał młyn.Piszesz że będziesz zaniżał próby a na końcu postu zachęcasz do współpracy?

Na szczęście dziś ostatni dzień ferii i już nie będziesz pisał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barszczu999    1

Kto powiedział że będę zaniżał próby ? Po prostu nasze rejony ( woj. Świętokrzyskie ) jest całkiem wypłukane z minerałów potrzebnych do wyhodowania konsumpcji o odpowiednich parametrach, więc już na starcie wiadomo że żaden rolnik nie będzie miał tej konsumpcji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zenus    0

koledzy obecnie posiadam areal 106 ha hoduje 130 sztuk bydła w planach jest druga obora i stąd moje pytanie na jaką ilość sztuk mógłbym postawić ten drugi budynek by utrzymać je wszystkie z tego arealu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zenus    0

kolego chodzi mi konkretnie ile mogę dorzucić do tych 130 krów w następnej doborze by spokojnie starczyło wszystkiego z tych hektarów
200 utrzymam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LubieTosty    4

ja powiem tak jak ci krowa zachoruje to lekarza wzywasz i musisz za lekarza zaplacic i za leki a jesli nie pomoze to misisz sprzedac a nikt ci krowy chorej nie kupi musisz miec jedzenie dla krow czyli kiszonke sianokiszonke slome maszyny a ceny mleka sa bardzo tanie wiec nie bierz sie za to bo swiatek piatek i niedziela wszystkie swieta chodzic do obory i nie ma zmiluj sie rano poludnie i wieczorem
i miedzy czasie jechac w pole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zenus    0

kolego ale siedzimy już z tym z ojcem 13 lat i ciągle się rozwijamy nikt nie myśli likwidacji zapytałem tylko na ile sztuk postawić tą drugą obore by te krowy + te 130 na spokojnie razem utrzymać z tych 106 ha ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Gość Krowiara
      Przez Gość Krowiara
      13. czerwca się ocieliła i po tygodniu trochę osłabła. Dzień wcześniej zerwała łańcuch (chciała iść chrupać trawę), a później już nawet z obory nie chciała wyjść. Jest słaba i mało je, brak jej apetytu, że tak powiem. Ketoza to nie jest, bo to nie krowa mleczna, a mięsna simentalka. Dużo przeżuwa, je z wyciągniętą głową i trochę chudnie.
      Bardzo mi na niej zależy, ponieważ to moja ulubiona krówka i nigdy się tak nie zachowywała.
      Dodam też, że przed zapłodnieniem była trochę utuczona, bo jej przeznaczeniem była rzeźnia. Los się zmienił i kryliśmy ją pierwszy raz w wieku 2 lat.
    • Przez Berciik2015
      Mam do zaoferowania 3 krowy wysoko cielne termin ocielenia  11.04. Krowy są wysoko mleczne 1 sztuka rasy hf ok 97,5% oraz 2 krzyżówki hf75%-sm25%.  Są to odpowiednio 1 pierwiastka,  2 po 2 ocieleniach i 3 po 3 ocieleniach.  Krowy dojone były dojarką[zasuszone 26 luty], dawają średnio  38 litrów dziennie. Są dużego kalibru. 22 marca dostały bolus kekstone. Zacielane były sztunie wysokiej klasy hf. Sztuki są bardzo  spokoje. Waga krów ok 670-750 kg. Cena 5500zl brutto  z możliwością negocjacji. Sprzedaję z powodu  ograniczenia  produkcji 
    • Przez kamil5421
      Sprzedam paszowóz Trioliet 12m3 . Opis w Linku https://www.olx.pl/oferta/paszowoz-trioliet-12m3-2-1200-nie-straumann-pekon-10m3-CID757-IDsQrjj.html
       
    • Przez Monikakep1
      Witam wszystkich. Jestem Monika a to mój pierwszy post w tematyce rolniczej. Dodam, że jestem całkowicie w tym zielona a co gorsza zmusiła mnie sytuacja do poszukania pomocy w następującym temacie. Na początek krótki opis sytuacji aby łatwiej był zrozumieć mój problem. 
      Dwójka moich pociech  choruje na dość mało spotykaną chorobę polegającą na braku przyswajania białka w organizmie oraz produkcji białek. Opcje leczenia polegają na podawaniu sporej ilości  leków  lub  podawaniu zmniejszaj ilości leków i podawaniu mleka typowo od krowy nie z kartonika. Najlepiej aby mleko było ciepłe  z powodu żywych kultur bakterii które szybko giną gdy mleko staje się chłodniejsze.  To tyle aby nie zanudzać  opisem sytuacji.  
      Kupowałam mleko od rolnika mieszkającego 5-6 km od domu i tak 2 razy dziennie. Dzieci piły wręcz mleko na miejscu lub z w drodze, ewentualnie w domu jak brałam w  termos.   Wszytko było dobrze do chwili kiedy z 6zł za litr mleka cena skoczyła do 25 zł za litr . Prosto przeliczyć, że 12 zł dziennie to nie wiele ale 50 zł dziennie to już fortuna na którą mnie nie stać. Prosiłam  ale postawił sprawę jasno.  Cena 25 zł za litr bo  jestem kłopotem ponieważ żądam ciepłego mleka a on specjalnie musi doić dla mnie gdy przyjadę.  Do tego dodał, że mam dwójkę dzieci to mam kasę  mąż pracuje  wiec cena została 25 zł. Nie interesuje go, że prawie 1800zł miesięcznie idzie na opląty i leki z czego same leki prawie 1300zl. 
      Nie jestem rolniczką wiec  decyzja była trudna.  Postanowiłam z mężem ,że kupimy krowę. Liczymy, że będzie taniej posiadanie własnej krowy niż dać  50 zł dziennie a mleko.   Mieszkamy na wsi mamy działkę i murowany garaż  gdzie możemy trzymać zwierzę. Pracy się nie boimy- sprzątanie krowich placków nam nie przeszkadza choć oboje pochodzimy z warszawy .    
      Pozostał problem zakupu samej krowy bo się na tym nie znamy. 
      Nie wiemy jaką rasę krowy wybrać i  ile  powinna mieć lat?  Ile potrzebujemy  siana oraz słomy na cały rok? Mamy działkę 25,30 a na której możemy zrobić pastwisko. Dodatkowo jeszcze 8,4a mamy z drugiej strony domu. Zrezygnujemy z ogródka i reszty. Wiec można liczyć że prawie 33a będzie na pastwisko dla niej. Pytanie czy to wystarczy i czy   można karmić krowę tylko sianem i słomą?  Nie chodzi o dużą ilość mleka byle starczyło dla dzieciaków chyba ,że dało by się coś jeszcze sprzedać za 2 zł. 
      Proszę o poradę  jak się za to zabrać i  co będzie ewentualnie potrzebne.   Dodam że ani ja ani mąż nigdy nie mieliśmy nic wspólnego ze wsią dojenie ,karmienie zwierząt jest nam zupełnie obce. Może nasza decyzja jest zła decyzją wiec proszę się nie krępować i mówić szczerze. Nie chcemy aby też zwierze cierpiało z powodu małego miejsca lub złego żywienia.  Nie stawiamy jednak na produkcję mleka tak jak Ci co oddają mleko do mleczarni. Tylko na własne potrzeby ewentualnie jak wspomniałam nadmiar na sprzedaż jeśli ktoś się na nie skusi w okolicy.  
    • Przez NEWDEERE
      Witam zwracam się do was z tematem który może się wydać dość kontrowersyjny ale... hmm. Chodzi mi o Wasze sugestie na temat czy była by realna szansa powodzenia zaczęcia hodowli krów mlecznych od zera. W obecnej chwili prowadzę gospodarstwo o powierzchni ok 100 ha w tym połowa własne połowa dzierżawione z zwierzaków to ok 60 loch od których sprzedajemy prosięta i ok 100 szt opasów . Trzoda no to wiadomo dramat był jest i będzie i od dawna zastanawiamy się nad likwidacją stada a co do opasów to hmm cielęta dosyć drogie dochód bardziej rzutowy a nie stabilny a co to krów może to się wydać dziwne ale uważam że comiesięczna wypłata za mleko jest bardziej stabilna + cielak oczywiście tak wiem że nie wszystko można przewidzieć no ale to jak i w każdej dziedzinie... Chce zaznaczyć na początku ze nie jestem w tym temacie zielony i wiem jak praca przy krowach wygląda i jakie się z tym wiążą poświęcenia bardziej chodzi mi o to czy uważacie ze warto i czy dało by to zyski zadowalające myślałem na początek o stadzie 60 sztuk a i co sądzicie o krowach pierwiastkach z zagranicy typu Niemcy Dania. Prosił bym o ewentualne podpowiedzi jak zacząć, mleczarnie godne polecenia itp ... dodam tylko ze krowy bardzo lubię od dziecka i chciałbym połączyć pasje z pracą. z góry dzięki za rozsądne odpowiedzi, podpowiedzi. 
       
       
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj