ciągnik na 35-40ha

[jankos27 0]

Mam problem bo nie wiem jaki ciągnik wybrać nowy czy używany! Ciągnik będzie główny w gospodarstwie mlecznym ( wszystkich razem 100szt. ) czyli orka, agregat, transport i praca z turem. Najlepszy chyba będzie 4cyl. z mechaniczną skrzynią ? A w gospodarstwie mam c-385 i c-330. Proszę o wasze opinie pozdrawiam Tylko rozsądnie abym z torbami nie poszedł

[XMK13 411]

Twoja ikona odpowiada Ci na pytanie... Więc co myślisz o Ursusie 11054?

[Gość]

Jeżeli masz kase to kupuj nówke.Myśle,że jakś proxima lub farmtrac by wystarczło.Chyba,że coś większego to forrtera.Valtry także mają dobrą opinie.

[Gość]

Zetor odpada ze względu na zwrotność.

Podaj orientacyjnie jaki mas budżet to będzie mozna cos sie wypowiedziec

[jankos27 0]

Co do ceny to nie chce wydać więcej jak 200tyś brutto gdyż będzie na kredyt. Gadałem ze znajomym to najmniejsza valtra w 4cyl. ( 3cyl. mnie nie interesują ) n103.4 w podstawie 220tyś chyba brutto bo nie netto :huh:

[Gość]

A zetorek proxima power 100 cenowo jest tańszy ok.150 -170 tyś. Albo możesz zastanowić się na forterrą 115 tylko nie wiem jaka cena ale chyba zmiesci się w tej kasie.

Poczytaj sobie troche o nich:

 

http://www.zetor.pl/produkty

Edytowano Sierpień 26, 2014 przez Gość

[Gość]

Moze cos używanego. Jakiś fendt 512 i podobne. Jako glowny idealny. I cena kolo 100 tys. Tylko jak chcesz kredyt na używana maszynę to strasznie duże odsetki rosna

[konrad004 7]

zastanów sie nad valtrą będzie najlepszy wybór

[jankos27 0]

zetora proximy power nie ma najlepszej opini w regionie, lepsza opinia jest już o proximie plus A w czym valtra taka dobra ? Mają jedne z najdroższych przeglądów co przy moich ha się może nie zwrócić :mellow:

[Gość]

To jak proximy plus maja dobra opinie to kupuj

[MedFire 0]

A New Holland kolego Cię nie interesuje? 105 koni, na pewno w 200 tysiącach byś się zmieścił.

[jankos27 0]

@Zmotoryzowany lepszą a nie dobrą, bo w dobrym ciągniku nie powinno być problemów z uszczelkami, siłownikami od szyb, blokadą mostów, akumulatorami :huh:

[Nikita_Bennet 316]

Co do ceny to nie chce wydać więcej jak 200tyś brutto gdyż będzie na kredyt. Gadałem ze znajomym to najmniejsza valtra w 4cyl. ( 3cyl. mnie nie interesują ) n103.4 w podstawie 220tyś chyba brutto bo nie netto :huh:

popatrz na armatracki - crystal z sieradza je sprowadza (podobno mają coś wspólnego z valtrą).

Kioti też chyba ma coś przydatnego.

Zetor - sorki ale jakoś ich nie trawię (szukałem części do 10145 i soorki ale takie podejście serwisu, rozumiem ciągnik ma 25 lat ale jednak części są ale nie w PL).

U nas obszarnik ostatnio wziął kilka kubot (obecnie robią z prasami).

Ursus - sam nie wiem.

To z tańszych.

Z droższych - hmm - pytanie czy warto brać droższy i ile będzie on u Ciebie kręcił godzin rocznie?

[jankos27 0]

300-400 mtg rocznie zrobi pod warunkiem że się nic nie popsuje

[marcinzielinski87 2]

Witam. Pytanko czy zamierzasz nim obskakiwac obore z jakims turem?

 

Jezeli ma to byc traktor jako głowny i do tego roboty dla stada 100 sztuk to musisz wziac pod uwage że w sezonie na prace polowe, bedziesz musiał szybko agregatowac go zmaszynami i roz czepiac zarowno szybko czyli najlepiej ehr i agrohaki to raz; jezeli zastanawiiasz sie czy 4 czy 6 garow t ja bym wybierał 6 z tego wzgledu ze bedziesz musiał w pewnych okresach bardzo sie zwijac tym traktorem wiec zapewniam cie ze kazda 4 nawet z turbo i intercoolerem bedziesz musiał mu powstawiac g gary zeby poszedł z wycinakiem czy widłami alba wieksza łyzka także sam zobaczysz jak sie skraca zywotnosc w oczach a 6 to tylko nasze ursusy miały roznice w zwrotnosci, 6 pod ciezarem spali mniej niz 4 a robote zrobi. Kolejna sprawa oczywisty rewers no i ergonomia a przedewszystkim widocznosc do tura. Większosc mnie wysmieje zapewne ale ja na twoim miejscu zzastanowiłbym sie nad agrotronem w granicach 115 Km w 6 garach i uzywanym. A sam dla siebie to na razie kupiłbym takiego ruska z turem i rewersem 952 i nie szczedziłbym w robocie niech sie leje ale jedzie i po 3 latach by sie wrocił za te robote, i myslałbym co jak mleko spadnie i zeby jak najszybciej obore i produkcje spłacac. Zawsze fajnie jest na za***istym sprzecie ale zadajmy sobie pytanie czy jest potrzebne nam czy oczom sasiadow.

[jankos27 0]

6 cyl. się nie opłaca w turze, będzie więcej palił od 4 cyl. i mniej zwrotny.

[Lukasz48 3]

Pomyśl o DF Agrofarm 420 (100KM) lub 430 (110KM). Może być też któryś jego bliźniak z SAME lub Lamborghini. Ciągnik bardzo zwrotny i często używany z TURem. Przy lekkich pracach oszczędny. 40 ha nie powinno być dla niego problemem. Do TURa koniecznie bierz rewers elektrohydrauliczny. 200 tyś powinno wystarczyć z tanim TURem (choć lepiej dopłacić do jakiegoś zachodniego).

[marcinzielinski87 2]

Ze malo-konne 6 typu 105-120 pali wiecej niz 4 turbo na 100 i wiecej koni to stwierdzi tylko ten kto nie mial dluzszej stycznosci z szostkami. Ja sie moge tylko z tego smiacod 20 lat. Jeszcze jako mlody siorek za czasow 385 i1201 spieralem sie z sasiadem ze jemu wiecej pozre. A u nas ciezka gleba. Mamy pole ok 1200 metrow i dzieli nas tylko miedza. Ja ciagalem detowski plug na cztery skiby a on od polskiej czworki odjal jeszcze korpus. Ja na 1201 zjezdzilem 11 godzin na 2/3 obrotow bo ursusy i zetoey w 6 garach musza miec taka jakby zduszona pracxe bo inaczej to tylko przepal wala niesamowity, a on tego 80-siataka tankowal w obiad i po 20-stej zjezdzal na oparach, nie wspominajac jak on sie umeczyl. Za 4 dni kupił 1201 bo akurat w spoldzielni sprzedawali.

I to jest moze przyklad na starych gratach ale fakt jest taki ze 4-ka to mozesz pyrkac na pusto a jak chcesz pchnac albo pociagnac to musisz mu wstawic, a zobaczysz jak sie zima jezdzi robic turem. Co do zwrotnosci to nie ma wielkich roznic w tych nowszych traktorach. A tur to Quik, Stoll lub Robust. Ja mam 31 lat, ale od 7 roku zycia na traktorach i juz ponad 300 mielismy przez łapy przewalonych. Jeszcze z 5 lat temu to kazdy wpadal w moje rece i robe musial jakas zrobic, a teraz to juz nawet mi sie na nie wsiadac nie chce.

 

I powiem wam ze teraz to nie sa traktory, bo one nawet wygaru ani zywotnosci nie maja, zachodnie skonczyly sie na 94 roku a nasze na 89. Teraz robione to nie poto zeby sluzyly tylko zeby przyciagaly i sie sprzedawaly.

[jankos27 0]

Agrofarmy sa już nie produkowane z rok, jak znajdę u jakiegoś dealera to zobaczę co i jak. A z tymi ciągnikami to kiedyś na pewno były wytrzymalsze ale wiecznie nie będą chodzić a na polu trzeba robić

[podlach93 6]

Ja polecam kubote M110gx 4cylindry bardzo zwrotny i ekonomiczny traktor do tego znikoma awaryjność,

[jankos27 0]

A to prawda jest z tym, że teraz np. mf jest tak zbudowany, jak coś tam w okolicy silnika nawali to trzeba wszystko wymieniać bo nie możliwości wymiany drobnych części ?

[KlakacZ 16]

John Deere 6115M albo Nh t5.115 lub Case Puma 120

Albo DF seri 5 popatrz:)

[inwi 7]

Ładne rzeczy, propoujesz koledze za drogie ciagniki ceny miały być koło 200 bruto. Mam takie spostrzzenie aby trzymać sie od ciągników z dft i egr z daleka czyli deutz tej seri i john odpadają. Agrofarma mam szału nie ma, wiadomo klasyczy silnik deutz czytaj najmniej kłopotliwy element w całym ciągniku, skrzynia biegów słaba jeśli ten ciągnik ma ciężko pracować. My na podobny areał wzieliśmy maxxuma 125 z turem zastąpił deutza w pługu i prasie a fendta 309 stara w turze. Maxx rzeczywiście mógłby być zwrotniejszy i znowu  mam zastrzerzenia do pracy skrzyni która wyje, ciagnik przy ruszaniu potrfi szarpać, ale po co ja to pisze jakty nie chcesz tyle wydać

[rychu90 0]

witam, chce się was poradzić. Wujek planuje kupić ciągnik. Krótka charakterystyka jego gospodarstwa to ważniejsze 35 dojnych, 70 wszystkich, ziemia czasami V a tak to VI klasa, maszyny belaraka sipma, pług zagonowy 3x45, agregar upr. 3m, ciągniki c385 z turem i c330, unia kos 2.6, dyskowa 2.8m. Opłaca się nowy na takie 35ha ?

[inwi 7]

Według mnie nówka ma sens pod warunkiem że jestes skłony sporo wydać i zamierzasz wymieniać maszyny na większe.