Mam zamiar kupić Case 5150 co o nim sądzicie ?

[Krystiano9191 2]

Jak z awaryjnością i na co zwrócić uwagę przy kupnie ?

[BENNY82 242]

UWAGE zwróc na elektryke i pompe hydrauliczna znajduje sie ona po prawej stronie przy akumulatorach. posłuchaj czy nie hałasuje i sprawdz cisnienie na wyjściach powinno byc ok 220 barów o ile sie nie myle. u mnie pompa rzęzi po odpaleniu ale jest ok . sprawdz przebieg te silniki wytrzymują naprawde wiele i jesli trafisz na egzemplarz do 20000tys godzin to sie można jeszcze zastanowic powyżej to już loteria. jeżeli skrzynia power shift to sprawdz półbiegi pod obciążeniem czy sie nie ślizga bo remont skrzyni kosztuje generalnie po elektryce to ona najczesciej szwankuje i nie grzeszy kulturą pracy ale tak mam byc . podnosnik też warto sprawdzic coś podczepic i wszystkie funkcje sprawdzic czy działa z błotników i po 3 sprawdz kontrolki po lewej stronie jest taka pomaranczowa z kołem zebatym mryga po odpaleniu czy po przekręceniu stacyjki i sygnalizuje błedy w skrzyni sprzegle itp zobacz czy nie jest odłączona przypadkiem. centralnie jes kontrolka wykrzyknika jeżeli ta mryga po odpaleniu to bez znawcy tematu lepiej darowac sobie zakup okazu chociaż problem może byc błahy od niskiego poziomu oleju w skrzyni badz w silniku po inna usterke. a masz już cos upatrzone?

[BENNY82 242]

no i wykrakałem dzisiaj przy orce przestał ciagnac jeden półbieg. skrzynia do remontu. pozdrawiam

[Krystiano9191 2]

kolego a po czym to poznałeś że przestał ciągnąć ci półbieg ?

[BENNY82 242]

prżełaczając na ten półbieg ciagnie dalej ale jedzie o wiele wolniej niż nizsze przełożenie. dodatkowo pompa pada bo na małych obrotach rozłacza kierunki jazdy. ech lipa.

[grego 385]

remont półbiegów to nie tragedia choć roboty jest na ładnych parę dni ale finansowo do przełknięcia jeśli robi się samemu komplet tarczek i uszczelniaczy na wszystkie półbiegi nie powinien kosztować więcej jak 1,5 - 2tys zł Gorzej z tymi nieszczęsnymi pompami hydraulicznymi w tych modelach nie żeby były jakieś wadliwe ale nowa ponad 20tys zł... Można je jeszcze regenerować ale to i tak wydatek 5tys i wzwyż, Jeśli oglądacie te modele to sprawdzać uważnie pompy, aby jakkolwiek je ocenić bez specjalistycznego sprzętu to rozgrzać olej i założyć z tyłu manometr niezależnie od obrotów powinien wskazywać 190-200bar kołami powinno się kręcić leciutko na rozgrzanym oleju, a i szybkość podnoszenia maszyn nie powinna odstawać od tej na chłodnym. Jeśli sprzedawca nie chce sie zgodzić na takie coś to bym sobie odpuścił. Jak juz będzie ten olej rozgrzany to zaciągnąć hamulce i na małych obrotach pomału puszczać sprzęgło na każdym półbiegu silnik powinien się dusić jak obroty nie będą spadać to półbiegi lub sprzęgła to remontu

[BENNY82 242]

ja sie zastanawiam nad remontem we własnym zakresie. Grego ty sam robiłes? rozmawiałem z specjalistą i powiedział że po złożeniu trzeba pomierzyc ciśnienia wyregulowac pompe nie wiem którą główna czy podajacą bo pomimo wymiany czesci może byc lipa dalej. jak to wyglądało u ciebie? bo koszt 2 tysiecy jest do przełkniecia ale 10 tys to juz lekka trwoga chwyta za serce. doradz czypotrzeba specjalnych narzedzi bez których nie da sie tego zrobic? przeglądałem instrukcje napraw i chyba takich tam nie było do skrzyni. aha pompa żyje dzisiaj posprawdzałem to i owo i wiem że to kosze półbiegów 1i3 przełożenie nie działa. pompa jest ok choc remont jej sie przyda. ale to w nastepnym sezonie.

Edytowano Sierpień 29, 2014 przez BENNY82

[grego 385]

ale w ogóle nie działają nawet bez obciążenia bo to trochę zastanawiające, że jednocześnie oba kosze poszły no chyba, że uszczelniacze wałka poszły, elektryka w porządku?. Pomierzyć ciśnienia to dobrze by było teraz nawet koniecznie, na każdym koszu z osobna i to wiele powinno powiedzieć. Na koszach i rewersie powinno być ciśnienie 19-21bar i je się reguluje, zresztą tak samo jak główną pompę ale na półbiegi jest inne ciśnienie. W przypadku ślizgania się półbiegów poszły tarczki albo uszczelniacze na koszu albo na wałku, które nie trzymają ciśnienia - łatwo to zdiagnozowac manometrem. Co do remontu to odkręcasz przednia pokrywę skrzyni i wyciągasz dwa wałki z półbiegami. Przy ich rozbieraniu trzeba troszkę pokombinować kawałek rury z wyciętym okienkiem i dla wygody jakaś prasa na wysokość 50 cm czy tam lewarek i jakieś obramowanie, albo silne ręce , no i jakieś ściągacze trójramienne aby łożyska ściągnąć. Skoro masz instrukcję napraw to wszystko tam jest opisane. Ale zanim rozbierzesz pół ciągnika upewnij się czy elektryka działa dobrze i zmierz ciśnienia na koszach. Jedyna trudność może być z wymianą uszczelniaczy na wałkach (w razie konieczności) jeśli nowe będę pełne to trzeba odpowiednie narzędzie do ich założenia i umiejętności, są też na zamki i tu problemu nie ma.

[BENNY82 242]

ale w ogóle nie działają nawet bez obciążenia bo to trochę zastanawiające, że jednocześnie oba kosze poszły no chyba, że uszczelniacze wałka poszły, elektryka w porządku?. Pomierzyć ciśnienia to dobrze by było teraz nawet koniecznie, na każdym koszu z osobna i to wiele powinno powiedzieć. Na koszach i rewersie powinno być ciśnienie 19-21bar i je się reguluje, zresztą tak samo jak główną pompę ale na półbiegi jest inne ciśnienie. W przypadku ślizgania się półbiegów poszły tarczki albo uszczelniacze na koszu albo na wałku, które nie trzymają ciśnienia - łatwo to zdiagnozowac manometrem. Co do remontu to odkręcasz przednia pokrywę skrzyni i wyciągasz dwa wałki z półbiegami. Przy ich rozbieraniu trzeba troszkę pokombinować kawałek rury z wyciętym okienkiem i dla wygody jakaś prasa na wysokość 50 cm czy tam lewarek i jakieś obramowanie, albo silne ręce , no i jakieś ściągacze trójramienne aby łożyska ściągnąć. Skoro masz instrukcję napraw to wszystko tam jest opisane. Ale zanim rozbierzesz pół ciągnika upewnij się czy elektryka działa dobrze i zmierz ciśnienia na koszach. Jedyna trudność może być z wymianą uszczelniaczy na wałkach (w razie konieczności) jeśli nowe będę pełne to trzeba odpowiednie narzędzie do ich założenia i umiejętności, są też na zamki i tu problemu nie ma.

 

wczoraj pogrzebałem przy nim troche. spusciłem olej ze skrzyni i wyjełem filtr siatkowy a tam opiłki wielkosci 2-3mm i wieksze nawet ,generalnie filtr przypchany był był tym szmelcem była tam nawet słoma pytanie skąd? wyczyściłem założyłem i cud pierwszy półbieg wrócił zwiekszył sie przepływ oleju i ciśnienie wytwarzane przez pompe i nie rozłacza 3 półbieg dalej sie slizga. pompa nie rzęzi po odpaleniu. tak czy siak rozbiórka sie szykuje po siewie pszenicy może zdążę przed orką zimową.

ps. ajak zmierze cisnienie na koszach? gdzie sie podpiąc?

Edytowano Wrzesień 9, 2014 przez BENNY82

[grego 385]

no te opiłki nie wróżą nic dobrego i będzie ciężko stwierdzić co je spowodowało. Ja mam MX więc rozdzielacz od półbiegów możesz mieć w innym miejscu, u mnie jest z prawej strony skrzynki na akumulatory z boku skrzyni i idą do niego elektrozawory powinne tam być 4 korki(śruby), które się wykręca i wkręca manometr.

[mati00733 25]

jak masz opilki,to lepiej nie kombinuj,tylko rozbierz i zobacz z czego te opilki sa bo zajedziesz pompe.mialem podobna sytuacje w mf-ie,po podlaczeniu wolnego splywu na potrzeby tura,wyplukialo ze skrzyni ,,syf,, i pompa padla...

Grego,w mx150 tez reguluje sie cisnienie na reversie?chodzi mi o ciagly problem z szarpaniem przy ruszaniu,no za cholere nie potrafi plynnie ruszyc,tylko rwie do przodu jak oszalaly:)

[BENNY82 242]

sprawdziłem cisnienie na tylnym wyjsciu jest ok 220bar na ciepłym i chłodnym oleju. jutro może uda sie sprawdzic na koszu cisnienie tylko musze zlokalizowac te 4 zawory cisnienie ma byc od 17,9 do 20bar przy czym róznica ciś pomiedzy biegami nie może byc wieksza niż 0,7 bara i bede miał odpowiedz. rozbiórka skrzyni nie podlega wątpliwosci. rewers powinien byc ok. mati00733 ztego co ja wystudiowałem ze schematów a w mx jest to samo raczej i każdy jeden zawór ma regulacje na imbus wenątrz zaworu jest sprężynka ze sworzniem który reguluje przepływ tj cisnienie oleju a najgorsze w tym wszystkim to to znalezc masakra. ja pmału dłubie i zaczynam łapac o co w tym chodzi.

[grego 385]

z osobna nie, do sterowania rewersem, półbiegami, przednim napędem służy obwód niskiego ciśnienia i tu istnieje możliwość regulacji 19-21bar , jednak podejrzewam że będzie dobre, bo jakby było z nim coś nie tak to i na półbiegach by sie to czuło ale dla świętego spokoju można zmienić. Rewersy w nich do łagodnych nie należą ja rewers używam max na 2b i 1-2półbiegu bo wyżej przyjemnie to nie jest i silnik aż staje. Niestety w zasadzie nie ma żadnej możliwości regulacji czułości rewersu, a szkoda bo są one faktycznie za ostre i bardzo często używam sprzęgła. U mnie w zasadzie nie jest to jakieś kopnięcie ale bardzo agresywne ruszanie, aż silnik przydusza. Jeśli uważasz, że jednak u ciebie jest zdecydowanie coś nie tak to możesz zmierzyć to ciśnienie, ale przyczyn może być więcej (przypalone tarcze, jakaś usterka w modulatorze który służy właśnie do płynnej zmiany kierunku ale nie ma tam żadnej regulacji poprostu jest mała dysza i odpowiednia sprężynka dzięki czemu olej stopniowo wypełnia kosze. Sam już myślałem czy nie dało by się coś zrobić zresztą to samo tyczy się półbiegów,

[BENNY82 242]

dzisiaj po całodziennym siewie pszenicy sprawdziłem jeszcze raz cisnienie na tylnym wyjsciu i było 200bar czyli o 20 mniej aniżeli na chłodnym. czyli mieści sie w normie. zauważyłem że podczas jazdy na najszybszym biegu i wysokich obrotach co jakis czas pompa jakby przełyka albo nie domaga z braku oleju po zmianie pół biegu jest ok ale też tylko na jakis czas. zapewne opiłki blokują gdzies przepływ oleju może w pompie zasilającej? albo przyblokowany jest przepływ w którymś zaworze. wiem że powinienem już go dawno rozbierac ale musze dosiac i wtedy rozbieram wymieniam co trzeba i płukam i rozbieram wszystkie pierdólki.

[grego 385]

no to może czekać cię sporo roboty bo skrzynia składa się jakby z dwóch segmentów oddzielonych od siebie przegrodą. Powershift czyli tam gdzie sa półbiegi i jeśli nic tam nie wypatrzysz to jest jeszcze skrzynia z biegami mechanicznymi i rewersem którą trzeba osobno rozdzielać tam też jest pompa zasilająca główną pompę hydrauliczną no i jeszcze jedna możliwość czyli wytarte hamulce... Niestety praktycznie nie ma żadnych okienek przez które można by było w jakiś sposób ocenić gdzie rozbierać.

[GABRYS1997 324]

Jezeli masz rozbierac to zwal najpierw tylny podnosnik caly, jezeli w tylnej czesci nie zobaczysz opilkow to znacy ze musisz rozpolowic ciagnik, ja ostatnio wymienialem walek atakujacy z kolem to na szczescie trzeba bylo wyciagnac pol skrzyni. Czesci sa cholernie drogie ale jak juz zrobisz to bedzie jezdzil i jezdzil co do pompy hydraulicznej to nowa oryginalna CASE kosztuje 14tys a nie jak pisza ponad 20.

[grego 385]

http://sklep.agrohandler.pl/pompa-hydrauliczna-case-1343659c2-p21305.html 

[BENNY82 242]

wyniuchałem firme niedaleko mnie co regeneruje pompy tłoczkowe ztym nie ma problemu martwi mnie troche rozbiórka a szczególnie pobycie sie opiłków na power shift uszczelniacze do wymiany. rozbierzemy zobaczymy dzisiaj pomierze ciśnienie bo kupiłem nypel do powershiftu.

[grego 385]

oczywiście regeneracja będzie najmądrzejsza w takim wypadku o ile sie będzie dało ją zrobić.  Skąd wiesz że opiłki są z powershiftu? Choć oczywiście to możliwe.

 

Dość często w takich pompach pomaga wymiana tarczy napędzającej tłoczki, bo ona się zużywa koszt koło 1000. Gorzej jak są rozklekotane tłoczki i gniazda.

Edytowano Wrzesień 15, 2014 przez grego

[BENNY82 242]

opiłki nie wiem skad są oby z jakiejs tarczy zużytej co do pompy oby jak najtaniej sie obeszło.

[GABRYS1997 324]

O pompe dowiadywalem sie w serwisie CASE i powiedzieli mi 14 tys...

[mataxenon 19]

też mnie interesuje ten model ciekawe co w tej pompie jest takiego że tyle kosztuje, tak z wyglądu przypomina pompę od ursusa dużego  

[grego 385]

a to dziwne bo kilka osób na forum też dowiadywało się o ceny tych pomp m.in w serwisach i śpiewali po ponad 20 tys. Tak czy owak cena tych pomp jest porażająca, przeglądałem ceny pomp różnych ciągników dużo większych i wydajniejszych to cenowo nic się nie równało tą tych modeli, np do CVX czy NH TVT tez tłoczkowa kosztuje ok 10tys  czy wspomniany MX 6,5tys. Nie mam pojęcia co w tej pompie jest takiego niezwykłego, że ona tyle kosztuje wysadzana złotem czy co

[Norman 137]

Ostatnio miałem okazję rozmawiać z handlarzem i pytałem go o te pompy to mówił, że ma 2 na wymianę za starą po regeneracji za 2 tyś. zł sztuka z gwarancją na rok, kiedyś też byłem u innego oglądać Case MX i też rozmawiałem o pompach do serii 51xx to mówił że kupuje zagranicą części i robi sam ceny nie mówił ale jak powiedziałem 4 tyś. że za regenerację chcą to się roześmiał. Fakt te ceny po wyżej 20 tyś. to jakaś porażka jak do MX kosztuje nowa w granicach 5-6 tys. Powershifta robiłem kiedyś znajomemu to roboty nie jest tak dużo a ceny tarczek i uszczelnień to nie pamiętam, raz miałem przypadek że wyskoczyło zabezpieczenie i kosz się rozpiął  po założeniu było ok. Sam posiadam 5140 bez powershifta i jak na razie  wszystko śmiga i tu nawet przy  zmianie kierunku jazdy, skręcie, podnoszeniu podnośnika i obrocie pługa razem na wolnych obrotach silnika nie rozłącza skrzyni, podejrzewam że niema czujnika od spadku ciśnienia. Ogólnie jak nie wyjechany to będzie latał, ta jak każdy inny sprzęt. 

[marcincase5150 0]

panowie z pompą moge podpowiedzxiec ze za ok 500 euro mozna nabyc cały układ pompujacy czyli kasete z tłoczkami plus tarcze dociskowa. przerabiałem ten temat  i tez ceny szły w tysiace a tak naprawde w tej pompie nic nie ma procz dwóch łozysk wałka i tego układu pompujacego. polecam firme bosch rexroth w warszawie to jest pompa ich produkcji i maja do niej czesci.