Polecane posty

pedro2    7205

Statek to jest właśnie taki chwyt bo rolnik spojrzy na fakturę i brutto z udziałem ładniej wygląda potem chwali się jaką ma cenę, ale już nie policzy ile z tego trafia do kieszeni.

 

Niedawno miałem taki przypadek we wsi, parametry i litraż niemal ten sam co u mnie, a cena z kosmosu i wypiera się że to na rękę. I jeszcze cieszy ryja że to mnie dymają, ciemnota sprzyja takim zagrywkom


..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
statek    140

a to z takim nie ma co gadać


Fendt 412 TUZ WOM TI TMS, MF 5435 z ładowaczem Stoll 15, NH T5060, JCB 527-58, Zetor 7211, wóz sano 10m3 agregat ares l/z siewnik famarol i gaspardo SP4, Joskin Modulo2 8400l, gruber Rolmako 3m, sieczkarnia Claas Jaguar 840 + kemper 3000, pług kverneland AB 100. 130ha i 200 krówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
Napisano (edytowany)

Konrad nawet nie chcę pytać o co Ci chodziło, bo Ty chyba nie zrozumiałeś co chciałem przekazać. Doczytałem artykuł i dziwi jeszcze bardziej. Stadem zajął się ojciec na ten czas. Roboty udojowe Lely są 2 + 1 do ruszt. Dzienna wydajność to 20 l a planują podnieść do 30. Teraz to tylko mogę się śmiać, bo moje montki czy sm dają wiecej. Koszt inwestycji to 3,5 mln i wyliczyli, że koszt wuprodukowania mleka z robotem to 1,15-1,2. Na hali byłoby 10 gr mniej. Ciekawe jaką cenę zakładali robiąc biznesplan? A i jeszcze jefen kwiatek. Wydajność w uwięziówce wynosiła 6 tyś. a dzięki deheus wzrosła do 8 tyś. 8 tyś. I 20 l dzinennie? Na tę wyd. to w szczycie powinny dawać do 40 dziennie.

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marju12    44
Napisano (edytowany)

panowie robota trzeba serwisowac w lely kosztuje to 20 tys zl rocznie od robota masz 3sztuki placisz 60 tys.Za 60 tysiecy masz 3 pracownikow  na 8 godzin ktorzy zrobia cos wiecej niz tylko wydoja krowy.Nie wspominajac ze robot 500 tys.zl.

Gnoja rolnikow za kazdym razem np jak przyjedzie do ciagnika za 160 tys trzeba zaplacic za droge a jak do pralki bo sie zepsula za 800zl przyjechal serwis to nic nie biora za droge naprawiaja i jada.TAK GNOJA rolnikow. na kazdym odcinku.

 

Thomas2135 jaka masz wydajnosc na simentalach.Ja mam 70% stada w tym bydle i dla mnie 20l od sztuki to dobry wynik.

co do de heuse owszem moze i podniesli ale sprzedali przy tym tyle ""proszku"" rolnikowi ze musi byc na prawde dobra cena na mlekjo zeby sie to oplacilo.Inaczej zarobia wszyscy oprocz rolnika.NIESTETY

                                                                                                                                           

ZDROWIA

 

Edytowano przez marju12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolstudent    182

Zakładając że wzięli kredyt na dziesięć lat musza ponad tysiąc zlotych dziennie zapłacić dla banku. Przy jakis 2500l dziennie teraz to jest nielada wyzwanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marju12    44

jak wzieli kredyt to juz sa zgnojeni przy takich cenach mleka tylko ze jeszcze tego nie wiedza :)  ( nie dotyczy mlekowity bo tam cena jak widze do pozazdroszczenia) póki co............... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mikaro    7

Tez czytałem ten artykuł to za głowę się łapałem. Obora na 140 dojnych, teraz doją 70 z czego połowa sztuk kupiona na kredyt. I jeszcze tak mało własnej ziemi.

Już był dziś sms z Mlekpolu żeby w przyszłych miesiącach nie zwiększać produkcji i ograniczyć ja do ilości sprzedawanych w ostatnich dniach kwietnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karol091193    869

ooo... nieźle trzymają cenę mońki. Myślałem że płacą sporo mniej, ale przy tych parametrach i ilości  nie mam zastrzeżeń tym bardziej że kasę masz na czysto


Wszystkie moje posty i zdjęcia są chronione prawem autorskim ;)
Zainteresowanych wykorzystaniem proszę o kontakt na PW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darek1972    126

Po  zniesieniu kwot mlecznych zaczyna się robić szaleństwo, Moim zdaniem jak najszybciej powinno wrócić kwotowanie do poziomu agencyjnego z tym że Spółdzielnia mogła by elastycznie podnosić i opuszczać wysokość w zależności od możliwości sprzedaży produktów. Działanie takie zapobiegło by bankructwom gospodarstw które niestety zaczynają nadciągać. Teksty typu że przetrwa silniejszy i ten co inwestuje niestety nie są zgodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

Po  zniesieniu kwot mlecznych zaczyna się robić szaleństwo, Moim zdaniem jak najszybciej powinno wrócić kwotowanie do poziomu agencyjnego z tym że Spółdzielnia mogła by elastycznie podnosić i opuszczać wysokość w zależności od możliwości sprzedaży produktów. Działanie takie zapobiegło by bankructwom gospodarstw które niestety zaczynają nadciągać. Teksty typu że przetrwa silniejszy i ten co inwestuje niestety nie są zgodne

 

Jakie Ty masz szaleństwo? Ten co ma kredyt to cienko przędzie a ten co nie ma siedzi cicho i nie planuje budowy żadnych obór. Głupim ludziom i kwoty nie pomogą żeby utrzymać gospodarstwa przy życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nightmare    81

przetrwa taki co siedzi w tym biznesie od dawna, praktycznie od samego początku, najczęściej taki co nic po za tym w zyciu nie robil, i na niczym innym się nie zna, w przeszlosci już były okresy bardzo słabych cen,  najtrudniej będą mieli tacy co wszedli na rynek od niedawna,ci co zainwestowali najwięcej w ostatnim czasie licząc na niezle zyski.  I nie będzie tu decydować wielkość produkcji, Po jeszcze większych spadkach cen, rolnikow może pokusić zmiana branzy na bydlo opasowe, wiadomo oplacalnosc na dzień dzisiejszy mniejsza, ale i mniejszy nakład pracy. Oczywiście to może nie rozwiazac problemu, bo bardzo prawdopodobne ze ceny bydla spadna do nieopłacalnych. Puki co na razie trzeba się liczyc z tym ze produkcja mleka będzie rosnąć, pewnie az do momentu kiedy cena stanie się całkowicie nie oplacalna. Jeśli będzie ciężko z eksportem ceny nieopłacalne lub na pograniczu oplacalnosci mogą utrzymywać się dlugi czas i to jest najgorsze, godziny pracy rolnikow bez zadnego wynagrodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolstudent    182

Poglowie swin spadło juz ponad połowę i ten sam los czeka bydło mleczne. Cóż takie życie. Juz dawno mówiłem ze na siłę produkować nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darek1972    126

Jakie Ty masz szaleństwo? Ten co ma kredyt to cienko przędzie a ten co nie ma siedzi cicho i nie planuje budowy żadnych obór. Głupim ludziom i kwoty nie pomogą żeby utrzymać gospodarstwa przy życiu.

Nadal sądzę że kwotowanie produkcji było idealnym rozwiązaniem dającym stabilność rynku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

Stabilność czego? Cen czy produkcji? W 2008 poszły ceny na łeb. W 2014 mamy produkcję ponad limit. Czyli kwoty G%$^ dały. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hubert8245    24

Kwotowanie nie ma wpływu na cenę. Dlatego znieśli bo i tak nie przynosiło stabilizacji cen, a pogarszało konkurencyjność wobec innych kontynentów które ograniczeń nie mają. Pogłowie spadło o połowę tylko co większy gospodarz trzymający świnie to nowa chlewnia. Gdyby się nie opłacało to nikt by tego nie robił ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lamboEVO100    513

Jeśli jeszcze do was nie dotarło, że kwoty jednak stabilizowały opłacalność produkcji to poczekajcie dalej i patrzcie co się dzieję. Przez tyle lat kwotowania był jeden dołek który trwał zaledwie rok a teraz ledwie się kwoty skończyły i cena zaczyna sięgać dna w niektórych mleczarniach. Przeczytajcie posty wyżej 81 groszy za litr, poszukajcie kiedy była taka cena w wcześniejszych tematach o cenach mleka. Jak ktoś ma 1.20 czy 1.40 zł to może mówić o opłacalności i że nie ma tragedii ale jak ktoś mam 80-90 groszy ?
Dla takiego kraju jak Polska to kwoty jak najbardziej potrzebne, bo bogatsze kraje z unii nas wykończą.
Jeśli jeszcze do was nie dotarło, że kwoty jednak stabilizowały opłacalność produkcji to poczekajcie dalej i patrzcie co się dzieję. Przez tyle lat kwotowania był jeden dołek który trwał zaledwie rok a teraz ledwie się kwoty skończyły i cena zaczyna sięgać dna w niektórych mleczarniach. Przeczytajcie posty wyżej 81 groszy za litr, poszukajcie kiedy była taka cena w wcześniejszych tematach o cenach mleka. Jak ktoś ma 1.20 czy 1.40 zł to może mówić o opłacalności i że nie ma tragedii ale jak ktoś mam 80-90 groszy ?
Dla takiego kraju jak Polska to kwoty jak najbardziej potrzebne, bo bogatsze kraje z unii nas wykończą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atomik    148
Napisano (edytowany)

Łowicz bez zmian cennik za kwiecień, także pod kontrola obora, ~b 3,6, t.4,3 przedział 10-20 tys. miesięcznie wyjdzie około 1,32 zł/litr brutto

Edytowano przez atomik

wieśniactwo to stan umysłu a nie miejsce zamieszkania

dopiero kiedy wytniemy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia ryba złowiona, zatruta zostanie ostatnie rzeka, zrozumiemy, że nie da się jeść pieniędzy

jeśli pomogłem kliknij zieloną strzałkę obok postu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marju12    44
Napisano (edytowany)

Panowie przetrwa ten kto bedzie umial produkowac tanio.Dla tego my co pasiemy jeszcze oddajemy mleko przy tej cenie.Ciekawe kto odda mleko jak produkuje w systemie TMR za cene 90gr a jak odda to ile wytrzyma.? zanim go zgnoja .

Edytowano przez marju12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

Jeśli jeszcze do was nie dotarło, że kwoty jednak stabilizowały opłacalność produkcji to poczekajcie dalej i patrzcie co się dzieję. Przez tyle lat kwotowania był jeden dołek który trwał zaledwie rok a teraz ledwie się kwoty skończyły i cena zaczyna sięgać dna w niektórych mleczarniach. Przeczytajcie posty wyżej 81 groszy za litr, poszukajcie kiedy była taka cena w wcześniejszych tematach o cenach mleka. Jak ktoś ma 1.20 czy 1.40 zł to może mówić o opłacalności i że nie ma tragedii ale jak ktoś mam 80-90 groszy ?

Dla takiego kraju jak Polska to kwoty jak najbardziej potrzebne, bo bogatsze kraje z unii nas wykończą.

Jeśli jeszcze do was nie dotarło, że kwoty jednak stabilizowały opłacalność produkcji to poczekajcie dalej i patrzcie co się dzieję. Przez tyle lat kwotowania był jeden dołek który trwał zaledwie rok a teraz ledwie się kwoty skończyły i cena zaczyna sięgać dna w niektórych mleczarniach. Przeczytajcie posty wyżej 81 groszy za litr, poszukajcie kiedy była taka cena w wcześniejszych tematach o cenach mleka. Jak ktoś ma 1.20 czy 1.40 zł to może mówić o opłacalności i że nie ma tragedii ale jak ktoś mam 80-90 groszy ?

Dla takiego kraju jak Polska to kwoty jak najbardziej potrzebne, bo bogatsze kraje z unii nas wykończą.

chyba dalej się nie zgodzę z tobą... ten spadek cen wygląda jak zwyczajna spekulacja, znasz średnie ceny mleka w UE? w tej chwili kiedy euro jest słabe (jak już dawno nie było) to średnia dalej jest powyżej 1.2, nie ma jakichś większych przesłanek żeby ceny spadały, jakoś co roku praktycznie była nadprodukcja a nie szkodziło to w tym żeby ceny skupu były wysokie. jedyny wniosek to po prostu spekulacja. można zrzucać oczywiście na embargo rosyjskie ale... czy myślisz że rosjanie nagle nie mają jedzenia? ruszył import z krajów spoza UE, z tym że oni też wcześniej coś z tym mlekiem robili przecież się nie ulatniało, po prostu zmieniają się kierunki importu/eksportu. nie tylko europa produkuje mleko i nie tylko UE istnieje na tym świecie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AsToNeK_LwG    2

z dziś! Mlekpol prosi sprzedawców o nie zwiekszanie produkcji mleka w znacznej ilości w okresie letni żeby cena nie musiał spadać dalej. Najpierw chciało mi się z tego śmiać ale na dłuższą metę może to i jest jakiś sposób na to aby powstrzymać spadki cen tyle że nie którzy są tak zachłanni że mając 25 ha stawiają obory za 3 mln. żal no ale cóż mówię to z bólem serca i może jestem egoistą ale wcale nie będę płakał jak im będą te maszyny nowe zabierać na lawetach a obory  rozbierać ;/ jeśli ktoś myśleć nie potrafi to zazwyczaj kończy cieniutko a w naszej okolicy to częstymi przypadkami są próby samobójcze. Smutne ale jak tu współczuć komuś kto jeszcze niedawno budując oborę chodził "jak szlachcic" 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lamboEVO100    513

Może i trochę za wąsko patrzę na spadek cen, twierdząc, że to wina nadprodukcji ale jeśli tak nie jest to czemu mlekpol wysyła takie sms-y do dostawców jak powyżej ? Wniosek ? jednak nie mają co z tym robić. Druga sprawa jakiś tydzień, może dwa kierowca zabrał ze zbiornika tylko połowę mleka i pojechał do mleczarni bo miał pełno, a jednak po mnie jest jeszcze kilku małych dostawców. Na następny odbiór zmienili trasę, a teraz jeszcze zaczyna się sezon pastwiskowy to jeszcze będzie więcej mleka.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
statek    140

ale co roku przecież o tej porze był wzrost bo ludzie wypuszczają na pastwiska i raczej to naturalne,

 

mi sie wydaje ze to proba powstrzymania tworzenia nowych obór bo nikt nie wie jak zachowa sie rynek na dłuższa mete


Fendt 412 TUZ WOM TI TMS, MF 5435 z ładowaczem Stoll 15, NH T5060, JCB 527-58, Zetor 7211, wóz sano 10m3 agregat ares l/z siewnik famarol i gaspardo SP4, Joskin Modulo2 8400l, gruber Rolmako 3m, sieczkarnia Claas Jaguar 840 + kemper 3000, pług kverneland AB 100. 130ha i 200 krówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aras8593    7

kiedyś zawsze co wiosnę cena mleka szła w dół, a wszystko przez "sezonowców" :/ mam nadzieję że od jesieni cena pójdzie w górę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Cenę stabilizował przyzwoity eksport produktów do Rosji. Po embargu wszystko się sypnęło. Do tego doszły rządania biedry i lidla o zaniżenie cen. To wszystko to polityczna rozgrywka. Jakby ktoś przeoczył to kilku krajom, niemcom, hokandii, dani, włochom, francji i jeszcze komuś częściowo znieśli embargo. Jakby nasi cicho siedzieli to potoczyłoby się to trochę inaczej. Wiem, że handlel z ruskimi był strasznie niestabilny i lepiej mieć inne rynki zbytu, ale trudno o takie. Nie tylko my produkujemy mleko, no no w czym nasze jest lepsze od tego z holandii, dani czy innego kraju? Ciekawe porównanie było w ostatnim TPR Polski i Holandii pod wzgledem pogłowia, liczby gospodarstw i wydajności. W Polsce dojdzie do tego samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna.  Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez Bartek933
      Ceny nawozów utrzymują się nadal na bardzo wysokim poziomie. Cena i dostępność nawozu sprawia trudności z zaplanowaniem zakupów. Ciężko przewidzieć czy ceny będą spadać czy nieoczekiwanie będziemy obserwować ich wzrost
       
      Jak myślicie? czy ceny będą spadać? jaki nawóz najlepiej kupić? 
      Proszę o podawanie cen, miejsca zakupu i wolumenu ton dla której sprzedający zaoferował tą cenę 
      Temat jest kontynuacją: 
       
    • Przez DanielFarmer
      Jakie są u was ceny mleka? Jak płacą poszczególne mleczarnie? Podawajcie ceny i parametry w swoich regionach. Uważacie, że nadchodzący rok 2024 będzie dla nas lepszy czy gorszy?
       
      Czas zacząć narzekania w nowym temacie 🙂
    • Przez bialy2005
      Narazie to ceny raczej beda z tendencja w dół jak to w styczniu. Pod koniec miesaca zacznie sie to rozkrecac ale jesli nie potwierdza sie wymarzniecia to bez szału
      Pszenżyto 550 z podwórka okolice łukowa lubelskie
    • Przez Neveragain
      Jakie będą ceny kukurydzy mokrej i suchej w sezonie 2024? W jakich cenach sprzedajecie kukurydzę w Waszych regionach? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach kukurydzy, ceny rosną.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj