Polecane posty

kaammil    0

Witam czy dałoby sie zrobić agregat siewny z glebogryzarki grudziądz i zwykłego siewnika? Z jaką ewentualną prędkością musiałbym jeździć aby wynik był zadowalający i czy wgl to sie opłaca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mich3P    125

Wg. mnie to glebogryzarka potrzebuje małych prędkości, aby zrobić dobrą robotę. Jak dla mnie to mija się to z celem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
johenek    5

ja juz widziałem takie połączenie ale jak dla mnie to trochę zły pomysł, ponieważ wydajność jest bardzo mała bo glebogryzarka potrzebuje wolnej jazdy aby uprawiła tak jak powinna. Ja bym wolał jakiś agregat  uprawowo-siewny i ewentualnie glebogryzarką przejechać tylko od miedzy.


KPK Kumurun Team

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damianXXL    49

ewentualnie zmienić przekładnie w glebogryzarce zeby szybciej przerabiała ale raczej nie wytrzyma sama glebogryzarka i rozpadnie sie mak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomn95    51

a łączył ktoś z was pielnik z jakimiś pojemnikami na nawóz tak żeby podczas jednego przejazdu jesienią robić dwie prace jednocześnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wewer    0

Wiesz też myślałem nad podobnym pomysłem. Brona aktywna czy wirnikowa zwał jak tam kto uważa robi dobrą robotę. Ale niestety ma duże zapotrzebowanie na moc. Ja myślałem nad czymś podobnym nie potrzebującym tyle mocy. Mój pomysł jest taki, żeby zrobic wał strunowy taki jak do agregatu uprawowego i napędzać go z womu. Zastanawiam się nawet aby zrobic 3 takie waly i ustawic szeregowo. Na pierwszym bym dal jako strune plaskowniki i przykrecil kolce bron a na pozostałych dwóch był dał drut żebrowany. Wpadłem na ten pomysł w tym roku jak wykopywałem ziemniaki kopaczką elewatorowa. Po przejechaniu ta maszyną nawet zbrylona rędzina się rozpadła. Sąsiad z za grzaby sie meczył agregatem na polu obok po 5 razy jezdził w tym samym miejscu i bryły nadal były. Co myślicie o takim pomyśle? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolstudent    182

Osobiscie myślęże to nie zda egzaminu. Ale próbuj. Kiedys widzialem taki waly z prętów ciadane 3 za sobą. Co trzy przejazdy to nie jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wewer    0

Same ciaganie to wiem że nie wiele da, ale ja chce napedzać te waly z walka ciągnika. A dodatkowo do pierwszego bym podokrecał kolce bron do rozbijania skib. Mysle że taka obracajaca sie brona na bebnie robiła by dobrą robotę. A za broną jeszcze ze 2 walki mieszająco-rozdrabniające, również napędzane z walka ciągnika. Zastanawiam sie tylko teraz nad przekładnią napędzającą. Jakie obroty dobrać itp.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    709

Zrobisz to się przekonasz że skoda było czasu i kasy:) Dobry agregat aktywny to brona wirowa która zupełnie inaczej pracuje. Wirniki obracają się w osi prostopadłej do gruntu i z przeciwnymi obrotami sąsiednich zębów. Daje to efekt wciągania brył. Koparka po pierwsze kopie lemieszem a po drugie to ziemniaki rosną i kruszą ziemię. Co prawda na rędzinach jak się ładnie zaschnie to jaką bryłę wykopie lemiesz tak z tyłu spadnie:) Co do uprawy brył to najlepiej walczyć z nimi zaraz po orce ale za pomocą wałów np. cambella lub ciężkich bron. Jazda agregatem biernym po zaoranym to strata kasy jeśli chodzi o bryły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wewer    0

Powiem koledzy tak. Mam pole na takiej redzinie, że naprawdę ciężko ją uprawic. Mówicie  że mój pomysł, to samo co glebogryzarka - nie zgodzę sie. Chodzby dlatego, że glebogryzrka ma ostre noże i rozdrabnia perz i wszelkie inne chwasty. Ja chce pracować brona i wywłóczyc te chwasty na powierzchnie. Podobnie rozdrobni chwasty brona wirnikowa. Kolego akmaly akurat w tym roku mialem ziemniaki na tym samym polu co pszenice - ciężka rędzina Po żniwach zorałem część po pszenicy. Poszły ciężkie brony, ale efekt mizerny. Choć jeżdziłem po 2 razy w tym samym miejscu. Mówisz wał cambela - myślę że wgniótłby bryły w ziemie, ale ich nie rozbił. Kopiac ziemniaki na powrocie przejechałem kawałek po zaoranym i zbrylonym polu. Muszę przyznać,że się zaskoczyłem bo po przejezdzie zostala ładnie spulchniona i rozkruszona ziemia. Po brylach nie było śladu. Dlatego tak myslałem nad takim pomysłem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    709

Brona wirnikowa jest z ostrymi nożami lub kutymi zębami które wg. mnie są dużo lepsze bo wciskają jeszcze w ziemię. Nie wiem jakim sposobem Ci się te bryły na kopaczce rozdrobniły bo u nas to jakoś nie wiele się z nimi dzieje w ziemniakach. Ja nie wiedziałem jeszcze lepszej uprawy jak orka pługiem z odkładnicą ażurową z wałem i po tym agregat typu brona wirowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomn95    51

Ja tam jeździłem 5 biegiem agregatem dziekan z wałem dociskowym i wszystko ładnie się rozkruszyło.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wewer    0

Zgodze sie że są i co niektórzy mają konkretne sprzęty. Niestety jest jeszcze wiele osób którę mają na wyposarzeniu T25, C330 czy C360. Patrzą z podziwem na nowe maszyny, mają sentyment do swoich maszyn i kombinują jak ulepszyc aby choć trochę dorównać tym nowym. Wiec może pytanie do autora tematu. Do jakiego ciągnika chcesz to zaczepic? Bo możemy sobie fantazjować i nic nie pomożemy jesli tego nie bedziemy wiedziec. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    709

Tak się składa że mam agregat dziekana na dociskanym wale i żadnych cudów nie robi. Więc albo nie widziałeś konkretnej rędziny albo bujasz w obłokach:) Uprawia lepiej niż z wałkami na łańcuszku ale do aktywnego to nawet nie ma co go porównywać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wewer    0

Akurat u mnie we wsi maja różne agregaty dociskowe, zawieszane, brony aktywne i wirnikowe. Widze jakie sa efekty na redzinie po tych maszynach i jestem tego samego zdania że brony aktywnej czy wirowej nie ma co porównywać do agregatu. A co do redziny mam pole na takiej ziemi i nie bujam w obłokach, Jak żle trafisz z pogodą, to albo się utopisz, albo nawet nie wbijesz płóga w ziemie. Jesli chodzi Ci o kopaczkę to ziemia była zorana i zawłóczona brona zawieszoną za płógiem. Tak samo miał sasiad. Więc już ziemia częsciowo spulchniona. Nie opuszczałem tak głęboko kopaczki żeby wykopać skały. A jak byś zobaczył wielkość grud po agregacie uprawowym a po kopaczce, to jak porównywanie wielkoscia pomarańczy z orzechami laskowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matias95    80

Tak odbiegając od tematu. Jakim prawem można równać ze sobą agregat bierny i aktywny? To jest całkiem inna kultura pracy i na innych zasadach opiera się uprawa, więc takie porównania nie są na miejscu.

 

Co do tematu, to czarno widzę ten pomysł. Wałki nie spełnia swojego zadania, zęby będą odpadać, giąć się, ciągnik będzie mulić. Moim zdaniem lepiej kupić glebogryzarkę lub brone aktywną(nie wirnikową) i zamontować do niej jakiś wał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez pablo21
      Ostatnio przeglądałem katalog częci z Grene i widziałem pompę hydrauliczną do c-330 wzmocnioną czym ona różni się od zwykłej, jaki ma wydatek, i co da jej założenie w ciapku(będzie szybciej podnosił?)
       
      Od kiedy to się pisze pąpa?
    • Przez AdrianWasiak
      Mam ursusa c-330m 1800mth z 89r orginał zadbana narazie nie sprzedaje ale chętnie zamienię na coś większego np. Zetor 5011/5211 7011/7211 Case 685xl/745xl lub MF czterocylindrowy itp. rozważę różne propozycje jak nikt się nie zgłosi to na wiosnę będzie na sprzedaż.Zdjęcia w mojej galerii.
    • Przez Awek
      witam , od pół roku posiadam ursusa 1224 i od początku był problem z podnosnikiem , nie podnosił agregatu siewnego tzn podnosił na pełnym gazie a jak ujmowałem gazu to zaraz opuszczał , pojechałem na pole i po chwili nie chciał opuscić  albo nie chciał podnieść , jak jechałem drogą to na całym gazie bo zaraz opuscił i problem był z podniesieniem nawet gazowanie nic nie dało , więć wymieniłem pompe na wzmacnianą nową , nowy tłok i cylinder , rozdzielacz po regeneracji ,filtry nowe , oleju jest max , i to samo więć pomysłem ze rozdzielacz moze jest trafny więc oddałem na gwarancje i stwierdzili ze jest dobry i to samo , wie moze ktos co jeszcze moze być nie tak ? i na pokrywie podnośnika od strony fotela  są dwa otwory w jeden jest wkręcony korek a drugi otwór jest wkręcona sruba która wchodzi w rozdzielacz zwykła sruba z otworem i tak mysle czy nie powinno być tam jakiegoż zaworu , bo miałem dwóch mechaników i kazdy mówi jedno (panie jak wszystko nowe to nie wiem co moze być ) i tyle aby wiem  z góry dzięki za odp
    • Przez Nieznany1235
      Jak nazywają się te dwa wałki idą do napedzania linki obrotów. I gdzie mogę je znaleźć proszę o link do sklepu. 

    • Przez Fujitsu
      Sprzedam ramę Ursusa 385 razem z dokumentami dowód rejestracyjny tablica biała. OC cena 2500
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj