Ceny dzierżawy ziemi

[soltys48 19702]

max wysokość dopłat bez podatku

[AleksanderX 522]

dopłata vpodatek i 1000 zł tak odbierają mi dzierżawy bo mu jest ta kwota za duza

Edytowano Czerwiec 20, 2016 przez AleksanderX

[janczar810 302]

jaki płod rolny da taki zarobek, na owy czynsz?

ludzie sie pchają jeden drugiemu na chama a na starość z wysraniem bedą mieć problemy.

[piotrp88 175]

Spokojnie, zaraz żniwa to zobaczysz jak się gospodarzy na agrofoto:)

[soltys48 19702]

tylko w kompie , 

Ja w tym roku oddaje 6 ha dzierżaw na najgorszych kawałkach a mam je "za darmo"tj dopłaty zabiera właściciel ale opłaca podatek jednak akcyza była moja,ten rok mnie wykańcza...........

[AleksanderX 522]

no jak uprawiasz powiedzmy 300 ha to 6 ha nie robi rożnicy

[soltys48 19702]

zgadza się a jak uprawiasz tak jak ja 32 ha swojego z czego połowa to łąki i ok 20 dzierżaw(też z łąkami)to te 6 ha słabiutkiej ziemi robi jednak różnicę a zwłaszcza jak mamy drugi rok z rzędu taką suszę

[AleksanderX 522]

Ok rozumię

[lukasz1995 111]

Mogłem wziąść w dzierżawę 0,7 ha,ale babka chciała całą dopłatę i jeszcze jej oddać za podatek,to podziękowałem.Szkoda tam wjeżdzać traktorem

[hardkor113 637]

Ja bym bral bez zastanowienia.
Jak tam chcesz

[AnnaKalata 4]

A dlaczego miałbyś jej oddać dopłatę? Sorry, ale chory system.

[corrado 401]

Różnie to jest. System jak system. Mam ponad 40ha dzierżaw w różnym systemie począwszy od tego że dostaję dopłatę, zwrot za ON i nic nie płace skończywszy na tym że nic nie dostaję i płace 400zł za ha. Tak więc wszystko kwestia opłacalności.

[extrabyk 5593]

Daję max 300,- plus podatek a dopłaty to ja robię i ja biorę a jak się nie podoba to niech sami biorą kredyty, kupują sprzęt, utrzymują i serwisują oraz ponoszą wszelkie ryzyko klęsk żywiołowych oraz urodzaju i robią sami.

Jest też jeszcze jeden aspekt tej sprawy...prawny.

Do pobierania dopłat uprawniona jest osoba faktycznie uprawiająca pole bez względu na to kto jest właścicielem czyli jeśli "frajer" robi a nie bierze kasy a właściciel pobiera dopłaty to właściciel popełnia przestępstwo a "frajer" mu w tym pomaga...więc w przypadku jakiegoś konfliktu sąsiedzkiego i ewentualnego donosu obie strony czyli żywiciel i pasożyt mogą mieć spore kłopoty z agencją :wacko:

[corrado 401]

I nikt nie udowodni mu tego że pole obrał ktoś inny niż on czyli właściciel. Prawo które funkcjonuje u nas jest tam gdzie jest pieniądz. Złożysz pozew cywilny? Najpierw zapłacisz 300zł za samo złożenie następnie będziesz jeździł do sądu się prawować? Agencja? Nie będzie się tym zajmować bo to żaden biznes dla nich. Tak to oto prawda. Jak wspomniałem wszystko zależy od opłacalności.

[extrabyk 5593]

dziiś byłem oglądać 5 ha w jednym kawałku 3.a 4,a  3 tys za hektar

 

Za tyle to ja mogę ewentualnie kupić hektar i to w "kredycie" 50x50    ale żeby płacić taką dzierżawę to jakieś szaleństwo :blink:

 

[Gość]

ja na 2.7ha łąk oddaję dopłatę, ale podatek mnie nie interesuje.

[extrabyk 5593]

I nikt nie udowodni mu tego że pole obrał ktoś inny niż on czyli właściciel. Prawo które funkcjonuje u nas jest tam gdzie jest pieniądz. Złożysz pozew cywilny? Najpierw zapłacisz 300zł za samo złożenie następnie będziesz jeździł do sądu się prawować? Agencja? Nie będzie się tym zajmować bo to żaden biznes dla nich. Tak to oto prawda. Jak wspomniałem wszystko zależy od opłacalności.

Wystarczy jeden zawistny i mający dużo wolnego czasu sąsiad i pozamiatane a konsekwencje dla "żywiciela" i "pasożyta" są naprawdę bardzo dotkliwe...obie strony tracą prawo do dopłat na wiele lat a "pasożyt" zwraca wszystkie dotąd pobrane nielegalnie dopłaty z odsetkami...jeśli pola jest sporo a proceder trwał parę lat to może nawet nie starczyć kasy po sprzedaniu ziemi...takie przypadki nie są już rzadkością ale ludzie w pogoni za zyskiem nie zastanawiają się nad konsekwencjami.

Oczywiście niech każdy robi co chce aby na moje nie właził B)

[corrado 401]

I powiedz mi że jeszcze znasz kogoś komu się agencja dobrała? Mam bardzo zawistnego sąsiada i nic nie może z tym zrobić, a to piszesz to tylko teoria która z praktyką nie ma za wiele wspólnego. To tak jak z wykonywaniem usług nie odprowadzając podatku i masą innych rzeczy które są nagminnie wykonywane.

[MarcinZetor8011 167]

Jeżeli ktoś chciał by mi dać ziemię w dzierżawę i chciał dopłatę plus tonę pszenicy z ha,to załóżmy że wychodzi razem 2 tys.za ha. To co mi za rożnica czy ta dopłata wpłynie na moje konto czy jego jak i tak muszę mu ją oddać? Niech sobie ją bierze, dla mnie to mniej roboty.
Ceny dzierżaw co region to inne,dla jednego dana kwota będzie okazją a dla drugiego robojem w biały dzień. Wszystko zależy od popytu i podaży.
Nie możemy nazywać pasożytami tych co dają w dzierżawę bo to ich ziemia i mają prawo nią dysponować. Chociaż czasami ceny są zaporowe,jak dla mnie.

[lukasz1995 111]

Ja bym bral bez zastanowienia.

Jak tam chcesz

 

Właśnie to oddał mój sąsiad,bo mu sie nie opłaciło.Pole jest już uprawiane,bo wziął znajomy z wioski

[fireseba 224]

A dlaczego miałbyś jej oddać dopłatę? Sorry, ale chory system.

 

Bo oddanie dopłat + koszty dzierżawy to 1500zł taka cena u mnie a kawałki to w 85% trójkąty po 2ha max

[soltys48 19702]

I nikt nie udowodni mu tego że pole obrał ktoś inny niż on czyli właściciel. Prawo które funkcjonuje u nas jest tam gdzie jest pieniądz. Złożysz pozew cywilny? Najpierw zapłacisz 300zł za samo złożenie następnie będziesz jeździł do sądu się prawować? Agencja? Nie będzie się tym zajmować bo to żaden biznes dla nich. Tak to oto prawda. Jak wspomniałem wszystko zależy od opłacalności.

 

 

I powiedz mi że jeszcze znasz kogoś komu się agencja dobrała? Mam bardzo zawistnego sąsiada i nic nie może z tym zrobić, a to piszesz to tylko teoria która z praktyką nie ma za wiele wspólnego. To tak jak z wykonywaniem usług nie odprowadzając podatku i masą innych rzeczy które są nagminnie wykonywane.

Oj Panie znam bardzo dobrze takiego kogoś komu właśnie przez zawistnych sąsiadów ARiMR dobrała się do dupska......

Gościu/sąsiad ma pole obrabiam je ja ale on zgłaszał do dopłat ktoś gdzieś doniósł i się zaczęło prokuratura,policja, sąd i sprawa o wyłudzenie dopłat bezpośrednich i zwrot przez właściciela ponad 70 tysi wraz z odsetkami........Całe szczęście,że rozłożyli mu to na raty 

[sxAnia 33]

Jak widzę cwaniaków którzy chcą wyrwać pole w dzierżawę po jak najmniejszym koszcie to scyzoryk mi się otwiera w kieszeni. 

Ja nie mam dużo dzierżaw bo tylko 20 ha ale to właściciel bierze dopłatę i jeszcze mu dopłacam do hektara, przeważnie ok 1000-1200 zł. To jest jego ziemia i jego dobra wola, że puścił w dzierżawę

[Gość]

Zostaje Ci coś z tego , przy takiej stawce ?

[waldemaros 10]

Pewnie robota. Każdy robi jak uważa.
Mloda to szaleje ale może jej się to oplaca.