barszczu999

Hodowla dużego stada, czy opłacalna ?

Polecane posty

barszczu999    1

Witam. Ostatnimi czasy coraz bardziej interesuje mnie własna hodowla zwierząt m.in krów mlecznych. W okolicy jest paru hodowców krów, mają stada ok. 30-50 krów i z tego co widzę dobrze im się wiedzie, nawet mój sąsiad posiadający 25ha i 5 krów, również całkiem dobrze żyje, ja niestety w tym temacie jestem całkowicie zielony. Z tego co czytałem to hodowla krów jest najbardziej opłacalna dlatego właśnie nią się interesuję, lecz nigdzie nie wyczytałem ile zostaje średnio z jednej krowy przy dosyć znacznej ilości ( w planach miałbym zamiar zacząć od ok. 200 sztuk ). Moje pytanie, jak to się mniej więcej kalkuluje i czy to obecnie jest opłacalne ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maciejo360    27
:D :D :D :D masz wogóle ziemię? Sąsiad dobrze wychodzi z 25ha i 5 krów?Zacząć od 200 sztuk? Bez urazy, ale nie masz pojęcia co piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HANK    15

napisz ile masz ha i czy całe stado chciałbyś kupić od razu, pewnie do nowej obory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRGOJ    19

kiedys slyszalem od jednego Hindusa, ze chce kupic duuuzo ziemi, tak z 10ha i miec na niej z 200 krow, na wiosne zboze, a na jesien kukurydze albo soje :D

kolego Barszczu, takich dyskusji byly tu juz pewnie setki- ktos zobaczyl, ze sasiad kupil sobie nowszego passata albo pomalowal dom i od razu mysli sobie nie wiadomo co. 

Jesli myslisz powaznie, to sam wez sobie kartke i kalkulator i zacznij liczyc. Nie martw sie, to tylko mnozenie, dzielenie, dodawanie i odejmowanie. Calek ani macierzy tam nie ma (no chyba, ze chcesz, to uzyj).

Z 200 krow (chyba, ze chodzi ci o 200 total, 100-120 krow i 100-80 jalowek) jestes w stanie robic koszt na poziomie 70-85 gr/l przy naprawde dobrej organizacji pracy bez wliczania kosztow kredytu. Z reszta wszystko jest w literaturze i nie ma chyba sensu, zebysmy tutaj pisali to, co sam mozesz sobie spokojnie sprawdzic. Policz calkowite koszty paszy wraz z robocinza, koszty WSZYSTKICH nieruchomosci (wlacznie z cena wycieraczki przed drzwiami i tabliczki na scianie), maszyn, uslug, dzierzaw, serwisow, weterynarza, pracownikow stalych i tymczasowych, koszty kredytu, pozwolen, itd. Dodaj do tego koszt swojego czasu i bedziesz wiedzial, czy ci sie to oplaca czy nie.

ps. Masz te 100ha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
romek6340    221

I co sie śmiejecie? Może kolega w lotka wygrał i nie ma na co kasy przepuścić? Już Ci przedstawiam taka szybką kalkulacje: 1 mln zł na obore, 1 mln na krowy, 1 kml na ziemię i 1 mln na maszyny. Tak wiec na szybko lekko licząc na start 4 mln Ci wystarczą. Jak w tej chwili masz ze 2 mln a resztę dozbierasz to mozesz powoli ruszać z hodowlą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rolnik1973    15368

Napewno duże ilości są bardzo opłacalne ale dla mleczarni i zakładów ubojowych bo nakupią tanio bo będzie nadprodukcja i nie muszą zabiegać podwyżkami by zdobyć towar. A dla hodowcy jak zawsze na zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
janczar810    302

Witam. Ostatnimi czasy coraz bardziej interesuje mnie własna hodowla zwierząt m.in krów mlecznych. W okolicy jest paru hodowców krów, mają stada ok. 30-50 krów i z tego co widzę dobrze im się wiedzie, nawet mój sąsiad posiadający 25ha i 5 krów, również całkiem dobrze żyje, ja niestety w tym temacie jestem całkowicie zielony. Z tego co czytałem to hodowla krów jest najbardziej opłacalna dlatego właśnie nią się interesuję, lecz nigdzie nie wyczytałem ile zostaje średnio z jednej krowy przy dosyć znacznej ilości ( w planach miałbym zamiar zacząć od ok. 200 sztuk ). Moje pytanie, jak to się mniej więcej kalkuluje i czy to obecnie jest opłacalne ? 

 

zacząć od 200szt. :o wiesz ile trzeba siana słomy sianokiszonki qq itd. i jakim areałem trzeba dysponować 

Nie masz pojecia o hodowli a chesz na taką skale prowadzić gospodarstwo PRZEDSIĘBIORSTWO  szok

 

Ja Ci radze tak aby zacząc od tych200szt. to najpierw skończ feriie wróć do gimnazjum wez kalkulator albo jeszcze lepiej spytaj sie sąsiada od tych 5krów czy mozesz mu pomagać za free idziesz rano do szkoły po szkole idziesz mu pomagać i zobaczymy jak bedziesz mówił po msc. PRAKTYK  od śladowej hodowli te 5 krów a 200 to tak jakbyś obchodził chomika :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I co sie śmiejecie? Może kolega w lotka wygrał i nie ma na co kasy przepuścić? Już Ci przedstawiam taka szybką kalkulacje: 1 mln zł na obore, 1 mln na krowy, 1 kml na ziemię i 1 mln na maszyny. Tak wiec na szybko lekko licząc na start 4 mln Ci wystarczą. Jak w tej chwili masz ze 2 mln a resztę dozbierasz to mozesz powoli ruszać z hodowlą.

1mln na oborę na 200sztuk to troche mało jest, no chyba że ręcznie będzie doił i obornik ręcznie wywalał :) A młodzież na remont stada by jedynie na dworze trzymał :). Ziemi to minimum 100ha. 

Każdy ma jakieś marzenia więc nie śmiejmy się, tylko powiedzmy mu jak to wyglada i tyle. Jak bedzie chciał się zacząć w to bawić to i tak zacznie się bawić bez względu co napiszemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRGOJ    19

na obore ze 3mln, krowy to min. 1mln, zmienia pewnie ponad 2mln, maszyny uzywki ok. 1mln.= 7mln, a nie 4. Byla ostatnio kumulacja w totku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HANK    15

na oborę na tyle sztuk to 4 mln może być za mało, krowy to chyba jakieś odpady w takiej cenie, a 100 ha za 2mln to chyba na Ukrainie albo tereny zalewowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
B-52    1

Też uważam że średni pomysł. Jeśli kolega ma tyle kasy to są lepsze biznesy w które z takimi pieniędzmi można wejśc :) 200 to przedsiębiorstwo, a żeby to poprowadzić to trochę wiedzy z AgroFoto raczej nie wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barszczu999    1

Zdaję sobię sprawe jakie to są koszty. Obecnie mamy dobrze prosperującą firmę ( http://firma-handlowa.jimdo.com ), własnego pola mamy zaledwie 100ha więc na tym nie wyrobię się z tym wszystkim dla krów więc wiadome że będzie trzeba kupić siano, kiszonki itp, z paszami nie będzie problemu gdyż w czerwcu otwieramy własną mieszalnię pasz. Wiadome że wiedzy nie zdobędę w internecie lecz pytam się tylko w jakim stopniu jest to opłacalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRGOJ    19

podalem ci koszt produkcji bez uwzglednienia kredytu, cene mleka pewnie znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
janczar810    302

Zdaję sobię sprawe jakie to są koszty. Obecnie mamy dobrze prosperującą firmę ( http://firma-handlowa.jimdo.com ), własnego pola mamy zaledwie 100ha więc na tym nie wyrobię się z tym wszystkim dla krów więc wiadome że będzie trzeba kupić siano, kiszonki itp, z paszami nie będzie problemu gdyż w czerwcu otwieramy własną mieszalnię pasz. Wiadome że wiedzy nie zdobędę w internecie lecz pytam się tylko w jakim stopniu jest to opłacalne.

 

szczerze mówiąc jakoś mi się wierzyć nie chce i traktuje Twój post jak bajke na dobranoc( tak delikatnie mówiąc). Osoba działajaca w prężnie działajacej firmie nie spojrzała by na rolnika co ma kilka sztuk bydła i nie przytaczała by tu na forum takiego przykładu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daro05    4

Hmm, teoretycznie będzie opłacalne dla gospodarstwa z dobrym zapleczem po zniesieniu kwotowania, jeżeli jakimś cudem ceny mleka nie spadną jeszcze bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lotto11    0

jak bym miał wsadzić np. 

4 ml zł gotówki w gospodarke to wolałbym wpłaci te kasę na oprocentowany rachunek a miesięczny zysk netto z 4 ml zł to +/- 10.000 zł

wiem dla innych to może i mało ale to jest kasa  za nic nie robienie :) 

kasa robi kasę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barszczu999    1

jak bym miał wsadzić np. 

4 ml zł gotówki w gospodarke to wolałbym wpłaci te kasę na oprocentowany rachunek a miesięczny zysk netto z 4 ml zł to +/- 10.000 zł

wiem dla innych to może i mało ale to jest kasa  za nic nie robienie :)

kasa robi kasę .

 

Właśnie, kasa robi kasę. Dlatego chcę w coś inwestować. Na koncie nie zamierzam trzymać przy obecnej sytuacji finansowej z kursem franka oraz z sytuacją z dolarem. Przy takiej niestabilności kursów walut to wszystko by było zbyt ryzykowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
B-52    1

Oprocentowanie na rachunku jest tak śmieszne, że lepiej już chyba w to stado 100 krów zainwestować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
janczar810    302

obecnie rachunki nie są oprocentowane :P a oprocentowanie lokat z kwotą kilku ,mln jest negocjowane klient<-->bank i bez negocjacji w skali roku 2% z 4mln mamy msc pensje rzędu jakze ładna kwota 6666,666.. PLN i bez żadnego paprania sie w gównie i niestety trzeba być niezłym idiotą mając 4mln i pchać sie w biznes o ktorem ma sie b. małe pojecie bądź inwestor jest tak samo ZIELONY jak posiadane przez jego banknoty z czego na końcu zostanie mu ZIELONA łaka

 

Jeśli ktoś ma mln-y chcacy zacząć jak w w/w temacie moge polecic gosp. z produkcja mleczna nowa obora+b.dobra genatyka niemki :) +łąki w pobliżu obory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mikaro    7

Kto bogatemu zabroni ale mając taką kasę to poważnie zastanowiłbym się czy inwestować w krowy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maciejo360    27

W krowy?A jak zniosą kwoty?Lepiej jak @barszczu ma te 100 ha i kasę na koncie to kupić maszyny, zaorać, zasiać i bajo.Nie trzeba kupywać krów,sieczkarni, rozrzutnika, budować obór i jeszcze z taką sytuacją z mlekiem!Jak będzie fatalna sytuacja to zabiorą maszyny do robienia paszy i d**a, a ze zbożem to dajesz ziemię pod zastaw i jakoś się przetrwa.Mniej paliwa, nie nawozisz łąk, nie robisz przy kukurydzy nie płacisz za weta i dużo dalej by wyliczać.Natomiast przy produkcji roślinnej, możesz sobie rano pospać, pojechać na wakacje a w sobotę na imprezę.Więc warto?

 

Edit:Dodam jeszcze, że koszt obory na +/- 100 sztuk to coś ok 1,4 mln

Edytowano przez maciejo360

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barszczu999    1

Powiem tak, ja bym się z tym nie paprał. Pierwsze co to zatrudnienie odpowiednich pracowników ( u nas obecnie jest sporo z dużą wiedzą, poupadały wielkie doświadczalne gospodarstwa ), na mleko miałbym zbyt w niemczech, u znajomego kontrahenta, gdzie ceny są nieporównywalnie lepsze. Oczywiście nie mówię, że na 100% zacznę się w to bawić. Na oku mam jeszcze jedną, również dochodową inwestycję, więc bardziej pół na pół obstawiłbym to. Dalej nie uzyskałem odpowiedzi, proste pytanie : ile zostaje tak naprawdę z takiej jednej krowy ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Gość Krowiara
      Przez Gość Krowiara
      13. czerwca się ocieliła i po tygodniu trochę osłabła. Dzień wcześniej zerwała łańcuch (chciała iść chrupać trawę), a później już nawet z obory nie chciała wyjść. Jest słaba i mało je, brak jej apetytu, że tak powiem. Ketoza to nie jest, bo to nie krowa mleczna, a mięsna simentalka. Dużo przeżuwa, je z wyciągniętą głową i trochę chudnie.
      Bardzo mi na niej zależy, ponieważ to moja ulubiona krówka i nigdy się tak nie zachowywała.
      Dodam też, że przed zapłodnieniem była trochę utuczona, bo jej przeznaczeniem była rzeźnia. Los się zmienił i kryliśmy ją pierwszy raz w wieku 2 lat.
    • Przez Berciik2015
      Mam do zaoferowania 3 krowy wysoko cielne termin ocielenia  11.04. Krowy są wysoko mleczne 1 sztuka rasy hf ok 97,5% oraz 2 krzyżówki hf75%-sm25%.  Są to odpowiednio 1 pierwiastka,  2 po 2 ocieleniach i 3 po 3 ocieleniach.  Krowy dojone były dojarką[zasuszone 26 luty], dawają średnio  38 litrów dziennie. Są dużego kalibru. 22 marca dostały bolus kekstone. Zacielane były sztunie wysokiej klasy hf. Sztuki są bardzo  spokoje. Waga krów ok 670-750 kg. Cena 5500zl brutto  z możliwością negocjacji. Sprzedaję z powodu  ograniczenia  produkcji 
    • Przez kamil5421
      Sprzedam paszowóz Trioliet 12m3 . Opis w Linku https://www.olx.pl/oferta/paszowoz-trioliet-12m3-2-1200-nie-straumann-pekon-10m3-CID757-IDsQrjj.html
       
    • Przez Monikakep1
      Witam wszystkich. Jestem Monika a to mój pierwszy post w tematyce rolniczej. Dodam, że jestem całkowicie w tym zielona a co gorsza zmusiła mnie sytuacja do poszukania pomocy w następującym temacie. Na początek krótki opis sytuacji aby łatwiej był zrozumieć mój problem. 
      Dwójka moich pociech  choruje na dość mało spotykaną chorobę polegającą na braku przyswajania białka w organizmie oraz produkcji białek. Opcje leczenia polegają na podawaniu sporej ilości  leków  lub  podawaniu zmniejszaj ilości leków i podawaniu mleka typowo od krowy nie z kartonika. Najlepiej aby mleko było ciepłe  z powodu żywych kultur bakterii które szybko giną gdy mleko staje się chłodniejsze.  To tyle aby nie zanudzać  opisem sytuacji.  
      Kupowałam mleko od rolnika mieszkającego 5-6 km od domu i tak 2 razy dziennie. Dzieci piły wręcz mleko na miejscu lub z w drodze, ewentualnie w domu jak brałam w  termos.   Wszytko było dobrze do chwili kiedy z 6zł za litr mleka cena skoczyła do 25 zł za litr . Prosto przeliczyć, że 12 zł dziennie to nie wiele ale 50 zł dziennie to już fortuna na którą mnie nie stać. Prosiłam  ale postawił sprawę jasno.  Cena 25 zł za litr bo  jestem kłopotem ponieważ żądam ciepłego mleka a on specjalnie musi doić dla mnie gdy przyjadę.  Do tego dodał, że mam dwójkę dzieci to mam kasę  mąż pracuje  wiec cena została 25 zł. Nie interesuje go, że prawie 1800zł miesięcznie idzie na opląty i leki z czego same leki prawie 1300zl. 
      Nie jestem rolniczką wiec  decyzja była trudna.  Postanowiłam z mężem ,że kupimy krowę. Liczymy, że będzie taniej posiadanie własnej krowy niż dać  50 zł dziennie a mleko.   Mieszkamy na wsi mamy działkę i murowany garaż  gdzie możemy trzymać zwierzę. Pracy się nie boimy- sprzątanie krowich placków nam nie przeszkadza choć oboje pochodzimy z warszawy .    
      Pozostał problem zakupu samej krowy bo się na tym nie znamy. 
      Nie wiemy jaką rasę krowy wybrać i  ile  powinna mieć lat?  Ile potrzebujemy  siana oraz słomy na cały rok? Mamy działkę 25,30 a na której możemy zrobić pastwisko. Dodatkowo jeszcze 8,4a mamy z drugiej strony domu. Zrezygnujemy z ogródka i reszty. Wiec można liczyć że prawie 33a będzie na pastwisko dla niej. Pytanie czy to wystarczy i czy   można karmić krowę tylko sianem i słomą?  Nie chodzi o dużą ilość mleka byle starczyło dla dzieciaków chyba ,że dało by się coś jeszcze sprzedać za 2 zł. 
      Proszę o poradę  jak się za to zabrać i  co będzie ewentualnie potrzebne.   Dodam że ani ja ani mąż nigdy nie mieliśmy nic wspólnego ze wsią dojenie ,karmienie zwierząt jest nam zupełnie obce. Może nasza decyzja jest zła decyzją wiec proszę się nie krępować i mówić szczerze. Nie chcemy aby też zwierze cierpiało z powodu małego miejsca lub złego żywienia.  Nie stawiamy jednak na produkcję mleka tak jak Ci co oddają mleko do mleczarni. Tylko na własne potrzeby ewentualnie jak wspomniałam nadmiar na sprzedaż jeśli ktoś się na nie skusi w okolicy.  
    • Przez NEWDEERE
      Witam zwracam się do was z tematem który może się wydać dość kontrowersyjny ale... hmm. Chodzi mi o Wasze sugestie na temat czy była by realna szansa powodzenia zaczęcia hodowli krów mlecznych od zera. W obecnej chwili prowadzę gospodarstwo o powierzchni ok 100 ha w tym połowa własne połowa dzierżawione z zwierzaków to ok 60 loch od których sprzedajemy prosięta i ok 100 szt opasów . Trzoda no to wiadomo dramat był jest i będzie i od dawna zastanawiamy się nad likwidacją stada a co do opasów to hmm cielęta dosyć drogie dochód bardziej rzutowy a nie stabilny a co to krów może to się wydać dziwne ale uważam że comiesięczna wypłata za mleko jest bardziej stabilna + cielak oczywiście tak wiem że nie wszystko można przewidzieć no ale to jak i w każdej dziedzinie... Chce zaznaczyć na początku ze nie jestem w tym temacie zielony i wiem jak praca przy krowach wygląda i jakie się z tym wiążą poświęcenia bardziej chodzi mi o to czy uważacie ze warto i czy dało by to zyski zadowalające myślałem na początek o stadzie 60 sztuk a i co sądzicie o krowach pierwiastkach z zagranicy typu Niemcy Dania. Prosił bym o ewentualne podpowiedzi jak zacząć, mleczarnie godne polecenia itp ... dodam tylko ze krowy bardzo lubię od dziecka i chciałbym połączyć pasje z pracą. z góry dzięki za rozsądne odpowiedzi, podpowiedzi. 
       
       
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj