gadget

Montaż turbo do Renault 133.14 ?????

Polecane posty

gadget    1

Witam

Posiadam Renault 133.14,silnikowi nic nie brakuje jest żywy i ma moc ale brakuje mu dosłownie 15-20 KM (ciągnik pracuje na usługach) Czy jest sens zakładać turbinę do niego? czy nie wpłynie to negatywnie na silnik i czy jest to opłacalne pod względem ekonomicznym..??

Proszę o przemyślane odpowiedzi..Dzięki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izydor6280    1154

widzialem 120 z dolozonym turbo, wiec sie da, wiecej nie moge powiedziec

najlepiej byloby przeszczepic silnik z 145


Polska B

Kupię zwrotnicę lewą oś okrągłą c330/360

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gadget    1

Fajnie by było gdybyś  miał ew. jakiś kontakt do gościa ale pewnie nie masz?? Myślę że będzie to kwesta kolektora wydechowego,turbiny,pompy paliwa, intercoolera i zestrojenia tego..Powinno latać tylko czy nic się nie rozleci po jakimś czasie?? Ogólnie disel ma spore rezerwy szczególnie ciągniki z lat 80 to były pancerne maszyny ..sam nie wiem co dalej robić..Jak by nie było to czekam na dalsze rozwinięcie tematu.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uziu92    7969

NIc mu na pewno nie powinno byc o ile bedzie to zrobione prawidlowo. Gorzej moze byc ze zdobyciem wszystkich czesci, pewnie bedzie trzeba brac wszystko nowe a do zachoda moze byc cena zaporowa. Nie myslales sprzedac i kupic mocniejszy ? koszt przerobki w takim moze byc duzy wlasnie ze wzgledu na cene czesci i moze wyjsc taniej zmiana ciagnika. To nie MTZ czy ursus ze za grosze idzie uturbic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
timo    824

Poza osprzętem silnik 145.14 (turbo 135 KM) od 133.14 (wolnossący 125 KM) nie różni się niczym. Blok, układ korbowo-tłokowy, układ smarowania i wtryskiwacze są te same. Pompa chyba też różni się tylko regulacją, a nie modelem, ale nie jestem pewien. Podejrzewam, że różni się też regulacja np. luzu zaworowego lub inne podobne detale, ale nie części.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Regulacja pompy też powinna być inna. Myślę że w takim ciągniku będzie posiadała ciśnieniowy  korektor dawki paliwa lub inne ustrojstwo które koryguje ją do aktualnego ciśnienia.  Szukaj katalogów części  po numerach już można coś wywnioskować.

 

Edytowano przez seweryn20

BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uziu92    7969

luz zaworowy w silniku doładowanym na pewno już będzie inny , kąt początku wtrysku  inny, inne końcówki wtryskiwaczy , być może inne ciśnienie ich otwarcia, dawka paliwa na pompie , korektor tak jak pisze Seweryn, a co do gratów w środku to cięzko powiedzieć ale znając życie to inne tłoki na bank, co do reszty to już tylko katalogi i porównanie numerów części.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Zazwyczaj mają mniejsze ciśnienie sprężania  temu tłoki inne, często inne korbowody. Po prostu trzeba sprawdzić.

 

Polacy w ursusach (zresztą Czesi też) zakładali turbo i specjalnie nic nie zmienili.  Technologia ich nie puszczała czy wiedza albo mądrość ludowa, ciort wie. W każdym innym ciągniku silniki wolnossące a doładowane różniły się flakami i osprzętem silnika.

Edytowano przez seweryn20

BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
timo    824

Jak dobrze pamiętam, to tłoki i korbowody dla wolnossącego i turbo są takie same - jak będę w domu i będę miał chwilę, to zerknę do katalogów. To nie te czasy, żeby tak cudować - wtedy liczyła się unifikacja części.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ptaszyna    170

@seweryn trochę mataczysz, ciś . sprężania się nie zmienia, takie bajki już nie raz słyszałem, jak by było mniejsze to ciekawe jak byś go zimnego odpalił, chyba tak jak najbardziej dojechanego wolnossącego. Podstawowa różnica w tłokach i to wszystkich marek jakie udało mi się spotkać (ursus, zetor. perkins, JD i w "Rusku" też) to żeliwna wstawka pod pierwszy pierścień(chromowany, trapezowy), chodzi o większą odporność na temp. i wytrzymałość. Druga różnica to mniejsza ilość pierścieni, w turbo zawsze trzy, ale w nowszych bez turbo też zmniejszają ilość pierścieni.

Korbowody dla turbo zawsze wzmocnione, ale nic się nie stanie jak są w wersji bez turbo, temu od jakiegoś czasu ursus/zetor montował tylko te wzmocnione, podobnie jeśli  chodzi o wał, ale tu nie wiem na czym polegała różnica.

W renówce z tego rocznika nie spodziewał bym się korektora dawki na pompie, mam z 2001r. (turbo) i jest bez korektora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uziu92    7969

czasem zmienia się ale stopień sprężania a nie ciśnienie. Silnik doładowany musi być odpręzony delikatnie stąd inna komora wirowa w tłoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gadget    1

Timo sprawdź te części jak możesz bo mnie bardzo ciekawi czy są takie same,martwi mnie tylko jedna sprawa..Ciągnik ma już swoje lata chodzi ładnie nie dymi ale przez sezon wziął ok 4 litrów oleju :blink: (pracuje wyłącznie w orce i to raczej ciężkiej)

Jak wam się wydaje  to dużo jak na MWM w takim wieku??

Jeśli dojdzie turbo i zwiększy się moc to ...heh..sam nie wiem czy brnąć w to dalej bo silnik wessał troche oleju mam obawy o jego kondycję i że skrócę mu życie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Ptaszyna zainteresuj się tematem a potem głupoty opowiadaj.   Masa silników występująca w wersji wolnossącej i doładowanej różni się stopniem sprężania. Faktycznie źle się wcześniej wyraziłem. 

Po to żeby ograniczyć obciążenie układu korbowego w czasie pracy silnika gdy turbina pompuje do niego powietrze.  

Wystarczy przeczytać kilka instrukcji i porównać dane. Nie wszystkie bo jak wspomniałem w polskich ursusach dużej serii różnicy nie ma. 

 

 

Edytowano przez seweryn20

BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ptaszyna    170

Ptaszyna zainteresuj się tematem a potem głupoty opowiadaj.   Masa silników występująca w wersji wolnossącej i doładowanej różni się stopniem sprężania. Faktycznie źle się wcześniej wyraziłem. 

 

Najpierw twierdzisz że głupoty wypisuje (czyli że jestem głupkiem) a potem przyznajesz że źle się wyraziłeś, coś jesteś rozchwiany, proponuję byś trafniej dobierał określenia jak nie chcesz mieć nieprzyjaciół  na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ptaszyna    170

 

Po to żeby ograniczyć obciążenie układu korbowego w czasie pracy silnika gdy turbina pompuje do niego powietrze.  

 

To dopiero jest bujda, po to się stosuje wzmacniane korbowody, tłoki (pisałem wcześniej) i mocniejsze wały (choć tu nie wiem na czym polega różnica, też pisałem) żeby to wszystko wytrzymywało.

Słyszałem o takich historiach w starych STARch, tylko jaki jest sens odprężać silnik bo potem go turbina doładuje ( to w sumie moc o ile się zmieni?) jak można go zostawić normalnie wolnossącym,-prościej, taniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

No widzisz za bardzo pojęcia nie masz. Nie stopień sprężania decyduje o mocy ale to ile jest w cylindrze powietrza bo od  tego zależy ilość paliwa jaka się spali a zaś od ilości powietrza i paliwa wysokość ciśnienia po spaleniu. 

Dla tego często odpręża się silnik doładowany żeby odciążyć układ korbowy od mocnego sprężania bo nie jest ono aż tak ważne a za duże wręcz szkodliwe. 

 

Wracając do rzeczy szukaj katalogów i porównuj części z jakich są te silniki złożone. Ogólnie powiem ci że nie wiem czy bawił bym się w to w takim ciągniku. 


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikruss    536

Ja troche więcej siedzę w osobówkach ale zasada ta sama. Im więcej mocy z wolnossaka tym bardziej doprezamy silnik, jeżeli zaś uturbiamy to aby nam się dol nie rozleciał to silnik odprężamy przekładką czyli 2 uszczelki pod głowice i miedzy nie wycięta z nierdzewki podkladka. W ten sposób przy niskim ciśnieniu doładowania nie musi zakuwać dolu silnika. Każdy silnik doladowany ma mniejszy stopień sprężania niż jego wolnossący odpowiednik.

Edytowano przez Mikruss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PIOTREK79    1

Witam. Ciekawy temat , a czemu nikt nie napisze o chłodnicy oleju dla silnika z turbo? i dyszach do smarowania bądz chłodzenia tłoków. przynajmniej tak jest w Renault silnik MWM niedoładowane nie mają chłodniczek oleju silnikowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PIOTREK79    1

Silniki MWM w Fendach maja wymiennik jeden albo dwa  na wyjściu filtra oleju silnika w reno z obudowy filtra przewodami prowadzone sa do chłodniczki przed chłodnice płynu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Piotrek dobrze strzelił. Doładowane często posiadają dodatkowe chłodzenie denek tłoków JET-OIL.  Ale i wolnossące też. Nie wspominając takich banalnych rzeczach jak tłumiki i filtry powietrza, wydajniejszy układ chłodzenia. 

Z zaznaczeniem że nie koniecznie.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ptaszyna    170

Ptaszyna zainteresuj się tematem a potem głupoty opowiadaj.   Masa silników występująca w wersji wolnossącej i doładowanej różni się stopniem sprężania.   

Wystarczy przeczytać kilka instrukcji i porównać dane. Nie wszystkie bo jak wspomniałem w polskich ursusach dużej serii różnicy nie ma. 

Instrukcja sil. JD

post-30311-0-23268300-1418318269_thumb.jpg

 

Uzupełnij wiedzę bo masz luki  a potem drugiemu zarzucaj głupotę.

Jakieś pytania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PIOTREK79    1

Każdy ma troszke racji lub nie ale pomijajac to czy tamto kto napisał głupoty czy nie to jeśli biorąc pod uwagę cześci orginalne przy zakładaniu turbo nie mówie juz o nowych tylko używanych cześciach to za duże koszty inny układ dolotowy kolektory ,turbina ,układ smarowania  turbiny i odprowadzenia oleju, chłodzenia jego . Myśle ze zbyt dużo roboty a można zaszkodzic dobrze pracującemu silnikowi. Moim zdaniem zawsze przy zakupie ciągnika warto zastanowic sie nad zakupem mocniejszego np jeśli potrzeba nam 100 konnego to ja bym brał 120do 130 koni mech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez lukasz3564
      Witam poszukuję drzwi lewych do renault 9034 TX jeśli ktoś posiada proszę o wiadomość.
    • Przez MarcinKa
      Witam
      Może ktoś podpowie czy jest jakis zawór czy jakaś inna przesłona czy jakby tam zwał na przejściu pomiedzy zbiornikami górnym a tym pod kabina??
      Pytam bo lalem paliwo i zapełniłem górny na maksa i nie poszlo w dolny dopiero jak przejechałem na pole to paliwo spadło do dolnego zbiornika...
      Dziwne trochę,przewód łaczacy oba gruby jest powinno samo lecieć nie ma zadnych kraników nie wiem co za przypadłość...
      Ktoś coś??
    • Przez Mati3005
      Witam, Panowie mam pytanie odnośnie ustawienia balansera, tłumika drgań zwał jak zwał, przy remoncie silnika mechanik nie zaznaczył położenia wału względem ustawienia balansera, i teraz podczas pracy są odczuwalne drgania na ciagniku, nie wiem jeszcze jak z sila przy ciężkiej pracy bo na razie tylko pracował z opryskiwaczem ale takich drgań przed remontem nie było wiem ze ma być ustawione dwa skrajne tłoki w GMP i teraz pytanie czy jest gdzieś na kole od wału oznaczenie tego czy czeka mnie metoda prób i błędów ze śrubokrętem we wtrysku?? 🙂 na balanserze jest oznaczenie na kole zębatym, za pomoc dziękuję 
    • Przez Wojtas974
      witam tak jak w tytule, nie mogę wrzucić tych biegów, 3 i 4 wchodzi normalnie, ktoś miał podobny problem?
    • Przez BartekMaruszewski
      Witam. W mojej renówce pojawił się problem z włączającym się napędem, a mianowicie podczas jazdy bez różnicy czy wolno czy szybko, na niskich czy wysokich obrotach zapala się i po jakimś czasie gaśnie (albo nawet miga) kontrolka od ręcznego, co za tym idzie czuć i słychać jak zaczyna ciągnąć przedni napęd. Potrafi włączyć się nawet jadąc po drodze co jest dość uciążliwe. Jeśli ktoś orientuje się w czym może być  problem byłbym wdzięczny za odpowiedź. Renault 103.54 16x16  mechaniczna. Pozdrawiam 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj