Polecane posty

Tomaszek21    32

słynne powiedzenie mówi"od myszy po cesarza wszyscy żyją z pracy gospodarza"i tak było jest i będzie. wszystko jak ktoś sprzedaje to sam ustala cenę za ile może i chce to sprzedać a rolnik wszystko co wyprodukuje to sprzedaje po cenach jakie ktoś zaproponuję z bydłem jeszcze można negocjować ale mleko ni h.....


interesuje się rolnictwem i wszystkim tym co jest w jakikolwiek sposób z rolnictwem związane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grzesiu    532

pewnie mają więcej związanego z ekonomią niż TY:p

a z jakiej okazji mieli walczyć o podniesienie zarobków dla pracowników? przecież to są grupy interesów i każdy o swoje walczy, a pracownicy wtedy siedzieli cicho.

a co do zarobków tych pracowników, to większości (laborka, kierownictwo) i tak jest za wysokie.

 

 

Słysząc taką propozycję to łapię się za głowę i wiem że z ekonomią nie mają nic wspólnego i myślą bardzo prostym schematem. Idąc tym tropem to po co utrzymywać krowy sprzedajcie nie będziecie mieć kosztów i problemu. Obniżyć płace pracowników to jak strzelić sobie w łeb. Wy rolnicy jesteście udziałowcami tej spółdzielni tylko Wy tego nie rozumiecie bo chcielibyście doić mleczarnię do cna. To Wy rolnicy partycypujecie w zyskach i stratach mleczarni nie pracownicy. Jak główna księgowa powie prezesowi że zakończą rok zyskiem w kwicie X to wie czy może podnieść mleko czy obniżyć i jak podnosi to jesteście happy. Jak ceny produktów idą w dół to naturalne jest że surowiec też musi iść w dół i żadne obniżki płac nie zrekompensują tej różnicy. Fakt trzeba oszczędzać ale w czasach kryzysu przydało by się inwestować oczywiście jak jest z czego. Wasze myślenie mi się w głowie nie mieści. Zaznaczę że nie jestem pracownikiem mlekpolu ale słysząc taką propozycję to włosy mi się na głowie zjeżyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ceny produktów idą w dół? W kórym sklepie tak jest, że produkty staniały proporcjonalnie co mleko czyli o jakieś 30%?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marko-kolo    709

Słysząc taką propozycję to łapię się za głowę i wiem że z ekonomią nie mają nic wspólnego i myślą bardzo prostym schematem. Idąc tym tropem to po co utrzymywać krowy sprzedajcie nie będziecie mieć kosztów i problemu. Obniżyć płace pracowników to jak strzelić sobie w łeb. Wy rolnicy jesteście udziałowcami tej spółdzielni tylko Wy tego nie rozumiecie bo chcielibyście doić mleczarnię do cna. To Wy rolnicy partycypujecie w zyskach i stratach mleczarni nie pracownicy. Jak główna księgowa powie prezesowi że zakończą rok zyskiem w kwicie X to wie czy może podnieść mleko czy obniżyć i jak podnosi to jesteście happy. Jak ceny produktów idą w dół to naturalne jest że surowiec też musi iść w dół i żadne obniżki płac nie zrekompensują tej różnicy. Fakt trzeba oszczędzać ale w czasach kryzysu przydało by się inwestować oczywiście jak jest z czego. Wasze myślenie mi się w głowie nie mieści. Zaznaczę że nie jestem pracownikiem mlekpolu ale słysząc taką propozycję to włosy mi się na głowie zjeżyły.

włosy to się jeżą jak się czyta takie brednie 

człowieku nie masz pojęcia jak funkcjonuje SM to się nie wypowiadaj

udziałowcami są rolnicy i pracownicy i jak jest strata to wszyscy  dopłacają z udziałów i to my jesteśmy dojeni a nie mleczarnia 

księgowa nie ma nic do podnoszenia ceny , bo od tego jest rada  która składa się z dostawców ( rolników ) i cena jest korygowana co miesiąc 

jak nie rozumiesz to się nie wypowiadaj w sprawach o których nie masz pojęcia :(  

jakie ceny produktów poszły w dół i gdzie człowieku ? 

 

Mleczarnie muszą się łączyć i tu nie ma mowy o obniżaniu pensji tylko o zwalnianiu  pracowników i prezesów , bo w jakiej firmie funkcjonuje podwójne zatrudnienie ? ..to naturalne w czasach kryzysu że trzeba cięć koszty i rezygnować z utrzymywania  zbędnych nierobów .

 

 

Edytowano przez marko-kolo

wszystkie RYŚKI to fajne chłopaki , chwała im za to 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
icek1    179

w moim sklepie artykuły mleczarskie potaniały o jakieś 30-40%bo mamy wolny rynek i prawo popytu i podaży tak więc rada zmniejszcie produkcję a ceny wrócą do poprzednich poziomów

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krassus    97

Ceny produktów idą w dół? W kórym sklepie tak jest, że produkty staniały proporcjonalnie co mleko czyli o jakieś 30%?

Jak cena saletry spadnie o 50% to zboża też będziesz sprzedawał 50% taniej?


BÓB HOMAR WŁOSZCZYZNA

 

JE DONALD TUSK KRÓLEM JEST

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtal24    2467

SM Mlekpol jak i pewnie inne mleczarnie jeszcze rok temu sprzedawały 1kg sera zołtego po 16-18zł a dzis nie ma kto kupic od nich po 9-10zł


ZETOR TEAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Jak cena saletry wzrośnie o 50% to zboże też będziesz sprzedawał 50 % drożej? Chcesz być zabawny ale jakoś ci nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grzesiu    532

włosy to się jeżą jak się czyta takie brednie 

człowieku nie masz pojęcia jak funkcjonuje SM to się nie wypowiadaj

udziałowcami są rolnicy i pracownicy i jak jest strata to wszyscy  dopłacają z udziałów i to my jesteśmy dojeni a nie mleczarnia 

księgowa nie ma nic do podnoszenia ceny , bo od tego jest rada  która składa się z dostawców ( rolników ) i cena jest korygowana co miesiąc 

jak nie rozumiesz to się nie wypowiadaj w sprawach o których nie masz pojęcia :(  

jakie ceny produktów poszły w dół i gdzie człowieku ? 

 

Mleczarnie muszą się łączyć i tu nie ma mowy o obniżaniu pensji tylko o zwalnianiu  pracowników i prezesów , bo w jakiej firmie funkcjonuje podwójne zatrudnienie ? ..to naturalne w czasach kryzysu że trzeba cięć koszty i rezygnować z utrzymywania  zbędnych nierobów .

To widać jak kompetentna jest ta rada!!!!! Masz rację niektórzy pracownicy też są udziałowcami ale jest ich znacznie mniej niż rolników. Tylko udziałowcy partycypują w stratach ale do wysokości udziałów!!!!!! Produkty potaniały i to ostro w handlu między producentem a sieciami i hurtowniami w detalu jest nadal jak było i to jest najgorsze. Nadal oblegajcie lidla i biedronkę a niedługo w kanał będziecie lać swoje mleczko. Jak słyszę propozycję obniżki pensji pracownikom najniższego szczebla to nasuwa mi się pytanie w jakiej kondycji finansowej jest spółdzielnia??? Jeździcie na te rady a widzieliście sprawozdanie finansowe za ost rok??? Znacie sytuacje po pierwszym kwartale?? Czy tylko debatujecie nad ceną mleka nie uwzględniając czynników ekonomicznych na rynku tylko patrząc na swoja kieszeń i niemożność obsługi kredytów. Macie bardzo prostolinijne myślenie !!!!

Edytowano przez grzesiu
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marko-kolo    709

co do konsolidacji to  rada nie podejmuje decyzji tylko walne  zgromadzenie , no ale widzę że  to czarna magia dla ciebie ? 

widać że tylko  zamiatasz magazyny   :D  :D  :D

 


wszystkie RYŚKI to fajne chłopaki , chwała im za to 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grzesiu    532

Ja nic nie pisałem o konsolidacji nie wiem o co Ci chodzi sam siebie poprawiasz. Chyba nie wiesz co piszesz haha Żeby przejmować inna mleczarnię to trzeba samemu dobrze stać finansowo a jak się ma zamiary sięgnąć po płace zwykłych pracowników to źle się dzieje a jak Ty tego nie rozumiesz nie widzisz to gratuluje bystrości.

Nie cytuj poprzedniego posta

Edytowano przez danielhaker

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolek1    40

Ja jak patrze na  nie których rolników to wydaje mi sie ze cena   mleka za litr  jest jeszcze  za wysoka w tym mlekpolu  a czemu ? bo rolnicy dalej buduja obory  za grube pieniadze jak by mieli klapki na oczach albo dysk im sie przepalił.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rolnik1973    15368

Bo oni zapomnieli że im więcej towaru tym niższa cena. Jutro zobaczę ile litr w sklepie, kiedyś był 2.30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chuck00    207

Budują obory za kredyty... Znam osoby, które intensywnie rozwijają skalę produkcji trzody chlewnej w swoich gosp. a ich sytuacja jest znacznie gorsza niż mleczarzy. To też jest takie niezrozumiałe? Kto się nie rozwija ten się cofa! Sam inwestuje większe pieniądze niż wcześniej w żywienie bydła. Efekt jest taki, że zbiornik na mleko zrobił się zbyt mały ale wypłata jest podobna. Czy mi się to opłaca? Tak, coś zawsze zostaje ale ostatnio bardzo niewiele a kredyty trzeba spłacać. Jednak budowy nowej obory nie przewiduję.

Jestem członkiem OSM ale zbyt wiele do powiedzenia jako członek nie mam. Jeden hodowca był w radzie mleczrni i zaczął walczyć o swoje jak należy. Widział, że źle się dzieje i chciał coś zmienić w tej kwestii. Nie zawsze zgadzał się z tokiem myślenia prezesa i reszty rady. Efekt był taki, że musiał zmienić mleczarnię. Rada jest do picu, każdy się trzyma "koryta" i tańczy jak prezes zagra...


Pieniądz podzielił nas, a i tak wszystko zabierze czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

otóż to rada w zamian za wyższą cenę mleka siedzi cicho i przyklaskuje, pilnują interesów z tym że tylko swoich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

co wy tam wiecie o spadkach, moj znajomy rolnik - mleczarz ma zysk miesieczny wiekszy niż ja roczny z trzody. A wszystko przez spadek cen trzody z 5zł do 3.50. Jak macie zysk powyżej 10tys miesiecznie to nie wiem na co narzekacie, znajomy ma 150 dojnych i 80 tys zysku miesiecznie, a ja mam 150szt. trzody i miesiecznie srednio 12 idzie na sprzedaż zysk mi daje jakieś 5000. Przepaść co? fakt że on ma 3x większy areał 25ha vs 60ha. Ale proporcjonalnie wychodzi coś koło 15tys vs 80tys. Najchętniej przeszedł bym na produkcje mleka, ale za zysk z trzody ciężko teraz przebudować chlewnie. Na razie powoli przechodzę na byki mięsne może z tego będzie zysk, bo do świń to powoli trzeba dopłacać.

 

PS. Pozdrawiam pakujących się w kredyty ubaw jest jak wywożą john deery bo na spłatę nie ma. Jak nie macie za co budować to nie znaczy że trzeba brać kredyt, tylko trzeba sobie odłożyć. Bo w rolnictwie jest tak, że w tym roku są plony duże i idzie ładnie zarobić, a może też być katastrofa jakaś i plonów brak. a raty trzeba spłacać. Znam rolnika co w 15 lat kupił 140ha i same nowe maszyny, teraz ma 3.5mln kredytu, spać po nocach nie umie. Ale jak to spłaci to mu pogratuluje, szczególnie że chowie świnie które niebawem będą przynosić straty.

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akernolat    26

songo chyba coś Ci się pomyliło:p

80 tyś miesięcznie na 150 dojnych? w marzeniach:D jak ma 15 to jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takeda    336

@songo tobie chyba chodzi o przychód a nie zysk, znaczy jeśli przychód ma 80k PLN to i tak jakiejs mega wydajności od sztuki nie ma.

Zresztą uogólniając to 1ha=10 świń i 1ha=1krowa (bezwysiłkowe ekstensywne rolnictwo), więc nie biadol bo masz o 100 sztuk za mało ;). Ale jak taki piękny interes to policz koszty uzbrojenia w sprzęt i budynki chlewni na 250 tuczników i obory na 60 krów, skoro już się trzymam tego przelicznika rodem z czasów demokracji ludowej.

 

 

A co do tego twojego znajomego rolnika 140ha x 25k za ha i już ma kredyt spłacony, więc paniki nie ma, tyle, że decyzje trzeba podejmować wcześniej a nie jak jest nóż na gardle. Zostają maszyny i budynki, można przejść pod produkcję chociażby Agri plusa, albo sprzedać wszystko w diabły itp, wyjść jest zawsze kilka jeśli się wcześnie reaguje, a nie liczy, że może się uda i jakoś to będzie, aczkolwiek wszelkie tego typu decyzje wiążą się z drastycznymi zmianami, no ale kto nie ryzykuje ten w Rawiczu nie siedzi ;)

 

Edytowano przez Takeda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

25k za hektar to u znajomego nigdy nie było tam to ziemia chodzi po 65-80k za hektar no ale mają 1-3 klasy. Tam są sami rolnicy koło 100ha zabić się chcą o ziemię kupują wszystko co się da. U mnie da rade kupić za 25-30 ale klasy 3-5 na polach gdzie mam 5tą klasę nie ma za wielkiego plonu, ciężko mi chować więcej tuczników, do tego teraz susza straszna coś czuję że zboża znów nie będzie za wiele ;) Ale spokojnie 5 byczków już jest kolejne 2 będą za miesiąc, i powoli trzeba się przebranżowić bo jak dalej będą spadki w trzodzie, to nie będzie nawet za co kupić byków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krassus    97

Jak cena saletry wzrośnie o 50% to zboże też będziesz sprzedawał 50 % drożej? Chcesz być zabawny ale jakoś ci nie wychodzi.

A gdzie napisałem coś śmiesznego? Jestem ciekawy na jakiej podstawie obliczył tą wielkość obniżek w sklepie. Może ty znasz wzór bo się wyrywasz?


BÓB HOMAR WŁOSZCZYZNA

 

JE DONALD TUSK KRÓLEM JEST

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolek1    40

 

 

"Kto się nie rozwija ten się cofa! Sam inwestuje większe pieniądze niż wcześniej w żywienie bydła. Efekt jest taki, że zbiornik na mleko zrobił się zbyt mały ale wypłata jest podobna. Czy mi się to opłaca? Tak, coś zawsze zostaje ale ostatnio bardzo niewiele a kredyty trzeba spłacać."

 

 

 No  tak proszę dalej  tak  myśleć a cena mleka    będzie  jeszcze dużo niższa  i myślę ze to  wtedy ostudzi co niektórym zapał.

Edytowano przez lolek1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

powiedz to większym producentom od nas, jedź do amerykanów i im to wytłumacz, do niemców może będzie ci bliżej. tyle razy tłumaczono tutaj że cena nie zawsze jest zależna od ilości mleka w danym kraju, nie żyjemy w zamkniętej komunie, sam też zwiększyłem produkcję, zbiornik większy wstawiłem właśnie kilka dni temu, a wypłata za maj... niby ceny poleciały w dół ale tak dużej wypłaty nie miałem jeszcze bo przy wyższych cenach i tak mi spokojnie wystarczało przy mniejszych ilościach a teraz niestety muszę bo nie mam zamiaru wyliczać czy mi do pierwszego wystarcza, dodam że nie jestem wielkim producentem, więc to co mówisz to tak jak byś życzył mniejszemu upadku. większy i tak produkuje dużo a ja mam ograniczać? jaka logika? twoje rady to tylko droga do upadku mniejszych gospodarstw, zwłaszcza przy rynku globalnym 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Bo na polskim rynku powinni nałożyć cło na mleko, czy mięso z zagranicy. Przecież krajowa produkcja jest aż nad potrzeby kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna.  Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez DanielFarmer
      Jakie są u was ceny mleka? Jak płacą poszczególne mleczarnie? Podawajcie ceny i parametry w swoich regionach. Uważacie, że nadchodzący rok 2024 będzie dla nas lepszy czy gorszy?
       
      Czas zacząć narzekania w nowym temacie 🙂
    • Przez Bartek933
      Ceny nawozów utrzymują się nadal na bardzo wysokim poziomie. Cena i dostępność nawozu sprawia trudności z zaplanowaniem zakupów. Ciężko przewidzieć czy ceny będą spadać czy nieoczekiwanie będziemy obserwować ich wzrost
       
      Jak myślicie? czy ceny będą spadać? jaki nawóz najlepiej kupić? 
      Proszę o podawanie cen, miejsca zakupu i wolumenu ton dla której sprzedający zaoferował tą cenę 
      Temat jest kontynuacją: 
       
    • Przez yacenty
      Jakie są ceny rzepaku w sezonie 2023? Jaka może być cena rzepaku po żniwach 2023? Jaka jest opłacalność produkcji rzepaku? Zapraszamy do dyksuji.
    • Przez bialy2005
      Narazie to ceny raczej beda z tendencja w dół jak to w styczniu. Pod koniec miesaca zacznie sie to rozkrecac ale jesli nie potwierdza sie wymarzniecia to bez szału
      Pszenżyto 550 z podwórka okolice łukowa lubelskie
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj